Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Ftalany zmieniają mózgi chłopców

Rekomendowane odpowiedzi

Przeprowadzone na 145 przedszkolakach badania wykazały, że u chłopców, u matek których w okresie prenatalnym wykryto w moczu obecność dwóch popularnych ftalanów, zachodzą zmiany w mózgu. Dzieci takie mniej chętnie bawią się typowo męskimi zabawkami, takimi jak samochody czy plastikowa broń.

Naukowcy pod kierunkiem Shanny H. Swan, dyrektor University of Rochester Medical Center for Reproductive Epidemiology, postanowili sprawdzić, czy wystawienie płodu na działanie czynników działających przeciwko androgenom, takich jak popularne ftalany, ma znaczenie dla przyszłego rozwoju mózgu.

Nasze odkrycie powinno być jeszcze potwierdzone, ale uzyskane wyniki są intrygujące. Nie tylko zgadzają się z naszymi wcześniejszymi badaniami, które wykazały wpływ ftalanów na rozwój męskich narządów płciowych, ale odpowiadają też naszej wiedzy o tym, w jaki sposób hormony kształtują płeć naszego mózgu, a więc i nasze zachowanie - mówi profesor Swan.

Ftalany są powszechnie używane do zmiękczania tworzyw sztucznych. Największe obawy naukowców budzą ftalan dwu-2-etyloheksylu (DEHP) oraz ftalan dibutylowy (DBP). Ludzie najwięcej wchłaniają ich wraz z pożywieniem, gdyż są one stosowane w polichlorku winylu, z którym żywność styka się w czasie przetwarzania, pakowania, przechowywania czy podgrzewania.

Ftalany są też powszechnie obecne w plastikach, które mamy w domu, oraz w mydłach czy kosmetykach. Coraz częściej okazuje się, że związki te negatywnie wpływają na rozwój narządów płciowych, są odpowiedzialne z nieprawidłową przemianę materii i obniżają poziom testosteronu u dzieci i dorosłych.

Badania profesor Swan wskazują, że wystawienie na DEHP i DBP wpływa na zmiany w mózgu płodu. Naukowcy sądzą, że być może oba ftalany zmniejszają produkcję testosteronu, co z kolei powoduje, że mózg dziecka jest mniej "męski" niż wynikałoby to z jego płci.

Badania profesor Swan trwają od 1998 roku. Skupiła się ona na niewielkiej grupie rodzin, w których od ciężarnych pobierano próbki moczu. Kobiety urodziły w latach 2000-2003. Teraz matkom, których dzieci mają od 3,5 do 6,5 roku dano do wypełnienia kwestionariusz Preschool Activities Inventory (PSAI). Jego zadaniem jest wyszukanie różnic w sposobie zabawy zarówno wśród dzieci tej samej płci, jak i pomiędzy płciami. Już w przeszłości udowodnił on swoją przydatność, gdyż na jego podstawie można było wykazać negatywny wpływ polichlorowanych dwufenyli i dioksyn.

Do kwestionariusza dołączono dodatkowe pytania, które miały wykluczyć przypadkowe różnice, jak np. wpływ większej liczby zabawek dla dziewczynek w domu badanego chłopca.

Po opracowaniu rezultatów i porównaniu ich z danymi uzyskanymi z badań próbek moczu okazało się, że wystawienie w życiu prenatalnym na działanie DEHP i DBP powoduje, że mózgi synów matek z większymi poziomami tych ftalanów działają odmienne od mózgów ich rówieśników.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli rozwijając myśl... homoseksualiści i metroseksualni panowie mają większą szansę urodzić się w domach gdzie wszechobecny jest plastik oraz nadmierna sterylność uzyskiwana na drodze masy preparatów chemicznych. a prawdziwy macho ;D ma większe szanse urodzić się w domu bliższym natury ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm, a może to nie całkiem głupi pomysł - świat nam złagodnieje, byle by te ftalany rozprzestrzenić po świecie równomiernie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobre żarty, ale chyba nie zdajecie sobie sprawy z powagi odkrycia skoro tak piszecie.

związek powszechnie stosowany i uznawany za bezpieczny, który jest dosłownie wszędzie, nieodwracalnie zmienia mózgi naszych dzieci i negatywnie wpływa na tych ludzi. Nie wiem czy to jest dobra nowina dla przyszłych rodziców

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze że nie praktycznie mamy wyboru... folia jest wszechobecna i "niezastąpiona".

Słyszałem też nie za dobrze na temat wody w plastikowych butlach, ale nie mam wiarygodnego źródła tej informacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze że nie praktycznie mamy wyboru... folia jest wszechobecna i "niezastąpiona".

Słyszałem też nie za dobrze na temat wody w plastikowych butlach, ale nie mam wiarygodnego źródła tej informacji.

 

Też gdzieś to czytałem. W jakimś wiarygodnym, poważnym źródle. Nie pamiętam tylko, czy chodziło o wodę w PCV czy w innych plastikach też.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem, to butelki z wodą i innymi napojami, robione są głównie z PET - poli(tereftalan etylenu) a nie z PCV. Więc zastanawiam się ile tego w ciągu życia wypijamy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem, to butelki z wodą i innymi napojami, robione są głównie z PET - poli(tereftalan etylenu) a nie z PCV.

Zgadza się, butelki z innego tworzywa są i efekty spożywania też inne są.

 

Więc zastanawiam się ile tego w ciągu życia wypijamy?

Ilości są śladowe, jednak przyjmowane regularnie przez całe życie.

 

"Co nas nie zabije to nas wzmocni" ;) (taki czarny humor)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

my tu gadu gadu al tu taki kasztan

"Kobiety urodziły w latach 2000-2003. Teraz matkom, których dzieci mają od 3,5 do 6,5"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę pożartować można, a tak poważnie - chyba wrócić do zawijania chleba na zakwasie w lnianą serwetę, a nielakierowaną, drewnianą podłogę myć wodą z ługiem z popiołu drzewnego. O jejku, znowu żartuję. A może ją (podłogę)zaciągać olejem lub pokostem z kalafonią? Ale jakie składniki są w suszkach dodawanych do pokostu? Coś ze związków metali ciężkich? - pytam chemików. Terakotę traktować czystą wodą - to na prawdę proste. Woda, soki - w szkle, w zwrotnych butelkach. W wielu krajach tak jest, ale transport tych flaszek - więcej CO2. Trochę żeśmy się zaplątali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobre żarty, ale chyba nie zdajecie sobie sprawy z powagi odkrycia skoro tak piszecie.

związek powszechnie stosowany i uznawany za bezpieczny, który jest dosłownie wszędzie, nieodwracalnie zmienia mózgi naszych dzieci i negatywnie wpływa na tych ludzi. Nie wiem czy to jest dobra nowina dla przyszłych rodziców

Poważnie: gdyby skutkiem nadużywania ftalanów i innych substancji była tylko zamiana macho na metro, to na prawdę nie byłoby tak strasznie. Może na prawdę świat tego potrzebuje? (  to mój kobiecy punkt widzenia?) Ale do tego dochodzą przecież nowotwory, alergie. O tym są inne badania. Ciekawe skądinąd, czy ftalany wpływają na mózgi dziewczynek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli zabawa plastikowymi klockami Lego w dzieciństwie lub drewnianymi nie ma żadnego wplywu na dalszy rozwój psycho-seksualny potomstwa. Ale jak wybuchnie elektrownia w Czarnobylu z równomiernym dostaniem okresu/wytrysku spermy (polucja) i oszaleją liczniki Geiger'a to wpływ na rozwój organizmu z pominięciem OS musi być. Czarnobyl podpinam tu specjalnie, bo sporo rodziców bało się wypuszczać dzieci z domu, ale niektóre pociechy biegały zaraz po eksplozji mimo komunikatów w telewizji. Co robili rodzice wtedy? Radia słuchali? Bo I/C w domu nie mieli raczej.

 

"Dzieci takie mniej chętnie bawią się typowo męskimi zabawkami, takimi jak samochody czy plastikowa broń." - Podział płci (ale te zabawki dzieciom dali ludzie dorośli. Czyżby odchów przyszłych matek i żołnierzy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za parę lat Seksmisja nie będzie już lekką komedią ze starych czasów, lecz okaże się mądrym proroctwem, na które nie zwróciliśmy uwagi :/

Chyba faktycznie czas dziecko do piwnicy/stodoły schować, żeby nie wyrosło na kolejnego "metro" w różowym sweterku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za parę lat Seksmisja nie będzie już lekką komedią ze starych czasów, lecz okaże się mądrym proroctwem, na które nie zwróciliśmy uwagi :/

Chyba faktycznie czas dziecko do piwnicy/stodoły schować, żeby nie wyrosło na kolejnego "metro" w różowym sweterku...

Spookojnie ;) Była biblia, był nostradamus, był I robot i inne takie Lemy... jak zaczniesz wszędzie doszukiwać się "podobieństw/proroctwa", to je znajdziesz... Fajnie przedstawił to pratchet w równoumagicznieniu w teorii głowologii "jak ktoś będzie względem ciebie niemiły, to go przeklnij. Następnym razem, jak uderzy się młotkiem w palca bądź zdechnie mu kura pomyśli o tobie I BĘDZIE następnym razem grzeczniejszy", co prawda nie jest to bezpośredni cytat, ale miał mniej więcej takie brzmienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aż taki przesądny to nie jestem - z tą seksmisją to oczywiście żart sytuacyjny był ;)

Za ten "cytat" chyba zacznę czytać Pratchetta - widać że "łebski kolo" :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tak, Pratchett bardzo fajnie obśmiał w swoich książkach zarówno fantasy jak i obecne absurdy - biurokrację itd. Możesz obejrzeć też film na podstawie jego twórczości - nazywa się "Colors of Magic" bodajże..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Mózg chroniony jest przez czaszkę, opony mózgowo-rdzeniowe i barierę krew-mózg. Dlatego leczenie chorób go dotykających – jak udary czy choroba Alzheimera – nie jest łatwe. Jakiś czas temu naukowcy odkryli szlaki umożliwiające przemieszczanie się komórek układ odpornościowego ze szpiku kości czaszki do mózgu. Niemieccy naukowcy zauważyli, że komórki te przedostają się poza oponę twardą. Zaczęli więc zastanawiać się, czy kości czaszki zawierają jakieś szczególne komórki i molekuły, wyspecjalizowane do interakcji z mózgiem. Okazało się, że tak.
      Badania prowadził zespół profesora Alego Ertürka z Helmholtz Zentrum München we współpracy z naukowcami z Uniwersytetu Ludwika i Maksymiliana w Monachium oraz Uniwersytetu Technicznego w Monachium. Analizy RNA i białek zarówno w kościach mysich, jak i ludzkich, wykazały, że rzeczywiście kości czaszki są pod tym względem wyjątkowe. Zawierają unikatową populację neutrofili, odgrywających szczególną rolę w odpowiedzi immunologicznej. Odkrycie to ma olbrzymie znaczenie, gdyż wskazuje, że istnieje złożony system interakcji pomiędzy czaszką a mózgiem, mówi doktorant Ilgin Kolabas z Helmholtz München.
      To otwiera przed nami olbrzymie możliwości diagnostyczne i terapeutyczne, potencjalnie może zrewolucjonizować naszą wiedzę o chorobach neurologicznych. Ten przełom może doprowadzić do opracowania bardziej efektywnych sposobów monitorowania takich schorzeń jak udar czy choroba Alzheimer i, potencjalnie, pomóc w zapobieżeniu im poprzez wczesne wykrycie ich objawów, dodaje profesor Ertürk.
      Co więcej, badania techniką pozytonowej tomografii emisyjnej (PET) ujawniły, że sygnały z czaszki odpowiadają sygnałom z mózgu, a zmiany tych sygnałów odpowiadają postępom choroby Alzhaimera i udaru. To wskazuje na możliwość monitorowania stanu pacjenta za pomocą skanowania powierzchni jego głowy.
      Członkowie zespołu badawczego przewidują, że w przyszłości ich odkrycie przełoży się na opracowanie metod łatwego monitorowania stanu zdrowia mózgu oraz postępów chorób neurologicznych za pomocą prostych przenośnych urządzeń. Nie można wykluczyć, że dzięki niemu opracowane zostaną efektywne metody ich leczenia.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Na łamach Human Brain Mapping ukazał się artykuł, którego autorzy informują o zauważeniu międzypłciowych różnic w budowie mózgu u 5-letnich dzieci. Różnice zaobserwowane w istocie białej uwidaczniają różnice w rozwoju obu płci. Wyraźnie widoczny jest dymorfizm płciowy, a już w 5-letnim mózgu widać znaczne różnice w wielu regionach mózgu. Uzyskane wyniki zgadzają się z wynikami wcześniejszych badań, które wskazywały na szybszy rozwój mózgu kobiet.
      Podczas badań naukowcy wykorzystali technikę MRI obrazowania tensora dyfuzji. Polega ona na wykrywaniu mikroskopijnych ruchów dyfuzyjnych cząsteczek wody w przestrzeni zewnątrzkomórkowej tkanek. Jednym z głównych parametrów ocenianych tą metodą jest frakcjonowana anizotropia (FA). Jako, że tkanka nerwowa ośrodkowego układu nerwowego ma uporządkowaną budowę, oceniając współczynnik FA można zauważyć różnice w budowę istoty białej.
      Uczeni z Uniwersytetu w Turku porównali tą metodą budowę istoty białej u 166 zdrowych niemowląt w wieku 2–5 tygodni oraz 144 zdrowych dzieci w wieku od 5,1 do 5,8 lat. O ile u niemowląt nie zauważono istotnych statystycznie różnic pomiędzy płciami, to już u 5-latków wyraźnie widoczne były różnice międzypłciowe. U dziewczynek wartości FA dla całej istoty białej były wyższe we wszystkich regionach mózgu. Szczególnie zaś duża różnica występowała dla tylnych i bocznych obszarów oraz dla prawej półkuli.
      W naszej próbce typowo rozwijających się zdrowych 5-latków odkryliśmy szeroko zakrojone różnice międzypłciowe we frakcjonowanej anizotropii istoty białej. Dziewczynki miały wyższą wartość FA we wszystkich obszarach, a różnice te były istotne. [...] W naszych badaniach uwidoczniliśmy znacząco większe różnice niż wcześniej opisywane. Uzyskane przez nas wyniki pokazują dymorfizm płciowy w strukturze rozwijającego się 5-letniego mózgu, z wyraźnie wykrywalnymi zmianami w wielu regionach, czytamy na łamach Human Brain Mapping.
      Autorzy przypuszczają, że różnice te mogą wynikać z różnej dynamiki rozwoju mózgu u obu płci. Przypominają też, że z innych badań wynika, iż w późniejszym wieku dynamika ta jest wyższa u chłopców, przez co z wiekiem różnice się minimalizują. To zaś może wyjaśniać, dlaczego autorzy niektórych badań nie zauważali różnic w próbkach starszych osób.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Gdy ponad 100 lat temu z pewnej angielskiej kopalni węgla wydobyto skamieniałą rybią czaszkę, jej odkrywcy z pewnością nie zdawali sobie sprawy, jaką sensację skrywa ich znalezisko. Przeprowadzone niedawno badania tomograficzne wykazały, że w czaszce zwierzęcia sprzed 319 milionów lat zachował się mózg. To najstarszy znany nam dobrze zachowany mózg kręgowca.
      Organ ma około 2,5 cm długości. Widoczne są nerwy, dzięki czemu naukowcy mają szansę na lepsze poznanie wczesnej ewolucji centralnego układu nerwowego promieniopłetwych, największej współcześnie żyjącej gromady ryb, w skład której wchodzi około 30 000 gatunków. Odkrycie rzuca też światło na możliwość zachowania się tkanek miękkich kręgowców w skamieniałościach i pokazuje, że muzealne kolekcje mogą kryć liczne niespodzianki.
      Ryba, której mózg się zachował, to Coccocephalus wildi, wczesny przedstawiciel promieniopłetwych, który żył w estuariach żywiąc się niewielkimi skorupiakami, owadami i głowonogami. Tan konkretny osobnik miał 15-20 centymetrów długości. Naukowcy z Uniwersytetów w Birmingham i Michigan nie spodziewali się odkrycia. Badali czaszkę, a jako że jest to jedyna skamieniałość tego gatunku, posługiwali się wyłącznie metodami niedestrukcyjnymi. Na zdjęciach z tomografu zauważyli, że czaszka nie jest pusta.
      Niespodziewane odkrycie zachowanego w trzech wymiarach mózgu kręgowca daje nam niezwykłą okazję do zbadania anatomii i ewolucji promieniopłetwych, cieszy się doktor Sam Giles. To pokazuje, że ewolucja mózgu była bardziej złożona, niż możemy wnioskować wyłącznie na podstawie obecnie żyjących gatunków i pozwala nam lepiej zdefiniować sposób i czas ewolucji współczesnych ryb, dodaje uczona. Badania zostały opublikowane na łamach Nature.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Naukowcy z Wydziału Medycyny Uniwersytetu w Pittsburghu są prawdopodobnie pierwszymi, którzy donoszą o istnieniu w ludzkim mózgu 12-godzinnego cyklu aktywności genetycznej. Co więcej, na podstawie pośmiertnych badań tkanki mózgowej stwierdzili, że niektóre elementy tego cyklu są nieobecne lub zburzone u osób cierpiących na schizofrenię.
      Niewiele wiemy o aktywności genetycznej ludzkiego mózgu w cyklach krótszych niż 24-godzinne. Od dawna zaś obserwujemy 12-godzinny cykl aktywności genetycznej u morskich, które muszą dostosować swoją aktywność do pływów, a ostatnie badania wskazują na istnienie takich cykli u wielu różnych gatunków, od nicienia C. elegans, poprzez myszy po pawiana oliwkowego.
      Wiele aspektów ludzkiego zachowania – wzorzec snu czy wydajność procesów poznawczych – oraz fizjologii – ciśnienie krwi, poziom hormonów czy temperatura ciała – również wykazują rytm 12-godzinny, stwierdzają autorzy badań. Niewiele jednak wiemy o tym rytmie, szczególnie w odniesieniu do mózgu.
      Na podstawie badań tkanki mózgowej naukowcy stwierdzili, że w mózgach osób bez zdiagnozowanych chorób układu nerwowego, w ich grzbietowo-bocznej korze przedczołowej, widoczne są dwa 12-godzinne cykle genetyczne. Zwiększona aktywność genów ma miejsce w godzinach około 9 i 21 oraz 3 i 15. W cyklu poranno-wieczornym dochodzi do zwiększonej aktywności genów związanych z funkcjonowaniem mitochondriów, a zatem z zapewnieniem mózgowi energii. Natomiast w godzinach popołudniowych i nocnych – czyli ok. 15:00 i 3:00 – zwiększała się aktywność genów powiązanych z tworzeniem połączeń między neuronami.
      O ile nam wiadomo, są to pierwsze badania wykazujące istnienie 12-godzinnych cykli w ekspresji genów w ludzkim mózgu. Rytmy te są powiązane z podstawowymi procesami komórkowymi. Jednak u osób ze schizofrenią zaobserwowaliśmy silną redukcję aktywności w tych cyklach, informują naukowcy. U cierpiących na schizofrenię cykl związany z rozwojem i podtrzymywaniem struktury neuronalnej w ogóle nie istniał, a cykl mitochondrialny nie miał swoich szczytów w godzinach porannych i wieczornych, gdy człowiek się budzi i kładzie spać, a był przesunięty.
      W tej chwili autorzy badań nie potrafią rozstrzygnąć, czy zaobserwowane zaburzenia cykli u osób ze schizofrenią są przyczyną ich choroby, czy też są spowodowane innymi czynnikami, jak np. zażywanie leków lub zaburzenia snu.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Macierzyste komórki mózgu Homo sapiens popełniają mniej błędów niż komórki neandertalczyka w przekazywaniu chromosomów komórkom potomnym. To jeden z elementów, które mogą wyjaśniać, dlaczego obecnie jesteśmy jedynym gatunkiem rodzaju Homo, który chodzi po Ziemi.
      U ssaków wyższych, w tym u człowieka, kora nowa stanowi największą część kory mózgowej. Ta występująca wyłącznie u ssaków struktura jest odpowiedzialna m.in. za procesy poznawcze, jak pamięć, myślenie czy funkcje językowe. Naukowcy z Instytutu Molekularnej Biologii Komórki i Genetyki im. Maxa Plancka w Dreźnie oraz Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka w Lipsku donieśli, że u H. sapiens komórki macierzyste tej kory dłużej niż u neandertalczyków przygotowują chromosomy do podziału komórkowego. Dzięki tym dłuższym przygotowaniom w komórkach pojawia się mniej błędów. To zaś mogło mieć swoje konsekwencje dla rozwoju i funkcjonowania mózgu.
      Gdy w wyniku ewolucji naszych przodków na Ziemi pojawił się człowiek współczesny, neandertalczyk i denisowianin, u jednego z nich – człowieka współczesnego – doszło do zmian w około 100 aminokwasach. Nauka nie opisała jeszcze znaczenia większości tych zmian. Jednak sześć z nich zaszło w dwóch proteinach, które odgrywają kluczową rolę w rozkładzie chromosomów podczas podziału komórkowego.
      Naukowcy z Drezna i Lipska postanowili przyjrzeć się znaczeniu tych zmian dla rozwoju kory nowej. Wykorzystali w tym celu myszy, u których pozycja wspominanych aminokwasów jest identyczna, jak u neandertalczyków. Wprowadzili do organizmów zwierząt warianty aminokwasów spotykane u H. sapiens, tworząc w ten sposób model rozwoju mózgu współczesnego człowieka. Zauważyliśmy, że te trzy aminokwasy w dwóch proteinach wydłużyły metafazę, fazę podczas której chromosomy są przygotowywane do podziału komórki. W wyniku tego w komórkach potomnych występowało mniej błędów w chromosomach, podobnie jak u człowieka.
      Uczeni chcieli jednak się upewnić, czy zestaw aminokwasów, jaki mieli neandertalczycy, działa odwrotnie niż aminokwasów H. sapiens. Użyli więc organoidów ludzkiego mózgu. Organoidy to rodzaj wyhodowanych w laboratorium miniaturowych wersji organów, które chcielibyśmy badać. Do takich miniaturowych organów wprowadzili zrekonstruowane sekwencje aminokwasów neandertalczyków. Okazało się wówczas, że metafaza uległa skróceniu, a w chromosomach pojawiło się więcej błędów.
      Zdaniem głównego autora badań, Felipe Mory-Bermúdeza, eksperyment dowodzi, że te zmiany w aminokwasach występujących w proteinach KIF18a oraz KNL1 powodują, że u H. sapiens pojawia się mniej błędów podczas podziałek komórek mózgu niż u neandertalczyka czy szympansa. Musimy bowiem pamiętać, że błędy w rozkładzie chromosomów to zwykle nie jest dobra wiadomość. Obserwujemy je np. w takich schorzeniach jak trisomie czy nowotwory.
      Nasze badania pokazują, że niektóre aspekty ewolucji i funkcjonowania ludzkiego mózgu mogą być niezależne od jego wielkości. Rozmiar mózgu neandertalczyka był podobny do naszego. Odkrycie pokazuje też, że błędy w chromosomach mogły mieć większy wpływ na funkcjonowanie mózgu neandertalczyka niż na funkcjonowanie mózgu człowieka współczesnego, stwierdził nadzorujący badania Wieland Huttner. Svante Pääbo, który również nadzorował badania zauważa, że potrzebne są kolejne prace, które wykażą, czy mniejsza liczba błędów w naszych mózgach miała wpływ na ich funkcjonowanie.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...