mikroos
-
Liczba zawartości
9800 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
31
Zawartość dodana przez mikroos
-
The Pirate Bay przegrało proces
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Ale z drugiej strony sam powiedz: czy twierdzisz, że kradzież przedmiotów wartych mniej niż 250 zł powinna być dozwolona, tzn. że odpuszczanie każdej takiej staruszce byłoby dobre? Chyba nie, prawda? Przecież odpuszczenie takiej osobie automatczynie groziłoby wysypem drobnych kradzieży, bo każdy złodziej byłby świadom całkowitej niekaralności własnego czynu. Skoro już o tym rozmawiamy: jakie postępowanie proponujesz, gdy policja zostaje wezwana na miejsce (a więc nie może ot tak sobie spakować się i wrócić na komisariat - postępowanie trzeba jakoś przeprowadzić), złodziej nie przyznaje się do czynu (więc odpada szybkie rozwiązanie sprawy np. poprzez wystawienie mandatu), lecz istnieją przesłanki sugerujące, że do kradzieży jednak doszło? Puścić wolno? Całkowita bezkarność w przypadkach kradzieży przedmiotów o wartości poniżej 250 zł byłaby przecież równa rozpaleniu ognia w składzie amunicji. Krytykować każdy potrafi A ja chętnie poznałbym Twoją propozycję rozwiązania tego problemu. ---- P.S. Przepraszam za pomyłkę w pierwszym poście. Poczytałem nieco i okazuje sie, że policja skierowała sprawę bezpośredno do sądu, a nie do prokuratury. Tak czy inaczej, wezwać policję może każdy i w każdej sprawie, więc zasadniczego sensu mojej wypowiedzi to nie zmienia. -
Tylko powiedz mi, dlaczego jest tak, że rowerzyści (świadomie uogólniam) domagają się pełni praw na równi z kierowcami, ale odpowiedzialność chcą wziąć na siebie tylko połowicznie? To tylko świadczy o braku dojrzałości. Aha, i nie gadaj, że na równi z tirami, bo wymogi wobec kierowców tirów są znacznie, znacznie bardziej zaostrzone. Inna rzecz, że TK wypowiedział się WYŁĄCZNIE na temat odpowiedzialności za prowadzenie pod wpływem alkoholu, więc wszelkie dalsze uogólnienia są chybione.
-
The Pirate Bay przegrało proces
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Okej, ale o co się w ogóle rozchodzi? Doniesienie do prokuratury możesz złożyć w absolutnie każdej sprawie i tak jest w każdym kraju (ja np. znam gościa, który od lat składa doniesienia o rzekomym przestępstwie polegającym na tym, że leczy się ludzi lekami przeciw HIV, choć na istnienie wirusa "nie ma dowodów") i prokuratura ma obowiązek zająć się sprawą. Istotny jest wyłącznie wynik postępowania, czyli wyrok/orzeczenie, a nie samo to, czy podjęto czynności mające na celu wyjaśnienie sprawy. -
The Pirate Bay przegrało proces
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Udowodnisz z tymi dwoma tygodniami (bo na dobę można zamknąć wtedy, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa - nie sądzę, by kogokolwek zamknięto w związku z podejrzeniem kradzieży reklamówki - ale jeśli masz dowód, to chętnie przeczytam)? O ile mi wiadomo, zamknięcie człowieka na tak długi czas nie jest dozwolona bez wyroku sądowego za kradzież. Tymczasem o kradzieży w myśl polskiego prawa mówimy w sytuacji, gdy wartość przywłaszczonego przedmiotu przekracza 250 zł. -
Nieprawda, bo rynek ma zawsze dwie strony. Zaraz by się okazało, że ci byli sprzątacze nie mają pracy i nie mają z czego żyć. Może wtedy by zobaczyli, ile jest warte posiadanie przez nich pracy. Ale z drugiej strony jej kwalifikacje są na tyle niskie, że łatwo jest znaleźć dla niej zastępstwo. W rzeczywistości na rynku pracy nie płaci się za wysiłek, ale za kwalifikacje. Piractwo też jest nieuczciwe i co to kogo obchodzi? Twierdzisz, że sprzątaczce należy się zapłata za jej pracę, ale o artystach już tego samego nie mówisz. Nieprawda. Ci, którzy mają kwalifikacje, szukają nowej pracy, a często nawet zmieniają branżę, w której pracują. Inni szkolą się, żeby znaleźć sobie inne zajęcie, i też dają sobie radę. W rzeczywistości największy problem mają ci, którzy nie mają w ogóle pomysłu na siebie i czekają, aż samo im spadnie z nieba. Akurat Ty różnicę pomiędzy medianą i średnią powinieneś znać, więc chyba domyślasz się, że mediana odzwierciedla sytuację przeciętnego (i to dosłownie przeciętnego, jak wynika z definicji mediany) Polaka. Pokaż mi kraj kapitalistyczny, w którym tak nie jest Mówimy o Twoim dostępie do wiedzy, z którego Ty korzystasz, by się kształcić czy zdobywać informację. Ty za sam dostęp do tej wiedzy nie musisz płacić. A co, może powinien powstać Państwowy Urząd ds. Nauczania Korzystania z Google'a? Zabawne to jest z Twojej strony: z jednej strony wielokrotnie postulowałeś, by ludzie byli bardziej samodzielni i niezależni od panstwa, a z drugiej narzekasz, że są pozostawieni sami sobie i muszą na własną rękę sobie radzić. Było lepiej bardzo iluzorycznie, bo państwo tylko zwiększało swoje zadłużenie, a ludziom wciąż płacono wirtualnymi pieniędzmi. W tym momencie próbujesz chwalić dokładnie to samo, co przed chwilą krytykowałeś, czyli płacenie za pomocą pieniędzy z kredytu.
-
Nie chce mi się szukać na Twoje zawołanie dziesęciu, ale masz tutaj dwa przykłady na to, że rowerzyści mogą być niebezpieczni: http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080929/POWIAT18/207186843 - wystaczyło, żeby kierowca odbił, i sam mógłby zostać ofiarą tego wypadku http://www.zielona-gora.po.gov.pl/index.php?id=3&ida=2067 Zresztą, co za różnica? Rowerzyści są zawsze pierwsi do narzekania, że nie są traktowani na równi z kierowcami. Co ciekawe jednak, wychodzi przy tym bardzo silnie polska mentalność: oczekuje się wyłącznie nadawania nowych praw, ale broń Boże nikt nie zgodzi się na wzięcie na siebie odpowiedzialności. Owszem, rozmawiamy o konkretnym prawie. Sędzia nie był pewny, jak je zinterpretować, i wysłał swoje zapytanie do TK. Bardzo prawidłowo postąpił, bo jak się okazało, TK uznał że sędzia ten był w błędzie. Nie, ale w TK pracują najwybitnejsi i najbardziej kompetentni sędziowie w Polsce.
-
The Pirate Bay przegrało proces
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Daj spokój, akurat z pornografią walczy się bardzo intensywnie (o ile mówimy o pornografii dziecięcej, bo ta z udziałem dorosłych nie jest przecież zabroniona). Wczoraj np. rozbito szajkę 9 tysięcy (!!!) pedofili z 92 krajów, więc nie wiem, czego jeszcze oczekujesz. Poza tym nie jestem pewny, czy opisywany przez Ciebie serwis ma swoje serwery w kraju, w którym pornografia pedofilska jest zabroniona. Jeżeli nie, to niestety niewiele można zrobić jego autorom. -
Zapytanie TK o opinię wcale nie świadczy o głupocie. Wprost przeciwnie - dla mnie oznacza to, że sędzia jest świadom tego, że nie jest wszechwiedzący, a to już dobrze rokuje. Poza tym konsekwencje podjęcia decyzji, która później okazała się niekonstytucyjna, mogłyby być niepotrzebnie duże, więc lepiej dmuchać na zimne. Jak się okazało, sędzia postąpił słusznie, bo TK wydał orzeczenie niezgodne z przekonaniami sędziego z sądu niższej instancji. Empirycznym dowodem jest to, że korzysta z drogi publicznej wspólnie z samochodami, czas jego reakcji jest wyraźnie wydłużony, a zdolność do utrzymania równowagi spada. Poza tym jeżeli w swoim poście sugerujesz, że rowerzysta jest nieszkodliwy, to jednak przyznajesz rację "głupiemu" sędziemu z sądu niższej instancji ;D To on przecież postulował w zapytaniu do TK, że rowerzyści powinni być traktowani na równi z pieszymi, a nie z kierowcami.
-
Dorzuć drugi tysiąc, to ja sprawię, że libido Twojej sąsiadki zaskoczy Ciebie! ;D
-
Powód jest jeden: konserwatyzm (łamane przez snobizm). A do tego na 100% znalazłaby się grupka specjalistów, którzy by stwierdzili, że czują smak aluminium Jesteś pewny, że do PRAWDZIWYCH win dodaje się tzw. chemii? Mnie osobiście nie wydaje się, żeby tak było.
-
O tym, że korek jest źródłem większości niepożądanych smaków w winach i szampanach, wiadomo nie od dziś. Co najmniej kilka firm próbowało już stosować m.in. zatyczki z korka syntetycznego czy polietylenu, ale koneserzy uznawali je za świętokradztwo. Wątpię, czy tym razem się uda, tym bardziej, że aluminium nie wygląda zbyt atrakcyjnie...
-
Byłbyś uprzejmy uzasadnić?
-
Ale Ty nie, więc Ty masz tę usługę za darmo. Oczywiście, że mówiłem. Ale znów: to nie Ty płacisz za tę reklamę jako użytkownik szukający informacji. Wiadomo, że nic nie jest absolutnie bezpłatne, ale jednak usługa sama w sobie nie wymaga wpłacenia żadnych pieniędzy. Tymczasem dostęp do wiedzy i informacji jest dziś bez porównania łatwiejszy, niż kiedyś. Gospodarka z komuny wychodziła znacznie dłużej, niż ustrój polityczny państwa.
-
Choćby Wikipedia, Google wraz z całym pakietem usług, PubMed Central, Linux, Flickr, itd., itd., itd. Co do drugiego wątku wypowiedzi: z czasem to się zmieni, bo będzie musiało się zmienić. Będzie to jednak zależne od poziomu bezrobocia - jeżeli utrzyma się tendencja spadkowa (pomijam korektę związaną z kryzysem, długoterminowy trend jest mimo wszystko spadkowy, choć rzeczywiście mógłby być bardziej wyraźny), z czasem konkurencja wymusi lepsze traktowanie pracowników. Chociaż tak naprawdę będzie nieco inaczej: nadal dysproporcja będzie ogromna, a zmiana będzie polegała raczej na czymś innym: nawet pracownicy najniższego szczebla będą w stanie nienajgorzej żyć. Ale na to niestety potrzeba jeszcze trochę czasu.
-
Nie chcę być czepliwy, ale przed epoką Internetu było mimo wszystko jeszcze gorzej. Teraz masz mnóśtwo darmowych usług, których kiedyś nie było w ogóle. Nie bardzo rozumiem, mógłbyś rozwinąć tę myśl? Masz na myśli, że niesprawiedliwe jest płacenie człowiekowi za jego pracę, którą włożył w stworzenie określonego dzieła?
-
Schorzenie zwykle jest uleczalne, ale jedyną metodą terapii jest operacja. Mogą po niej zostać ślady (mam na myśli głównie blizny), ale sprawność dłoni powinna być odzyskana. Na całe szczęście zwykle jest to przede wszystkim sprawa kosmetyczna, a po odpowiednim leczeniu (im szybciej się je zastosuje, tym lepiej!) symptomy zwykle ustępują. UWAGA: nie jestem lekarzem i nie znam tego konkretnego przypadku, więc konsultacja ze specjalistą jest koniecznością. Ja udzieliłem jedynie bardzo ogólnikowej odpowiedzi - nie traktuj jej jako niczego pewnego! Zdecydowanie należy skontaktować się z lekarzem. Pozdrawiam
-
Dzisiejszy wypad rowerowy. Wyjazd z Poznania, pomyliłem zjazdy z szosy (jak zawsze w tym miejscu!! >). Jadę dalej tą "pomyloną" trasą, wjeżdżam do Swarzędza, a tam wita mnie tablica promocyjna miasta: "Swarzędz. Dobrze trafiłeś."
-
I zasilać światowy system transportu i komunikacji makaronem? ;D
-
Proponuję, by autorów robaków rozsyłających spam obciążyć dodatkowym podatkiem ekologicznym oraz karnym rachunkiem za prąd, o którego kwotę zostałyby pomniejszone rachunki pozostałych użytkowników Internetu A polscy górnicy zyskali właśnie nowy pretekst do strajków - tym razem mogą zażądać podwyżek, bo przez zamykanie autorów spamu w więzieniach mają mniej pracy, bo wydobywa się mniej węgla!
-
Dlaczego? Przecież nikt nikomu nie każe kupować tego produktu. Kupią chętni, którzy będą gotowi tyle zapłacić.
-
Nic nie szkodzi - na tym polega urok teorii spiskowych, że jak już dojdzie do opisywanego wydarzenia, to zawsze znajdzie się jakiś wygodny kontekst, by powiedzieć "a nie mówiłem?".
-
Nie jestem specjalistą z tej dziedziny, ale o ile mi wiadomo, największym problemem w przypadku takich zjawisk jest indukcja elektromagnetyczna. Wyłączenie elektrowni nic by nie dało, bo prąd w przewodach i tak by powstał w wyniku interakcji z naładowanymi cząsteczkami. Żeby zabezpieczyć elektrownie, transformatory itp., trzeba by było rozłączyć wszystkie urządzenia elektryczne świata, a do tego rozmontować transformatory na kawałki, żeby w nich też nie powstały ładunki.
-
Jakiś czas temu robiłem spory remont w rowerze, sporo kasy na to poszło. Kumpel - konserwatywny szosowiec, raczej mało zafascynowany nowinkami technicznymi - pyta mnie, jak się jeździ. No to ja mu opowiadam, że rewelacja, że płynnie, że lekko, że bez porównania i w ogóle ach, och. A on do mnie: "czyli co, ciśniesz na pedały i wtedy koła się kręcą?" ;D
-
Tylko widzisz, z drugiej strony termin "napój dla sportowców" oznacza izotonik (albo lekki hipotonik, jeżeli mówimy o nawadnianiu się po treningu) i stąd cała wątpliwość. A co do samego doświadczenia, mam jeszcze jedną refleksję: dobrze by było sprawdzić, jaki był odstęp pomiędzy próbami. Zadaniem napojów nie jest bowiem dostarczanie energii na początku wysiłku, tylko w jej trakcie, więc metodyka badania może być nieco skopana. Na początku wysiłku głównym źródlem energii swobodnie może być glikogen, więc napój tak naprawdę nie jest potrzebny.
-
Dlaczego Twoja własna reputacja miałaby się zmieniać? Nie bardzo rozumiem. Sprawdziłem. Nic takiego się nie dzieje.