Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Czułość klimatu jest mniejsza. Epoka lodowa pokazuje, że najgorszy scenariusz ocieplenia nie nastąpi

Rekomendowane odpowiedzi

W miarę akumulowania się dwutlenku węgla w atmosferze, na Ziemi robi się coraz cieplej. Naukowcy z University of Washington postanowili zweryfikować scenariusze wzrost temperatur w zależności od wzrostu CO2. To właśnie zależność pomiędzy koncentracją dwutlenku węgla a ociepleniem, zwana czułością klimatu, jest elementem decydującym o tym, jak będzie wyglądała nasza przyszłość. Analizując, o ile chłodniejsza była Ziemia w przeszłości przy niskim stężeniu gazów cieplarnianych, możemy oszacować, o ile będzie cieplejsza przy wyższym ich stężeniu, mówi główny autor badań, Vince Cooper.

Nowe badania nie zmieniają przewidywań scenariusza najbardziej optymistycznego, który mówi, że przy podwojeniu koncentracji CO2 w porównaniu z epoką przedprzemysłową średnie temperatury na Ziemi wzrosną o 2 stopnie Celsjusza, ani najbardziej prawdopodobnego, przewidującego wzrost o 3 stopnie. Jednak koryguje prognozy najbardziej pesymistyczne, zgodnie z którymi przy dwukrotnym wzroście koncentracji dwutlenku węgla, dojdzie do wzrostu temperatury o 5 stopni. Zdaniem uczonych z Seattle wzrost w najgorszym wypadku wyniesie 4 stopnie Celsjusza.

Jednocześnie autorzy badań stwierdzają, że to, co dzieje się w ostatnich dekadach nie pozwala dobrze przewidywać przyszłości. Duży wpływ mają tutaj bowiem takie czynniki jak krótkoterminowe cykle klimatyczne czy zanieczyszczenie atmosfery. Wzorzec przestrzenny globalnego ocieplenia w ciągu ostatnich 40 latach nie wygląda tak, jak długoterminowy wzorzec przewidywany dla przyszłości. Niedawna przeszłość nie jest dobrą analogią przyszłości, wyjaśnia profesor Kyle Armour.

Dlatego uczeni skupili się na maksimum ostatniej epoki lodowej sprzed 21 000 lat. Średnia temperatura na Ziemi była wówczas o 6 stopni niższa niż obecnie, a z badań rdzeni lodowych wiemy, że koncentracja CO2 wynosiła ponaddwukrotnie mniej niż dzisiaj i była na poziomie około 190 ppm.

Wśród danych paleoklimatycznych mamy informacje o długich okresach, gdy średnie temperatury były znacznie wyższe lub znacznie niższe niż obecnie. Wiemy, że istniały w tych okresach wielkie wymuszenia klimatyczne, takie jak pokrywy lodowe czy gazy cieplarniane. Jeśli wiemy, jak zmieniały się temperatury w przeszłości i co powodowało te zmiany, wiemy, czego spodziewać się w przyszłości dodaje Cooper.

Autorzy badań połączyli dane o dawnym klimacie – pochodzące m.in. z osadów oceaniczny, rdzeni lodowych czy pyłków roślin – z modelami klimatycznym i symulowali pogodę w czasie maksimum ostatniego zlodowacenia. Okazało się, że rozległe pokrywy lodowe chłodziły wówczas Ziemię nie tylko odbijając światło słoneczne. Doprowadziły one też do zmiany wzorców wiatrów i prądów morskich, przez co północne obszary Pacyfiku i Atlantyku były szczególnie pochmurne i chłodne. Chmury te odbijały dodatkowe światło słoneczne, pogłębiając chłodzący efekt pokryw lodowych.

Innymi słowy, badacze wykazali, że dwutlenek węgla odegrał mniejszą niż sądzono rolę w nadejściu epoki lodowej. A to oznacza, ich zdaniem, że najbardziej pesymistyczne przewidywania dotyczące jego wpływu na ocieplenie, są mało prawdopodobne.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli planeta i ludzie jednak się nie spalą, uff.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem jeszcze nie i było to wiadomo raczej od dawna. Chodzi raczej o to, czy latem dziennie będziemy padać w tysiącach, dziesiątkach tysięcy, czy może setkach tysięcy.Chodzi również o to jak szybka będzie migracja klimatyczna - zbudujemy MUR (już nie CZY) który wytrzyma, czy nie wytrzyma (moim zdaniem i tak nie, bo cytując klasyka: nie ma takiej rury...).

  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ile zarobili na grantach, żeby im wyszło co mialo wyjść. W latach 70 bylo oziębienie i mieliśmy wymrzeć. Ropa miala się skończyć już 20 lat temu i dziura ozonowa też miała nas wykończyć. Te nałkofce są tacy sami jak ci co wyliczyli z kalendarza Majów koniec świata w 2012.

  • Negatyw (-1) 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...