Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Śmiertelne upały zagrażają coraz większej liczbie ludzi

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Czytając od tyłu: czym chłodniej, tym zdrowiej.
Trudno się nie zgodzić, na Marcie nie odnotowano jeszcze żadnego zgonu. Z drugiej strony na Wenus też nie... ;)

Chyba najbardziej śmiertelne są temperatury w okolicach 280K... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

:D

Zdecydowanie jednak 300+ K. ;)


Ed. Generalnie jakieś 314+K to śmierć, a zdrowego ludzia o temperaturze 280K to chyba nikt jeszcze nie odnotował. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to zdecydowana większość ludzi umiera gdy temperatura otoczenia jest w okolicach 290-295K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Dziś w Chinach +40 °C. W Indiach jak to w Indiach

https://pl.wikipedia.org/wiki/Indie#Klimat

a w Afryce, jak to w Afryce. Ile ludziów już zliczyliśmy? ;)

 

 

 

zdecydowana większość ludzi umiera gdy temperatura otoczenia jest w okolicach 290-295K

 

Nie wiem, ale podejrzewam, że więcej ludzi umiera w dzień niż w nocy, gdy temperatura promieniowania osiąga 6000 K.

Zaryzykowałbym jeszcze twierdzenie, że zdecydowana większość ludzi umiera przy ciśnieniu normalnym (optymistów uprzedzam, że nie wynika stąd byśmy w przestrzeni kosmicznej nie potrzebowali skafandrów).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

Tu większe znaczenie niż temperatura powietrza per se ma tzw. temperatura mokrego termometru

Rozumiem, że jak huragany bardziej napierdzielają i "mokry" termometr pokazuje wciąż to samo, to jest dobrze? Może tak, ale domu niekoniecznie mogę się doszukać…

 

 

 

w bardzo ciekawym artykule na Wired

Fajne. Zwłaszcza te wynurzenia plutonowego. Szkoda, że nie było o doświadczeniach generała…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czyli jedyne, co jest pewne, to że wydoją podatników w rozwiniętych krajach na miliardy, nie gwarantują niczego, a jak przyjdzie czas rozliczenia tej "inicjatywy", to pomysłodawcy będą już dawno na emeryturze lub w grobie

Dokładnie.

Mimo to są idioci siadający do stołu z oszustami. A może nie idioci tylko też oszuści. Nie wszyscy jednak. Oszuści potrzebują idiotów do dojenia.

 

 

Moim zdaniem bardzo słusznie bo predzej czy później kopaliny stracą rację bytu a do tego czasu USA zarobi kupę kasy.

Dokładnie. Aczkolwiek kopaliny to także przemysł chemiczny.

http://mowimyjak.se.pl/newsy/fakty/ropa-naftowa-co-produkuje-sie-z-ropy-naftowej,22_60983.html

 

Jeszcze dużo wody upłynie zanim ludzie będą potrafili planować i działać po za ramami czasowymi życia człowieka.

Hmm. To się nigdy nie stanie i dobrze. Siłą ludzkości jest wielość planów. Niektóre są lepsze od innych.

Co z tego że ktoś by planował >100 lat jak plan by wziął w łeb po 5 latach?

Gdyby się dało dobrze planować na 100 lat to się powinno planować, ale się nie da, więc się nie powinno.

Dziś 100 ludzi wymyśli 100 planów - nie wiemy który plan będzie dobry za 20 lat, ale zdarzy się że może 2 plany będą dobre za 20 lat. I to jest najlepsza taktyka planowania.

Przykład z planem:

jak ktoś dobrze planuje to powinien przewidzieć w swoim planie np. wygraną Trumpa. Załóżmy że przewidział. Ale w ciągu 100 lat takich zdarzeń jest kilkadziesiąt. W jaki sposób ktoś miałby przewidzieć każde z tych kilkudziesięciu zdarzeń trafnie żeby dobrze zaplanować swoje działania? Nie da się.

Planów musi być wiele. Żaden w 100 % się nie sprawdzi, ale niektóre sprawdzą się lepiej niż inne. I to wystarczy bo da przewagę.

Zamiast planów (>100 lat) można jednak mieć cele.

Np. Niemcy od 1000 lat prą na wschód. I trochę km już zdobyli. I to się nie zmienia. Będą parli dalej.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
Np. Niemcy od 1000 lat prą na wschód. I trochę km już zdobyli.

 

Jak na tysiaka lat, to zdobyli bardzo mało, a i to co zdobyli, niedawno stracili.

 

Problem główny nie w samych temperaturach, takich czy innych, a w tym, że lekko licząc jakieś 2-3 mld ludzików zacznie pełznąć tam, gdzie da się jeszcze żyć i gdzie jakieś żarło jeszcze jest. Ale tam nie będą chcieli ich wpuścić, bo i tak już gęsto... No i... to co teraz z tą garstką imigrantów, to naprawdę mały pryszczyk na dupsku wielkiego słonia przy tym, co wtedy może się dziać.

Edytowane przez ex nihilo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...