Barbara
-
Liczba zawartości
313 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi dodane przez Barbara
-
-
Problem jest w tym, że literaturę naukową trzeba jeszcze umieć poprawnie interpretować.Mikroos, ale ja zadałam inne, konkretne pytanie.
-
Cieszę się, że z Twoimi dziąsłami wszystko jest już dobrzeDzięki. Ząb też cały.
-
Nauka nie może polegać na interpretowaniu faktów na własną korzyść, zgodnie z ustaloną z góry hipotezą.czy ksiażkę J. Maslanky przeczytałeś całą?
J. Maslanky w tej książce nie opiera się tylko na swoich spostrzeżeniach. Jest wyszczególniona cała bibliografia.
-
Uwierzyłbym, gdybyś napisała "wyleczyłam, gdy stosowałam preparat dr. RathaPoza tymi, które w tym momencie stosowałam, a były to preparaty Dra Ratha, zastosowałam jeszcze jeden dodatkowo- też dra Ratha. Efekt był już po trzech dniach.
Być może wystarczyłyby te, które brałam , ale chciałam wzmocnić działanie, dlatego zastosowałam jeszcze dodatkowy. Zwłaszcza dlatego, że bardzo dobrze działa p/zapalnie.
-
Jestem ,,za".skupiajmy się na dyskusji zamiast kopać się po kostkachktóry zajał się medycyną (na dodatek czysto teoretyczną, co aż bije po oczach) wyłącznie ze względów emocjonalnych, po śmierci własnego ojca!Czy czytałeś książkę tego autora?
Czy czytałeś też Reissa'a, Zuckera?
-
Dlatego owoce warto przetrzeć ręką lub szmatką w czasie mycia, a nie tylko opłukać.Ja nawet je szoruję. Może to trochę przesada, bo i tak się je obiera.
bo myję zęby 3-4 razy dziennie i używam nitki, a mimo to zęby sypią mi się jak głupie, podobnie jak większości moich krewnych (a wyniki wszelkich badań lab. mam w normie).A mnie moje zęby się bardzo umocniły.
Ostatnio uszkodziłam dziąsło u nasady zęba (nowa, twarda szczotka) i wytworzył się stan zapalny głęboko przy korzeniu. Nie uwierzysz- wyleczyłam przez zastosowanie dodatkowego preparatu dra Ratha.
-
Mikros- już Cię nawet lubię, chociażby za tę ,,Basieńkę."
-Ta doraźna sytuacja ma trwać 5 lat?
że Tamoxifen może w skrajnych przypadkach powodować mutacjeNo i to wystarczy.
nawet jeśli są to terapie pełne wad.Dlatego nie należy odrzucać innych terapii, o których piszą autorzy ksiażek.
-
chemiczne środki ochrony roślin nie przenikają pod grube skórki, bo nie miałoby to sensuMam taką cichą nadzieję, że nie przenikają, choć tak naprawdę, nie wiemy. Pewnie trzeba byłoby to sprawdzić. Może ktoś robił badania?
-
W ramach opisywanego badania Sensodyne wykazano, że erozję szkliwa wywołuje także zjedzenie pomarańczy czy wysysanie soku z rozdzielonego na cząstki owocu.Już nawet straszą nas pomarańczami, że są szkodliwe. One pewnie są szkodliwe z powodu pryskania różnymi swiństwami. A co jest w pastach do zębów?! Sprawdzajcie ingredienty przed zakupem.
-
: z książek napisanych w całkowitym oderwaniu od klinicznej rzeczywistości.-Mikros, proponuję, może przestań patrzeć jak ,,koń z klapkami na oczach..." Przepraszam za porównanie.
....że nawet Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) postanowiła wpisać Tamoxifen na ,,czarną" listę leków karcynogennych -
Hipokryzja polega na tym że codziennie jedni zabijają drugich i to masowo (nie od razu (jak za okupantów) tylko w wysoko oprocentowanych ratach) jedni żerują na innych , inni na zwierzętach one na roślinach a nazywają to łańcuchem pokarmowym lub walką o byt.Jestem tego samego zdania, ale niech będzie, że mnie też się coś pomieszało...
-
O rany, po co drążysz ten temato.k.- wymazuję gumką myszką.
-
Dziękuję BarbaroStaram się cieszyć życiem, przeżywać je dobrze. Nie zawsze się udaje, ale chce się starać. Jest tyle pięknych rzeczy na ziemi którymi warto się cieszyć i tak mało ludzi którzy je dostrzegają - np. ładne niebo, ciekawe chmury, zieleń i wiewiórka w parku, podmuch wiatru czy jeżyk spacerujący w nocy koło bloku, a wszystko np. z perspektywy roweru to jest piękne
Jest Piękne. I jeszcze ktoś bliski, kto Cię wita w domu i...pies, który z radości omal ogona nie urwie!
-
Napisałem jedynie, że alkohol tłumaczy (choć wcale nie usprawiedliwia!), dlaczego mogło dojść do zdradyWytłumaczy dziś, wytłumaczy za tydzień, za miesiąc itd. A za jakiś czas związek się rozpada...
-
przespałem się, lepiej poczułem, jestem szczęśliwy i spokojny, i najdalej do końca miesiąca będę miał dobrą pracę w której będę "enjoy 100%", a przynajmniej taką mam nadziejeTymku- tak trzymaj! Wiesz, jak sympatycznie odbiera się takie słowa? Trzymam kciuki!
-
To Ty mówisz o tym, żeby sobie ot tak nie umrzeć na nowotwór.Oczywiście mówię, żeby nie umierać na nowotwór. I nie ,,ot tak", tylko naprawdę nie umierać. Dlatego podałam cytaty z książek.
-
Moja opinia jest taka, że hipotetycznie możliwa jest zdrada pomimo odczuwania miłości (np. klasyczna sytuacja zdrady pod wpływem alkoholu), ale wtedy nie jest to podłość (podłość wymaga świadomości, a ta przy alkoholu jest mocno ograniczona), tylko właśnie głupota w skrajnej postaci. Oraz słabość, rzecz jasna.Miłość powinno się pielęgnować, a nie burzyć. Zdrada,pod wpływem czego by ona nie była, jest zaburzeniem i burzeniem.
-
Jasne. A potem zawrócić Wisłę kijem.A więc- zawróć.
-
W moim pojęciu te dwie kwestie się absolutnie wykluczają.Jak można zdradzić kochaną osobę? Bezsens absolutny!
Mam na myśli związek dwojga kochających się z wzajemnością osób.
-
A jeszcze lepiej umrzeć na raka z powodu rezygnacji z terapii! Cóż za kusząca alternatywa!Może nie skomentuję Twojej wypowiedzi, bo znów będziemy ,,zgrzytać..." Powiem tylko: Nie umrzeć.
-
że w momencie bezpośredniego zagrożenia życia są istotniejsze rzeczyPewnie, ,,najlepiej" na raka podać karcynogenny lek!
-
że wystarczy prosta diagnostyka w kierunku poszukiwania mutacjiCzy wykonuje się tę prostą diagnostykę u każdej osoby, której przepisuje się tamoxifen?
A co z resztą wymienionych działań ubocznych, których gen nie dotyczy?
-
Oczywiście nie warto, lepiej umrzeć na raka.?
-
dlatego można zdradzić kogoś na imprezie i dalej kogoś kochaćW moim pojęciu te dwie kwestie się absolutnie wykluczają.
Jak można zdradzić kochaną osobę? Bezsens absolutny!
Nie tylko na raka
w Medycyna
Napisano
To nie rozmawiajmy na ten temat. Nie ma to najmniejszego sensu. Szkoda czasu.
Dla mnie każda książka jest warta uwagi.