krzysiek

Wydaje mi się, że chodzi tu o samą powierzchnię powodującą brak odbić. W Twoim zastosowaniu sama soczewka musiałaby pozostać "standardowa".

Chcesz to idź dalej, ciekawe co zrobisz jak natkniesz się na projekt openworm.

Przeczytaj mój pierwszy post w tym temacie, ostatnie zdanie. Pod warunkiem, że powtarzasz po mnie ;-)

Dobra, jak nie szkoda wam życia i dzisiejszego słońka na takie rzeczy to pozostawiam was samym sobie... miło się rozmawiało, wracam do trybu ro na KW. Pozdrawiam.

I dajesz mu się podpuszczać jak dziecko? ;-) Daruj sobie... Nie wiem co robisz, to naturalne. Wiem co piszesz i przed to patrze na Ciebie. http://en.wikipedia.org/wiki/Backspace#.5EW_and_.5EU

No i po co takie docinki? Nie ułatwiasz! Dajcie sobie po razie^W na zgodę...

Prawdziwy kamień, rzucony przez kogoś, nie kontroluje swojego lotu. Świadomy człowiek, stara się kontrolować swoje czyny. Ktoś, kto działa na automatycznie, bez refleksji bliżej ma do materii nieożywionej niż świadomej istoty. Emocję? Testosteron? Brak argumentów? Nastąpienie na "odcisk"? Zastanów się co osiągnąłeś tym zdaniem, nie pisz nam tego na forum, odpowiedz sobie w duchu! Jak wyżej.. Astroboyu, Twoje pochodzenie w żadnym wypadku Cie nie usprawiedliwia. Świadomość swoich uwarunkowań to pierwszy krok to ich przezwyciężenia. Nie obraź się ale Twoje zapewnienia o dużych zasobach empatii nie korespondują z tym co piszesz pomiędzy nimi.

Ale skąd u Ciebie taki pociąg to przemocy fizycznej? Przecież to w najlepszym wypadku świadczy o braku argumentów logicznych bądź skrywanej frustracji. Rozumiem sytuacje bezpośredniego, fizycznego zagrożenia ale tutaj obnoszenie się z tym publicznie nie świadczy o Tobie zbyt dobrze (a o ile dobrze pamiętam, jak się mylę to z góry kajam się i przepraszam, zdarza Ci się to od czasu do czasu) .

Tylko wiosna sprawia, że część z waszych postów odbieram jako żarty, w przeciwnym wypadku potwierdzalibyście tylko moje przekonanie o tym, że wiara w ludzi jest wymuszona ewolucyjnie i nie ma żadnych racjonalnych postaw.

Święta racja! Łatwość manipulowania statystyką wynika z ignorancji (nieuctwa) manipulowanych. Statystyka to tylko narzędzie wbrew pozorom bardzo precyzyjne. Bez statystyki nie mielibyśmy większości dobrodziejstw naszej cywilizacji z komputerami na czele. EDIT: Czasami odnoszę wrażenie, że medycyna niewiele różni się od średniowiecznej alchemii, statystyka to narzędzie, które może pomóc podzielić się medycynie na 2 nurty, tak jak kiedyś stało się to z chemią i alchemią. EDIT2: Czy analiza dna nie jest czasem oparta głównie na statystyce?

http://www.agh.edu.pl/info/article/dlaczego-w-medycynie-wyniki-badan-niepoddane-analizie-statystycznej-maja-zerowa-wartosc-nauk/ ;-)

Brzmi groźnie... No dobra, a gdzie wtedy były warzywa? powstały niedawno? Jest w ogóle jakaś istotna różnica między warzywami a innymi roślinami? Czy to tylko skrót myślowy? Z tego co mi wiadomo człowiek jadł wszystko, mięso było (chyba) jedzone okazjonalnie, do tego nie było lodówek. Idąc tym tropem powinniśmy jeść nieświeże mięso w dużych ilościach i praktykować częste głodówki. W czasie głodówek jakieś listki, korzonki i sezonowo owoce, młode pędy, kiełki. Z drugiej strony czymś się poróżniliśmy z naszymi przodkami w czasie tysięcy lat

Fakty! Ewentualnie hipotezy. Jeżeli przeprowadzisz dowód bądź w logiczny sposób to uargumentujesz to pochylę się nad tym.

Możesz rozwinąć to o warzywach i oleju? Zawsze wszyscy wbijali mi do głowy, że to zdrowe.

Jeżeli Bastard dowiedział się czegoś nowego, zmienił swoje spojrzenie na świat(ło) to jest prawdziwym wygranym tej potyczki słownej.

Ironia czy nie ironia - tak właściwie to bez znaczenia. Nikt nie wie wszystkiego, nie liczy się to co wiesz a to ile potrafisz przyswoić, jakie zależności między różnymi rzeczami dostrzeżesz oraz to jak otwarty jesteś na fakty sprzeczne z Twoim dotychczasowym stanowiskiem.

a co tam jest do rozumienia? Chyba nie robił zadań z fizyki, w których ciało "ucieka" do nieskończoności ;-) Ręce opadają. Dla wszystkich, którzy będą przeglądać to forum, nie zauważą ironii

Ja to tu dziadkiem jestem, pamiętam czasy jeszcze przed Wadlim ;-)

Chłopaki - ale z was słodziaki :-P

W takim razie jaka jest dla niego różnica między komarem a człowiekiem? ;-)

Nadaliście jej ludzką, ewentualnie zwierzęcą, cechę - wartościowanie.

Dlaczego antropomorfizujecie rzeczywistość? ;-)

Może są rozpuszczone w magmie ;-) Jak wezmę lody owocowe u wrzucę je do szklanki z gorącą wodą to się rozpuszczą czy roztopią?

Dzięki za pozwolenie i uświadomienie Fora mają nie jedno zastosowanie a Twoja teza jest wewnętrznie sprzeczna. Dowód: uważam, za stosowne klepanie się po plecach i przyznawanie sobie "racji" ;-) Tak na poważnie to fora czasami nadają się do dyskusji, zdarzają się jeszcze osobniki ceniące sobie taką rozrywkę

Odbiorę to jako odwrót taktyczny na z góry zaplanowaną pozycje bo w innym przypadku musiałbym uznać Cię za przedstawiciela nurtu zwanego comislinanajęzykprzyniesizm ;-)