Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Barbara

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    313
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi dodane przez Barbara


  1. Jasne, że jeszcze są nerki i wątroba i śledziona czy musiałam o tym wszystkim pisać? Żeby wątroba,nerki mogły prawidłowo pracować, muszą mieć odpowiednie składniki odżywcze, które przyniesie krew.

    A czy krew jest lekiem, czy nie- tu można dyskutować>

    Zależy co się uważa za lek? Jeżeli uznamy,że lekiem jest tylko to, co jest wyprodukowane w farmaceutycznych firmach,to, tak, jak piszesz - krew lekiem nie będzie.

    Jak rozumiesz: ,,pilnie potrzebna krew"? Jest to lek, czy nie?


  2. Wielu posiewów nie trzeba by było robić,szczególnie wtedy, gdy krew trzeba podać choremu, jeśli pod mikroskopem laborant zobaczy chociażby grzyby. Wtedy odrzuca się tę krew.

    Wygląd składników krwi świadczy o zdrowiu, bądź chorobie.

    Jeśli wyreperujesz krew, organizm będzie zdrowy.


  3. Problem z mikroskopem polega na tym, że nie wykryje wielu grzybów, które wykryje posiew, za to posiew wykryje wszystkie, które zobaczy mikroskop, i jeszcze więcej

    Jeśli posiew wykryje więcej grzybów niż mikroskop, to i tak medycyna konwencjonalna nie umie z nich wyleczyć!

    Wystarczy, że mikroskop wskaże chociażby jeden rodzaj, to medycyna naturalna poradzi sobie również z innymi.


  4. Nie, nie uważam absolutnie, aby było cos złego w posiewie krwi. Badanie krwi w ciemnym polu pozwala dodatkowo na obserwację jej składników, jak zachowują się krwinki,jaka jest ich wielkość,kształt, czy są poszarpane, pozlepiane,czy pływają sobie luźno, czy są ,,zgrabniutkie", takie, jak być powinny. No i oczywiście, widoczne są grzyby i ich ilość.

    To świadczy o zdrowej, badź chorej krwi. (czasem, podobno! można spotkać inne pasożyty). Można zobaczyć np. jak zachowują się składniki krwi po kilkunastu minutach od spożycia posiłku.

    Dlatego uważam, że takie badanie powinno się wykonywać w każdym gabinecie, u tzw. lekarza rodzinnego.


  5. skąd chciałabyś brać na to pieniądze? Ale zaznaczam: proszę o konkretną, precyzyjną odpowiedź.

     

    Stąd, skąd się bierze je teraz.Tych pieniędzy byłoby aż nadto, gdyby umiejetnie nimi gospodarowano, jak również zaczęto likwidować przyczyny, a nie objawy!

    Obecnie nie chodzi o wyleczenie pacjenta, tylko o długie leczenie i sprzedawanie mu leków. O tym już rozmawialiśmy... Wystarczyłoby również na dodatkowe mikroskopy i nie tylko.

    Pisząc ,że ,,jest to technika gorsza" nie przekonasz mnie. Ta technika jest po prostu inna. Poza tym samo badanie nie jest drogie.


  6. Jakoś nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek z moich znajomych miał kiedykolwiek zdiagnozowaną obecność pasożytów we krwi.

     

    No właśnie. A więc proponuję- przebadaj swoją krew pod mikroskopem w ciemnym polu, a potem krew swoich kolegów.

    A ja nie upieram się wyłacznie na to badanie. I ono tak naprawdę nie zwiększyłoby kosztów- wręcz przeciwnie!

    Jeśli chodzi o realia ekonomiczne...powinna być przede wszystkim postawiona dobra diagnoza i zacząć reperować fundament domu, jeśli on pęka, a nie trzecie piętro.Nie byłoby marnownia czasu, pieniędzy i ...zdrowia.


  7. mikroos

    Hero Member

     

     

    Ocena forumowicza: 46

    [Dobrze mówi] [bzdury]

    Offline

     

    Wiadomości: 3489

     

    In touch with life.

     

     

        Odp: Propozycje dotyczące regulaminu forum

    « Odpowiedz #20 : Sierpień 10, 2008, 06:54:48 pm »   

     

    --------------------------------------------------------------------------------

    cyt.,,Przegięciem jest choćby notoryczne unikanie uzasadniania swoich wypowiedzi. Podobnie usuwanie własnych wypowiedzi, szczególnie tej, w której sam wycofałeś się z udziału w forum. I przestań, waldi, wymawiać się tutaj absurdalnymi tekstami o spisku, bo twój konflikt z wszystkimi dookoła nie wziął się znikąd i doskonale o tym wiesz." 

     

    Zgłoś do moderatora    Zapisane 

     

    Przepraszam, może przeczytałam zbyt późno, ale  proszę Mikroosie nie mieszaj mnie do konfliktu z Waldim, pisząc ,,z wszystkimi dookoła". Ja z Waldim nie jestem w konflikcie. I nigdy nie byłam, ani nie jestem za tym, aby Waldiego, czy kogokolwiek innego relegować z forum. Jestem przeciwna ocenianiu naszych wypowiedzi, bo, czy mamy do tego prawo? Czy jesteśmy ekspertami? Nawet oni się mylą. W szkołach nas oceniano. Czy zawsze były to oceny obiektywne?


  8. No właśnie. Wystarczy podać świeżą krew choremu i po paru godzinach mamy u niego rozsianą po całym organizmie grzybicę. Cudownie.

    A kto mówi, żeby podawać swieżą, nieprzebadaną krew choremu? Właśnie o to chodzi, aby ją zbadać jak najdokładniej, czyli również pod mikroskopem.

    że dzieje się to "bardzo często", to może podzielisz się konkretnymi informacjami? Interesowałaby mnie chociaż konkretna liczba takich przypadków w ostatnich trzech latach

    Wystarczy porozmawiać z pacjentami w poczekalni przychodni, albo ze znajomymi. Może będę zbierać dane.

    A mnie nikt nigdy nie wykonywał badania prostaty per rectum. Mam się czuć poszkodowany? A może po prostu nie było wskazań?

    Jasne! ,,Nie było wskazań".

    Uważam, że sprawdzenie krwi na obecność pasożytów powinno być podstawowym i jednym z pierwszych badań w ogóle, a nie tylko w sytuacji, kiedy mamy podać krew choremu.

    Wystarcza zmęczenie laboranta albo jego subiektywna kwalifikacja zebranych informacji "do innej szufladki" i katastrofa gotowa.

    Dlaczego laborant ma być zmęczony?? Jeśli jest zmęczony- nie powinien być w pracy. Zdrowy człowiek nie jest zmęczony. Jeśli praca jest moją pasją, nie czuję zmęczenia.

    No dobrze, ale co z tego? Dlaczego uparłaś się akurat na grzyby? Niech zgadnę: przeczytałaś u dr. Michalaka i to Ciebie zafascynowało?

    Upieram się również na grzyby, bo robią spustoszenie w organiźmie i myślę, że o tym wiesz.

    Nie czytałam jeszcze co pisze dr Michalak na ten temat, ale niewątpliwie poczytam.


  9. Ale zrozum, że to nie ma sensu.

    Czy napewno? Jeżeli nie miałoby to sensu, oznaczałoby,że niepotrzebnie produkuje się mikroskopy!

    Obserwacja mikroskopowa nie wykryje infekcji na bardzo wczesnym etapie, gdy grzyb lub dowolny inny mikrob jest silnie rozcieńczony.

    Ale wykryje na etapie zaawansowanym. Pleśnie mnożą się bardzo szybko.

    Poza tym widać, jak zachowują się krwinki.

    Skoro uważasz, że te metody, o których piszesz są najlepsze i wystarczające, to dlaczego bardzo często nie wykazują obecności pasożytów, choć one są w organixmie?

    Żaden lekarz w przychodni nie zlecił badania mojej krwi na obecnośc grzybów.

    Jeżeli krew jest zdrowa, zdrowy jest cały organizm.


  10. Me, liczysz pieniądze w budżecie.. Właśnie dlatego powinien być taki mikroskop, aby szybko potwierdzić lub wykluczyć chociażby grzyby, czy inne pasożyty.Widać wszystko, jak na dłoni- również zachowanie składników krwi. Ja nie muszę tu niczego udowadniać. Wystarczy, jak sobie zrobisz takie badanie i każdy, kto tylko chce. 


  11. Basiu, kręcisz. Najpierw piszesz, że nie ma objawów ubocznych. Niewiele później, że może wpływać na poziom estrogenów. Teraz znów zmieniasz zdanie i upierasz się, że nie ma żadnych objawów. Proszę, ustal spójną wersję.

    Nie kręcę, nie kręcę. Ty chyba udajesz, że czegoś nie rozumiesz, bo strasznie to wszystko komplikujesz.

    Świadczy to wyłącznie o tym, że Rath, z bliżej nieokreślonych powodów, uchyla się od przeprowadzenia kontrolowanych badań klinicznych.

    ,, Dr Rath z bliżej nieokreślonych powodów uchyla się od przeprowadzenia kontrolowanych badań klinicznych.!!!!" Mikroosie, proszę- nie rozśmieszaj mnie. Akurat jest zuuuupełnie odwrotnie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...