Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Komputer z "krwioobiegiem"

Rekomendowane odpowiedzi

Doktorzy Patrick Ruch i Bruno Michel z laboratorium IBM-a w Zurichu zaprezentowali prototypowy komputer, w którym pompowany elektrolit zapewnia zarówno zasilanie jak i chłodzenie. Napędzany "elektroniczną krwią" komputer został zainspirowany ludzkim mózgiem.

Mózg to niezwykle wydajne urządzenie obliczeniowe, potrzebujące do pracy jedynie 20 watów energii. IBM chce dorównać przyrodzie. Ruch i Michel wierzą, że dzięki ich pracy do 2060 roku powstanie biurkowy komputer o wydajności 1 petaflopsa. Potrzebujemy komputera wielkości kostki cukru. Aby to osiągnąć, musimy dokonać zmiany w elektronica, musimy wzorować się na naszym mózgu - stwierdził Michel. Uczony przpomina, że mózg ma 1000-krotnie większą gęstość mocy obliczeniowej i jest 1000-krotnie bardziej wydajny niż jakikolwiek współczesny komputer. Jest to możliwe dlatego, że wykorzystuje jeden, niezwykle wydajny, system naczyń krwionośnych, który jednocześnie zapewnia mu transport ciepła i energii - dodaje Michel.

Efektywne wykorzystanie energii i chłodzenie to krytyczne elementy systemów komputerowych. Przemysł komputerowy zużywa energię o wartości 30 miliardów dolarów i ją marnuje. Wydajemy 30 miliardów USD na ogrzewanie powietrza. Aż 99% objętości komputera jest wykorzystywane na chłodzenie i zapewnianie energii. Używamy zaledwie 1% na przetwarzanie informacji. I sądzimy, że mamy świetne komputery. Mózg wykorzystuje na potrzeby obliczeniowe 40% objętości, a jedynie 10% przeznacza na dostawy energii i chłodzenie - zauważa naukowiec.

Jednym ze sposobów na zagęszczenie mocy obliczeniowej procesorów jest układanie układów scalonych jeden na drugim, w schemacie 3D. Problem jednak w tym, że takie układy trudno jest schłodzić. IBM już wcześniej wpadł na pomysł, by pomiędzy układami poprowadzić rurki z cieczą chłodzącą. Testowa maszyna, niemiecki superkomputer SuperMUC, w której zastosowano takie rozwiązanie, zużywa o 40% mniej energii.

Jednak inżynierom Błękitnego Giganta to nie wystarcza. By jak najwierniej symulować mózg konieczne jest, by ta sama ciecz, która chłodzi, zapewniała też energię. W swoim prototypowym projekcie wykorzystują więc elektrolit, który jest ładowany przez elektrody i oddaje ładunki układowi scalonemu.

Inni eksperci przyznają, że koncepcja IBM-a jest niezwykle interesująca. Trudno jednak ocenić szanse powodzenia nowej technologii. Trzeba bowiem pamiętać, że mówimy tutaj o komputerach przyszłości, a obecnie nikt nie jest w stanie przewidzieć, która z licznych technologii nad którą świat pracuje - spintronika, obliczenia wykorzystujące DNA lub zjawiska kwantowe czy też architektura przypominająca mózg - zwycięży.

  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Efektywne wykorzystanie energii i chłodzenie to krytyczne elementy systemów komputerowych. Przemysł komputerowy zużywa energię o wartości 30 miliardów dolarów i ją marnuje. Wydajemy 30 miliardów USD na ogrzewanie powietrza.

Acha! Więc to jest przyczyną globalnego ocieplenia! Proponuję, aby UE się tym zajęła i wprowadziła podatek ekologiczny od mocy komputera... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podatek powinien być, ale od energii zużywanej, a nie od mocy zainstalowanej, bo zapas mocy zawsze się przydaje. W związku z tym większy sens ma nakładanie podatku na producentów oprogramowania, które tę energię zżera. Na początek można zacząć od przymusu podawania zużycia energii w wymaganiach systemowych gier.

W przypadku producentów sprzętu trzeba by z kolei wymusić obowiązek stosowania układów zaprojektowanych dla rozwiązań mobilnych/przenośnych (notebookowych) również w konsumenckim/biurowym sprzęcie stacjonarnym/desktopowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież jest podatek od zużywanej energii. Nazywa się: Akcyza za energię elektryczną.

A z tymi układami dla rozwiązań mobilnych... Każdy kupuje co chce, nie jest wyzwaniem znaleźć sprzęt, który będzie miał wydajność jak w laptopie i zużycie energii też takie samo. To nawet nie jest droższe, trzeba tylko poszukać. Fakt, że karty graficzne w laptopach są dużo oszczędniejsze, ale z tego co zauważyłem, są też dużo wolniejsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akcyza nie obejmuje przypadków, o które mi chodzi. Mam na myśli podatek od producentów rozwiązań, których użytkowanie jest bardziej energochłonne niż może być, np.:

- zmuszanie użytkownika gry do trzymania nośnika w napędzie optycznym;

- wdrażanie rozwiązań energooszczędnych tylko w nowych wersjach systemów operacyjnych, choć niektóre z nich mogą być wdrożone również w ramach aktualizacji starszych systemów (patrz dostępność nowych wersji DirectX czy IE albo Windows 8.1).

Może źle się wyraziłem, pisząc o zużywanej energii, powinienem raczej napisać o zapotrzebowaniu na energię.

 

Jeśli zaś chodzi o producentów sprzętu, to nie jest prawdą, że każdy kupuje, co chce. W przeciętnym sprzęcie montuje się to, co jest dostępne i co można kupić tanio, tymczasem producenci procesorów (CPU, GPU, APU) mają tendencję do dzielenia rynku na kawałki i wyznaczania cen w zależności od przeznaczenia układu. Przykładowo Intel ten sam procesor w wykonaniu mobilnym może sprzedawać taniej w obudowie mobilnej, a drożej w obudowie dla płyty głównej desktopowej czy serwerowej. Obecnie produkcja notebooków jest większa niż desktopów, ale wciąż chyba taniej jest kupić typowego desktopa złożonego z układów mało oszczędnych niż z układów mobilnych przy zachowaniu podobnej szybkości pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przykładowo Intel ten sam procesor w wykonaniu mobilnym może sprzedawać taniej w obudowie mobilnej, a drożej w obudowie dla płyty głównej desktopowej czy serwerowej.

Pomijając już fakt dominacji firmy Intel i dążenie do monopolu

.

W tym przypadku nie bierzesz pod uwagę jakości uzyskanego kawałka krzemu który jest jednym z czynników determinujących pobór prądu, supportu jaki trzeba zapewnić na niektórych rynkach oraz implementacja niektórych rozwiązań które są wymagane na konkretnym rynku, więc i na tym rynku głównie płaci się za te rozwiązania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...