Zaloguj się, aby obserwować tę zawartość
Obserwujący
0
Mniej bezpłatnych treści w Internecie
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Technologia
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Koncern News Corp. Ruperta Murdocha uruchomił dziennik The Daily, serwis informacyjny przygotowywany tylko w formie elektronicznej i przeznaczony dla użytkowników iPada. Nowe czasy wymagają nowego podejścia do dziennikarstwa - powiedział Murdoch.
The Daily to pierwsza w historii gazeta utworzona wyłącznie z myślą o użytkownikach tabletów.
Korzystanie z serwisu przez pierwsze dwa tygodnie jest bezpłatne, a następnie kosztuje 99 centów tygodniowo. Roczny abonament wynosi 40 USD.
Dla koncernu Murdocha to pierwszy krok w kierunku dostosowywania modelu biznesowego do zmieniających się czasów. To coś więcej niż sama zmiana sposobu zarabiania pieniędzy, jeśli Murdochowi się powiedzie, ma on szansę na doprowadzenie do całkowitej zmiany pracy koncernów medialnych.
The Daily przypomina nieco tabloid, z krzykliwymi tytułami i kolumną plotkarską. Jak mówi sam Murdoch, pismo skierowane jest do konsumenta, który poszukuje "zawartości dostosowanej do jego interesów, dostępnej wszędzie i o każdej porze".
Na razie News Corp. nie może liczyć nawet na zwrot z inwestycji. Dotychczas sprzedało się bowiem 15 milionów iPadów, a stworzenie The Daily pochłonęło około 30 milionów USD. Murdoch poinformował, że tygodniowy koszt utrzymania serwisu wyniesie 500 000 USD. To stosunkowo niewiele, gdyż wydawanie elektronicznej wersji pozwala na rezygnację z wielu urządzeń potrzebnych do produkcji i dystrybucji wersji papierowej.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Pomimo tego, że internet kojarzy się z dostępem do darmowych treści, to większość użytkowników jest skłonna za nie płacić. Tak przynajmniej wynika z badań Pew Internet and American Life Project. W ich ramach przebadano 755-osobową grupę amerykańskich internautów. Okazało się, że 65% z nich już płaciło za treści z sieci.
Najpopularniejszymi kupowanymi treściami były muzyka i oprogramowanie dla pecetów oraz aplikacje dla telefonów lub tabletów. Aż 33% badanych kupowało muzykę i programy, a 21% - aplikacje dla smartfonów oraz tabletów.
Ponadto 18% przyznało, że płaci za dostęp do cyfrowych gazet i magazynów.
Pew Institute pytał badaną grupę o 15 różnych rodzajów zawartości spotykanych w sieci.
Ciekawostką jest fakt, że 23% badanych płaci regularnie abonament za dostęp do treści, 16% płaciło za pobranie plików, a 8% za dostęp do strumieniowego przekazu wideo.
Szczegółowe zestawienie również jest bardzo ciekawe. Poza cieszącymi się największą popularnością muzyką, oprogramowaniem i aplikacjami, aż 19% płaci za dostęp do gier online, 18% za gazety, magazyny czy raporty, 16% za wideo, filmy i programy telewizyjne. Kolejne 15% kupuje lub kupowało dzwonki do telefonów, 12% za cyfrowe zdjęcia, 11% za członkostwo na bezpłatnych witrynach (co jest związane z dostępem do dodatkowej zawartości). Cyfrowe książki kupowało 10% badanych, 7% płaciło za podcasty, 5% za wirtualne przedmioty w grach, a tyle samo za kody i inne dane pozwalające w grach oszukiwać. Kolejne 5% wydaje pieniądze na dostęp do serwisów randkowych, a 2% - na serwisy pornograficzne.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Rupert Murdoch zacznie spełniać swoją obietnicę złożoną w sierpniu ubiegłego roku i od czerwca jego koncern będzie pobierał opłaty za dostęp do treści publikowanych w Sieci. Początkowo będzie to dotyczyło dwóch brytyjskich tytułów The Times i The Sunday Times. Za 24-godzinny dostęp do treści obu witryn trzeba będzie zapłacić 1 funta. Tygodniowy abonament wyceniono na 2 funty.
To pierwsza próba wprowadzenia płatnego abonamentu za treści kierowane na rynek przeciętnego użytkownika. Jednak nie pierwsze opłaty w ogóle. Zarówno należący do Murdocha The Wall Street Journal, jak i konkurencyjny Financial Times, pobierają opłaty za dostęp do niektórych artykułów. Ponadto mniejsze gazety, takie jak Newsday, również próbują modelu częściowych opłat.
Wydawcy papierowych gazet stoją obecnie w obliczu poważnych zmian. Ich sprzedaż spada, a więc zmniejszają się też dochody z reklam. Jednocześnie stawki za reklamę w Internecie są tak niskie, że nie pokrywają kosztów prowadzenia witryn. Stąd też pomysł na pobieranie pieniędzy za dostęp do treści publikowanych w Sieci.
Rozpowszechnienie się modelu płatnych treści nie będzie jednak łatwe. Czytelnicy gazet w znacznej części rozumieją problemy wydawnictw, jednak niewielki odsetek jest gotów płacić nawet umiarkowany abonament za dostęp do online'owych treści. Zdecydowana większość chciałaby płacić niezwykle drobne kwoty lub też nie płacić w ogóle.
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.