Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Pierścień laserów mierzy codzienne zmiany prędkości obrotowej Ziemi

Rekomendowane odpowiedzi

23 godziny temu, l_smolinski napisał:

Tłuku. Eskimoski to zdrobnienie a nie forma osobowa. Zamiast mówić, że jesteś matoł mówię, że jesteś matołek.

Widzę, że moderacja śpi, zatem niech ci będzie buraczku i chamidełko.

Przy okazji: ukończenie wyższej szkoły zawodowej niekoniecznie predestynuje do uprawiania nauki.

23 godziny temu, l_smolinski napisał:

Po prostu biznes oferował lepsze profity i zrezygnowałem.

No i pozostań w biznesie. Uczynisz w ten sposób wiele dobrego dla nauki. Miłego dnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Velorum napisał:

No i pozostań w biznesie. Uczynisz w ten sposób wiele dobrego dla nauki. Miłego dnia.

Tak też czynię od ponad 14 lat.

Ty natomiast naukowcu od siedmiu boleści ogarnij sobie definicję cząstki, efekt Sagnaca, obojętność elektryczną, plazmę. 

Bez tego za naukę się nie bierz bo obecnie wyrządzasz jej wiele szkody. 

W dniu 23.11.2023 o 21:22, Velorum napisał:
W dniu 21.11.2023 o 20:36, l_smolinski napisał:

No właśnie, względem czego?

Ustal.

Ja to miałem ustalone, ty natomiast kompletnie nie.

W dniu 23.11.2023 o 21:22, Velorum napisał:

Ja ustaliłem i nie napisałem 10^16, tylko 10-16. Ten minus robi różnicę fundamentalną.

Przecież to literówka, nie zmieniająca faktu, że kompletni nic nie rozumiesz. 
 

W dniu 23.11.2023 o 21:22, Velorum napisał:

Nie ma bezwzględnej, bo zawsze jest względem czegoś. Polecam powrót do fizyki szkolnej.

Ogarnąłeś jakim impotentem intelektualnym jesteś? 

Ogarnij sobie efekt Sagnaca i zrozum, że w tym przypadku i pochodnych mamy do czynienia z wartością bezwzględną prędkości kątowej. Wytłumaczyłem ci to jak krowie na rowie, a ty nadal głupiś:
 

W dniu 24.11.2023 o 09:25, l_smolinski napisał:

Otóż jest. Bo prędkość ta jest ustalana za pomocą stałej jaką się przyjmuje, że jest prędkość propagacji fali em w próżni. Najprawdopodobniej nie ogarniesz tematu bo nie rozróżniasz odległości od drogi. Podaję ci publikacje, które mówią o bezwzględnej wartości, a ty nadal twierdzisz, że jej nie ma.    

Prędkość w Sagnaku jest mierzona względem samego siebie więc jest bezwzględna. Nie jest mierzona względem galaktyki czy innego bytu tylko względem źródła, które jednocześnie jest obserwatorem, nadajnikiem i odbiornikiem, pomijając proces odbicia (absorbcji i emisji na lusterkach, który można  sobie skompensować).  Nałożył bym ci na to warunek o prędkości światła w próżni, ale to już za dużo na twoje synapsy.

 Różnica w fazach, którą obserwuje się w Sagnaku, czy też żyroskopie laserowym wynika, z różnych dróg jaką musiała pokonać fala EM. Wykrywana prędkość kątowa jest wartością bezwzględną - nie jest względna. To znaczy to co mierzymy jest kompozytem wszystkich wektorów prędkości kątowej, jednak nie jesteśmy wstanie stwierdzić jaka jest istotność tych składowych oraz ile ich jest i jak się wzmacniają i kompensują. Dlatego twoje pitolenie o ramieniu galaktyki jest idiotyczne a moje pytanie 0 wartość pozostałych komponentów jak najbardziej zasadne. Ja po prostu nie rozumiałem, że ty totalnie nic nie ogarniasz w tej materii.

W dniu 23.11.2023 o 21:22, Velorum napisał:

Ale o co pytasz? Juzio kręci wiadrem na sznurku. Podchodzisz z lewa i dostajesz w potylicę wiadrem, a po odpowiednim ustawieniu eksperymentu stwierdzasz, że wiadro miało X km/h.

Nie zrozumiałeś czym jest prędkość kątowa w omawianej publikacji, nie rozumiesz, że tam wykrywana jest bezwzględna prędkość kątowa w przypadku omawianej publikacji. Nie rozmawiamy o twoim eksperymencie wiaderkowym tylko o tym z publikacji. 
Cały czas nie kumasz, że wykrywana nie jest prędkość względna a bezwzględna. Wdaje ci się, że to jest względem wiadra i twojej potylicy, a tak nie jest. Widocznie potylica twoja miała zbyt częsty kontakt z tym wiadrem. W związku z tym twoja percepcja raczej się nie zmieni. Wróć jak zrozumiesz, skąd wynika bezwzględna wartość w tym eksperymencie z omawianej publikacji (i w Sagnacu), wtedy zrozumiesz jak idiotyczne jest twoje pitolenie o ramieniu galaktyki lub wiaderku. 

Co do statycznego eteru jako zaczepu to jest szersza koncepcji za pomocą której można by się posiłkować. To w kontekście twojego stwierdzenia:
 

W dniu 23.11.2023 o 21:22, Velorum napisał:

Nie ma bezwzględnej, bo zawsze jest względem czegoś. Polecam powrót do fizyki szkolnej.


i tym czymś 'zawsze' mógłby być hipotetyczny statyczny eter którego nikt nie potwierdził - co przecież napisałem używając tak trudnego słowa jak 'hipotetyczny'. 
 

Edytowane przez l_smolinski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, l_smolinski napisał:

Tak też czynię od ponad 14 lat.

Serio? Próbujesz jednak na forum popularnonaukowym udawać znawcę i wychodzi ci nawet nie komicznie, a zwyczajnie żałośnie. Nikt mądry, kto mógłby zabrać głos nawet ci nie odpowie, bo szkoda czasu. Żal mi ciebie, bo to ty codziennie widzisz siebie w lustrze, ale ponowię - miłego dnia. Może jutro rano, gdy staniesz przed lustrem (zęby chyba myjesz, albo golisz się?) uśmiechnij się do siebie i zapomnij o nieuzasadnionych żalach, które masz do świata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Velorum napisał:

Serio? Próbujesz jednak na forum popularnonaukowym udawać znawcę i wychodzi ci nawet nie komicznie, a zwyczajnie żałośnie. Nikt mądry, kto mógłby zabrać głos nawet ci nie odpowie, bo szkoda czasu. Żal mi ciebie, bo to ty codziennie widzisz siebie w lustrze, ale ponowię - miłego dnia. Może jutro rano, gdy staniesz przed lustrem (zęby chyba myjesz, albo golisz się?) uśmiechnij się do siebie i zapomnij o nieuzasadnionych żalach, które masz do świata.

Ja jestem szczęśliwym człowiekiem. Po prostu wskazuję rozjazdy w newsach jeżeli uważam, że coś jest nie tak. 

Niech ci nie będzie mnie żal - jestem szczęśliwy. Naprawdę nie potrzebuję być głaskany przez 'mądrych'. Dzięki za troskę.
Trochę to pompatyczne myśleć, że wiesz co siedzi w głowie drugiego człowieka.
Tylko szkoda, że w meritum sprawy nie potrafisz nic powiedzieć, poza zwykłym jęczeniem. Tak naprawdę wyścigi pomiędzy twoją niewiedzą i i niezrozumieniem tego co się nauczyłeś troszkę mnie już znużyły. Zanim coś tam kolejny raz wybełkoczesz, to zastanów się, czy rozumiesz o czym piszesz - wtedy mnie uszczęśliwisz. Jak już dasz znać, że zrozumiałeś Sagnaca to będę wniebowzięty. 

Edytowane przez l_smolinski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 27.11.2023 o 22:15, l_smolinski napisał:

Ja jestem szczęśliwym człowiekiem.

Jeśli szczęście sprawia ci rzucanie wokół "debil", "matoł" itp., to tym bardziej współczuję. Masz gruby problem z neuronami lustrzanymi. Smutna wiadomość: jeszcze tego się nie leczy, ale owszem, zamyka się takich pacjentów.

W dniu 27.11.2023 o 22:15, l_smolinski napisał:

Tylko szkoda, że w meritum sprawy nie potrafisz nic powiedzieć, poza zwykłym jęczeniem.

Boszzzz. Czy ty odniosłeś się merytorycznie do czegokolwiek o co zahaczyłem? Pole magnetyczne w twym idiotycznym modelu policzyłeś? Dalej naprawdę mi się nie chce. Odpuszczam i pisz dalej debilne twierdzenia i jedź za swoimi mistrzami* z pisu, czyli zakłamuj rzeczywistość. Pa.
Przy okazji. Z przykrością konstatuję, że KW jest jak papier. Przyjmuje każdy debilizm, również twój.

* Ich problem jest dokładnie jak twój: neurony lustrzane, czyli brak takowych.

Edytowane przez Velorum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Velorum napisał:

Boszzzz. Czy ty odniosłeś się merytorycznie do czegokolwiek o co zahaczyłem? Pole magnetyczne w twym idiotycznym modelu policzyłeś?

Oczywiście, że się odniosłem. Poza tym w tym temacie rozmawiamy o żyroskopach laserowych a nie fizyce plazmy. 

Edytowane przez l_smolinski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 30.11.2023 o 09:14, l_smolinski napisał:

Oczywiście, że się odniosłem.

Odpowiem autocytatem z podkreśleniem:

W dniu 29.11.2023 o 18:13, Velorum napisał:

Czy ty odniosłeś się merytorycznie

Twoje bajki z mchu i paproci nie pasują mi do owego podkreślenia.

W dniu 30.11.2023 o 09:14, l_smolinski napisał:

Poza tym w tym temacie rozmawiamy o żyroskopach laserowych a nie fizyce plazmy.

Spójrz na swoje wtręty - przecież wątki kompletnie ci się gubią...

P.S. Przepraszam, że się odezwałem, bo miałem już nie, ale na koniec chciałbym dorzucić jeszcze jedną twoją "szlachetną" cechę - manipulujesz. Bezustannie. Czyżby wieloletnie doświadczenie w "branży" opłacanej przez pis? Szczerze, to nie interesuje mnie to, bo niezmiennie życzę ci wszystkiego dobrego. Zupełnie już na koniec malutka prośba: zanim rzucisz pod jakimkolwiek artem "znów gówno wiedzą", to zastanów się spokojnie, czy ty rozumiesz o czym jest mowa, czy rozumiesz tezy, ewentualnie czy jesteś wystarczająco trzeźwy. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Velorum napisał:

P.S. Przepraszam, że się odezwałem, bo miałem już nie, ale na koniec chciałbym dorzucić jeszcze jedną twoją "szlachetną" cechę - manipulujesz. Bezustannie. Czyżby wieloletnie doświadczenie w "branży" opłacanej przez pis? Szczerze, to nie interesuje mnie to, bo niezmiennie życzę ci wszystkiego dobrego. Zupełnie już na koniec malutka prośba: zanim rzucisz pod jakimkolwiek artem "znów gówno wiedzą", to zastanów się spokojnie, czy ty rozumiesz o czym jest mowa, czy rozumiesz tezy, ewentualnie czy jesteś wystarczająco trzeźwy.

Ok, zmykaj badać żyroskopem laserowym względną prędkość kątową w obojętnej elektrycznie plazmie słonecznej pełnej przemieszczających się zjonizowanych cząsteczek:lol:

Niestety dalsza polemika z tobą jest bezcelowa. Musimy wstrzymać konie do czasu, aż ogarniesz, że żyroskop laserowy mierzy bezwzględną prędkość kątową, plazma słoneczna nie jest elektrycznie obojętna (co widać wprost chociażby po generowaniu pól magnetycznych przez plazmę), a w dziedzinach cząstek elementarnych stosuje się nomenklaturę cząstki, a nie cząsteczki używanej w szkole podstawowej.    

https://pl.wikipedia.org/wiki/Fizyka_cząstek_elementarnych

Bardziej merytorycznie nie ma sensu się wypowiadać skoro utknęliśmy na tych 3 punktach, których nie chcesz przełknąć. 

Edytowane przez l_smolinski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.12.2023 o 12:08, l_smolinski napisał:

Ok, zmykaj

Chwila wolna, zabawy ciąg dalszy, więc niech ci będzie:

W dniu 1.12.2023 o 12:08, l_smolinski napisał:

względną prędkość kątową w obojętnej elektrycznie plazmie słonecznej pełnej przemieszczających się zjonizowanych cząsteczek:lol:

Wciąż problem z cząsteczkami? Mnie już to nie bawi, ale jak chcesz*. Co do prędkości względnej i bezwzględnej masz fundamentalny problem z układem inercjalnym i nieinercjalnym, bo ciągle absolutny układ nie istnieje. Rozróżnianie układów inercjalnych i nieinercjalnych to inna sprawa, ale wciąż twoim głównym problemem jest względny vs absolutny. Absolutnie mylisz się, to z pewnością wiem. Sagnac w końcu, mimo swego znamienitego wkładu w pomiary poległ ideologicznie. Wierzysz w baśnie z mchu i paproci. Nie tylko dlatego, że obojętności elektrycznej w sensie w jakim używają jej fachowcy wciąż nie ogarniasz. Zapodałbym jeszcze Macha, mistrza Einsteina, ale raczej nie ogarniesz.

W dniu 1.12.2023 o 12:08, l_smolinski napisał:

Niestety dalsza polemika z tobą jest bezcelowa.

Chyba po drugim poście do ciebie delikatnie powiedziałem to samo (zajrzałem bowiem na to, co wcześniej na KW napisałeś); nawet przeprosiłem, bo rozmowa z tobą zdecydowanie nie ma sensu. Odczarowywanie twoich szamańskich wierzeń nie jest rolą fizyka. No chyba, że zapłacisz, ale to kosztuje. Doceń, że ja jeszcze za free bez młotka staram się. Grzecznie, bez "matołów", "debili", choć niezmiennie ci współczuję, przy czym w leczenie ciebie nie wierzę, bo wiem, iż to niemożliwe. Taki czysty altruizm.

W dniu 1.12.2023 o 12:08, l_smolinski napisał:

żyroskop laserowy mierzy bezwzględną prędkość kątową,

Bzdura. Mierzy tę prędkość względem dowolnego układu inercjalnego. Jeśli twoje pierdy wychodząc** tworzą pewien wir, jak przykładowo w meteorologii niże (czy tam wyże), to jesteś w układzie nieinercjalnym. Niekoniecznie łatwo się to stwierdza, ale Sagnac nie był tu niezbędnie konieczny.

W dniu 1.12.2023 o 12:08, l_smolinski napisał:

plazma słoneczna nie jest elektrycznie obojętna (co widać wprost chociażby po generowaniu pól magnetycznych przez plazmę)

Szkoła średnia chyba ci umknęła, bo wyższa zawodowa całkiem zawiodła. Czy ty rozumiesz co piszesz? Obojętny elektrycznie atom ma moment magnetyczny. Wiesz dlaczego?

W dniu 1.12.2023 o 12:08, l_smolinski napisał:

a w dziedzinach cząstek elementarnych stosuje się nomenklaturę cząstki, a nie cząsteczki używanej w szkole podstawowej.

Ty jednak zostałeś w szkole podstawowej. Ciągle piszesz o cząsteczkach w kontekście cząstek. Kilka(dziesiąt razy zostało ci to wypomniane, ale cieszę się, że wreszcie dojrzałeś). Rozwijaj się dalej (niekoniecznie mój rozmarynie).

*Spojrzałem na twe "publikacje". Angielski mizerny, wręcz żałosny, ale nie przebija mizeroty po polsku. Czy ty naprawdę potrafisz się dogadać "z byle chłopem" po polsku? W urzędach nie potrzebujesz tłumacza z polskiego na polski?
**Pewny nie jestem, bo zapewne niektórzy mogą mieć bardziej ciekawą budową odbytu i zwieraczy.

P.S. Widzę, że wątek cieszy się jakąś poczytnością, zatem postaram się, o ile czas pozwoli (czas to pieniądz, czego zapewne w swej "biznesowej" działalności nie dostrzegasz) na udzielanie się. Baw wszystkich dalej, i pogody ducha.

 

Edytowane przez Velorum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Velorum, możemy się przekomarzać, ja obstaję przy tym, że kompletnie nic nie rozumiesz. Ty, że rozumiesz. Raczej jacyś inni forumowicze musieli by rozstrzygnąć, kto ma rację. Nieźle się trzęsiesz, ale to nic nie zmienia, otrzyj pianę z paszczy, może ci się humor poprawi.  

18 godzin temu, Velorum napisał:

Bzdura. Mierzy tę prędkość względem dowolnego układu inercjalnego. Jeśli twoje pierdy wychodząc** tworzą pewien wir, jak przykładowo w meteorologii niże (czy tam wyże), to jesteś w układzie nieinercjalnym. Niekoniecznie łatwo się to stwierdza, ale Sagnac nie był tu niezbędnie konieczny.

Jakie ty snujesz farmazony. Układy inercjalne nie istnieją (papier przyjmie wszystko). Bełkoczesz coś o wirach :lol: . To względem czego mierzy prędkość kątową Sagnac matołku? Zdefiniuj ten układ inercjalny dla którego została zmierzona prędkość kątowa.
 

18 godzin temu, Velorum napisał:

Wciąż problem z cząsteczkami? Mnie już to nie bawi, ale jak chcesz*.

Problem z cząsteczkami to miał @3grosze, a ty sobie z nim przybiłeś piąteczkę jak para radosnych przychlastów, ja używam nomenklatury cząstek.
 

18 godzin temu, Velorum napisał:

Obojętny elektrycznie atom ma moment magnetyczny. Wiesz dlaczego?

Oczywiście, że wiem kadłubku. Nie ma to związku z tym, że elementy tworzące atom mają ładunek dodatni i ujemny i tylko topologia daje złudzenie, że atom nie ma ładunku, podobnie jest z samy neutronem, który też ma strukturę kompozytową. Nie jesteś w stanie tego przełknąć. Cały czas potwierdzasz, że nic nie rozumiesz. Konsekwentnie bredzisz. Nie ośmieszałbyś się już.

Edytowane przez l_smolinski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Velorum

Zadam ci proste pytanie. Co jest przyczyną magnetyzmu w atomie? Jestem pewny, że na nie nie odpowiesz. Wiedzieć, że atom ma moment magnetyczny a rozumieć skąd się wziął to są zupełnie różne kwestie. Ty przyswoiłeś wiedzę bez jej zrozumienia. 

16 minut temu, l_smolinski napisał:

Co jest przyczyną magnetyzmu w atomie?

@Velorum

Odpowiem ci na to bo byś się posrał a nie odpowiedział.

 

Moment magnetyczny w atomie wynika przede wszystkim z ruchu orbitalnego i spinu elektronów wokół jądra atomowego. Istnieje również wkład ze strony momentu magnetycznego jądra atomowego, ale na ogół jest on znacznie mniejszy niż wkład elektronów.

Ruch orbitalny elektronu wokół jądra powoduje powstanie prądu w związku z ruchem naładowanej cząstki, co generuje moment dipolowy i związane z nim pole magnetyczne. Spin elektronu, będący wewnętrznym momentem magnetycznym cząstki elementarnej, również przyczynia się do ogólnego momentu magnetycznego atomu.

To, jak te różne momenty magnetyczne składają się, zależy od konfiguracji elektronowej atomu. Warto zauważyć, że nie wszystkie elektrony w atomie mają momenty magnetyczne o wartościach różnych od zera, ponieważ ich skręty magnetyczne mogą się znosić w wyniku zmiennej orientacji orbitalnej i spinowej.

W sumie moment magnetyczny atomu determinuje jego właściwości magnetyczne i jest ważnym aspektem w fizyce atomowej i magnetyzmie.

Powstanie prądu wymaga różnicy potencjałów a więc nie istnienia obojętności elektrycznej. 

Może wróć do podstawówki i zrozum co to jest naładowana cząstka. 

Edytowane przez l_smolinski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Godzinę temu, l_smolinski napisał:

Problem z cząsteczkami to miał @3grosze, a ty sobie z nim przybiłeś piąteczkę jak para radosnych przychlastów

Jeszcze Ex nichilo tobie tłumaczył. Czyli nawet kłopoty z liczeniem do trzech, a wymądrza się w tematyce fizyki wyższej.

 

Godzinę temu, l_smolinski napisał:

ja używam nomenklatury cząstek.

:D

Już wszystko się tobie pomieszało: to ty cząstki dyletancko i uparcie nazywałeś c z ą s t e c z k a m i. Czyżbyś się już nauczył, a o mentorach twego nawrócenia niewdzięcznie nie wspominasz?:angry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, 3grosze napisał:

Już wszystko się tobie pomieszało: to ty cząstki dyletancko i uparcie nazywałeś c z ą s t e c z k a m i. Czyżbyś się już nauczył, a o mentorach twego nawrócenia niewdzięcznie nie wspominasz?

No to mnie zacytuj baranie, jeżeli tak zrobiłem i użyłem słowa 'cząsteczki' w innym kontekście niż wytłumaczenie tobie, że się go nie używa przy omawianiu 'cząstek' elementarnych. Kłamca zwykły jesteś i tyle. 

Edytowane przez l_smolinski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, l_smolinski napisał:

No to mnie zacytuj baranie, jeżeli tak zrobiłem i użyłem słowa 'cząsteczki'

https://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/48084-fizykom-udało-się-zobrazować-parę-fermionów/?tab=comments#comment-177628

"Sposobem połączenia 2 cząsteczek o takich samych ładunkach w temperaturze pokojowej (a takimi są 2 elektrony) to dostarczenie olbrzymiej energii. Są to wprost energie wiązania miedzy kwarkami, co kwantówka namalowała sobie jako gluon. Po prostu ręce opadają. No idioci.

Innym sposobem jest obniżenie energii tych elektronów, czy też ich otocznia, co wymaga pułapki laserowej do której trzeba dostarczyć olbrzymich energii. 
Debile to za mało powiedziane.
Obniżenie energii elektronów powoduje inny poziom energii wiązania takich elektronów.  

Po za tym, aby połączyć 2 cząsteczki o takim samym ładunku należy pokonać barierę potencjału, co już jest nie efektywne energetycznie (to są 2 osobne tematy, energia wiązania aby to się utrzymało i pokonanie bariery potencjału, aby miało co się utrzymać). Co za pajacowanie. "

 

...................................................

I kto tu jest baranem oraz kłamcą?

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, 3grosze napisał:
Godzinę temu, l_smolinski napisał:

No to mnie zacytuj baranie, jeżeli tak zrobiłem i użyłem słowa 'cząsteczki'

https://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/48084-fizykom-udało-się-zobrazować-parę-fermionów/?tab=comments#comment-177628

"Sposobem połączenia 2 cząsteczek o takich samych ładunkach w temperaturze pokojowej (a takimi są 2 elektrony) to dostarczenie olbrzymiej energii. Są to wprost energie wiązania miedzy kwarkami, co kwantówka namalowała sobie jako gluon. Po prostu ręce opadają. No idioci.

Innym sposobem jest obniżenie energii tych elektronów, czy też ich otocznia, co wymaga pułapki laserowej do której trzeba dostarczyć olbrzymich energii. 
Debile to za mało powiedziane.
Obniżenie energii elektronów powoduje inny poziom energii wiązania takich elektronów.  

Po za tym, aby połączyć 2 cząsteczki o takim samym ładunku należy pokonać barierę potencjału, co już jest nie efektywne energetycznie (to są 2 osobne tematy, energia wiązania aby to się utrzymało i pokonanie bariery potencjału, aby miało co się utrzymać). Co za pajacowanie. "

 

No i zobacz co ja ci odpisałem, zaraz po twoim cytacie:
 

W dniu 10.07.2023 o 16:59, l_smolinski napisał:

Chłopie ty jesteś na tak niskim poziomie, że aż się dziwię, że ci linka do wikipedii podaję. Cząstka jest jak najbardziej prawidłowym określeniem, zarówno dla cząstek atomowych i jak i subatomowych.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Cząstka

Nadal nic nie zrozumiałeś:

W dniu 10.07.2023 o 19:35, 3grosze napisał:
W dniu 10.07.2023 o 17:19, l_smolinski napisał:

@3grosze zrozumiałeś już, że podział na cząstkę i cząsteczkę w nazewnictwie polskim jest sztuczny i nieprawidłowy?

Takie założenie można sobie mieć w prywatnym ogródku. 

Prosta zasada dla łatwego zapamietania i póżniej stosowania: fizyka ma cząstki, chemia cząsteczki.

Twoja zasada:

W dniu 10.07.2023 o 19:35, 3grosze napisał:

Takie założenie można sobie mieć w prywatnym ogródku. Prosta zasada dla łatwego zapamietania i póżniej stosowania: fizyka ma cząstki, chemia cząsteczki.


,którą zdefiniowałeś Istnieje tylko w świecie szkoły podstawowej . Fachowcy używają zazwyczaj 'cząstki' a 'cząsteczka' jest używana zamiennie nie tylko w chemii.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Cząsteczka

Cytat z wiki z powyższego linku:

Cytat

Określenie cząsteczki niestabilne może odnosić się do bardzo dynamicznych układów cząsteczek, to znaczy krótkotrwałych zespołów elektronów i jąder (struktur rezonansowych), na przykład rodników, jonów cząsteczkowych, stanów przejściowych, lub układów zderzających się z sobą atomów, przykładowo kondensatu Bosego-Einsteina.


No i właśnie w takim dokładnie kontekście tego użyłem zgodnie z Polską definicją:

"Sposobem połączenia 2 cząsteczek o takich samych ładunkach w temperaturze pokojowej (a takimi są 2 elektrony) to dostarczenie olbrzymiej energii. "
"Po za tym, aby połączyć 2 cząsteczki o takim samym ładunku należy pokonać barierę potencjału, co już jest nie efektywne energetycznie"
 
Robiłeś pierda z nomenklatury wymyślając sobie swój sztuczny podział na cząstkę i cząsteczkę w chemii, podziału którego nie ma. Natomiast użycie 'cząsteczki' do krótkotrwałych zespołów elektronów o których pisałem jest w pełni prawidłowe. 

Ogarnąłeś już czy nie, że twoja gówno burza była bezzasadna  ? Na dynamiczne układy elektronów mogę mówić cząsteczki - nie wiem co ci do tego łba nie dociera. W ogólności nie ma podziału na cząstkę i cząsteczkę. Cząsteczka jest zdefiniowana lokalnie w Polsce i mam prawo jej używać zamiennie w tym kontekście jakim jej użyłem, nie użyłem jej w kontekście chemii - co też mogłem zrobić.

Edytowane przez l_smolinski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, l_smolinski napisał:

No i właśnie w takim dokładnie kontekście tego użyłem zgodnie z Polską definicją:

A potem, przez kilka miesięcy udowadniałeś, że różnica pomiędzy cząstką, a cząsteczką w polskich publikacjach jest b ł ę d e m.:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, 3grosze napisał:

A potem, przez kilka miesięcy udowadniałeś, że różnica pomiędzy cząstką, a cząsteczką w polskich publikacjach jest b ł ę d e m.:P

No bo jest błędem i dlatego można stosować zamiennie bez twojego idiotycznego podziału na cząstkę i cząsteczkę w chemii, który zresztą istnieje tylko w twoim łbie. Jak widać z definicji którą ci przytoczyłem. Twój idiotyczny podział nigdy nie istniał, czego nie chcesz pojąć

Rozumiem, że temat cząstki i cząsteczki mamy zamknięty? 'Cząsteczka' jest sztucznym tworem i oznacza dokładnie to samo co 'cząstka'. Cząsteczka nie ma swojego odpowiednika w obcojęzycznych nomenklaturach. Więc mogę niepoprawnej definicji 'cząsteczki' używać, gdzie chcę, a tym bardziej tam gdzie jej prawidłowo użyłem czyli przy omawianiu krótkotrwałych zespołów elektronów w zgodzie z polską definicją 'cząsteczki' (która jest błędna).   

Edytowane przez l_smolinski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śmieszna ta dyskusja z nieumiejącym liczyć do trzech (wyżej) i nie rozumiejącym tekstu:

20 minut temu, l_smolinski napisał:

Określenie cząsteczki niestabilne może odnosić się do bardzo dynamicznych układów cząsteczek, to znaczy krótkotrwałych zespołów elektronów i jąder (struktur rezonansowych), na przykład rodników, jonów cząsteczkowych, stanów przejściowych, lub układów zderzających się z sobą atomów, przykładowo kondensatu Bosego-Einsteina.

Tłumaczyć, że na wiki napisali o cząsteczkach niestabilnych, którymi sa: krótkotrwałe zespoły elektronów i jąder (struktur rezonansowych).

Smoliński, to się odnosi do zespołu elektronów i jąder, a nie samych elektronów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, 3grosze napisał:

Smoliński, to się odnosi do zespołu elektronów i jąder, a nie samych elektronów.

Czyli dokładnie do tego o czym był ten artykuł. Do zespołu elektron i elektron też się odnosi.
Przecież pisałem o łączeniu w pary. Nie zrozumiałeś o czym był ten artykuł który omawialiśmy? On był właśnie o  niestabilnych zespołach elektronów, które próbowano ustabilizować .  Przecież cały ten artykuł dotyczył właśnie krótkotrwałych zespołów elektronów. 
Wyjaśnił bym ci czym jest neutron i proton tak naprawdę, ale nie wiem czy jest sens.
Możesz też spojrzeć na 2 elektrony jako cząsteczkę wodoru pozbawioną jądra.
Co do zasady jeżeli tworzę jakiś hipotetyczny komponent składający się z elementów bazowych to mogę go już nazwać cząsteczką. Bo taki jest sens podziału na cząsteczkę, również w tym twoim sztucznym podziale na cząsteczkę w chemi.  

Edytowane przez l_smolinski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, l_smolinski napisał:

krótkotrwałych zespołów elektronów.  

Tłumaczę dalej. Aby ten zespół elektronów stał się cząsteczką ( i to jeszcze niestabilna), musi być w zespole z jadrem. Sam zespół elektronów, to nie cząsteczka jak byś chciał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ha, ha a niby dlaczego musi? Skoro neutron i proton (pary nazywa się cząsteczkami) to wysokoenergetyczne elektrony i pozytron według niektórych modeli :

https://vixra.org/pdf/2004.0451v2.pdf

Atom wodoru pozbawiony elektronów nadal jest cząsteczką. Natomiast atom wodoru pozbawiony protonów już cząsteczkę nie jest? 
KBE gdzie elektrony utraciły swoją energię to też cząsteczki itd.  

Pojedynczy elektron mogę też nazwać cząsteczką jeżeli tylko zakładam, że to też struktura kompozytowa (a tak właśnie zakładam) - bo na kompozycie opiera się błędna polska definicja cząsteczki. Struktura kompozytowa jak na przykład tutaj:

https://vixra.org/abs/2008.0018

Edytowane przez l_smolinski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, l_smolinski napisał:

Ha, ha a niby dlaczego musi? 

Bo w definicji, którą się podpierasz jest spójnik " i " (koniunkcja), a nie jak błędnie interpretujesz  "lub" (alternatywa)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, 3grosze napisał:

Bo w definicji, którą się podpierasz jest spójnik " i " (koniunkcja), a nie jak błędnie interpretujesz  "lub" (alternatywa)

U mnie też jest. Elektron i Elektron. Neutrino i neutrino, soliton i soliton itd. Spójnik 'i' to kompozyt czyli koniunkcja.  

Edytowane przez l_smolinski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, l_smolinski napisał:

U mnie też jest. Elektron i Elektron.

Ale ty z zespołu cząstek (twoja linkowana definicja) robisz sobie w prywatnym ogródku cząsteczkę i dziwisz się, że mają cię za ćwoka.

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, 3grosze napisał:

Ale ty z zespołu cząstek (twoja linkowana definicja) robisz sobie w prywatnym ogródku cząsteczkę i dziwisz się że wychodzisz na ćwoka.

Przecież widzisz, że definicja cząsteczki jest rozciągnięta na KBE i atomy obdarte z elektronów, ja obdarłem atomy z jąder.
W prywatnym ogródku robię sobie cząsteczkę z elementów które są kompozytami. Nazwa się to fizyką molekularną i chemią kwantową, a cząsteczka tam jest cały czas używana zastępczo z cząstką.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Fizyka_molekularna
https://pl.wikipedia.org/wiki/Chemia_kwantowa

Tak naprawdę wszystko co ma strukturę kompozytową mogę nazwać cząsteczką. 

Edytowane przez l_smolinski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...