Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Mała różnica, duży mózg

Rekomendowane odpowiedzi

Nikt nie wie dokładnie, dlaczego ludzki mózg działa tak wydajnie w porównaniu do innych gatunków. Choć istnieją różne hipotezy, prawdziwość żadnej z nich nie została dotychczas ostatecznie potwierdzona. Kolejną próbę wyjaśnienia tej zagadki podjęli naukowcy z Wielkiej Brytanii. Ich zdaniem, sekretem sprawności naszego układu nerwowego nie jest rozmiar jego centralnego narządu, lecz stopień złożoności połączeń pomiędzy jego podstawowymi elementami - neuronami.

Do niedawna sądzono, że połączenia między komórkami nerwowymi, zwane synapsami, są zbudowane niemal identycznie u wszystkich organizmów zamieszkujących Ziemię. Jednak, jak tłumaczy prof. Seth Grant z Wellcome Trust Sanger Institute, główny autor studium, wiele badań skupiało się na na ilości neuronów, lecz nikt dotąd nie spojrzał na molekularną charakterystykę połączeń między nimi. Odnaleźliśmy ogromne różnice w ilości białek wchodzących w skład połączeń pomiędzy neuronami u różnych gatunków.

Badacze analizowali około sześciuset białek, które wchodzą w skład synaps w mózgach ssaków. Okazało się, że zaledwie połowa z nich jest obecna w analogicznych połączeniach u bezkręgowców, natomiast w organizmach jednokomórkowych nie stwierdzono obecności aż 75% z nich (oczywiście, w ostatnim przypadku mowa o obecności białka w całej komórce, gdyż organizmy takie nie posiadają układu nerwowego).

Typowa synapsa jest złożonym połączeniem, którego zadanie wybiega daleko poza proste przekazanie sygnału z komórki do komórki. W rzeczywistości, jej praca polega także na uczeniu się i zapamiętywaniu cech przekazywanego przez nią sygnału. Co ciekawe, badacze odkryli, że jedna z protein, pełniąca u człowieka funkcje sygnalizacyjne w obrębie synapsy i biorąca jednocześnie udział w procesie uczenia, bierze u jednokomórkowych drożdży udział w wewnątrzkomórkowej transmisji sygnałów o warunkach środowiska, a także w reakcji mikroorganizmu na czynniki stresowe, jak głód czy zmiana temperatury. Pokazuje to, jak wiele podobieństw wykazuje fizjologia tych dwóch gatunków, pozornie odległych ewolucyjnie.

Badacze wykazali, że w historii ewolucji nastąpiły dwie fale nagłego wzrostu złożoności połączeń nerwowych, które umożliwiły budowanie struktur odpowiedzialnych za rozwój coraz doskonalszego układu nerwowego. Pierwsza z nich związana jest z "przejściem" organizmów z formy jedno- do wielokomórkowej, druga zaś nastąpiła wraz z rozwojem pierwszych kręgowców. Oczywiście nie oznacza to, że pojawienie się nowych protein automatycznie spowodowało wzrost rozmiaru mózgu, lecz wyniki badań pokazują wyraźnie, że powiększenie puli białek wchodzących w skład synaps było niezbędne do tworzenia coraz bardziej złożonych systemów w obrębie układu nerwowego.

Aby udowodnić swoją hipotezę, brytyjscy naukowcy przeprowadzili serię eksperymenów na zwierzętach, popartą obserwacjami klinicznymi na ludziach. Potwierdzili na przykład, że ssaki (w tym ludzie) pozbawione funkcjonalnej kopii genu SAP102, kodującego białko występujące w synapsach wyłącznie u kręgowców, tracą znaczną część zdolności rozwiązywania zagadek logicznych i uczenia się. U myszy objawia się to znacznie wydłużonym czasem potrzebnym na wydostanie się z labiryntu, zaś u ludzi defekt SAP102 powoduje upośledzenie umysłowe. Jednocześnie bezkręgowce, u których brak tego genu jest naturalny, w ogóle nie są zdolne do rozwiązywania tak złożonych problemów.

Badania Brytyjczyków dostarczyły wiele informacji na temat budowy układu nerwowego na poziomie molekularnym. Wiedza ta może być niezwykle przydatna badaczom zajmującym się poszukiwaniem mechanizmów odpowiedzialnych za rozwój inteligencji oraz upośledzeń umysłowych, a także chorób związanych z nieprawidłowym funkcjonowaniem połączeń pomiędzy neuronami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fakir

Nikt nie wie dokładnie, dlaczego ludzki mózg działa tak wydajnie w porównaniu do innych gatunków.

Jakie są dowody naukowe, że ludzki mózg działa wydajniej niż inne ? Czy i jak to udowodniono?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, sama zdolność do abstrakcyjnego myślenia, wyrażania uczuć i mowy jest wystarczająco przekonującą przesłanką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fakir

Moim zdaniem, sama zdolność do abstrakcyjnego myślenia, wyrażania uczuć i mowy jest wystarczająco przekonującą przesłanką.

Nie ma dowodów na to, że zwierzęta się nie porozumiewają, albo nie wyrażają uczuć. A co do abstrakcyjnego myślenia to dlaczego takie myślenie ma być lepsze od innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie napisał, że jest lepsze, ale jest jednym dodatkowym rodzajem, czyli mamy do czynienia z szerszym wachlarzem możliwości.

 

Porozumiewanie - jak najbardziej można udowodnić, że zachodzi. Tyle tylko, że ja go nie przywołałem jako przykład. Mowa to nie to samo, co porozumiewanie. Moim zdaniem, zdolnoć artykulacji tak złożonych dźwięków i układania ich w logiczne ciągi to "wysoka" umiejętność.

 

Wyrażanie uczuć - cóż, dopóki nie udowodnisz, że ono jest, możesz zakładać, że go nie ma. W końcu badano to i nie stwierdzono ich obecności, a więc tak długo, jak nie pojawi się dowód, możesz chwilowo uznać tę hipotezę za prawdziwą.

 

A ponad wszystko, napisano o "innych gatunkach", czyli równie dobrze o rybach, a nie tylko o innych ssakach. Mam nadzieję, że nie będziesz się starał rozwodzić nad tym, czy ryba myśli sprawniej od nas?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fakir

Mam nadzieję, że nie będziesz się starał rozwodzić nad tym, czy ryba myśli sprawniej od nas?

Nie mam zamiaru . Zastanawia mnie tylko, że marzy nam się telepatia to jest przekazywanie myśli bez słów, czyli bez pośrednictwa pojęć abstrakcyjnych. Rozumiemy to jako formę wyższą od mowy. A co w tej sprawie wiemy o zwierzątach? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiemy nic, ale to nie uprawnia nas do zakładania, że ona istnieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fakir

Nie wiemy nic, ale to nie uprawnia nas do zakładania, że ona istnieje.

Podobnie jak do zakładania, że nie istnieje i gołosłownego przyjmownia, że nasz mózg działa wydajniej. Ja rozumiem, że to taka akademicka dyskusja ale być może błędnie zakładamy, że jesteśmy najlepsi bo zwycięzyliśmy ssaki, gady, płazy i ryby. Zostały nam jeszcze owady i bakterie. Z nimi możemy przegrać! I kto wówczas wyjdzie na mądrzejszego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle, nawiązując do samego meritum, kto napisał, że mózg ludzki jest najwydajniejszy w przyrodzie? Postawił ktoś taką tezę w artykule? Ja jej nie zauważyłem. A może taką, że jesteśmy niepokonani i każdy inny organizm może nam naskoczyć? Nie przypominam sobie. Jedyna postawiona teza jest taka, że w porównaniu do innych gatunków (niekoniecznie wszystkich) działa wydajnie. Krytyka jest fajna i bardzo potrzebna, ale czepialstwo już troszeczkę mniej.

 

Nawet jeśli przegramy z owadami lub bakteriami, to co to ma niby do rzeczy w temacie sprawności działania mózgu? Czy usiłujesz tutaj zasugerować, że do zwycięstwa w ewolucyjnym wyścigu sprawny mózg jest jednak niezbędny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fakir

A tak w ogóle, nawiązując do samego meritum, kto napisał, że mózg ludzki jest najwydajniejszy w przyrodzie? Postawił ktoś taką tezę w artykule? Ja jej nie zauważyłem.

 

Nikt nie wie dokładnie, dlaczego ludzki mózg działa tak wydajnie w porównaniu do innych gatunków

Dla mnie jest to równoznaczne ze stwierdzeniem, że jest najwydajniejszy!

 

Dlaczego nazywasz to czepianiem się i krytyką ?  Kogo ja się czepiam?

 

Nawet jeśli przegramy z owadami lub bakteriami, to co to ma niby do rzeczy w temacie sprawności działania mózgu? Czy usiłujesz tutaj zasugerować, że do zwycięstwa w ewolucyjnym wyścigu sprawny mózg jest jednak niezbędny?

 

Właśnie tak myślę ? I myślę również, że nasze przekonanie o zwycięstwie w ewolucyjnym wyścigu może być błędne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że dość ciężko może Tobie być udowodnić tezę, że bakterie mają wydajniejszy mózg od naszego. Bo skoro mózg jest potrzebny do zwycięstwa w ewolucyjnym wyścigu, a mamy - Twoim zdaniem - szansę przegrać z bakteriami... cóż, ciekawa koncepcja nam się rodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fakir

Myślę, że dość ciężko może Tobie być udowodnić tezę, że bakterie mają wydajniejszy mózg od naszego. Bo skoro mózg jest potrzebny do zwycięstwa w ewolucyjnym wyścigu, a mamy - Twoim zdaniem - szansę przegrać z bakteriami... cóż, ciekawa koncepcja nam się rodzi.

 

Masz rację. Nie da się tego udowodnić. Zdecydowanie przesadziłem.

 

Mógłbym na tym zakończyć ale podejmę jeszcze jedną próbę przedstawienia Ci mego punktu widzenia.

 

Po pierwsze. W dyskusji na forum stosujesz technikę stosowaną powszechnie w nauce polegającą na tym, że problem rozkładany jest na wiele problemików z których każdy badany jest osobno. Technikę tę ilustruje dobrze tak zwany „problem lasu”. Nic nie dowiesz się o lesie badając poszczególne drzewa. Trawestując – nie odpowiesz na pytanie odnosząc się do poszczególnych zdań.

Dlatego trudno z tobą dyskutować bo jednocześnie masz rację w szczegółach ale nie masz racji w ogóle.

 

Po drugie. Jest taka hipoteza Gai. Mówi ona w pewnym uproszczeniu, że to życie dostosowuje środowisko do siebie a nie, że życie dostosowuje się do środowiska. A także, że wszystkie istoty, żyjące na ziemi działają wspólnie aby stworzyć i utrzymać warunki korzystne dla życia. Nie jestem zwolennikiem tej hipotezy ale biorę ją pod uwagę.

 

Jaki są fakty? Zacytuję pewne  sformułowania z artykułu:

......sekretem sprawności naszego układu nerwowego nie jest rozmiar jego centralnego narządu, lecz stopień złożoności połączeń pomiędzy jego podstawowymi elementami – neuronami,

..... jedna z protein, pełniąca u człowieka funkcje sygnalizacyjne w obrębie synapsy i biorąca jednocześnie udział w procesie uczenia, bierze u jednokomórkowych drożdży udział w wewnątrzkomórkowej transmisji sygnałów o warunkach środowiska, a także w reakcji mikroorganizmu na czynniki stresowe, jak głód czy zmiana temperatury. Pokazuje to, jak wiele podobieństw wykazuje fizjologia tych dwóch gatunków, pozornie odległych ewolucyjnie.

.....powiększenie puli białek wchodzących w skład synaps było niezbędne do tworzenia coraz bardziej złożonych systemów w obrębie układu nerwowego.

 

A więc:

- nie jest istotna ilość komórek nerwowych,

- istotna jest ilość białek,

- te same proteiny występują u ludzi i drożdży i pełnią podobne funkcje.

 

Ilość sygnałów przekazywanych w synapsie przy użyciu wielu białek rośnie lawinowo z ich zwiększeniem ponieważ we wzorze na ilość kombinacji jest silnia. 

Wracając do hipotezy  Gai  traktującej ziemię jako jeden organizm i odkrycia Anglików mogę już sobie wyobrazić kolonię bakterii wydzielających do środowiska różne białka i w ten sposób przekazujące sobie bardzo skomplikowane informacje podobnie jak w mózgu ssaków.

 

Możesz zapytać – Po co ?  Odpowiem. -Bo ja wolę o tym myśleć,  niż o tym kto wygra w piłkę, lub czy Wałęsa to Bolek. ;) ;)

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do bakterii - bardzo możliwym jest, że przekazują sobie pewne informacje o otoczeniu. Tyle tylko, że pula dostepnych u nich białek jest wielokrotnie niższa, niż u nas. Wychodziłoby więc na to, że jednak nie mają szansy na stworzenie sprawnego "mózgu", a ten - zgodnie z Twoją własną hipotezą - jest niezbędny do osiągnięcia dominacji. "Synapsa" bakterii, czy też drożdży, będzie ok. czterokrotnie uboższa w białka i wieeeelokrotnie uboższa pod względem wydajności przekazu danych ze względu na zastosowanie wspomnianej przez Ciebie silni.

 

Czy popełniam błąd związany z "problemem lasu"? Nie wiem. Zawsze staram się spoglądać na całą myśl, ale zaraz potem staram się ocenić jej wewnętrzną spójność. Nie zawsze ją odnajduję, niestety, ale wspólnie kombinujemy i dyskutujemy, żeby to uściślić - to mnie bardzo cieszy. Zawsze mnie to zdrowo stymuluje i być może dlatego biorę udział w tylu wymianach zdań ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fakir

Zawsze mnie to zdrowo stymuluje i być może dlatego biorę udział w tylu wymianach zdań :)

No to życzę Tobie i sobie dużo miłej wspólnej zabawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko czemu zakładacie że wydajny mózg jest potrzebny do ewolucyjnego zwycięztwa? I czym mierzyć takie zwycięztwo ? Przetrwaniem ? Ilością osobników danego gatunku ? W kwestji my kontra bakterie problem jest taki że my bez nich nie przetrwamy bo są częścią nas nigdy nie osiągniemy niezależności od bakterii bo tak jesteśmy zbudowani.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tak nie twierdzę. Przyjąłem jedynie, na potrzeby dyskusji, punkt widzenia Fakira. Moim skromnym zdaniem, kluczem do przeżycia jest wyciśnięcie z niszy ekologicznej wszystkiego, co się da, i uodpornienie się na pojawiające się fluktuacje warunków (o ile środowisko nie jest naprawdę mocno stabilne). Mózg może w tym niejednokrotnie nawet przeszkadzać, bo jeśli środowisko nie wymaga od organizmu ciągłej walki o przetrwanie i można sobie pozwolić na spokojną "wegetację", to posiadanie dużego mózgu jest ogromnym wydatkiem energetycznym, który przeszkadza w rozwoju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fakir

Tylko czemu zakładacie że wydajny mózg jest potrzebny do ewolucyjnego zwycięztwa? I czym mierzyć takie zwycięztwo ? Przetrwaniem ? Ilością osobników danego gatunku ? W kwestji my kontra bakterie problem jest taki że my bez nich nie przetrwamy bo są częścią nas nigdy nie osiągniemy niezależności od bakterii bo tak jesteśmy zbudowani.

Zwycięstwo w ewolucji to przede wszystkim przetrwanie gatunku.

 

Jeśli słuszna jest hipoteza, że w ewolucji zwycięża ten co lepiej reaguje na zmiany  środowiska to mózg daje dodatkową szansę na lepszą adaptację niż adaptacja tylko na poziomie genetycznym.

Jeżeli słuszna jest hipoteza Gai to większe szanse ma ten co lepiej dostosuje środowisko do swoich potrzeb. I tu także przydatny jest mózg.

Jednak sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana, ponieważ i w jednym i w drugim przypadku równie ważne jest zachowanie pozostałych elementów. I tu mózg może zaszkodzić przyspieszając zmiany do granicy nieakceptowanej przez adaptację na poziomie genetycznym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeśli słuszna jest hipoteza, że w ewolucji zwycięża ten co lepiej reaguje na zmiany  środowiska to mózg daje dodatkową szansę na lepszą adaptację niż adaptacja tylko na poziomie genetycznym.

No, nie do końca. Mózg ma swoje wymagania, a do tego jest ogromnie kosztowny energetycznie. Może być naprawdę duzym balastem, co mniej więcej wyraziłeś w słowach

 

Jednak sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana, ponieważ i w jednym i w drugim przypadku równie ważne jest zachowanie pozostałych elementów. I tu mózg może zaszkodzić przyspieszając zmiany do granicy nieakceptowanej przez adaptację na poziomie genetycznym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fakir

Mózg i inne cechy są obciążeniem i szansą jednoczesnie. W zależności od sytuacji. Nawet zdolność do syntezy witaminy C prawdopodobnie wykończyła tą część ludzi w sytuacji jej nadmiaru. Podobnie gdy zmiany wymagające adaptacji występują z częstością wystarczającą do adaptacji na poziomie genetycznym mózg stanowi obciążenie.

Ale generalnie zgoda, mózg i wiedza są bardzo stresujące i każdego mogą wykończyć. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
sekretem sprawności naszego układu nerwowego nie jest rozmiar jego centralnego narządu, lecz stopień złożoności połączeń pomiędzy jego podstawowymi elementami - neuronami.

 

Jeśli coś ma bakteria to i ma to człowiek tylko już tego nie analizuje bo opiera się na wydajniejszych mechanizmach  poznawania rzeczywistości i idąc dalej jest ktoś kto korzysta z jeszcze wydajniejszych mechnizmów których na obecnym etapie nie mamy w swoim PM ale nieśmiało zaczynamy je rozwijać.

Ilość białek i złożoność (gęstość) synaps zależą od ilosci (ciekawości) przetwarzanej informacji jest odpowiedzą PM (organizmu ) na samo obciążenie umysłowe (coś jak wielkość mięsni u kulturysty jest odpowiedzią na trening fizyczny). Doprowadzenie zagęszczenia do określonego krytycznego stanu powoduje powstanie (uruchomienie) nowego sprawniejszego systemu poznawania rzeczywistości (samo ewolucja a może odzyskiwanie dawnych zatraconych przez ..... możliwości) 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fakir

...Doprowadzenie zagęszczenia do określonego krytycznego stanu powoduje powstanie (uruchomienie) nowego sprawniejszego systemu poznawania rzeczywistości (samo ewolucja a może odzyskiwanie dawnych zatraconych przez ..... możliwości)

Masz jakieś informacje na ten temat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Masz jakieś informacje na ten temat?

 

A czy to co przeczytałeś nie jest informacją?? Właściwe poszukiwanie (półsłowie) rozbuduje twoją sieć neuronową ( potrzebne informacje w trakcie poszukiwań dostarczy ci twoje PM) w odpowiednim kierunku i z właściwym tempem. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fakir

Właściwe poszukiwanie (półsłowie) rozbuduje twoją sieć neuronową ( potrzebne informacje w trakcie poszukiwań dostarczy ci twoje PM) w odpowiednim kierunku i z właściwym tempem. 8)

Rozumiem!. Moje półsłowie już neuronizuje net w odpowiednim kierunku a PM) modeluje aure PEM z właściwym tempem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwycięstwo w ewolucji to przede wszystkim przetrwanie gatunku.

Skoro tak, to największy sukces ewolucyjny osiągnęły jednokomórkowe organizmy prokariotyczne (bakterie purpurowe i sinice), które w wyniku daleko posuniętej endosymbiozy występują we wszystkich komórkach eukariotycznych, zarówno u glonów jak i u ludzi, jako mitochondria (bakterie purpurowe) oraz u roślin jako chloroplasty (sinice).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Mózg chroniony jest przez czaszkę, opony mózgowo-rdzeniowe i barierę krew-mózg. Dlatego leczenie chorób go dotykających – jak udary czy choroba Alzheimera – nie jest łatwe. Jakiś czas temu naukowcy odkryli szlaki umożliwiające przemieszczanie się komórek układ odpornościowego ze szpiku kości czaszki do mózgu. Niemieccy naukowcy zauważyli, że komórki te przedostają się poza oponę twardą. Zaczęli więc zastanawiać się, czy kości czaszki zawierają jakieś szczególne komórki i molekuły, wyspecjalizowane do interakcji z mózgiem. Okazało się, że tak.
      Badania prowadził zespół profesora Alego Ertürka z Helmholtz Zentrum München we współpracy z naukowcami z Uniwersytetu Ludwika i Maksymiliana w Monachium oraz Uniwersytetu Technicznego w Monachium. Analizy RNA i białek zarówno w kościach mysich, jak i ludzkich, wykazały, że rzeczywiście kości czaszki są pod tym względem wyjątkowe. Zawierają unikatową populację neutrofili, odgrywających szczególną rolę w odpowiedzi immunologicznej. Odkrycie to ma olbrzymie znaczenie, gdyż wskazuje, że istnieje złożony system interakcji pomiędzy czaszką a mózgiem, mówi doktorant Ilgin Kolabas z Helmholtz München.
      To otwiera przed nami olbrzymie możliwości diagnostyczne i terapeutyczne, potencjalnie może zrewolucjonizować naszą wiedzę o chorobach neurologicznych. Ten przełom może doprowadzić do opracowania bardziej efektywnych sposobów monitorowania takich schorzeń jak udar czy choroba Alzheimer i, potencjalnie, pomóc w zapobieżeniu im poprzez wczesne wykrycie ich objawów, dodaje profesor Ertürk.
      Co więcej, badania techniką pozytonowej tomografii emisyjnej (PET) ujawniły, że sygnały z czaszki odpowiadają sygnałom z mózgu, a zmiany tych sygnałów odpowiadają postępom choroby Alzhaimera i udaru. To wskazuje na możliwość monitorowania stanu pacjenta za pomocą skanowania powierzchni jego głowy.
      Członkowie zespołu badawczego przewidują, że w przyszłości ich odkrycie przełoży się na opracowanie metod łatwego monitorowania stanu zdrowia mózgu oraz postępów chorób neurologicznych za pomocą prostych przenośnych urządzeń. Nie można wykluczyć, że dzięki niemu opracowane zostaną efektywne metody ich leczenia.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Na łamach Human Brain Mapping ukazał się artykuł, którego autorzy informują o zauważeniu międzypłciowych różnic w budowie mózgu u 5-letnich dzieci. Różnice zaobserwowane w istocie białej uwidaczniają różnice w rozwoju obu płci. Wyraźnie widoczny jest dymorfizm płciowy, a już w 5-letnim mózgu widać znaczne różnice w wielu regionach mózgu. Uzyskane wyniki zgadzają się z wynikami wcześniejszych badań, które wskazywały na szybszy rozwój mózgu kobiet.
      Podczas badań naukowcy wykorzystali technikę MRI obrazowania tensora dyfuzji. Polega ona na wykrywaniu mikroskopijnych ruchów dyfuzyjnych cząsteczek wody w przestrzeni zewnątrzkomórkowej tkanek. Jednym z głównych parametrów ocenianych tą metodą jest frakcjonowana anizotropia (FA). Jako, że tkanka nerwowa ośrodkowego układu nerwowego ma uporządkowaną budowę, oceniając współczynnik FA można zauważyć różnice w budowę istoty białej.
      Uczeni z Uniwersytetu w Turku porównali tą metodą budowę istoty białej u 166 zdrowych niemowląt w wieku 2–5 tygodni oraz 144 zdrowych dzieci w wieku od 5,1 do 5,8 lat. O ile u niemowląt nie zauważono istotnych statystycznie różnic pomiędzy płciami, to już u 5-latków wyraźnie widoczne były różnice międzypłciowe. U dziewczynek wartości FA dla całej istoty białej były wyższe we wszystkich regionach mózgu. Szczególnie zaś duża różnica występowała dla tylnych i bocznych obszarów oraz dla prawej półkuli.
      W naszej próbce typowo rozwijających się zdrowych 5-latków odkryliśmy szeroko zakrojone różnice międzypłciowe we frakcjonowanej anizotropii istoty białej. Dziewczynki miały wyższą wartość FA we wszystkich obszarach, a różnice te były istotne. [...] W naszych badaniach uwidoczniliśmy znacząco większe różnice niż wcześniej opisywane. Uzyskane przez nas wyniki pokazują dymorfizm płciowy w strukturze rozwijającego się 5-letniego mózgu, z wyraźnie wykrywalnymi zmianami w wielu regionach, czytamy na łamach Human Brain Mapping.
      Autorzy przypuszczają, że różnice te mogą wynikać z różnej dynamiki rozwoju mózgu u obu płci. Przypominają też, że z innych badań wynika, iż w późniejszym wieku dynamika ta jest wyższa u chłopców, przez co z wiekiem różnice się minimalizują. To zaś może wyjaśniać, dlaczego autorzy niektórych badań nie zauważali różnic w próbkach starszych osób.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Gdy ponad 100 lat temu z pewnej angielskiej kopalni węgla wydobyto skamieniałą rybią czaszkę, jej odkrywcy z pewnością nie zdawali sobie sprawy, jaką sensację skrywa ich znalezisko. Przeprowadzone niedawno badania tomograficzne wykazały, że w czaszce zwierzęcia sprzed 319 milionów lat zachował się mózg. To najstarszy znany nam dobrze zachowany mózg kręgowca.
      Organ ma około 2,5 cm długości. Widoczne są nerwy, dzięki czemu naukowcy mają szansę na lepsze poznanie wczesnej ewolucji centralnego układu nerwowego promieniopłetwych, największej współcześnie żyjącej gromady ryb, w skład której wchodzi około 30 000 gatunków. Odkrycie rzuca też światło na możliwość zachowania się tkanek miękkich kręgowców w skamieniałościach i pokazuje, że muzealne kolekcje mogą kryć liczne niespodzianki.
      Ryba, której mózg się zachował, to Coccocephalus wildi, wczesny przedstawiciel promieniopłetwych, który żył w estuariach żywiąc się niewielkimi skorupiakami, owadami i głowonogami. Tan konkretny osobnik miał 15-20 centymetrów długości. Naukowcy z Uniwersytetów w Birmingham i Michigan nie spodziewali się odkrycia. Badali czaszkę, a jako że jest to jedyna skamieniałość tego gatunku, posługiwali się wyłącznie metodami niedestrukcyjnymi. Na zdjęciach z tomografu zauważyli, że czaszka nie jest pusta.
      Niespodziewane odkrycie zachowanego w trzech wymiarach mózgu kręgowca daje nam niezwykłą okazję do zbadania anatomii i ewolucji promieniopłetwych, cieszy się doktor Sam Giles. To pokazuje, że ewolucja mózgu była bardziej złożona, niż możemy wnioskować wyłącznie na podstawie obecnie żyjących gatunków i pozwala nam lepiej zdefiniować sposób i czas ewolucji współczesnych ryb, dodaje uczona. Badania zostały opublikowane na łamach Nature.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Naukowcy z Wydziału Medycyny Uniwersytetu w Pittsburghu są prawdopodobnie pierwszymi, którzy donoszą o istnieniu w ludzkim mózgu 12-godzinnego cyklu aktywności genetycznej. Co więcej, na podstawie pośmiertnych badań tkanki mózgowej stwierdzili, że niektóre elementy tego cyklu są nieobecne lub zburzone u osób cierpiących na schizofrenię.
      Niewiele wiemy o aktywności genetycznej ludzkiego mózgu w cyklach krótszych niż 24-godzinne. Od dawna zaś obserwujemy 12-godzinny cykl aktywności genetycznej u morskich, które muszą dostosować swoją aktywność do pływów, a ostatnie badania wskazują na istnienie takich cykli u wielu różnych gatunków, od nicienia C. elegans, poprzez myszy po pawiana oliwkowego.
      Wiele aspektów ludzkiego zachowania – wzorzec snu czy wydajność procesów poznawczych – oraz fizjologii – ciśnienie krwi, poziom hormonów czy temperatura ciała – również wykazują rytm 12-godzinny, stwierdzają autorzy badań. Niewiele jednak wiemy o tym rytmie, szczególnie w odniesieniu do mózgu.
      Na podstawie badań tkanki mózgowej naukowcy stwierdzili, że w mózgach osób bez zdiagnozowanych chorób układu nerwowego, w ich grzbietowo-bocznej korze przedczołowej, widoczne są dwa 12-godzinne cykle genetyczne. Zwiększona aktywność genów ma miejsce w godzinach około 9 i 21 oraz 3 i 15. W cyklu poranno-wieczornym dochodzi do zwiększonej aktywności genów związanych z funkcjonowaniem mitochondriów, a zatem z zapewnieniem mózgowi energii. Natomiast w godzinach popołudniowych i nocnych – czyli ok. 15:00 i 3:00 – zwiększała się aktywność genów powiązanych z tworzeniem połączeń między neuronami.
      O ile nam wiadomo, są to pierwsze badania wykazujące istnienie 12-godzinnych cykli w ekspresji genów w ludzkim mózgu. Rytmy te są powiązane z podstawowymi procesami komórkowymi. Jednak u osób ze schizofrenią zaobserwowaliśmy silną redukcję aktywności w tych cyklach, informują naukowcy. U cierpiących na schizofrenię cykl związany z rozwojem i podtrzymywaniem struktury neuronalnej w ogóle nie istniał, a cykl mitochondrialny nie miał swoich szczytów w godzinach porannych i wieczornych, gdy człowiek się budzi i kładzie spać, a był przesunięty.
      W tej chwili autorzy badań nie potrafią rozstrzygnąć, czy zaobserwowane zaburzenia cykli u osób ze schizofrenią są przyczyną ich choroby, czy też są spowodowane innymi czynnikami, jak np. zażywanie leków lub zaburzenia snu.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Macierzyste komórki mózgu Homo sapiens popełniają mniej błędów niż komórki neandertalczyka w przekazywaniu chromosomów komórkom potomnym. To jeden z elementów, które mogą wyjaśniać, dlaczego obecnie jesteśmy jedynym gatunkiem rodzaju Homo, który chodzi po Ziemi.
      U ssaków wyższych, w tym u człowieka, kora nowa stanowi największą część kory mózgowej. Ta występująca wyłącznie u ssaków struktura jest odpowiedzialna m.in. za procesy poznawcze, jak pamięć, myślenie czy funkcje językowe. Naukowcy z Instytutu Molekularnej Biologii Komórki i Genetyki im. Maxa Plancka w Dreźnie oraz Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka w Lipsku donieśli, że u H. sapiens komórki macierzyste tej kory dłużej niż u neandertalczyków przygotowują chromosomy do podziału komórkowego. Dzięki tym dłuższym przygotowaniom w komórkach pojawia się mniej błędów. To zaś mogło mieć swoje konsekwencje dla rozwoju i funkcjonowania mózgu.
      Gdy w wyniku ewolucji naszych przodków na Ziemi pojawił się człowiek współczesny, neandertalczyk i denisowianin, u jednego z nich – człowieka współczesnego – doszło do zmian w około 100 aminokwasach. Nauka nie opisała jeszcze znaczenia większości tych zmian. Jednak sześć z nich zaszło w dwóch proteinach, które odgrywają kluczową rolę w rozkładzie chromosomów podczas podziału komórkowego.
      Naukowcy z Drezna i Lipska postanowili przyjrzeć się znaczeniu tych zmian dla rozwoju kory nowej. Wykorzystali w tym celu myszy, u których pozycja wspominanych aminokwasów jest identyczna, jak u neandertalczyków. Wprowadzili do organizmów zwierząt warianty aminokwasów spotykane u H. sapiens, tworząc w ten sposób model rozwoju mózgu współczesnego człowieka. Zauważyliśmy, że te trzy aminokwasy w dwóch proteinach wydłużyły metafazę, fazę podczas której chromosomy są przygotowywane do podziału komórki. W wyniku tego w komórkach potomnych występowało mniej błędów w chromosomach, podobnie jak u człowieka.
      Uczeni chcieli jednak się upewnić, czy zestaw aminokwasów, jaki mieli neandertalczycy, działa odwrotnie niż aminokwasów H. sapiens. Użyli więc organoidów ludzkiego mózgu. Organoidy to rodzaj wyhodowanych w laboratorium miniaturowych wersji organów, które chcielibyśmy badać. Do takich miniaturowych organów wprowadzili zrekonstruowane sekwencje aminokwasów neandertalczyków. Okazało się wówczas, że metafaza uległa skróceniu, a w chromosomach pojawiło się więcej błędów.
      Zdaniem głównego autora badań, Felipe Mory-Bermúdeza, eksperyment dowodzi, że te zmiany w aminokwasach występujących w proteinach KIF18a oraz KNL1 powodują, że u H. sapiens pojawia się mniej błędów podczas podziałek komórek mózgu niż u neandertalczyka czy szympansa. Musimy bowiem pamiętać, że błędy w rozkładzie chromosomów to zwykle nie jest dobra wiadomość. Obserwujemy je np. w takich schorzeniach jak trisomie czy nowotwory.
      Nasze badania pokazują, że niektóre aspekty ewolucji i funkcjonowania ludzkiego mózgu mogą być niezależne od jego wielkości. Rozmiar mózgu neandertalczyka był podobny do naszego. Odkrycie pokazuje też, że błędy w chromosomach mogły mieć większy wpływ na funkcjonowanie mózgu neandertalczyka niż na funkcjonowanie mózgu człowieka współczesnego, stwierdził nadzorujący badania Wieland Huttner. Svante Pääbo, który również nadzorował badania zauważa, że potrzebne są kolejne prace, które wykażą, czy mniejsza liczba błędów w naszych mózgach miała wpływ na ich funkcjonowanie.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...