Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'węgiel-13' .
Znaleziono 3 wyniki
-
Nietoperz rekordzistą w szybkości spalania cukru
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Nauki przyrodnicze
Nietoperze żywiące się nektarem spalają cukier szybciej niż czołowi siłacze świata. Oznacza to, że są najlepszymi w tej konkurencji ssakami na Ziemi. Metabolizm cukru rozpoczyna się u nich już podczas wizyty u kwitnącej rośliny. Utrzymanie się w powietrzu jest najbardziej kosztowną energetycznie czynnością – wyjaśnia Christian Voight z Leibniz Institute for Zoo and Wildlife Research. To prawdziwy dylemat: muszą lecieć zbierać nektar, a największą ilość czerpanej z niego energii zużywają na przelot. Voight i jego współpracownik John Speakman z Uniwersytetu w Aberdeen karmili 12 trzymanych w niewoli nietoperzy cukrem z węglem-13 i mierzyli, jak dużo go następnie wydychały. Węgiel-13 jest nieradioaktywnym izotopem, który pozwala na śledzenie metabolizmu cukru. Odkryliśmy, że odżywiające się nektarem nietoperze wykorzystują pochodzący z niego cukier w ciągu minut po zakończeniu picia. Po mniej niż 30 minutach cały ich metabolizm opiera się na tym właśnie źródle. Malutkie nietoperze z Ameryki Południowej i Centralnej polegają na niewielkich ilościach nektaru, który zawiera dwucukry i cukry proste, takie jak sacharoza czy glukoza. Są one szybko rozkładane, dając ssakom nagły przypływ energii. Dzięki temu mogą one zawisać w powietrzu jak kolibry, a to wymagający energetycznie rodzaj lotu. Nietoperze mogą również w nocy metabolizować tłuszcz czy glikogen, ale oznacza to, że w dzień skończą im się zapasy energetyczne. To z tego powodu gatunki żywiące się nektarem są aktywne przez całą noc, odwiedzając setki kwiatów na obszarze wielu kilometrów. U wielu zwierząt duże ilości zjadanego pożywienia są przetwarzane na zapasy, jednak nie u naszych rekordzistów. Zapotrzebowanie energetyczne nietoperzy nektarożernych jest naprawdę duże; należy do największych wśród ssaków. Ich dieta jest uboga w tłuszcze i białka, ale obfituje w cukry. Metabolizowanie ich bezpośrednio po zakończeniu jedzenia pozwala na zaoszczędzenie kosztów: nie trzeba inwestować energii w przekształcanie i przechowywanie zapasów. -
Wymiana atomów w mięsie wydłuży ludzkie życie
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Nauki przyrodnicze
W przyszłości będzie się dało wydłużyć ludzkie życie, wymieniając atomy w zjadanym przez nas mięsie. Naukowcy przetestowali już swój pomysł na laboratoryjnych nicieniach, które karmiono pożywką zawierającą naturalne izotopy. Okazało się, że żyły one do 10% dłużej. Według biochemika doktora Mikhaila Shchepinova, cięższe i bardziej stabilne izotopy mogą działać ochronnie na cząsteczki związków budujących ciało, szczególnie zaś zapobiegać uszkadzającemu działaniu wolnych rodników. Shchepinov argumentuje, że wiązania chemiczne podatne na działanie wolnych rodników stałyby się odporniejsze na rozerwanie, gdyby "normalne" atomy zastąpić "silniejszymi" izotopami. Ponieważ takie wiązania są dużo stabilniejsze, możliwe stałoby się spowolnienie procesów utleniania i starzenia. Biochemik tłumaczy, że jeśli nakarmimy zwierzęta paszą z izotopami, dostaną się one do naszych organizmów wraz z ich mięsem. Jakiś czas temu Shchepinov opublikował w piśmie Rejuvenation Research artykuł, w którym opisał, jak można wzmocnić izotopami białka, kwasy tłuszczowe oraz związki budujące DNA. Były pracownik Uniwersytetu w Oksfordzie wierzy, że opracowana przez niego technologia w ciągu najbliższych 3 lat zostanie zastosowana w karmie dla zwierząt, a następnie rozpoczną się testy kliniczne z udziałem ludzi. Czterdziestojednoletni chemik jest tak pewny swego, że zadeklarował, iż przetestuje zmodyfikowane filety z kurczaka na sobie i to już za kilka miesięcy. W doświadczeniach wykorzystuje się izotopy dwóch pierwiastków: węgla i wodoru, a szczególnie deuter (2H lub D, ciężki wodór) i węgiel-13. Deuter da się uzyskać z wody, a węgiel-13 z dwutlenku węgla. Jest to dość drogi proces, ale przeprowadzanie go na większą skalę mogłoby obniżyć koszty. Rosjanin założył firmę Retrotrope i szuka sponsorów, którzy sfinansowaliby jego pomysł. -
Prowadzone przez 200 lat intensywne polowania na walenie i foki z Oceanu Południowego doprowadziły do zmiany diety pingwinów Adeli (Pygoscelis adeliae). Zaczęły się one żywić krylem zamiast rybami, dlatego naukowcy alarmują, że planowane zwiększone odłowy tych żyjątek mogłyby zagrozić sympatycznym nielotom. Stare powiedzenie "jesteś tym, co jesz" jest prawdziwe także w odniesieniu do pingwinów – twierdzi William Patterson z kanadyjskiego University of Saskatchewan. W szczególności odnosi się to skorupek ptasich jaj, ponieważ do ich budowy wykorzystywane są rozłożone wcześniej tłuszcze i węglowodany z pokarmu. Skorupki dobrze się przechowują w chłodnym i suchym klimacie Antarktyki, dlatego Patterson i Steven Emslie, naukowiec z Uniwersytetu Północnej Karoliny, nie mogli narzekać na brak materiału do badań. Znaleźli sporo skamielin skorupek jaj pingwinów Adeli, dzięki temu sprawdzili, czym żywiły się te nieloty w przeszłości. Zebrane przez nich skamieliny miały od 100 do 38 tysięcy lat. Pobrali też próbki z 8 zamieszkałych i 28 porzuconych kolonii współcześnie żyjących ptaków. Naukowcy zwracali szczególną uwagę na izotopy węgla i azotu: węgiel-13 i azot-15. Porównując wskaźniki zawartości tych dwóch izotopów w krylu i rybach jadanych przez pingwiny, mogli wywnioskować, czym ptaki żywiły się na przestrzeni dziejów. Co ważne, w przypadku kryla zawartość obydwu izotopów jest mniejsza niż u ryb. Średnia zawartośćwęgla-13 i azotu-15 w skamielinach skorupek była duża i odpowiednia dla jednego z 3 gatunków ulubionych ryb: skrzydlic, halibutów czy ryb skalnych (Sebastes borealis). Współczesne skorupki cechowała natomiast o wiele niższa zawartość izotopów, charakterystyczna dla małych skorupiaków. Uczeni oceniają, że przetrzebienie przez człowieka populacji zwierząt żywiących się krylem spowodowało, iż w samym Oceanie Południowym żyje obecnie 150 milionów ton kryli. Co prawa nie wiadomo, dlaczego pingwiny zmieniły upodobania smakowe – być może po prostu nie chciało im się polować i wybrały łatwiejszy do schwytania łup – jednak uczeni przestrzegają, że planowane obecnie zwiększenie połowów kryla może zagrozić egzystencji pingwinów. Ptaki mogą nie być w stanie ponownie wyżywić się rybami, gdyż wskutek działalności człowieka liczebność ich populacji bardzo się zmniejszyła.
-
- pingwiny Adeli
- kryl
-
(i 9 więcej)
Oznaczone tagami: