Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
Tomek

Dobre wiadomości

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem wypadek autem - spokojnie - ucierpiało tylko lusterko...

Pozytywne w tym wszystkim jest to, że po dwóch dniach okazało się, że lusterko tak na prawdę żyje i wystarczy je tylko "zgnieść" do kupy. Jeśli mam mieć wypadki - to tylko z takimi skutkami proszę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu jechałem rowerem i zostałem potrącony przez samochód (z winy kierowcy) efektem był jeden niewielki siniak i TYLKO siniak!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wezwałeś policję i występujesz o odszkodowanie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Wezwałeś policję i występujesz o odszkodowanie?

Gdy ja miałem kolizje(pół roku temu - z mojej winy: jechałem pod prąd w parku handlowym, jakieś auto nazbyt do mnie jechało, więc gwałtownie skręciłem na parking. Wieczorem, byłem zmęczony, głodny i osowiały/otępiały. Widzę auto. Ale nie zahamowałem - wpierniczyłem się w jego bok(25-30kmph). Przeleciałem przez maskę. Byłem w sporym szoku. Obiłem sobie prawą dłoń/pięść przy lądowaniu. Auto nie jechało szybko, dlatego moja ręka była tylko obolała. A ja nie miałem przetrąconej szyi :) ... dalej.. byłem w szoku a zmęczony mózg nie chciał myśleć. Podszedłem do przewróconego roweru i chciałem jechać. Z samochodu wyszedł metroseksualny opalony w solarium dobrze zbudowany wysoki dzieciak po 18 czy po 20 z czarną obcisłą koszulką kręconymi włosami ciemną cerą. Wsiadłem na rower, złapał mnie za siodełko(Body-bike problem). Byłem przestraszony i w szoku. Zsiadłem, Prowadziłem rower i chciałem odejść. Zrobił to samo. Nie wiem jak, ale chwycił mnie za nadgarstek jednej dłoni. Czułem się jak 5o letnie dziecko, które zaraz dostanie klapsa. Wzbudziły się we mnie emocje obronne. Odtrąciłem jego dłoń i krzyknąłem:

-mam Cie znokautować?!

A żałośnie to zabrzmiało - jak od 5o latka. On się uśmiechnął, popatrzył w stronę swojej brzydkiej dziewczyny i brzydkiej jakiejś kobiety, którzy z nim wysiedli z auta(okazja by znokautować - niewykorzystana, mignęła mi ta myśl wyraziście ale jakby przez mgłę, bo czułem się głodny, a przez to słaby i mały, bałem się, że dotkę go w twarz i narażę się na jeszcze bardziej sromotną śmieszność). Podeszła brzydka kobieta(lecz ciekawie i miło pomalowana, tutaj<def.maca>: brzydka = nieelegancka) i zaczęła mi wciskać kit, że malutka dziurka w zderzaku to moja wina i że to kosztuje 2000. Zmiękłem i zacząłem wierzyć w swoją winę i delikatny głos kobiecy(której to kobiety intencje czyste nie były).

Czekaliśmy 30-35min na Policję. Przyjechali. Dwa młode chłopaki. Wzięli mnie za mało obytego dzieciaka. Byli mili. I powiedzieli coś o lepszej możliwości pracy niż tamta moja wtedy. Wzięli mnie do radiowozu osobowego, przeprowadzili wywiad.

Pojechałem zmęczony, skołowany, potłuczony.

2 tyg później dostałem wezwanie na Komendę(z pouczeniem, ze jak się nie zjawie to przyjdą po mnie stosowne organy i karę zapłącę i swoje odsiedzę w areszcie czy czym tam...<przez chyba 3 tyg od wypadku/kolizji nie byłem sobą>).

Komenda. Młody chłopak mnie przepytuje. W czasie tych 2-3 tyg wielokrotnie przewałkowywałem zajście w swoim niezbyt rozgarniętym mózgu - ale ustaliłem wszystkie konieczne fakty(a zauważ, że każde przywołanie wiązało się z wznowieniem emocji zajścia). I potrafiłem podważyć moją winę ;)

Jak? Przywaliłem w bok auta - nie w zderzak. A przez kilka dni wierzyłem w to "co mnie spotkało". Bodajże nie było żadnych śladów z boku a Metro-Kretyn i Jego-Laseczki(w zróżnicowanym wieku wsiury... przepraszam, może racji, że wsiury to były nie mam - wyładowałem się :P , może nawet wsiury na tym świcie nie istnieją...)

Na Komendzie dostałem pouczenie - nie mandat. Miły policjant.

Dobre Wiadomości: mam wnioski:

1)są normalni ludzie w Policji(aż 3ch pod rząd)

2)Warto zjeść czasem jedną kromkę więcej(nie tylko maślankę o poranku)

3)jak nie czuję się dość dobrze to lepiej nie łamać przepisów drogowych(opóźniona reakcja)

4)jak ktoś się śmieje mi w twarz z mojej słabości i ją wykorzystuje - zakatrupić!

5)kupić lepsze hamulce - poćwiczyć reakcję i hamowanie w warunkach ograniczonej trzeźwości(umysłu)

6)w szoku należy zapomnieć o emocjach, a swojej świadomości przedstawiać tylko fakty - zwłaszcza gdy szereg emocji jest silny. Bo w szoku emocje powodują pustkę w głowie.

7)Nie zaniedbywać śniadań!

 

Proszę o uwagi, komenty, uzasadnianie wiedzą medyczną, poglądy, emocje.

 

Pytanie: czy mogą mnie wezwać na rozprawę. Jakie będą konsekwencje:

a)jeśli będzie

b)jeśli udowodnią mi jakiś odprysk + a)

c)jeśli a) i nic mi nie udowodnią

d)czy może być jak już minęło pół roku

e)oczywiście mogą mnie wezwać tyle czasu aż przedawnienie nastąpi - jednak czy jeśli tego jeszcze nie było to czy oznacza to, że zrezygnowali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wezwałeś policję i występujesz o odszkodowanie?

Niestety nie, z kilku powodów (m.in. nic mi się nie stało, kierowca był przerażony, ...)

 

Nie róbmy offtopa w tym jakże pozytywnym temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy wiecie że po wstaniu, uśmiech bliskiej osoby, pozytywna, lubiana muzyka i coś smacznego pozwolą wam utrzymać dobre samopoczucie przez cały dzień? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ostatnim wydaniu Familiady było pytanie: Podaj rodzaj kopalni.

Była kopalnia soli, kopalnia węgla, kopalnia diamentów i chyba srebra. Na ostatnim miejscu była kopalnia wiedzy :)

A kopalni siarki i piasku na przykład wcale nie było. Czy już teraz powinniśmy występować o status górników i wcześniejsze emerytury ? Jesteśmy przecież ważną gałęzią górnictwa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteśmy najważniejszą gałęzią całej cywilizacji :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy wiecie że po wstaniu, uśmiech bliskiej osoby, pozytywna, lubiana muzyka i coś smacznego pozwolą wam utrzymać dobre samopoczucie przez cały dzień? :)

Wiemy tylko nie zawsze w porannym pośpiechu udaje się to.

 

Odkryłem sposób (aby nie było offtopa) na łatwiejsze wczesne wstawanie: http://www.besmart.pl/2007/02/zrob-to-sam-budzik-ktory-pokochasz-bkp/  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem w sieci wspaniałą stronę:

www.jestemdobry.pl

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmiany takie, co żadne :) Sorry, ale jeśli cały zespół roboczy się zbiera w celu ustalenia zmian w trzech paragrafach na krzyż, to jest to jakaś komedia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Zmiany takie, co żadne :) Sorry, ale jeśli cały zespół roboczy się zbiera w celu ustalenia zmian w trzech paragrafach na krzyż, to jest to jakaś komedia.

e no

trudno się nie zgodzić - jeszcze jedna komedia: żałosne jest jak te patafiany kłócą się w sejmie, bo marnują naszą kasę na ich rozrywkę ORAZ płacimy im za brak zmian(polski folklor - niepragmatyczna kultura)

 

oni w ogóle nie mają pojęcia o efektywności

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

a od siebie dodam to: http://www.wislanatrasarowerowa.pl

o w mordę jeża! -całkiem długa ta trasa

;) : ja mieszkam 5km od Odry

:P : mój rower to CZOŁG!! (nawet łańcuch ma zardzewiały)

 

//mogę zostawić sobie tylko ramę(bez widelca, jak dostne wreszcie kredyt studencki - dokupie mojemu rowerkowi części i stuninguje... a jednak rame też zmienię) :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

ale miały być dobre dla wszystkich :)

 

FAKKKKKK ! !! ! !! !

 

jesteś uśpiny - nawet gdy śpisz to manipulujesz i oszukujesz  :'(

 

 

to bylo do waldiego, który usunął posta chyba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

ta wiadomość też nie jest dobra dla wszystkich:

Na oftop się zapowiada - przenieśmy tą dyskusję do wątku o Twojej samolikwidacji(na wniosek 5u użytkowników)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega wysłał mi emulator do plików z rozszerzeniem *nes i przy okazji podał bardzo starą gierkę, którą pamiętam jeszcze z czasów wczesnego dzieciństwa na pegasusa.

Ale mi wspomnienia ruszyły :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jakieś 2 tygodnie do ferii... (w małopolskim) :)

Jupi!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyszedłem ze szpitala po wypadku - pierwsza dobra wiadomość.

Urodził mi się pierworodny - druga dobra wiadomość.

Wszyscy się dobrze czujemy i jesteśmy już w domku - trzecia i ostatnia na tą chwilę dobra wiadomość :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Urodził mi się pierworodny - druga dobra wiadomość.

Wszyscy się dobrze czujemy i jesteśmy już w domku - trzecia i ostatnia na tą chwilę dobra wiadomość :)

Gratulacje! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Urodził mi się pierworodny - druga dobra wiadomość.

Jak mu dacie z żoną/ukochaną na imię? :)

Jeszcze jakieś 2 tygodnie do ferii... (w małopolskim)

;) Jeszcze ci tydzień został :P

 

Mam dobre postępy na siłce :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Urodził mi się pierworodny - druga dobra wiadomość.

Gratuluję i dużo cierpliwości życzę w nie łatwym zadaniu wychowania na porządnego człowieka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macintosh

Ja jestem pierworodny - babcia mnie dopieszczała, bo byłem jej pierwszym wnuczkiem.

Ale gdy byłem mały nie rozumiałem jak to mówiła i się przytulała.

Było mi miło i czułem się zauważony :)

Ale nie zastanawiałem się nad ta emocją. Bo mocno na to zwracała uwagę. Nadal nie rozumiem.

 

może dlatego, że jak się urodziłem ważyłem 2kg ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...