Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

whiteresource

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    138
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez whiteresource

  1. rozejrzalem sie po profilu, ale nie widze nic co pozwalaloby mi widziec odowiedzi na zgloszenia do moderatora. z profilu uzytkownika jest to chyba nie widoczne
  2. Mała korekta. W tekscie jest: " Poziom fitoestrogenów w roślinach wzrasta, gdy są poddawane stresowi" a na stronie zrodłowej kontekst nie mówi o stanie emocjonalnym roślin a raczej o ich traktowaniu w sensie mechanicznym. Bowiem słowko "stress", "to be stressed" ma również znaczenie - ścisnięty zgnieciony, być sciskanym zgniatanym. P.s: Uzywalem juz przycisku "zgłoś do moderatora", ale od kilku dni nie widzę zmian w tekscie ani też, żadnej innej odpowiedzi:/
  3. W deskrypcji skrótu "MIC" znajduje się bład powtórzony za autorem z Computer World. Według wiarygodnego żródła, czyli np strony Intel.com powinno być: "Many Integrated Core (MIC) Architecture". Źródło - http://www.intel.com/content/www/us/en/architecture-and-technology/many-integrated-core/intel-many-integrated-core-architecture.html
  4. .. no i nie zaprzeczam, że mozesz miec racje;)
  5. Uwazasz, że problem pajęczej wrazliwosci na impakty cieplne nalezy zbagatelizowac? Może i masz racje, ale pewnosci zapewne NIE! Pająki czują drgania i na tym basta? Wiecie, w sredniowieczu zakladano, ze wystarczy uwierzyc w ziemię dzwiganą przez cztery słonie! Stop ignorancji i marazmowi w mysleniu. Nie przyjmujmy nowosci bezkrytycznie, ale nie trzymajmy sie tez kurczowo zwietrzalych dogmatow. Pozdrowienia dla nastoletnich tetryków...
  6. whiteresource

    Młodsi pytają...

    Co do polskich wersji pojec na wikipedii, to dotychczas niestety spotykam najczesciej znaczne ubóstwo w polskich definicjach pojec, w stosunku do definicji anglojezycznych. Oczywiscie jest tak w przypadku pojec pochodzacych z krajow innych niz Polska. Zresztą wydaje się to logiczne iż definicje w - umownie - międzynarodowym angielskim siła rzeczy mają prawo byc bogatsze, bo kazdy moze dorzucic coś od siebie (kazdy w znaczeniu "z kazdej nacji").
  7. Drodzy trolle forumowi... O co wam chodzi? pewno jak zwykle, chyba o to co zawsze, że "tylko moja jest racja, jest moja, a nawet mojsza?" Wrzucie na luz, albo "go back to" przedszkole...
  8. No i co z tego, czego to niby ma dowodzic? a nie uwazasz, że pomimo braku stalocieplnosci owad wpadający do pajęczej sieci i tak prawdopodobnie ma inną temperaturę aniżeli sama siec. Skutkiem tego wrazliwe na cieplo odnóża pająka odbierają dodatkową informację o możliwym schwytaniu ofiary. Oczywiscie to hipoteza, czyż nie jest logiczna. Trudno przy tym twierdzic, że pająk specjalnie zaprojektowal tę cieplną cechę pajęczej nici, ale mając ją juz do dyspozycji czemu mialby pogardzic dodatkowym bodźcem?
  9. Wydaje sie, ze moga na podstawie docierajacego do jego odnóży impulsu cieplnego dowiedziec sie o schwytaniu ofiary:)
  10. a spoko takie porownanie do PKB Polski, widac sie nas boja skoro już robią takie porownania:D
  11. Sweitny artysta moze pobudzi io zainspiruje naukowcow do szukania nowych dróg w rozumowaniu....
  12. Ale odkrycie! (szyder). Przeciez nie od dzis wiadomo. że "tonący brzytwy się chwyta"... Z badań takich jak powyższe wyraznie widac, że naukowcy prawie codziennie odkrywają na nowo cos w rodzaju "myslę wiec jestem" albo "koń jaki jest kazdy widzi". Boże co za kretyni a odkryli już, że pierdzenie jest zdrowe, albo bekanie paszczą nie szkodzi? Boże chroń od takich aktywnych naukowcow, naukowcow ktorzy szukaja potwierdzenia starych banalnych prawd. Zreszta taka sytuacja daje tylko potwierdzenie na istnienie tzw gryzipiórków, naukowcow pozornych, ktorzy nie posuwaja wiedzy do przodu, oni wikłaja sie w dyskusje na temat czy biale jest bielsze niz bialawe a czarne czy jest cimniejsze, i o ile? Takich naukowcow na bruk a nie w cytaty. A teraz pytanie, kto mnie zaplaci za czas, jaki poswiecilem na czytanie doniesienia o tak bzdurnym, pustym w tresci doniesieniu, oraz czas ktory zmarnowalem piszac ten gorzki komentarz? RATUNKUUUUU!!!!!!!
  13. haha widzę, że jestes zwolennikiem hipotezy o mozliwosci wyraźnego ewoluowania czlowieka na poziomie biologicznym w konesekwencji anatomicznym. Poniekad masz rację, co do malych róznic w ludzkich zachowaniach na przełomie całych eonów w dziejach człowieka. Najsilniej chyba te zmiany w ludzkich procesach myslowych przekladaja sie wlasnie na rozumienie demokracji oraz gospodarki miedzynarodowej. Owszem nadal nie odnosimy sukcesu w unitaryzacji pieniadza, ale swiadomosc takiej potrzeby wydaje sie znacznie powszechniejsza niz kiedykolwiek przedtem. Prawdą jest brak prostej recepty na ujednolicenie rynkow, ale potrafimy dostrzec potencjalne korzysci, ktore mogloby przyniesc.
  14. A nie A nie wydaje Ci się, że z przejawami zachodzenia takiej ewolucji emocjonalnej mamy już obecnie do czynienia? Popatrz na przyklad na poziom zaangazowania w rzeczwiste życie religijne w tzw nowoczesnych spoleczeństwach, lub na formy zwiazkow miedzy kobietą i męzczyzną. Na tych dwóch polach widac chyba dosyc wyrazne zmiany względem nie tak dawnej przeszlosci. Owszem, zgodzę się, że pewne zjawiska zachodziły juz w przeszlosci jednak obecnie uderza powszechnosc owych zmian mentalnych. Z drugiej strony pewne nasycenie nową technologia zaczyna byc coraz mocniej widoczne - coraz wiecej ludzi ma juz wszystko co mu potrzebne ulepszeniu ulega jedynie jakosc tych urządzeń, ich wydajnosc i wygoda uzytkowania. Oczywiscie nie smiem twierdzic, ze nic nowego juz nie wynajdziemy, pozwalam sobie jedynie przypuszczac, że pola do nowych patentów pozostaje jakby coraz to mniej...
  15. Ehh... chyba masz jednak racje przyjacielu, chyba sie zagalopowałem. ale kto wie moze za kilkadziesiat lat...no moze kilkaset Dokąd nie powstanie taki system natychmiastowego wplywu na rzady, dotad "szarzy Kowalscy" będa wyzyskiwani i manipulowani ehh
  16. Uwspółcześnienie demokracji ( Contemporized Democracy )... To jeszcze nie teraz, ale chyba powoli zbliża się konieczność wprowadzenia zmian w ustrojach lokalnych w obrębie poszczególnych krajów. Dostęp do globalnego internetu wciąż staje się wyraźniejszy. Z jednej strony narażamy nieco prywatności, ale z drugiej mamy szansę zyskać wgląd i prawo głosu każdego obywatela na poziomie jednostkowym... Nie wybiegając wyobraźnią zbyt daleko, można marzyć o nowelizacji ustroju demokratycznego - nowelizacji skracającej drogę do głosowania w obradach parlamentarnych dla każdego obywatela. Czasy się zmieniły, tempo życia również drastycznie wzrosło, kto temu zaprzeczy? Możliwe, że niezadowolenie z rządów wsród narodow wynika właśnie z szybkiej dewaluacji wartości członków rządów wybieranych na kolejne kadencje. Nasz wpływ na rzady ograniczony do oddania glosu tylko raz na kilka lat, wydaje się coraz mniej proporcjonalny do realnego, narastającego tempa życia i przemian rynkowych, - oraz co ważniejsze - społecznych. Wydaje się, że czeka nas nadejście nowej ery i być może właśnie tym zostanie zapoczatkowane jej nadejscie, zbliżeniem decyzji ustawodawczych do pojedyńczych jednostek społeczeństwa. Moment nadejścia takiej przemiany wydaje sie bardzo bliski, tak bliski jak uzyskanie dostepu do globalnej sieci dla każdego czlowieka na Ziemii. Portale typu facebook, lub tweeter, etc, to tylko próby na drodze do powstania globalnego systemu komunikacji w miedzynarodowej społeczności Świata. Od pewnego czasu i w najbliższej przyszłości będzie się toczyła batalia o ustanowienie pierwotnej formuły w oparciu, o którą mogą powstać pierwsze modele nowego systemu. Istnieje szansa na powstanie czegoś na kształt "znowelizowanej demokracji"... Ale czy ta szansa nie zostanie zmarnowana?... Co sądzicie o pomyśle?
  17. Z całym szacunkiem ~Fuzja, ale nie pisz tutaj "pisze", powinno byc -"jest napisane". Dzieki:)
  18. Moze znajdzie sie jakis prawdziwy ekspert, ktory lepiej ci wszystko wyjasni. Wedlug mojego rozumienia sprawa ksztaltu czasoprzestrzeni ma sie tak: Model z rozciaganiem plaszczyzny to tylko uproszczenie myślowe - w tym modelu jest jedno podstawowe uproszczenie jest to model dwuwymiarowy, bo juz chyba wiesz, ze plaszczyzna ma tylko dwa wymiary. Aby zrozumiec ksztalt czasoprzestrzeni musisz wyobrazic sobie teraz trzeci wymiar, nie jest to latwe, bo wykracza poza nasze normalne umiejetnosci postrzegania. Trzeba uzywac modeli no i oczywiscie wyobrazni. W ksiegarniach oraz w internecie, znajduje sie sporo publikacji na temat modeli czasoprzestrzeni i jej ksztaltu. Wiele z nich napisanych jest przystepnym jezykiem, ktory pozwala zrozumiec najwazniejsze zagadnienia. Jedną z ksiazek, którą moge polecic jest "Nowy umysł cesarza" autorstwa Rogera Penrose. Obecnie chyba nie ma jej w nakladzie, ale poszukaj w bibliotekach lub antykwariatach. Ksiazka nie jest cienka, ale wciaga tak, ze przeczytasz ja od deski do deski zanim sie znudzisz. Znajdziesz tam rowniez odpowiedz na swoje drugie pytanie oraz jak przypuszczam na wiele podobnych! Polecam:)
  19. Wedlug mnie porownanie zdjec z "komorki" z tymi z flagowych lustrzanek, to nie to samo co porownywanie sprzetow audiofilskich. Roznice w jakosci zdjec sa naprawde bardzo wyrazne. Moze to fakt, że po pstryknieciu kilku fotek krzaczka i cioci na imieninach roznicy nie zauwazysz, ale wystarczy spróbowac docisnac sprzet do maksimum wtedy sie ujawnia co jest grane. Oczywiscie to prawda, że przecietny czlowiek nie potrzebuje takich aparatow, ale czy to znaczy, że są one do d*py? Zresztą wiekszosc przecietnych ludzi korzysta z zalet jakie maja te najdrozsze aparaty, korzystają poprzez dostep do zdjec robionych za pomoca tych aparatow - w kazdej gazecie lub czasopismie znajduja sie takie zdjecia...
  20. Rzeczywiscie przypomina material sponsorowany, bo wyglada jak kompletny przedruk z prospektu reklamowego od producenta. Do Przemek Kobel co do jakosci ttd, hmm robie zdjecia C5DmkI(12mpx), robilem 1DmkII(8mpx), C50D(15mpx), i C5DmkII(21mpx) ze swoich kontaktow z tymi aparatami oraz z opini kolegow ich uzywajacych moge powiedziec, ze na obecna chwile 15mpx stanowi optymalny srodek rozdzielczosci dla lustrzanek. Ponizej tej wartosci matryca nie nadąża za jakoscia optyki, natomiast powyzej 18mpx widac juz tylko wady wspolczesnej optyki. Najdrozsze lustrzanki profesjonalne z pewnoscia wykreslają granice technologiczne zarowno w dziedzinie jakosci jak i sprawnosci, oraz odpornosci sprzetu. Dwie najwieksze wady, to oczywiscie cena oraz bardzo duzy ciezar aparatu oraz optyki...:/
  21. Rany co za bzdury ja tutaj napisałem. Nie poznaję siebie sprzed kilku miesięcy:D Niewątpliwie coś musiało mi wtedy byc, ale juz wiem chodzilo mi chyba wtedy o to, że nasze definiowanie pojecia "czarna dziura" jest raczej oparte na przypuszczeniach naukowych, ale bezposrednich dowodow na budowe i funkcjonowanie takowych ciagle w ręku nie mamy..... I myśle, że zaden naukowiec przy zdrowych zmysłach nie ma odwagi podpisac sie czterema łapami pod jakimkolwiek scislym stwierdzeniem na temat budowy osobliwosci czasoprzestrzennej....
  22. Ich fotony nie rożnią się kolorem - one róznią sie poziomem energetycznym czyli stanem wzbudzenia. Energia fotonu wyraża się wzorem E= hv gdzie h-stała Plancka a v - częstość... W omawianej notatce mowa jest o tym, że w najnowsze ogniwo fotowoltaiczne uderza mniej elektronow - kwantów, aniżeli je opuszcza kwantów w sensie ilosci elektronow w produkowanym prądzie elektrycznym. Wydajnosc 114% dotyczu tu wyłącznie ilosci kwantow - porcji energii. Nikt natomiast nie stwierdził, że uzyskujemy wiecej energii anizeli jest wkładane w proces jej tworzenia. Zresztą podane to jest w artykule Mówiąc krótko - przy 114% wydajnosci w ilosci kwantów, mamy nadal tylko 4,5% wydajnosci energetycznej... W takim razie samo przekroczenie 100% wydajnosci kwantowej nie stanowi przekroczenia żadnej "magicznej granicy", jest to raczej "naukowy bełkot" służacy tylko zjednaniu sobie opinii publicznej dla uzyskania dalszych srodkow na pracę naukową. Po prostu każdy chwyt jest tu dobry, a dla laikow mowienie o przekroczeniu jakiejs granicy 100% - to może skutkowac;) Chociaż widac, że na pana ~et wywarło nieco odmienny wpływ:)
  23. Widzisz ~mikroos jak mowisz do rzeczy, to popieram:) A Twoje rozumowanie ~et gubi logike, wyglada jakbyś poslugiwal sie pojeciami, ktore nie dokonca rozumiesz mięszasz jedne prawdy z innymi. Poniekąd nawet zatracasz rozumienie róznicy pomiedzy rzeczami policzalnymi i niepoliczalnymi... Widzisz - nauka wspolczesna ma to do siebie, że z jednej strony lubi ulepszac przecyzowanie szczególowe, ale z drugiej strony ulepszac rownież i precyzowanie ogólne. Dzieki temu coraz lepiej wiemy co badamy i jak to policzyc, jak usystematyzowac. To wlasnie nazywamy postępem nauki:)
  24. Ja Ciebie rozumiem, ale skąd wiadomo czy wlasnie brak wchlaniania w takim materiale nie bedzie czyms co wyeliminuje go z dzialu wyrobow typu bieliźnianego? Tylko to chcialem podkreslic i wskazac jako slabą strone. Na pewno nie jest to wynalazek do stosowania we wszystkich typach ubrań...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...