Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Historia Windows - od Windows 1.0 do Windows 7

Rekomendowane odpowiedzi

Windows 7 to kolejne już wcielenie flagowego produktu Microsoftu, którego historia obejmuje kilkadziesiąt różnych wersji. Większość posiadaczy komputerów miała do czynienia jedynie z częścią systemów z rodziny Windows. Dlatego też nie będziemy tutaj zajmowali się tak egotycznymi wcieleniami Okien jak Windows for PEN Computing, który zadebiutował w 1992 roku czy odmianami głównych wersji, takimi jak Windows 2000 Datacenter Server. Przypomnimy historię kilku edycji, które zagościły w naszych domach.

Trudne początki

Wszystko zaczęło się 10 listopada 1983 roku, gdy Microsoft ogłosił, że pracuje nad systemem, który będzie oferował graficzny interfejs użytkownika i zapewni wielozadaniowość w komputerach IBM-a. Obiecano, że nowy produkt trafi do sprzedaży w kwietniu 1984 roku.

Początkowo oprogramowanie miało nosić nazwę Interface Manager i miał działać na wszystkich systemach Microsoftu, w tym na uniksowym Xeniksie. Do zmiany nazwy na Windows przekonał Billa Gatesa Rowland Hanson, odpowiedzialny w Microsofcie za marketing.

Gates już w październiku 1983 roku pokazał przedstawicielom IBM-a wersję beta Windows, jednak spotkała się ona z dość chłodnym przyjęciem. Błękitny Gigant, który współpracował z Microsoftem od lat, nie był zachwycony, gdyż jego informatycy pracowali nad systemem Top View. Nota bene, ukazał się on w lutym 1985 roku, wzbogacał DOS-a o wielozadaniowość, ale brakowało mu graficznego interfejsu użytkownika. Miały weń zostać wyposażone kolejne wersje Top View, ale nigdy się one nie ukazały.

Pomimo chłodnej reakcji IBM-a, Gates postanowił kontynuować prace nad Windows. Wcześniej widział apple'owskie Lisę oraz Macintosha i zadał sobie sprawę z potencjału tkwiącego w graficznym interfejsie użytkownika. Jak później wspominał Bill Gates, cała przyszłość firmy została postawiona na jedną kartę. Dla jego firmy mogło się to skończyć katastrofą, tym bardziej, że na rynku istniał już dużo silniejszy Apple, a spodziewano się również, że trzeba będzie konkurować z Xeroksem.

Pierwszy Windows


Microsoft nie dotrzymał obietnicy. Windows 1.0 ukazał się z półtorarocznym poślizgiem i zadebiutował 20 listopada 1985 roku. Do pracy wymagał systemu MS DOS 2.0, dwóch dwustronnych stacji dyskietek lub dysku twardego i 256 kilobajtów pamięci operacyjnej. Gdy ukazał się Windows na rynku istniały już konkurencyjne programy - VisiOn z 1983 roku i GEM (Graphic Enviroment Manager). Pierwszy z nich dość szybko zniknął z rynku, drugi stał się środowiskiem graficznym komputerów Atari ST. Na przeszkodzie w ich rozwoju stanął brak zainteresowania ze strony firm trzecich rozwijaniem oprogramowania dla wspomnianych systemów. Podobny problem miał też i Windows. Nawet Microsoft nie stworzył nań początkowo swojego pakietu MS Office, który był w tym czasie dostępny na komputerach Macintosh. Pierwszym poważnym programem dla Windows był Aldus PageMaker ze stycznia 1987 roku, jednak był on bardzo drogi, a producent zapewniał słabe wsparcie w porównaniu z wersją dla komputerów Apple'a. W tym samym roku Microsoft wydał Excela dla Windows, a później Worda. Ukazał się też Corel Draw dla platformy Microsoftu.

A oto jak Steve Ballmer reklamował Windows 1.0:

 

 

Microsoft był zdeterminowany, by kontynuować rozwój Windows, mimo że program już sprowadził nań kłopoty. Jeszcze przed oficjalną premierą oprogramowania z Billem Gatesem skontaktowali się prawnicy Apple'a, którzy ostrzegli go, że Windows narusza prawa autorskie i patenty firmy Jobsa oraz oskarżyli o kradzież tajemnic handlowych. Windows korzystał z podobnych rozwijalnych menu, miał podobny układ okien i obsługiwał mysz. Gates po naradzie z głównym prawnikiem Microsoftu złożył Apple'owi ofertę zakupu licencji na produkty firmy. Umowa została podpisana, a zawarty w niej punkt, przewidujący, iż licencja obejmuje też przyszłe oprogramowanie Microsoftu, był strzałem w dziesiątkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako zatwardziały fan Linuxa nie zauważyłem - wszystkie są jednakowo złe ;) Ale w zasadzie to masz rację. Wygląda to jakby po udanym produkcie firma osiadała na laurach i wypuszczała bubel, a potem po ostrej krytyce społeczeństwa brała się do roboty. Albo może po prostu za często wypuszczają kolejne wersje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak obejrzałem te dwa filmiki z reklamą windowsów to mi jest niedobrze :-X jacy amerykanie są kretynami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak obejrzałem te dwa filmiki z reklamą windowsów to mi jest niedobrze :-X jacy amerykanie są kretynami

 

Patrzysz na reklamy z czasów, kiedy Twój ojciec wierzył telewizji, że cukier jest zdrowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrzysz na reklamy z czasów, kiedy Twój ojciec wierzył telewizji, że cukier jest zdrowy.

Mój [niestety] nadal wierzy. Nie potrafi oddzielać prawdy od kłamstw. Musiał by zaakceptować ,że jest tylko sterowanym niewolnikiem tego świata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy Wy też zauważyliście, że jak zestawić wszystkie wersje, to generalnie co drugi Windows jest w porządku? ;)

Chodzi o psychologię/marketing - jak porównujesz wersje Windowsa to porównujesz 2 kolejne wersje, a nie 2 najlepsze wersje. Dzięki temu produkt minimalnie lepszy od najlepszego dotychczasowego systemu miażdży swojego poprzednika. chodzi o zasadę "kontrastu"

 

Książka "Wywieranie wpływu na ludzi" autor Robert Cialdini. Jest tam przykład z aferą watergate, gdzie koszt operacji miał początkowo sięgać 1mln$, ale na 3 spotkaniu koszt samego włamania zmalał do 250k. Haczyk jest ten, że te 250k w porównaniu z milionem wyglądało na "niemal darowane", choć dla osób, które pierwszy raz słyszały kwotę była to suma "astronomiczna". Ale ja kiepsko opowiadam, lepiej rzucić okiem w książkę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Patrzysz na reklamy z czasów, kiedy Twój ojciec wierzył telewizji, że cukier jest zdrowy.

 

przecież tam nic się nie zmieniło nadal są takie reklamy(dla idiotów,drą się jak nienormalni) w ameryce we wszystko wierzą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Patrzysz na reklamy z czasów, kiedy Twój ojciec wierzył telewizji, że cukier jest zdrowy.

 

przecież tam nic się nie zmieniło nadal są takie reklamy(dla idiotów,drą się jak nienormalni) w ameryce we wszystko wierzą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przecież tam nic się nie zmieniło nadal są takie reklamy(dla idiotów,drą się jak nienormalni) w ameryce we wszystko wierzą

 

Założę się, że wiesz to z telewizji. Tak się składa, że kolejny rok uczę Amerykanów polskiego i wiesz co? Wcale nie są tacy tępi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przecież tam nic się nie zmieniło nadal są takie reklamy(dla idiotów,drą się jak nienormalni) w ameryce we wszystko wierzą

 

Gdy słyszę opinie o głupocie Amerykanów, zawsze lubię zapytać: skoro oni są tacy durni, a mimo to stworzyli państwo, które pod względem naukowym, militarnym, gospodarczym, politycznym czy kulturowym przewyższa obecnie wszystkie inne państwa, to jak głupi muszą być np. Polacy, prawda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdy słyszę opinie o głupocie Amerykanów, zawsze lubię zapytać: skoro oni są tacy durni, a mimo to stworzyli państwo, które pod względem naukowym, militarnym, gospodarczym, politycznym czy kulturowym przewyższa obecnie wszystkie inne państwa, to jak głupi muszą być np. Polacy, prawda?

 

Ale przecież Polska mesjaszem narodów ;-) Niektórzy po prostu nie rozumieją na czym polega wnioskowanie logiczne, Mariuszu ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wraz z premierą Windows 3.0 użytkownicy otrzymali pierwszy system Microsoftu(...) Nowy system ukazał się w sierpniu 1995 roku pod nazwą Windows 95. Był to pierwszy system, który nie wymagał wcześniejszego instalowania DOS-a.

Taka mała poprawka do artykułu. Pierwszym system operacyjnym Windows jest jego wersja NT (3.1). Windows 1.x, 2.x, 3.x to tylko nakładki graficzne na system DOS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla niedowiarków.

 

Obrażasz naszą i swoją inteligencję. Zdajesz sobie sprawę, że zmontowanie tego materiału zajęło parę dni?

 

 

"weś ić"

 

Ostatnio widziałem dyskusję między Polką a Amerykanką. Polka twierdziła, że żadne z rodziców nie ma niebieskich oczu, to potomek też nie. Amerykanka próbowała wytłumaczyć tej Polce jak działa dziedziczenie genów recesywnych (magister anglistyki). Nie dała rady. Z czym do Europy, Krzychu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka mała poprawka do artykułu. Pierwszym system operacyjnym Windows jest jego wersja NT (3.1). Windows 1.x, 2.x, 3.x to tylko nakładki graficzne na system DOS.

Ja bym poszedł dalej i jako nakładki na system Dos określił również systemy Windows 95, 98 i ME, a w szczególności W95, który zajmował pamięć konwencjonalną...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

od W95 już się tułam po świecie IT

posiwiała moja broda

już mam coraz silniejsze okulary ...

monitor 22' bo w 15-tcemało co widać ...

 

:D

spróbujcie wykopać z okienek do wersji Millenium DOS'a

coś mi się zdaje ze wam nie pójdzie ;)

to już było testowane ;)

 

W95 - taki sobie - ale pierwszy mówiący po ludzku czyli po polsku

W3,1 już też mówił ale z błędami

W98SE - doskonały - na moim T21 jeszcze chodzi bez zarzutu - i miał od czasu zakupienia tylko 2 formaty :D

Millenium ... nigdy więcej mój panie nie popełnię tego grzechu :|

2000 - doskonałość która na P3 jest rewelacją - był jeszcze Neptune - też ładny :P

eXPerience - o tą nazwę kilku typów bardzo mądrych przegrało ze mną transporter wódki :) - bezsprzecznie najlepszy dla starszych ( dwuletnich ) komputerów

2003 Server - jeśli chodzi o rozbudowanie sieci to chyba jest najlepszym ( aczkolwiek nie próbowałem jeszcze 2008 :))

Vista - Panie Boże za co ... niby Phenom, niby 4GB ram, niby puszka full-wypas za kilka tauzenów i lipa ... po prostu niedorozwój umysłowy systemu operacyjnego - najgorsze że moje gry na niej nie chodzą  ;(

SEVEN - ładny, na razie może być, mało co się można do niego przyczepić - jeszcze nie podkręcałem :)

 

a dzieci mi się zlinuxowały  ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie zawsze wolałam Linuxa od Windowsa. :D Jednak nie ma sie co oszukiwać, ze Linux (Debian w moim przypadku) wymagał całkiem pokaźnej ilości pracy w Wine żeby mi wszystko działało. :D. Musiałam niestety wrócić na łono ojca Billa. Programy do tworzenia muzyki niestety pod zadnym pozorem nie chcą być kompatybilne z Linuxem. Ciekawe jak się siódemka będzie sprawować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...