Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Jurgi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1470
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez Jurgi


  1. W naszym kraju zmienna religia ma wartość domyślną. Można powiedzieć, że katolizyzm jest defaultowy, co przyznają nawet jego krytycy. Gdyby topic miał być o innej religii, albo o religiach w ogóle, to autor pewnie by to zaznaczył.


  2. O, pojawia się to, o czym mówiłem, czyli samochód na sprężone powietrze:

    Hinduski koncern Tata Motors we współpracy z francuską firmą MDI zbudował prototyp samochodu zasilanego... sprężonym powietrzem. Airpod będzie można kupić już na wiosnę - podaje Dziennik.

    Pojazd jest wyposażony w zbiornik, który mieści do 90 m3 sprężonego powietrza. Wystarczy to na przejechanie 200 km. Airpod sprawdzi się zwłaszcza w mieście - jego maksymalna szybkość to zaledwie 110 km/godz - czytamy w Dzienniku.  link

    Jak dla mnie rewelacja. Brak szczegółów, ale jeśli to jest tak rozwiązane, jak czytałem kiedyś w założeniach, to: albo jedziesz na stację i tankują zbiornik powietrzem pod ciśnieniem w mnutę, albo w domu podłączasz do gniazdka i ładuje się sam (bo silnik jest jednocześnie sprężarką). Trwa to dłużej (kilkanaście godzin nawet), ale jest się niezależnym, a jak się do tankowania użyje baterii słonecznych… to ma się paliwo za darmo. :)

    Jest to zarazem sposób na przechowywanie energii elektrycznej bez akumulatorów.

    Do jazdy po mieście i okolicach rozwiązanie doskonałe. Zresztą w naszym kraju nawet na dłuższych trasach raczej dużo szybciej się nie jeździ.


  3. Otóż to.

     

    Moim zdaniem na przystanku jest wystarczająco dużo miejsca aby ktoś mógł się kawałek dalej odsunąć, jeżeli mu nie pasuje
    A jeśli możesz uniknąć tego smrodu papierosów np odchodząc parę kroków dalej

    Wy chyba nie zdajecie sobie sprawy, jak daleko sięga smród papierosa. Teraz, zimą, jak jest bezwietrzna pogoda, zatyka mnie w promieniu 10 metrów. Smuga smrodu ciągnąca się za kimś, kto przeszedł z papierosem utrzymuje się przez dobre dwie minuty. Nawet wieczorem nie sposób wyjść na dwór i zaczerpnąć świeżego powietrza, żeby się człowiek nie zaczął krztusić.

     

    Zdrowie nie jest najwyższą wartością

    No, „nie jest, bo nie moje”. Podobnie wolność „jest najwyższa, bo moja”, ale cudza już nie.

     

    Widzieliście jak umiera człowiek na raka płuc? Jak młody facet, o posturze Swarzenegera jest wrakiem? Jak kona, rzęrząc? Jak rzęzi z bólu, jest faszerowany narkotykami i musi być przywiązany do łóżka? Jak co pół godziny pielęgniarka musi mu odsysać syf z układu oddechowego, żeby się nie zadusił? Mieliście okazję obserwować ostatnie dwanaście godzin takiego człowieka, leżąc półtora metra od niego? Jeśli nie, to życzę wam tego. Ja taką okazję miałem.


  4. ta chcial bym zobaczyc plyte glowna z slotem na tysiac rdzeniowy procesor biorac pod uwage iz postep minaturyzacji nie bedzie szedl w nieskonczonosc
    Ale czemu? Już w tej chwili istnieje procesor 256-rdzeniowy, na razie nie w masowej produkcji oczywiście (nie kompatybilny z Intelem, oczywiście).
    dobrze tylko ze czym schlodzisz te tysiac rdzeni ?
    Normalnie, jak każdy procesor, bo:

    1. Rdzenie nie muszą być tak duże jak są w tej chwili.

    2. Mogą być specjalizowane, co zmniejsza komplikację.

    3. Mogą mnieć mniejszą częstotliwość — w tej chwili ta droga jest uskuteczniana w zwykłych inteloidach.

    4. Miniaturyzacja jeszcze się nie skończyła.

    5. Nieużywane rdzenie można wyłączać. W dwurdzeniowym wyłączysz najwyżej połowę procesora, w czterordzeniowym 3/4, a w 256-rdzeniowym… a w 1000-rdzeniowym… Zwłaszcza przy specjalizacji rzadko będą pracować wszystkie na raz.

    6. Techniki chłodzenia też idą do przodu. W ostateczności będą to układy chłodzące z odpowiednim wymiennikiem ciepła — przecież aż takie monstra to będą raczej w serwerach, nić w desktopach, czy tym bardziej laptopach.

    A w niektórych zastosowaniach serwerowych taki procesor może być świetny, jeśli ma wykonywać wiele podobnych, prostych, a zarazem jednoczesnych operacji. Przy okazji tematu tego procesora 256-rdzeniowego (do licha, gdzie ja o tym czytałem?) jako przykład podawano serwery http.

     

    A istnienie niewykorzystanych rdzeni może być wygodne, zwiększa np. stabilność, co obserwuję nawet na zwykłym Core Duo: jak aplikacja się wykłada, to zabiera tylko jeden rdzeń, a nie cały procesor (co potrafi uniemożliwiać nawet jej ubicie :)).


  5. Dobre, to jest pomysłowość. :)

    Moim zdaniem podstawowa różnica między Simsami i np. strzelankami jest taka, że do wygrania potrzebne są zupełnie różne zestawy emocji.
    Otóż to i ten rozkład emocji pokrywa się chyba z tym, który jest przypisywany schematycznym rolom płci w społeczeństtwie. Może to i duże uogólnienie, ale z pewnością oddaje istotę rzeczy.

    Ciekawe, jak i gdzie tu wpasować inne typy gier (np. logiczne).


  6. Czekam na podobne zakazy u nas. Można wprowadzać stopniowo ale niech będą docelowo możliwie rygorystyczne i oczywiście egzekwowane.

    Zawał to na razie (na szczęście) abstrakcja, ale chętnie pozbędę się bólów głowy i odruchów wymiotnych, jakie powodują u mnie palacze.


  7. Ktoś inny napisał lepiej, co myślę, więc nie będę wtórował, tylko zacytuję i odeślę:

    […]papież ostatnio przyrównał współczesne zmiany cywilizacyjne w funkcjonowaniu mężczyzn i kobiet do największych zagrożeń ekologicznych, a ratowanie nieprzystających do współczesnego świata roli płci uznał za równie ważne, co ochronę lasów tropikalnych. Natomiast polscy biskupi wystosowali z Jasnej Góry list w sprawie in vitro tak impertynencki, niegodziwy, że nie mieści mi się w głowie, iż ktoś mógł go w ogóle wymyślić. Czy biskupi nie zdają sobie sprawy z tego, że wielu rodziców wychowuje dzieci właśnie dzięki metodzie in vitro i że niejedno uczęszczające na katechezę dziecko zostało poczęte właśnie w ten sposób? Jakie prawo mają biskupi, by kwestionować godność takiego dziecka albo zaprzeczać miłości jego rodziców? Wydawałoby się, że głosząc dogmat o niepokalanym poczęciu Jezusa powinno się mieć trochę więcej szacunku dla życia, bez względu na jego źródło. Pierwsze "dziecko z probówki" ma już dzisiaj ponad 30 lat, najwyższa pora się z tym medycznym faktem pogodzić! A jak poczuli się spragnieni potomstwa bezpłodni, kochający się małżonkowie, gdy usłyszeli od biskupa Hosera, że przyczynami niepłodności są rozwiązłość i antykoncepcja?

    Cały tekst tutaj: http://my.opera.com/mmaly/blog/nowy-rok-nowy-jezyk — gorący temat do dyskusji. Ja się czuję zbulwersowany^3.


  8. Kobiety nie wczuwają się w gry tak samo jak mężczyźni. Żona zawsze patrzy na ekran z przymrużeniem oka i wszystko komentuje na zasadzie "to tylko gra". Ja natomiast potrafię (i lubię) się wczuć w odgrywane sceny na monitorze, dlatego odczuwam na własnej skórze porażki i zwycięstwa moich własnych pikseli
    Podążając za tym rozumowaniem, to dlaczego w kinie to kobiety wczuwają się mocniej (i ryczą) a faceci patrzą z przymrużeniem oka?

    Wczuwanie się raczej zależy od treści. W Simsy to kobiety się bardziej wczuwają, niż mążczyźni.


  9. Żeby tylko widziały…

    Jak dla mnie jest to poronione. Czy męskie sutki też są zakazane? Nie mam niestety żadnego dziecka, ale chciałem sobie zrobić fotkę jak „karmiący mężczyzna” i wstawić. Ciekawe, czy też zostałoby usunięte, a jeśli nie, to jak by się tłumaczyli?


  10. W wyscigu zbrojen (wojna szczurow) szybko mozna sie pogubic . . . zaczyna sie od kawy, potem PluszZZZ Activ, a na koniec amfetamina.
    Może się zdziwisz, ale niektórzy pijają kawę dla jej smaku i aromatu.

     

    Poza tym, jak czytałem, potwierdzono, że skłonność do uzależnień jest osobnicza. Są ludzie, którzy potrafią uzależnić się praktycznie od wszystkiego. Od mineralnej, jakby się uprzeć, też. Zwłaszcza wysokozmineralizowanej. :)


  11. Zazwyczaj są to małe i lekkie samochody, które w mniejszym stopniu niszczą drogi.
    No właśnie. Czy pomysłodawcy uważają, że Fiat 126p niszczy jezdnię tak samo, jak wielotonowy TIR, skoro opłata ma być taka sama?

  12. @luk-san, tak, ale można je zmodyfikować, podkładając zamiast ilości tranzystorów – wydajność. Myślę, że nie naruszyło by to „ducha” prawa, bo zapewne Moore przez liczbę tranzystorów rozumiał skrótem myślowym wydajność. Choć oczywiście mogę się mylić. :)


  13. Już dawno przeprowadzono wiele dowodów (rozważań, obliczeń), że życie we Wszechświecie musi się trafiać, a od tego czasu pojawiło się wiele faktów i rozwiązało wiele zagadek, które dokładają swoje cegiełki do tego rozumowanie. A czy owo życie statytycznie trafia się raz na dwa układy planetarne, czy raz na miliard układów — to inna sprawa, której jeszcze długo nie będziemy potrafili rozstrzygnąć.

    Zwolennicy teorii o absolutnej wyjątkowości życia na Ziemi tak naprawdę nie mają żadnych argumentów poza teologicznymi i metafizycznymi (zamaskowanymi czasem rachunkiem nieprawdopodobieństwa). To tak naprawdę pogrobowcy obumarłych teorii geo- i antropocentrycznych, upadłej teorii „siły życiowej” itd. Pierwszy cios zwolennikom tezy, że substancji organicznych nie da się syntetyzować (bo potrzebna jest mistyczna vis vitae) zadała synteza mocznka, jeśli dobrze pamiętam. Od tej pory regularnie się cofają, próbując tę granicę stawiać na nowo. A ona się wciąż przesuwa, dziś doszliśmy jak widać do uznania, że RNA mogę się tworzyć i łączyć samoistnie w całkiem prosty sposób. Niedawno potwierdzono istnienie organicznych związków w przestrzeni kosmicznej. Przyjdzie pora i na odkrycie, w jaki sposób powstaje i replikuje się DNA.

     

    Cóż, może i boli odzieranie Życia z Wielkiej Tajemnicy Stworzenia, ale trudno. Nie powód to, żeby wymyślać naciągane, kreacjonistyczne teorie, wszystko jedno, czy Inteligentnej Kreacji w biologii (albo w modzie), Inteligentnego Spadania w fizyce, czy Inteligentnej Depilacji we fryzjerstwie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...