Już miałam napisać tu poważną polemikę - ale to się nie da jak do każdego zdania komentatorzy muszą dodać jakieś oplucie. Ludzie - gdzie Wy żyjecie że tak lubicie - w rynsztoku? Musicie nieustannie sobie skakać do oczu? To pomoże sile Waszym argumentów, że kogoś nazwiecie tak czy owak? To właśnie m.in przez taką postawę dzietność spada.
Odpowiedzialnych ludzi nie stać na 7 dzieci, bo odpowiedzialni ludzie myślą o tym, że dzieci potrzebują wykształcenia, a w dalszej perspektywie dachu nad głową i pracy.
W tych czasach nikt nie pasa gęsi, bo z tego nie da się wyżyć.