Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'hamować' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 4 wyniki

  1. Resweratrol, polifenol występujący głównie w skórkach winogron, ale także w orzeszkach ziemnych czy owocach morwy i czarnej porzeczce, zahamowuje niekontrolowany rozrost naczyń krwionośnych w oku. Dr Rajendra S. Apte ze Szkoły Medycznej Washington University w St. Louis uważa, że odkrycia jego zespołu uda się wykorzystać przy próbach zachowania wzroku u osób z retinopatią cukrzycową, wcześniaczą czy ze związanym z wiekiem zwyrodnieniem plamki żółtej (ang. age-related macular degeneration, AMD). Powstawanie nowych naczyń, czyli angiogeneza, zachodzi także w przebiegu choroby nowotworowej czy miażdżycy – zarówno bowiem guz, jak i blaszka potrzebują do wzrostu dostępu do naczyń. Amerykanie prowadzili eksperymenty na mysich siatkówkach. Okazało się wtedy, że resweratrol może hamować angiogenezę. Wiele studiów wskazywało na resweratrol jako na związek zapobiegający starzeniu, dlatego skoro interesowaliśmy się chorobami oczu związanymi z wiekiem, postanowiliśmy sprawdzić, czy istnieje jakiś związek na niwie okulistycznej. Pojawiały się raporty na temat wpływu resweratrolu na naczynia krwionośne w innych częściach ciała, ale nie było dowodów na jakiekolwiek efekty dotyczące oczu – opowiada Apte. Zespół z St. Louis badał myszy, u których po zabiegu laserem w siatkówce rozwinęły się nieprawidłowe naczynia. Okazało się, że kiedy gryzoniom podawano resweratrol, naczynia zanikały. Laboratoryjne badanie komórek naczyń krwionośnych ujawniło szlak odpowiedzialną za ochronne działanie resweratrolu. Chodzi o szlak regulowany eEF2, czyli kinazą czynnika elongacyjnego eEF2. Było to spore zaskoczenie, ponieważ wcześniejsze studia nad wpływem resweratrolu na starzenie i otyłość wskazywały na zupełnie inny mechanizm: oddziaływania między polifenolem a białkami zwanymi sirtuinami. Tutaj zaś w ogóle go nie zaobserwowano. Zidentyfikowaliśmy nowy szlak; niewykluczone, że obiorą go sobie na cel przyszłe metody terapii. Wierzymy, że może on być zaangażowany w związane z wiekiem choroby oczu i inne przypadłości, gdzie angiogeneza odgrywa destrukcyjną rolę. Apte podkreśla, że wielu pacjentów może woleć resweratrol od obecnych metod leczenia chorób siatkówki, ponieważ te ostatnie podaje się w formie zastrzyków do wnętrza oka (iniekcji doszklistkowych), a polifenol zażywa się doustnie. W dodatku resweratrol dobrze się wchłania. U myszy nie tylko skutecznie zapobiegał on angiogenezie, ale i eliminował naczynia, które już się zaczęły tworzyć. To może być terapia prewencyjna dla osób z grupy wysokiego ryzyka. Amerykanie zastrzegają, że mysi model zwyrodnienia plamki żółtej nie jest identyczny ze skutkami choroby u ludzi. Poza tym gryzoniom podawano bardzo duże dawki resweratrolu, o wiele większe od występujących w kilku butelkach czerwonego wina. Oznacza to, że w tego typu terapii u ludzi trzeba by stosować tabletki, nikt nie byłby bowiem w stanie zapewnić sobie takich stężeń polifenolu samą dietą.
  2. Ekstrakt z przepękli ogórkowatej (Momordica charantia), nazywanej też balsamką, gruszką balsamiczną czy gorzkim melonem, wywołuje ciąg reakcji prowadzących do śmierci komórek nowotworów piersi. Poza tym hamuje ich namnażanie. Już dwa lata temu w mediach pojawiły się doniesienia, że przepękla to doskonały środek na cukrzycę typu 2. Jest ona jednym z najbardziej gorzkich warzyw na świecie. Używa się jej zarówno w kuchni chińskiej, jak i indyjskiej. Aby nadawała się do spożycia, nadmiar goryczki trzeba usunąć przez namoczenie w solankowej kąpieli. Ratna Ray, profesor Wydziału Patologii Sant Louis University, była zaskoczona faktem, że warzywo, które dotąd kojarzyło jej się raczej z techniką smażenia w ruchu, hamuje wzrost komórek nowotworu piersi. Zgodnie z naszym stanem wiedzy, to pierwszy raport opisujący wpływ gorzkiego melona na komórki nowotworowe. Rezultaty są zachęcające. Wykazaliśmy, że wyciąg z balsamki znacząco wzmógł śmiertelność komórek rakowych, jednocześnie zmniejszając ich wzrost oraz rozprzestrzenianie. Ray tłumaczy, że zdecydowała się badać wpływ ekstraktu z gorzkiego melona na komórki raka piersi, ponieważ wcześniejsze studia wskazywały, że obniża on poziom cholesterolu i glukozy we krwi. To tłumaczy, czemu przepękla jest w Chinach i Indiach używana jako środek na cukrzycę. Naukowcy z Sant Louis University prowadzili eksperymenty na ludzkich komórkach nowotworu piersi w warunkach in vitro. W przyszłości planują badania na modelu zwierzęcym. Jeśli zakończą się powodzeniem, ostatnim etapem będą testy kliniczne z udziałem ludzi. Studiowanie populacji wysoce zagrożonej rakiem piersi, gdzie spożycie przepękli ogórkowatej jest czymś powszechnym, może być ważnym obszarem przyszłych badań – podkreśla Ray. Jednocześnie Amerykanka przestrzega przed uznawaniem gorzkiego melona za cudowny lek na nowotwór piersi. Balsamka jest popularna w Chinach i Indiach, a mimo to tamtejsze kobiety nadal zapadają na raka gruczołu piersiowego.
  3. Osoby prospołeczne lubią się dzielić i wszystko rozdzielają po równo, a indywidualiści starają się maksymalizować swoje własne zyski. Jedna z teorii wyjaśniających różnice w zachowaniu tych grup postulowała, że hojni aktywnie tłumią egoizm, wykorzystując do tego celu korę przedczołową. Masahiko Haruno z tokijskiego Tamagawa University uważa jednak, że to nieprawda i że niektórzy ludzie mają wrodzoną awersję do wszelkich nierówności. Haruno i Christopher Frith z Uniwersyteckiego College'u Londyńskiego posłużyli się funkcjonalnym rezonansem magnetycznym, by przyjrzeć się działaniu mózgu 25 osób o nastawieniu prospołecznym i 14 indywidualistów, gdy oceniali swój stosunek do różnych wersji podziału pieniędzy między nich a inną osobę. Tak jak się spodziewano, prospołeczni preferowali scenariusz z równymi udziałami, a indywidualiści woleli zgarnąć większość gotówki dla siebie. Obie grupy różniły się jedynie aktywnością ciała migdałowatego. Kiedy demonstrowano jawnie niesprawiedliwy scenariusz, jego aktywność wzrastała znacząco tylko u ludzi prospołecznych. Im bardziej nie podobał im się podział, tym silniejszą aktywność odnotowywano w tym rejonie. Amygdala reaguje automatycznie, bez myślenia, a nawet bez udziału uwagi – podkreśla Firth. Biorąc pod uwagę, że nie odnotowano różnic w działaniu kory przedczołowej, która odpowiada za hamowanie pragnień, można przypuszczać, iż teoria supresji jest raczej nieprawdziwa. By przetestować to założenie, japońsko-brytyjski zespół powtórzył eksperyment, prosząc ochotników o wykonanie podczas oceniania scenariuszy podziału zadania pamięciowego. Okazało się, że mózg prospołecznych nadal reagował na niesprawiedliwość, choć spora część mózgu zajmowała się czymś innym. Sugeruje to, że hojność nie wymaga powściągania egoizmu. W przyszłości Haruno zamierza sprawdzić, skąd biorą się różnice w aktywności ciała migdałowatego indywidualistów i osób dbających o bliźnich. Wg niego, mają one podłoże genetyczno-środowiskowe. Być może ważną rolę odgrywa przebieg kontaktów społecznych w dzieciństwie.
  4. Z autopsji wszyscy wiemy, że drapanie szybko usuwa nieprzyjemny świąd. Do tej pory jednak nie wiedziano, jaki mechanizm fizjologiczny leży u podłoża tego zjawiska. Okazuje się, że skrobanie blokuje aktywność części neuronów rdzenia kręgowego, które odpowiadają za przewodzenie wrażeń do mózgu. Zjawisko to występuje jedynie podczas swędzenia, drapanie przy innej okazji nie przynosi podobnych rezultatów. Już wcześniejsze badania sugerowały, że pewną rolę może odgrywać droga rdzeniowo-wzgórzowa. Neurony tego szlaku aktywują się bowiem, gdy skórę potraktuje się podrażniającymi substancjami. By to potwierdzić, naukowcy z University of Minnesota w Minneapolis przeprowadzili eksperyment z naczelnymi. Zauważyli, że drapanie rzeczywiście hamuje aktywność komórek nerwowych tractus spinothalamicus. Dr Glenn Giesler ma nadzieję, że odkrycie pozwoli opracować skuteczne metody usuwania chronicznego świądu w przebiegu świerzbu, egzemy lub łuszczycy. Wcześniej ma jednak zamiar dokładniej rozszyfrować chemiczną stronę mechanizmu. Zespół wszczepił elektrody do rdzenia znieczulonych makaków. Potem w nogi małp wstrzyknięto histaminy. W odpowiedzi uaktywniły się neurony drogi rdzeniowo-wzgórzowej, lecz drapanie spowodowało spadek częstości wyładowań części z nich. W przyszłości badacze zamierzają znaleźć odpowiedniki tych neuronów u ludzi. Eksperci doceniają wysiłki Amerykanów i wróżą świetlaną przyszłość metodom usuwającym świąd bez uszkadzania skóry, np. stymulacji elektrycznej lub lekom. Wskazują też jednak na fakt, że swędzenie i drapanie to, wbrew pozorom, złożone zjawiska, angażujące emocje i fizjologię. W przypadku przewlekłego świądu drapanie często nasila nieprzyjemne wrażenia. Pozostaje więc pytanie, co dzieje się w układzie nerwowym takich pacjentów – podsumowuje profesor Gil Yosipovitch z Wake Forest University. Dr Paul Bays z Uniwersyteckiego College'u Londyńskiego dodaje, że nadal nie wiadomo, czemu skrobanie likwiduje świąd, ale już nie wrażenia bólowe, które są przewodzone za pomocą tego samego szlaku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...