Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

este perfil es muy tonto

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1268
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez este perfil es muy tonto

  1. este perfil es muy tonto

    Lotnisko

    tylko że ludzie którzy teraz walczą o to lotnisko nie pomyślą o tym żeby skoro aż tak je kochają to niech sobie je opłacą sami,oni pomyślą że skoro tak ważne dla nich to lotnisko to reszta ludzkości/narodu/społeczeństwa dla której to lotnisko nie jest ważne, powinna płacić na utrzymanie tego nierentownego lotniska
  2. samorozwoju???jeśli oceniasz jako rozwój najlepsze dostosowanie się do warunków otaczającego środowiska w ten sposób by gen przetrwał no to owszem.ale wtedy najwyższym stadium rozwoju jest bakteria przeżywająca w ekstremalnych warunkach,a właściwie jakieśtam archeowce. Życie nie ma na celu rozwoju,życie zapełnia swoimi wytworami coraz to nowe nisze,pozwalając sobie na większe skomplikowanie budowy organizmów(co zapewne potocznie bierzesz za rozwój) w warunkach bardziej sprzyjających-ale takie organizmy są ułomniejsze od najprostszych-orzeł nie przetrwa w gejzerze,a niektóre archeowce tak.
  3. este perfil es muy tonto

    Lotnisko

    chyba w Babicach a nie Balicach
  4. sruty tuty,jak hejal bobik uta hano http://kosmita.wolne-media.h2.pl/
  5. este perfil es muy tonto

    Totalizm

    lol widzę że roi się tu od teorii spiskowych zeitgeist,totalizm,planetaX- panopticum ale przynajmniej jest ciekawie i można poznać alternatywne sposoby myślenia
  6. kiedyś miałem szkolenie na akwizytora(miało być na ankietera ale mnie nabrali).szybko zrezygnowałem bo nie do wytrzymania było to wciskanie kitu,eh do dziś mam wstręt jak pomyślę o babce,najlepiej sprzedającej w firmie, która mizdrzyła się do faceta chcąc mu opchnąć towar i nawet jego kolan dotknęła;poza tym masę staruszków "kiwała",ohyda PS:niektórzy z was są śmieszni w tej krytyce molochów,systemu,wyzysku,pieniędzy;jednocześnie ulegacie propagandzie samodoskonalenia.
  7. wow,pierwsza osoba korzystająca z ałtluka,jaką "spotkałem" mi tam do obsługi starcza o2 a nie jakiśtam program,choć może obczaję tego thunderbirda
  8. yyy mówisz o tym że jesteśmy pchłami na psim ciele naszej planety??czy postulujesz jeszcze respekt dla "żywiciela"? kiedy w końcu ogłoszenie wyników???
  9. nie mogę udowodnić że żyjemy w matrixie,nic nie dowiodę więc się nie rzucam na ludzi z prawami ich niewolącymi, bo niby w imię czego?czegoś czego nie potrafię dowieść? eh polityka realna..."co prawda system jest niesprawiedliwy ale w nim żyjemy i tego nie zmienimy więc działajmy w jego ramach a nuż coś ulepszymy", gdyby wszyscy tak myśleli to by Ludwiki dalej we Francji rządziły,albo dalej byłoby niewolnictwo.przynajmniej UPR prowadzi idealistyczną politykę
  10. w 99% popieram Sebaciego.Nie wiem skąd się bierze ta niemożliwość wyobrażenia sobie świata niesocjalistycznego w was.Jeśli ktoś nie chce się ubezpieczać-nie ubezpiecza się, nie korzysta z opieki przysługującej w ramach ubezpieczenia.Co nie oznacza że jacyś dobrzy ludzie z MARKOTU czy MONARU czy jak to się zwie mu z własnej woli nie pomogą. Jezu czy tak trudno sobie wyobrazić działanie na zasadach dobrowolności???ktoś może nie chcieć płacić na szkołę czy szpitale a jakaśtam grupa może chcieć zrobić "ściepę" i się ubezpieczyć wzajemnie umawiając się że jak jeden choruje inni na niego płacą,czemu musicie tworzyć całościowe systemy w ramach państwa i niewolić ludzi??? też nie rozumiem dlaczego ludziom dorosłym(skoro arbitralnie ludzi po 18 bez orzeczenia o chorobie umysłowej uznajemy za godnych do pełni praw) zabraniać szprycowania się narkotykami,a niech się szprycują,niech sobie robią krzywdę do woli,niech zjadają się na wzajem jeśli tylko wolę zjadany i jedzący wyrażą, czemu ich niewolicie?macie podstawy,skoro nie potraficie nawet udowodnić że nie żyjecie w matrixie??? swoją drogą narkotyki niektóre są fajne chyba skoro ludzie je biorą.
  11. offtopic: I do hate this ditsy oprresive trend to speak everywhere in english-new latina.Lately someone suggested to make a "proseminarium" from politcial philosophy in english-how senseless!
  12. to ja już jedną kłótnię zacznę i skończę na zapas: A:nie ma PM B:jest tylko nie widzisz A:jakieś dowody? B:<gwizdanie>ładną dziś mamy pogodę A:dowody proszę! B:o cumullus C:dajcie już spokój z tym PM A:ale on plecie i nie podaje dowodów ... i tak oto wyręczyłem niektórych z przeprowadzenia kłótni
  13. no racja racja,dzięki,przypuszczałem że takie cóś będzie,choć jakby było widoczne u góry przy przeglądaniu forum byłoby łatwiej
  14. to ja nie wiem czy ktoś tu o tym pisał,i czytać mi się nie chce,za co przepraszam,ale warto by wg mnie dodać prócz "pokaż wiadomości od ostatniej wizyty" i "pokaż nowe odpowiedzi na twoje wątki" coś w stylu "pokaż moje ostatnie posty" bo jak na coś odpowiem i chcę potem do tego wrócić a nikt mi nie odpowiedział to potem męczące jest wyszukiwanie.
  15. este perfil es muy tonto

    sport

    mam taki,to chyba działa jak amortyzator.ja sobie kupiłem roczny,używany mało za 400(podobno VAT na rowery wzrósł i dziś kosztowałby taki 600),więc niby nieźle;dokupiłem większą kierownicę,wygodniejsze siodełko i światła-wyszło 480,teraz myślę nad wymianą pedałów.Sprawdza się to co mi kuzyn mówił przy zakupie-kupisz tani to dopłacisz potem.Generalnie jestem zadowolony,choć trzymanie w akademiku nieco mu nie służy,zwłaszcza że miejsce do trzymania niezadaszone,jak takie warunki rower znosi???mało jeżdżę i rzadko mi to przyjemność sprawia(najfajniej jednak góralem po górkach jeździć), po mieście za to sprawia się super i dojechać łatwiej.Jak jest ciepło to lubię biegać po krakowskich błoniach,u siebie w domu takiego fajnego miejsca nie mam > choć jakby się uwziąć to znalazłbym. Bieganie wydaje się lepsze-w krótszym czasie więcej energii się zużywa i mnie przynajmniej przyjemnie męczy.Ale to tylko jak jest ciepło,gdy jest zimno to mi się nie chce i parcieję :-[ a nord walking to mnie śmieszy i wydaje mi się sportem dla starszych lub otyłych ludzi.
  16. no to dajcie też naród Amerykański,albo Holendrów,albo Niemców i Brytyjczyków,starożytnych Greków
  17. widzę, że masz virusławie jakąś obsesję związaną ze śmiercią,próbowałeś wizyty u psychologa?
  18. "a z facetem spodnie Aby..."żyło się wygodnie Było sobie forum z niedoborem humoru więc powstała zabawa w
  19. hmm kiedy zamkniesz listę i kto zdecyduje o przyznaniu nagrody?i czy będzie jakaś gala i czy sponsorów masz?sugeruję literkę M oraz cyfrę 8
  20. miałem dwa komunikaty i dwa razy dałem dilejt,już nie ma się czego bać?
  21. Virusławie pisupisuj dzielnie a może stworzysz wypasioną książkę jak niejakowy P.K.Dick(też mam jedną w planach i mój tata ma i pewnie nie napisze).czy strona http://www.mm.pl/~aminanimator/ zawiera wirusy?
  22. 3Rzesza, ale serio biorąc, to konkurs fajny i uwagi godny mógłby być jakiś ojciec założyciel z USA czy liberalny teoretyk,waldi wolisz historyczne osoby czy współczesne czy instytucje? w ogóle może nieco więcej napisz i sprecyzuj,bo na takich zasadach to Prometusz jest ok
  23. oj nie raz nie dwa stan miałem ja gdy "chciałbym aby mnie nie było" i jestem nieco jak bohater 101Rejkiawik co do doskonałego ustroju to chodziło mi o to, że litery składające się w ten wyraz są doskonałym ustrojem(takie tam odnośnie tej atomistycznej wizji świata-niekoniecznie prawdziwej ale dla mnie w końcu spójnej). Co do zastanawiania się skąd początek kostki to wynik błędnego przyzwyczajenia o początkach wynikającego z obserwacji zachodzenia coraz to nowych stanów-gdy kostka była skoncentrowana i w stanie niezmiennym nie było nic przedtem bo nie można było nic mierzyć i obserwować-brak układu odniesienia. virusławie przed suicydem napisz książkę,może będzie kultowa dla niektórych,a no i popatrz jaki piękny świat dookoła :-\
  24. trochę z innej beczki:ostatnio olśniło mnie i pojąłem to co dotąd wydawało mi się sprzeczne-jak może się zacząć wszechświat(i co było wcześniej) i jak może się skończyć(i co jest dalej)było o tym chyba w jakimś miejscu na forum Czas jest też zbudowany z atomów-np. z atomów zegarka lub czegokolwiek czego używamy jako układ odniesienia dla dziania się danego zjawiska,np. atomy odpowiedzialne za subiektywne odczuwanie przez nasz czasu (wiem że są rzeczy mniejsze od atomów,chodzi mi o raczej symboliczne znaczenie tego słowa). Wszechświat jest zbudowany z atomów i przypomina nieco porozsypywaną układankę z klocków. W swoim początku klocki były ułożone idealnie,"skopmresowane",nie ruszały się względem siebie.Jeśli się nie ruszały nie mogło być układów odniesienia-nie było więc czasu,ani nic przedtem(to zawsze mnie męczyło-jeśli był początek to co było przedtem) Potem nastąpiło rozbicie układanki(wielki wybuch) i poszczególne elementy zaczęły się względem siebie przesuwać-to właśnie czas. Męczyło mnie też jak przestrzeń może się kończyć lub nie kończyć. Teraz myślę że to poprzednie moje postrzeganie było błędem wynikającym z przyjęcie matematycznej osi współrzędnych jako obrazu świata. Wracając do pierwszej metafory kostki-i ta pierwsza sprzed wybuchu i ta po wybuchu była wszystkim co może być(ciekawy jest stan gdy kostka jest przed wybuchem i jest skompresowana,ale jest wszystkim-to trochę jak z oczami-można je zasłonić wstążką i będzie ciemno a można się wpatrywać w bezkresne niebo zasnute chmurami-też będzie ciemno). Złudzenie że może być coś więcej wynika chyba właśnie z zakorzenienia w matematycznym układzie współrzędnych no i z naturalnego poczucia przestrzeni nieskończonej. Mam nadzieję, że mniej więcej rozumiecie o co mi chodzi;) PS:potem odkryłem jak wygląda doskonały ustrój-właśnie tak:doskonały ustrój:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...