Raczej to brak wiedzy jak rozwijała się teoria strun:
1. lata siedemdziesiąte - początki teorii strun jako możliwego wyjaśnienia silnych oddziaływań - później się okazało że chromodynamika kwantowa wyjaśnia to lepiej.
nie udało się, zwolennicy teorii strun nie stracili rezonu
2. lata osiemdziesiąte - teoria strun połączy grawitację z pozostałymi siłami i stanie się teorią wszystkiego
ahoj, znowu nie wyszło, teoria strun potrzebuje 9 wymiarów przestrzennych a żadna obserwacja nie potwierdza istnienia nawet jednego z tych 6 dodatkowych
nie ważne powiedzieli teoretycy - te wymiary są tak małe że ich nie widać
ahoj, ale potrzeba supersymetrii, czyli nowych cząstek supersymetrycznych
ale nie mamy tych cząstek, żadne doświadczenie nie potwierdza ich istnienie
ahoj, potrzeba więcej energii odpowiedzieli teologowie strun, zbudujemy LHC LHC nie wykrył supersymetrycznych cząsteczek
ahoj, potrzebujemy jeszcze więcej energii i jeszcze innej supersymetrii - R-parzystości
3. lata dziewięćdziesiąte i dodatnia stała kosmologiczna
ahoj, powiedzieli już fanatycy teorii strun, to nic że nasza teoria lepiej pasuje do ujemnej stałej kosmologicznej, da się dopasować, i dopasowali
no to popatrzmy co nam wyszło, wyszło nam niemal nieograniczona liczba możliwych kombinacji powiązań grawitacji z innymi oddziaływaniami
ahoj, powiedzieli klauni, może i nie da się przewidzieć naszego Wszechświata z jego cząstkami ale można przewidzieć każdy inny
ale potrafimy przewidzieć co się stanie z informacją w czarnej dziurze,
ok, powiedzieli eksperymantatorzy, sprawdźmy to
ahoj, odpowiedzieli strunowi fantaści - tylko nie ma takich czarnych dziur w naszym wszechświecie bo możemy to zrobić dla ujemnej stałej kosmologicznej, czyli znowu - nie ten wszechświat
ahoj, ale że nikt nie jest w stanie podać teorii dla wszechświata z dodatnią stałą kosmologiczną - to teoria strun znowu wyszła zwycięsko ze starcia
ale za to jesteśmy w stanie przewidzieć grawitację, tylko z takimi dodatkowymi polami - których oczywiście nikt nie odkrył w naszym wszechświecie
ahoj, dodamy kolejne założenia żeby było dobrze powiedzieli wariaci.
ale te poprawki dla dodatniej kosmologicznej nie działają
ahoj, od czterdziestu lat poprawiamy to co nie damy znowu rady poprawić powiedziały strunowce
I tak już prawie 50 lat strunowcy przekształcają swoje teorie żeby pasowały i co nóż to nie pasują jak tylko jest jakaś obserwacja.
Ostatni pomiar prędkości rozchodzenia się fal grawitacyjnych sugeruje że grawitacja też nie zauważa dodatkowych wymiarów.
Ahoj z pomiarami, te wymiary są na pewno za małe nawet dla grawitacji. Są za małe dla całego naszego wszechświata
Są oczywiście korzyśći z teorii strun. Tylko że w matematyce.
To pisałeś peceed że nikt nie modyfikował teorii strun?
sorry że pominąłem całą tę waszą rewolucję strunową i M-teorie - też nic nie wniosły.
To dużo wyjaśnia jeśli Ty szukasz teorii ekscytujących a nie prawdziwych
Sorry miałem Cię za bardziej poważnego niż z dziedziny jednorożców i wróżek.
Napisałem wcześniej i powtórzę: najpewniej jest to jakaś kombinacja wielu różnych spraw (DM).
Uogólnienie. Nie każdą obserwację najlepiej wyjaśnia DM. Niektóre obserwacje lepiej wyjaśnia MOND.
A nowy MOND w zasadzie wyjaśnia więcej niż DM. Tylko co z tego jeśli wyprzedzając dyskusję o wiele dni napisałem:
"Zarówno teorie ciemnej materii jak i MOND - muszą pasować bo je kilkadziesiąt lat dopasowywano do wyników..."
I nie ważne jakie będą przyszłe wyniki: teolodzy na pewno zdołają dopasować i DM i MOND i struny do tych nowych wyników. Wiara nie zna przeszkód