Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Ranking


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.01.2020 w Odpowiedzi

  1. 2 punkty
    Masz racje, nie dociera. Zabójstwo/mord to czynność świadomie popełniana tylko przez ludzi. Zwierzęta nie mogą się mordować. oczywiście ty z całą swoją litanią inwektyw dostrzegasz w ludziach dobro i ich szanujesz. pewnie tak jest. czują wodę z wielu kilometrów i złażą się do domostw. Ja tam bym grodził miejsca gdzie są uciążliwe. ale nie moje podwórko i nie moje wielbłądy
  2. 1 punkt
    No tak, można by ale tylko teoretycznie bo rodzi to wiele problemów. Wymienię tylko kilka: Masz rację. Ja się z tym wszystkim prawie zgadzam (prawie, bo punkty 2 i 3 są dość skrajne). Sam nie jestem weganinem i choć rzadko i z żalem (ograniczam jak mogę), to mięso jem. Dopuszczam kompromis, bo takie niestety jest życie. Mnie tu chodziło o bezmyślne zabijanie. W naturze zabijanie jest normalną rzeczą, ale zwykle ofiarą padają osobniki słabe, chore, nieostrożne itp. Człowiek przeciwnie - najczęściej zabija zwierzęta zdrowe, dorodne i silne. Inaczej sprawy mają się w hodowlach. Gdyby te wielbłądy miały być zabite na mięso (w zamian za zwierzęta z hodowli), to ja dopuszczam taką opcję. Wtedy taka śmierć może być uzasadniona. Ale zabijanie tylko dlatego, że zwierzę wypija wodę i za przeproszeniem "pierdzi", to do mnie nie jest wystarczający argument. Niestety mogą i czasami to robią. Zabijają np. nieswoje dzieci, bo chcą mieć tylko swoje. To jest okropne, ale taka jest natura. Nie widzę jednak w tym uzasadnienia dla mordów popełnianych przez ludzi.
  3. 1 punkt
    Zabijanie zwierząt to najgorszy pomysł jaki może być. Z drugiej strony w Australii, wielbłądy są gatunkiem inwazyjnym, przywleczonym tu przez człowieka. I nie jest to banalny problem. Zawsze w takich sytuacjach mam mieszane odczucia. Tu, absurdalnie oskarża się wielbłądy o wypijanie wody i emisję metanu. Ale to przecież to nie ich wina, tylko LUDZI! To ludzie są największymi szkodnikami na tym świecie. To ludzie powinni płacić za ten stan rzeczy, a nie zwierzęta. Oczywiście, "taniej" jest je zabić i uważać, że się jakiś problem rozwiązało. A ludzie emitują 1000 razy więcej CO2 i jakoś nikt nie wpada na pomysł, aby część populacji wybić, a apele o zmniejszanie emisji są jak rzucanie grochem o ścianę. Wystarczy spojrzeć na naszego premiera, który chwali się(!), że dał Polsce możliwość dłuższego smrodzenia i jest dumny, że "wywalczył to" dla nas(!) Dziękujemy panie premierze, że tak pan dba, aby nam CO2 nie zabrakło do oddychania.
  4. 1 punkt
    Nie wiem o co chodzi. Otwieram mapę satelitarną tego landu i widzę wielką pustynię, zero miast,osiedli,upraw,dróg itd. Sprawdzam wiki i szczena opada, na powierzchni 1/3 Polski tego landu populacja to tylko 2300 ludzi!!!!. to w sumie jedna mała wiocha! na taki kawał świata. jak te wielbłądy mogą im przeszkadzać, "wypijają wodę z klimatyzacji" to jakiś żart? za pieniądze na paliwo do tych helikopterów postawiliby sobie ogrodzenia ze złota
  5. -1 punktów
    Przeraża mnie zgąbczenie mózgu pseudo miłośników zwierząt. Czy do Waszych pustych czerepów nie docierają informację o tym że zwierzęta na całym świecie się mordują kontrolując swoje populacje? że sztuczny przerost jakiegoś gatunku wielokrotnie w dziejach doprowadził do wymierania całych ekosystemów? jeśli narzekacie na ludzi, którzy wprowadzili wielbłądy czy króliki to czemu nie pozwalacie teraz usunąć tej szkody? Czy jedyny wniosek do którego jesteście zdolni to nienawiść wobec ludzkości "bo robi błędy"?! Eko-ciemnota nie potrafiąca dostrzegać w ludziach dobra. Jedyne dobro widzące w swojej nienawiści wobec świata! STRASZNE - jak się czyta wypociny o faszystach - ten zalew hejtu, agresji, opluwania wszystkiego - dyletanci nie mający pojęcia o biologii i naukach przyrodniczych.
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...