Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
Jarek Duda

Kierunek przyczynowości a symetria CPT?

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)
Godzinę temu, Jarek Duda napisał:

Konkretny przykład podaję promieniowania synchrotronowego: ładunek poruszający się po okręgu emituje fotony (dodatnie ciśnienie radiacyjne), powodujące wzbudzenie celu (równanie absorpcji).

Z perspektywy CPT: równania rządzące fizyką mają być te same, dalej mamy ładunek po okręgu - powinien emitować fotony, powodując wzbudzenie celu ... co z naszej perspektywy oznacza ujemne ciśnienie radiacyjne, działanie równaniem stymulowanej emisji.

Poproszę o szczerą odpowiedź:
Wałkujemy temat w kółko, wydaje mi się że całkiem dobrze ostatnio wyjaśniłem właśnie na przykładzie akceleratora dlaczego takie rozumowanie (odwróconej perspektywy CPT) jest niepoprawne.
Czy nie zrozumiał kolega? Czy znalazł błąd? W którym miejscu dokładnie?

Edytowane przez peceed

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Nie kojarzę tutaj żadnego akcelerometru, nawet własnie sprawdziłem poprzednią stronę i nic ... może podkreślaj gdy uważasz że piszesz coś z sensem, ciężko to przefiltrować.

Ale ogólnie mówimy o elektromagnetyzmie - jak chcesz analogi to najlepiej hydrodynamiczne: prawie te same równania ( https://scholar.google.pl/scholar?q=hydrodynamics electrodynamics analogy )

Poruszając wiosłem w wodzie, tworzysz zarówno dodatnie ciśnienie, ale i ujemne - z perspektywy CPT zamieniają się one miejscami.

Dalej ten przykład tej śruby okrętowej - która zarówno pcha jak i ciągnie, odwrotnie z perspektywy CPT ... 

Coś ktoś chyba krytykował, proszę: https://www.reddit.com/r/askscience/comments/1nvyqj/how_do_boats_with_propellers_move_in_reverse/

Przechodząc do elektromagnetyzmu, analogicznie poruszamy elektronami - które tworzą analogi fali, szczególnie gdy przyspieszają - jak w hydro, z dodatnim ciśnieniem musi symetrycznie iść ujemne, z perspektywy CPT zamieniają się one miejscami.

cGxlVtr.png

Edytowane przez Jarek Duda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
19 minut temu, Jarek Duda napisał:

Nie kojarzę tutaj żadnego akcelerometru, nawet własnie sprawdziłem poprzednią stronę i nic ...

Nie bardzo rozumiem jakiego akcelerometru kolega szuka choć nawet mnie to nie dziwi... Wyraźnie napisałem akcelerator.
Generalny argument był taki, że kolega zastępuje sobie potężne działające urządzenia przez skrajnie uproszczone rysunki typu elektron poruszający się po kółku przez co umyka koledze potężny wzrost entropii podczas działania tego układu. Potem odwraca kolega sobie czas - ale tylko na swoim wyidealizowanym rysunku bez detali, przez co wyciąga niewłaściwe wnioski, bo jego obrazem jest odbity rysunek co pozwala koledze ignorować "detale" związane z upływem czasu: gubi kolega sens fizyczny.

Odbicie CPT dowolnego fizycznego procesu daje możliwy proces fizyczny z punktu widzenia zasad zachowania, tylko skrajnie nieprawdopodobny jeśli doszło do spadku entropii. I tego ostatnie kolega zupełnie nie jest w stanie zrozumieć, bo na tym idealnym rysunku okrąg akceleratora i elektron entropii nie widać.

 

Edytowane przez peceed

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
3 godziny temu, Jarek Duda napisał:

Z perspektywy CPT: równania rządzące fizyką mają być te same, dalej mamy ładunek po okręgu - powinien emitować fotony, powodując wzbudzenie celu ... co z naszej perspektywy oznacza ujemne ciśnienie radiacyjne, działanie równaniem stymulowanej emisji.

Błysków z promieniowania synchrotronowego np. pulsarów jest pełno ... z perspektywy CPT też powinny tam być podobne warunki - które z naszej perspektywy oznaczałyby impuls ujemnego ciśnienia radiacyjnego, co mogłyby pociągnąć naładowane cząstki ... coś w stylu obserwacji ANITA, ale bez wprowadzenia nowej egzotycznej fizyki, cząstek. 


Spoglądam na to przez pryzmat pułapek laserowych. W trakcie procesu schładzania również emitowany jest foton. Jednak ma on niższą energię niż foton absorbowany.

Tutaj musiał by być emisja fotonu o wyższej energii. Takie coś możemy nazwać ogrzewaniem. Niestety wzbudzenie to za mało, to już robią pułapki laserowe. Chyba, że źle zrozumiałem co tu jest celem. Rozumiem, że celem jest tu nadajnik. (?)     

Edytowane przez l_smolinski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 hours ago, peceed said:

wzrost entropii

W elektromagnetyzmie nie ma lepkości, czyli w tej analogii należy myśleć o nadcieczy - której dynamika jest odwracalna.

Ale zawsze tworząc dodatnie ciśnienie, równocześnie tworzymy ujemne w drugą stronę, z perspektywy CPT one się odwracają.

Np. elektronem po okręgu prowadzimy do wzbudzenia celu, z perspektywy CPT on też porusza się po okręgu - też powinien prowadzić do wzbudzenia celu, co z naszej perspektywy oznacza powodowanie deekscytacji równianami stymulowanej emisji.

QfAIw4l.png

7 hours ago, l_smolinski said:

co tu jest celem

Celem jest np. zrozumienie co obserwuje ANITA (też Auger: https://journals.aps.org/prl/pdf/10.1103/PhysRevLett.134.121003 ) - coś "popchnęło przez ziemię" naładowane cząstki ... tylko że wszystko znane zostało wykluczone (tau neutrino, model standardowy: https://icecube.wisc.edu/news/research/2020/01/icecube-rules-out-last-standard-model-explanation-of-anita-anomalous-neutrino-events/ )

Czyli trzeba szukać nowych egzotycznych cząstek ... a może jednak nie: zostaje (nieegzotyczna acz pomijana) opcja ich pociągnięcia ("z góry": nie przez Ziemię).

Z perspektywy CPT potrzeba mechanizm ich popchnięcia, wtedy z normalnej perspektyw stanie się on mechanizmem pociągnięcia ... i np. pulsary to wirujące cząstki - z perspektywy CPT wygląda prawie tak samo - jeśli może wymusić jedno, powinien móc i symetryczne drugie.

StI5bhj.png

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 17.06.2025 o 04:31, Jarek Duda napisał:

W elektromagnetyzmie nie ma lepkości, czyli w tej analogii należy myśleć o nadcieczy - której dynamika jest odwracalna.

W układzie "elektronu w synchrotronie" mamy promieniowanie synchrotronowe które pełni rolę tarcia. Reszta układu musi pompować wyciekającą energię i robi to ze stratami.
Ale nawet zaniedbując chwilowe dopompowywanie energii (niskiej entropii) łatwo zobaczyć, że entropia rośnie bo pojawiają się fotony wyemitowane w przypadkowych kierunkach.

Dlatego nie ma czegoś takiego jak możliwość odwrócenia sytuacji transformacją CPT bez absolutnie paradoksalnych zjawisk w stylu mamy akcelerator w którym elektron ulega przyspieszaniu przez absorpcje fotonów które fuksem są emitowane przez otoczenie mając dokładnie wymaganą częstotliwość i lokalizacje czasowo - przestrzenną.

W dniu 17.06.2025 o 04:31, Jarek Duda napisał:

Np. elektronem po okręgu prowadzimy do wzbudzenia celu, z perspektywy CPT on też porusza się po okręgu - też powinien prowadzić do wzbudzenia celu,

To oczywista bzdura. Z perspektywy CPT powinny dziać się cuda (spontaniczny spadek entropii), i się dzieją.
W tym miejscu całe rozumowanie kolegi przestaje działać, czyli już na starcie.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 hours ago, peceed said:

W układzie "elektronu w synchrotronie" mamy promieniowanie synchrotronowe które pełni rolę tarcia.

Owszem bez lepkości nie ma "tarcia", oporów ruchu ... ale jest promieniowanie synchrotronowe, które rzeczywiście jest trochę czymś innym ...

QFT: na diagramie Feynmana, taki wyemitowany foton jest elektromagnetycznym sprzężeniem między np. dwoma elektronami - przy stymulowanej emisji mniej więcej wiadomo co go zaobserwuje, przy spontanicznej zwykle nie wiadomo, ale raczej też taki foton coś zaabsorbuje - dalej jest sprzężeniem między np. dwoma elektronami, tylko jeszcze nic nie wiemy o tym drugim.

Podejrzewam że asymetria że zwykle łatwiej tak emitować niż absorbować, co brzmi wbrew CPT, jak zwykle jest w własnościach rozwiązania a nie równaniach: że teraz łatwo znaleźć drugi do sprzężenia dla emisji (absorber), ale znacznie trudniej dla absorpcji (emiter) ... ale np. podczas przyszłej śmierci termicznej wszechświata, oba prawdopodobieństwa mogą się wyrównać: elektron na okręgu statystycznie podobnie zaabsorbuje co wyemituje.

Mając taki diagram Feynmana ze sprzężeniem np. dwóch elektronów fotonem, symetria CPT mówi że odwrócony diagram jest równie poprawny ( https://en.wikipedia.org/wiki/Antiparticle#Feynman–Stückelberg_interpretation ). Więc przygotowując sytuację która z perspektywy CPT powinna emitować fotony (działając na cel równaniem absorpcji), w normalnej perspektywie powinna je absorbować - działając na cel stymulowaną emisją ...

Np. ładunek po okręgu jest tym samym z perspektywy CPT, więc jeśli może popchnąć coś EM, to symetrycznie powinien też być w stanie stanie pociągnąć EM - np. tłumacząć obserwacje typu ANITA bez nowych cząstek poza SM o magicznych własnościach.

Lm1ux3l.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
1 godzinę temu, Jarek Duda napisał:

Owszem bez lepkości nie ma "tarcia", oporów ruchu ... ale jest promieniowanie synchrotronowe, które rzeczywiście jest trochę czymś innym ...

Są dokładnie tym samym, czyli mechanizmem w którym rośnie nasza entropia.
Synchrotron również jest strukturą dyssypatywną pompującą energię w coraz to nowe stopnie swobody, w tym wypadku wzbudzenia pola EM.

Dlatego nie może sobie kolega "odwracać" systemu za pomocą CPT.

Nie może sobie kolega upierać się, że po odwróceniu czasu entropia w synchrotronie również będzie rosła, bo  ma kolega uproszczony model świata (elektron latający po okręgu w jednorodnym polu magnetycznym) do którego dorzuca sobie potem wzrost entropii w przeciwnym kierunku na żądanie, więc wnioskuje że po ponownym odwróceniu czasu entropia może/musi maleć i w związku z tym możemy oczekiwać zaobserwowania zjawisk w których entropia maleje.
Bo do tego sprowadza się cała filozofia kolegi od początku do końca.
Wciąż musimy zwracać uwagę na to samo innymi słowami.

Z jakiegoś powodu uznaje kolega że "świat składa się z równań", gdy równania jedynie ograniczają strukturę możliwych opisów rzeczywistości.

Wzrost entropii to zasada która obowiązuje zawsze gdy tylko mamy do czynienia z obserwacjami makroskopowymi. Nie ma od tego ucieczki.
Z chwilą kiedy wychodzi koledze że jest inaczej to oznacza błąd w rozumowaniu/obliczeniach itd.

 

 

I niech kolega przestanie wrzucać w dyskusjach te śmieci w slajdach, bo niczego nie wnoszą.

1 godzinę temu, Jarek Duda napisał:

Np. ładunek po okręgu jest tym samym z perspektywy CPT

Jak już napisałem - nie jest. Najpierw musi kolega zignorować entropijną strzałkę czasu.

1 godzinę temu, Jarek Duda napisał:

tłumacząć obserwacje typu ANITA bez nowych cząstek poza SM o magicznych własnościach.

To nie są magiczne właściwości, tylko zupełnie standardowe własności kolejnych spodziewanych cząstek.

Magiczne własności mają pomysły kolegi: bardzo zabawne jest że te cudowne pomysły kolegi hurtowo rozwiązują każdy kolejny napotkany problem fizyczny.
Od komputerów kantowych kwantowych po obserwacje astronomiczne i kosmologię.

Sądzę że to nie przypadek - w matematyce system sprzeczny jest w stanie udowodnić każde twierdzenie, a ponieważ pomysły kolegi są w dość oczywisty sposób błędny dla każdego fizyka muszą być rezultatem błędnego modelu :P
Radzę się nad tym zastanowić.

 

 

 

I jeszcze uwaga w kwestii slajdów - wrzuca kolega masę rozmaitych zjawisk fizycznych, ale kontekst jasno wskazuje że ich do końca nie rozumie.

Z faktu że może sobie kolega odwracać diagramy Feynmana nie wynika jeszcze, że dokładnie to samo można bezrefleksyjnie robić z każdym opisem fizycznym każdego układu.
Dla dużych układów dochodzi konieczność dodania termodynamicznej strzałki czasu, a dokładniej wymiar czasowy ma charakter termodynamiczny.

 

Edytowane przez peceed

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fizycy uznają symetrię CPT jako najgłębszy poziom: jest kluczowa w równaniach rządzących fizyką - używam argumentów opartych na niej, które ignorujesz i gadasz jakieś niezwiązane bujdy o entropii (na której spędziłem pół życia - m.in. ANS czy MERW)  ... w analogu z rzuceniem kamienia do jeziora, ja używam argumentów o symetrii równań, co kontrargumentujesz że widzisz asymetryczne fale ... jasne jest asymetria: w rozwiązaniu, która nie przeczy głębszej symetrii w równaniach.

Co do ANITA, wszystkie rozsądne możliwości byłyby widziane m.in. przez IceCube i Auger - zostały wykluczone ( https://icecube.wisc.edu/news/research/2020/01/icecube-rules-out-last-standard-model-explanation-of-anita-anomalous-neutrino-events/ ) ... a to że elektromagnetyzm może nie tylko podgrzewać/wzbudzać/pchać jest dobrze znane - m.in. w optical cooling, stimulated emission, optical pulling ( https://scholar.google.com/scholar?q=optical pulling )/tweezers ( https://en.wikipedia.org/wiki/Optical_tweezers ) ... może jednak nie trzeba wymyślać cząstek o nowych magicznych własnościach, a wystarczy zrobić coś dla niektórych bardziej groźnego: wyjść ze swojego więzienia mentalnego, np. że EM może tylko podgrzewać/wzbudzać/pchać.

AuWFeLF.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
16 godzin temu, Jarek Duda napisał:

Fizycy uznają symetrię CPT jako najgłębszy poziom: jest kluczowa w równaniach rządzących fizyką - używam argumentów opartych na niej, które ignorujesz i gadasz jakieś niezwiązane bujdy o entropii (na której spędziłem pół życia - m.in. ANS czy MERW)  ... w analogu z rzuceniem kamienia do jeziora, ja używam argumentów o symetrii równań, co kontrargumentujesz że widzisz asymetryczne fale ... jasne jest asymetria: w rozwiązaniu, która nie przeczy głębszej symetrii w równaniach.

Wszystko pięknie, tylko że nasz akcelerator jest rozwiązaniem. I jest to obiekt dla którego mamy określoną strzałkę czasu choćby dlatego, że obserwatorzy wymagają określonej termodynamicznej strzałki czasu. Podstawowym problemem w rozumowaniu kolegi jest stosowanie symetrii CPT do układów makroskopowych i oczekiwanie, że oznacz to że w drugą stronę (malejącej entropii) będą zachowywać się identycznie jak w sytuacji gdy entropia rośnie.  To oczywista sprzeczność na samym wstępie.
Mieli kolega abstrakcje w swoim mózgu w zupełnie niefizyczny sposób.

Otóż matematyczne odbicie wszystkiego (czyli zastosowanie symetrii na całym "rozwiązaniu wszechświata") nie zmienia czegokolwiek - on i tak będzie miał identyczne subiektywne wrażenia z obserwatorami poruszającymi się w czasie "w kierunku rosnącej entropii". Symetria działa właśnie dlatego, że nie zmienia niczego! Emergentny czas makroskopowy będzie działał w tym samym kierunku rosnącej entropii. I dokładnie tutaj wywala się pomysł kolegi.

Globalne zastosowanie symetrii CPT nie zmienia "fizyki" rozwiązania , bo na tym właśnie polega symetria z definicji!
To nie jest cecha Wszechświata, tylko matematycznego opisu wszechświata (czyli teorii fizycznej).

W sytuacji gdy chce kolega działać lokalnie, wykorzystując jakiś "makroskopowy fragment rozwiązania"  nie wystarczy powiedzieć "symetria CPT". Trzeba go jeszcze jakoś zszyć z resztą wszechświata, w tym z obserwatorami którzy dla swojego istnienia potrzebują rosnącej termodynamicznej strzałki czasu.
Tyko to już nie jest operacja symetrii CPT, bo symetria CPT jest globalna.
To postulowanie magicznych zdarzeń w ewolucji wszechświata.

16 godzin temu, Jarek Duda napisał:

na której spędziłem pół życia - m.in. ANS czy MERW

No właśnie - to nie jest żadna fizyczna entropia a zabawki przez które nie zrozumiał kolega fizycznego znaczenia symetrii CPT.
Przez te zabaweczki nie do końca kolega zrozumiał, że przy aplikowaniu symetrii do diagramów Feynmana tak naprawdę stosuje się je dla całego wszechświata, który troszeczkę "wystaje" poza sam rysunek.

 

16 godzin temu, Jarek Duda napisał:

Co do ANITA, wszystkie rozsądne możliwości byłyby widziane m.in. przez IceCube i Auger - zostały wykluczone ( https://icecube.wisc.edu/news/research/2020/01/icecube-rules-out-last-standard-model-explanation-of-anita-anomalous-neutrino-events/ )

Ale jazda! I kolega sugeruje, że wyjście poza Model Standardowy jest nierozsądne?
Ono jest niezbędne!
Zresztą już ciemna materia i ciemna energia wychodzą poza Model Standardowy...
 

16 godzin temu, Jarek Duda napisał:

gadasz jakieś niezwiązane bujdy o entropii

No cóż, skoro pomysły kolegi niezawodnie skutkują łamaniem zasad termodynamiki to raczej okolicach tego pojęcia trzeba szukać błędów.

 

https://openaccesspub.org/journal/internationalyjournal-of-negative-results

Jeśli chce kolega zostać pionierem w fizyce, to może swoje prace opublikować w powyższym periodyku.
To chyba byłby pierwszy taki przypadek ;)

 

Edytowane przez peceed
  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://lightcone.ru/the-very-meaning-of-probability-violates-the-time-reversal-symmetry/

Bardzo dobry artykuł poruszający kwestie asymetrii czasu. Naprawdę warto przeczytać.
http://lightcone.ru/all-novelties-of-quantum-mechanics-are-consequences-of-nonzero-commutators/

Szczególnie polecam dla @Jarek Duda, http://lightcone.ru/to jedyne miejsce na sieci gdzie umysł tego kalibru tłumaczy podstawy fizyki.

 

Przez wiele lat w kwestiach "ścisłych" nie zgodziłem się z Lubosem zaledwie kilka razy. Przy czym raz od razu (nazajutrz) się poprawił, gdyż twierdził że "Kwantowy wieloświat" jest sprzeczny z mechaniką kwantową gdy ja uważam go za całkowicie niezależny.

Najgrubszy problem wystąpił gdy okazało się, że Lubosz uważa(ł?) wielkie czarne dziury za obiekty przede wszystkim relatywistyczne, przez co dopuszczał możliwość że rzeczywistość fizyczna dla wpadającego obserwatora i  obserwatora zewnętrznego ulega bifurkacji (tzn. obserwator istnieje pod horyzontem ze swojego punktu widzenia gdy jest niszczony z punktu widzenia obserwatora zewnętrznego). To absurd, relatywistyka działa jedynie dla r>R, a "dalej" rządzi mechanika kwantowa. Horyzont zdarzeń ma fizyczny charakter i jego osiągnięcie jest obserwowane również przez obserwatora wpadającego jako niszczący strumień promieniowania Unruh (gdy dla zewnętrznego obiekt wpadający jest niszczony po nieskończonym czasie przez promieniowanie Hawkinga - HAHA). Obraz czarnych dziur w głowie Lubosa jest sprzeczny dlatego że posługuje się limitem dla nieskończenie długiego czasu w skończonych sytuacjach i jakoś nie dostrzega logicznej sprzeczności, do tego zdaje się uważać że dla dużych obiektów najpierw można stosować granicę h->0, a dopiero potem rozpatrywać v->c w wynikłej teorii klasycznej. Otóż nie można.

Powstająca czarna dziura wypełnia się promieniowaniem które "transportuje" całą zawartość w stronę "skórki" (to jest ostatnia rzecz której może doświadczyć obserwator w środku). Jest bardzo dobra praca (napisana przez kobietę) która to wszystko pięknie liczy jeszcze w ramach KTP, przy czym tranzycja wychodziła u niej jako ściana ognia poruszająca się od centrum do brzegu z prędkością światła, natomiast ja obecnie uważam że tranzycja jest bardziej stopniowa i promieniowanie pojawia się wcześniej (i teoretycznie może jeszcze uciec, choć w praktycznych sytuacjach ekstremalnie gęstej zapadającej się materii to bez znaczenia).
W każdym razie efektem końcowym jest gravastar bez żadnej osobliwości w środku, który w obrazie strunowym jest fuzzballem.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Zajrzałem, widzę choinki, machanie rękami bez matematyki i coś od Schrodingera ... którego standardowo wyprowadza się z zespołów po trajektoriach, np. poniżej z Boltzmanowskich (tu masz też dla zespołów gładkich trajektorii z prostymi symulacjami: https://community.wolfram.com/groups/-/m/t/3124320 ):

I3Ycg2i.png

Ale zespoły po trajektoriach, QM/QFT są CPT symetryczne - ewoluując wstecz w czasie dostajesz takie same równania - znając sytuację w jakimś czasie i próbują ją wykorzystać do przewidzenie późniejszej lub wcześniejszej sytuacji, tracisz część informacji.

Jakbyś zrobił asymetryczne zespoły po trajektoriach: od teraz w przeszłość lub przeszłość, dostałbyś pierwszą potęgę amplitudy stanu podstawowego.

Natomiast w symetrycznych: zespołach pełnych trajektorii, żeby wylosować jakiś punkt musisz go losowo dostać z przeszłych i przyszłych półtrajektorii - prawdopodobieństwo jest proporcjonalne do iloczynu ich prawdopodobieństw, dostając regułę Borna.

h8CphwJ.png

Jeszcze takie kombinatoryczne wyprowadzenie - zakładając rozkład jednorodny po trajektoriach na grafie danym macierzą przystawania M - liczysz ich ilość poniższą sumą i przechodzisz t -> infinity, symetrycznie: jedną amplitudę dostajesz z przeszłości, drugą z przyszłości:

hoP30Nv.png

Edytowane przez Jarek Duda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Jarek Duda napisał:

Zajrzałem, widzę choinki, machanie rękami bez matematyki

To fizyka. I nie ma tam żadnego machania rękami, bo wszystkie argumenty są bardzo jasno sformułowane.
Najwyraźniej nie rozumie kolega tak oczywistej rzeczy, że określenie "handwaving" odnosi się do braku tekstu / komunikatu/ argumentacji, i generalnie to slajdy  kolegi latają jak helikoptery.

5 godzin temu, Jarek Duda napisał:

coś od Schrodingera ... którego standardowo wyprowadza się z zespołów po trajektoriach,

To absolutna bzdura. Równania Shroedingera absolutnie nie wyprowadza się z zespołów po trajektoriach, tylko postuluje jako kwantowy opis materii. Natomiast można pokazać że zespoły po trajektoriach są równoważne z matematycznym opisem z użyciem funkcji falowej ("wyprowadzenie" kolegi ma też odpowiednik w drugą stronę). Mamy obliczeniową równoważność tych sformułowań.

Mam dziwne wrażenie że stara się kolega "wyprowadzić" mechanikę kwantową, co jest z góry skazane na niepowodzenie.
Kluczowe w regule Borna jest nie wprowadzenie "kwadratu amplitudy", tylko jej interpretacja jako prawdopodobieństwa.
Kolega startuje z pojęciem prawdopodobieństwa już na starcie ("jednakowe prawdopodobieństwo każdej ścieżki"), co nie daje żadnej wartości dodanej.
I nie trzeba jej w żaden sposób "wyjaśniać", można jedynie pokazać że jest konsystentna matematycznie i zgodna z obserwacjami.

Notabene dla kolegi przeznaczony był przede wszystkim drugi artykuł:
http://lightcone.ru/all-novelties-of-quantum-mechanics-are-consequences-of-nonzero-commutators/

a przede wszystkim polecam jeszcze:
http://lightcone.ru/from-classical-physics-to-quantum-mechanics/

Bo fakt, że najlepszy możliwy opis wszechświata ma charakter probabilistyczny jest niedostatecznie akcentowany.

 

 

 

10 godzin temu, Jarek Duda napisał:

Ale zespoły po trajektoriach, QM/QFT są CPT symetryczne - ewoluując wstecz w czasie dostajesz takie same równania - znając sytuację w jakimś czasie i próbują ją wykorzystać do przewidzenie późniejszej lub wcześniejszej sytuacji, tracisz część informacji

No i tutaj ma kolega błąd koncepcyjny: nie jest możliwe że magicznie "znamy sytuację w jakimś czasie" i możemy na tej podstawie przewidywać świat w obu kierunkach.
W rzeczywistości musimy dokonać pomiaru, który jest procesem asymetrycznym w czasie.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
44 minutes ago, peceed said:

o absolutna bzdura. Równania Shroedingera absolutnie nie wyprowadza się z zespołów po trajektoriach, tylko postuluje jako kwantowy opis materii.

https://en.wikipedia.org/wiki/Path_integral_formulation#Time-slicing_derivation

https://physics.stackexchange.com/questions/263990/feynmans-derivation-of-the-schrödinger-equation

https://web.physics.utah.edu/~starykh/phys7640/Lectures/FeynmansDerivation.pdf

47 minutes ago, peceed said:

No i tutaj ma kolega błąd koncepcyjny: nie jest możliwe że magicznie "znamy sytuację w jakimś czasie" i możemy na tej podstawie przewidywać świat w obu kierunkach.

Jeśli wiemy tylko że cząstka np. w danym momencie przeszła przez szczelinę, to nasza informacja o jej położeniu później lub wcześniej wyglądają podobnie.

"Dowodzenie" wzrostu entropii np. w https://en.wikipedia.org/wiki/H-theorem#Boltzmann's_H_theorem wymaga "Stosszahlansatz" przybliżenia średniopolowego ... podczas gdy równania są symetryczne, np. https://en.wikipedia.org/wiki/Poincaré_recurrence_theorem mówi że możemy wrócić dowolnie blisko danej sytuacji - też nisko entropijnej ... można taki dowód zastosować po symetrii czasowej - analogicznie "dowodząc" wzrost entropii w przeciwnym kierunku ...

0lR1xlU.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Godzinę temu, Jarek Duda napisał:



Mechanikę kwantową wprowadza się przez równanie Shroedingera, i to ono jest weryfikowane eksperymentalnie.
Dopiero potem można wprowa

 

dzać całki po trajektoriach i ich kryterium zgodności z rzeczywistości jest matematyczna równoważność z równaniem Shroedingera, a nie odwrotnie.

Doskonale wiedziałby kolega o co chodziło gdyby przeczytał i zrozumiał całą wypowiedź.

 

Godzinę temu, Jarek Duda napisał:

podczas gdy równania są symetryczne, np. https://en.wikipedia.org/wiki/Poincaré_recurrence_theorem mówi że możemy wrócić dowolnie blisko danej sytuacji - też nisko entropijnej

No to wracajcie!

Niestety w praktyce to twierdzenie dotyczy wyłącznie skończonych układów izolowanych, a nasz świat taki nie jest w praktyce.

Godzinę temu, Jarek Duda napisał:

można taki dowód zastosować po symetrii czasowej - analogicznie "dowodząc" wzrost entropii w przeciwnym kierunku ...


My nie musimy dowodzić tego twierdzenia - wzrost entropii to fakt obserwacyjny. Wzrost entropii jest niezbędny dla uprawiania fizyki.
Problem polega na tym, że utożsamia kolega funkcje falowe (w różnej formie) z rzeczywistością a to jedynie model matematyczny który jest ograniczeniem tego co może przewidywać obserwator na podstawie swoich pomiarów. Nie istnieją fizyczna operacja lub zjawisko które byłyby w stanie wykonać CPT, choć można je sobie przeprowadzać na modelu.
Jeśli ktoś/coś uprawia fizykę, to mamy zagwarantowany wzrost entropii i istnienie termodynamicznej strzałki czasu, która z punktu widzenia modelu znajdującego się w głowie ktosia/cosia jest logiczną strzałką czasu.

Generalnie uprawianie fizyki nie zawsze jest możliwe, na przykład w warunkach śmierci cieplnej wszechświata nie będzie niczego co mogłoby rozmyślać nad kierunkiem strzałki czasu. Uprawianie fizyki jest możliwe tylko w pobliżu niskoentropijnego początku.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z "Emergence of opposing arrows of time in open quantum systemshttps://www.nature.com/articles/s41598-025-87323-x ze stycznia 2025:

"the system is dissipative and decohering in both temporal directions"

"revisit the standard microscopic derivations of the Lindblad master equation and the Pauli master equation, and find also in these cases that the time-reversal symmetry is maintained."

Czyli dokładnie co potrzebuję do postparacji przez termalizację dla 2WQC.

Z postera https://th.if.uj.edu.pl/~dudaj/2WQCposter.pdf :

kGUXBJD.png

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, Jarek Duda napisał:

Czyli dokładnie co potrzebuję do postparacji przez termalizację dla 2WQC.

Doczekamy się w końcu najprostszego kompletnego programu liczącego jakiś 3SAT?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
W dniu 19.06.2025 o 21:24, peceed napisał:

Ale jazda! I kolega sugeruje, że wyjście poza Model Standardowy jest nierozsądne?
Ono jest niezbędne!
Zresztą już ciemna materia i ciemna energia wychodzą poza Model Standardowy...

Nie jest. MS jest pojemnym zbiornikiem. Wystarczą drobne modyfikacje. I łatwo tam można dodać jeszcze wiele cząstek elementarnych. 
DM i DE - nie są w żaden sposób jednoznacznie udowodnione w zakresie braków MS.
Np. obserwacje gwiazd znajdujących się dalej w naszej galaktyce - sugerują że jednak lepiej pasuje MOND.
Większym problemem dla MS jest duża ilość cząstek elementarnych. 
No bo tak na logikę. Wiele pól kwantowych - ze sobą oddziałuje. Wiele oddziaływań daje się unifikować. A to sugeruje że coś je łączy.
I są pomysły jak zmniejszyć ilość cząstek elementarnych. Ale że to się nie udało to najpewniej brakuje nam jakiegoś kawałka układanki.

Duża cześć Waszej dyskusji wygląda jak wrzucanie randomowych rzeczy żeby zaciemnić obraz. To szczególnie Ciebie Jarek dotyczy.
 

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
15 minut temu, thikim napisał:

Np. obserwacje gwiazd znajdujących się dalej w naszej galaktyce - sugerują że jednak lepiej pasuje MOND

Masz mały horyzont asocjacyjny, więc Ci pomogę.
Ponieważ zaobserwowano zarówno galaktyki całkowicie z ciemnej materii jaki galaktyki bez ciemnej materii, włącznie z przypadkiem zderzenia galaktyk gdzie ciemne części poleciały na wylot a świecąca połączyła się w centrum, MOND jest całkowicie zbędną teorią (ale generalnie rozwinięcia w tym duchu są fizycznie możliwe).

15 minut temu, thikim napisał:

MS jest pojemnym zbiornikiem. Wystarczą drobne modyfikacje. I łatwo tam można dodać jeszcze wiele cząstek elementarnych. 

Ale nie są one częścią MS, a jedynie są obsługiwane przez analogiczne formalizmy fizyczne.

15 minut temu, thikim napisał:

Duża cześć Waszej dyskusji wygląda jak wrzucanie randomowych rzeczy żeby zaciemnić obraz.

Moje argumenty są "doniosłe", a nie przypadkowe. Po prostu Jarek nigdy się do nich nie odnosi, wybierając uniki.

Na przykład teraz - niech w końcu poda jeden prosty problem 3SAT z pełnym kodowaniem na swoim komputerze, bo to co zaprezentował na swoich slajdach jest niefizyczne i na pewno nie ma sensu - potrzebowało na "wejściu" (pełniącym jednocześnie rolę magicznego "2WQC wyjścia") sklonowania kubitów opisujących tą samą zmienną w różnych klauzulach, co jest szkolnym naiwnym błędem.
Czuję że się nie doczekam. A w sumie reszta mnie zupełnie nie interesuje.
@Jarek Duda Zapraszamy na challenge. Zakoduj prosty 3SAT w 2WQC z dokładnym przebiegiem obliczeń.

 

Edytowane przez peceed

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...