KopalniaWiedzy.pl 361 Posted August 14, 2013 Niklas Roy wpadł na pomysł, by znaki informujące, że dany lokal jest do wynajęcia, podążały za przechodniami, przyciągając ich uwagę. Reklama przemieszcza się dzięki programowi do wykrywania ruchu. Niektórzy próbują przechytrzyć instalację, okazuje się jednak, że nie pomaga nawet chodzenie na czworakach - tabliczka i tak podąża za człowiekiem. Wg Kanadyjczyka, interaktywne rozwiązanie ma zwiększyć świadomość zmian zachodzących w otoczeniu. Roy skonstruował dynamiczne tabliczki, gdy uświadomił sobie, że w Sherbrook opustoszało wiele sklepów. Znaki "For rent" (na wynajem) wisiały w oknach wystawowych już od jakiegoś czasu, ale nikt ich nie zauważał. Share this post Link to post Share on other sites
mnichv10 4 Posted August 15, 2013 Jak widać na przykładzie wszędobylskich reklam obecnie wdzierających się każdym możliwym kanałem ludzie i tak w końcu będą to traktować jak biały szum. Share this post Link to post Share on other sites
Przemek Kobel 65 Posted August 16, 2013 Fajne. Tylko jak nieszczęśnik wstępnie zainteresowany wynajmem ma obejrzeć wnętrze lokalu? Musi się czołgać? Share this post Link to post Share on other sites
radar 104 Posted August 16, 2013 Zamiast podłączać komputer, analizować ruch, budować mechanizm do przesuwania... lepiej dałby gołe cycki, albo monitor z gołymi cyckami (najlepiej sekwencja slajdów), a efekt byłby o niebo lepszy i trwały (sekwencja slajdów obniżałaby szybkość uodparniania się na reklamę) Mnóstwo telefonów miałby również gdyby pod monitorem dopisał, że pani na zdjęciu jest obecnym właścicielem lokalu Share this post Link to post Share on other sites
Przemek Kobel 65 Posted August 16, 2013 Z doświadczeń znajomych wynika, że nie trzeba tego pokazywać. Wystarczy żeby na ekranie mignęło nieokreślone coś, a napis zasugerował resztę. 1 Share this post Link to post Share on other sites