Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
Jarek Duda

Kierunek przyczynowości a symetria CPT?

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Jarek Duda napisał:

Konkretny przykład podaję promieniowania synchrotronowego: ładunek poruszający się po okręgu emituje fotony (dodatnie ciśnienie radiacyjne), powodujące wzbudzenie celu (równanie absorpcji).

Z perspektywy CPT: równania rządzące fizyką mają być te same, dalej mamy ładunek po okręgu - powinien emitować fotony, powodując wzbudzenie celu ... co z naszej perspektywy oznacza ujemne ciśnienie radiacyjne, działanie równaniem stymulowanej emisji.

Poproszę o szczerą odpowiedź:
Wałkujemy temat w kółko, wydaje mi się że całkiem dobrze ostatnio wyjaśniłem właśnie na przykładzie akceleratora dlaczego takie rozumowanie (odwróconej perspektywy CPT) jest niepoprawne.
Czy nie zrozumiał kolega? Czy znalazł błąd? W którym miejscu dokładnie?

Edytowane przez peceed

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie kojarzę tutaj żadnego akcelerometru, nawet własnie sprawdziłem poprzednią stronę i nic ... może podkreślaj gdy uważasz że piszesz coś z sensem, ciężko to przefiltrować.

Ale ogólnie mówimy o elektromagnetyzmie - jak chcesz analogi to najlepiej hydrodynamiczne: prawie te same równania ( https://scholar.google.pl/scholar?q=hydrodynamics electrodynamics analogy )

Poruszając wiosłem w wodzie, tworzysz zarówno dodatnie ciśnienie, ale i ujemne - z perspektywy CPT zamieniają się one miejscami.

Dalej ten przykład tej śruby okrętowej - która zarówno pcha jak i ciągnie, odwrotnie z perspektywy CPT ... 

Coś ktoś chyba krytykował, proszę: https://www.reddit.com/r/askscience/comments/1nvyqj/how_do_boats_with_propellers_move_in_reverse/

Przechodząc do elektromagnetyzmu, analogicznie poruszamy elektronami - które tworzą analogi fali, szczególnie gdy przyspieszają - jak w hydro, z dodatnim ciśnieniem musi symetrycznie iść ujemne, z perspektywy CPT zamieniają się one miejscami.

cGxlVtr.png

Edytowane przez Jarek Duda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Jarek Duda napisał:

Nie kojarzę tutaj żadnego akcelerometru, nawet własnie sprawdziłem poprzednią stronę i nic ...

Nie bardzo rozumiem jakiego akcelerometru kolega szuka choć nawet mnie to nie dziwi... Wyraźnie napisałem akcelerator.
Generalny argument był taki, że kolega zastępuje sobie potężne działające urządzenia przez skrajnie uproszczone rysunki typu elektron poruszający się po kółku przez co umyka koledze potężny wzrost entropii podczas działania tego układu. Potem odwraca kolega sobie czas - ale tylko na swoim wyidealizowanym rysunku bez detali, przez co wyciąga niewłaściwe wnioski, bo jego obrazem jest odbity rysunek co pozwala koledze ignorować "detale" związane z upływem czasu: gubi kolega sens fizyczny.

Odbicie CPT dowolnego fizycznego procesu daje możliwy proces fizyczny z punktu widzenia zasad zachowania, tylko skrajnie nieprawdopodobny jeśli doszło do spadku entropii. I tego ostatnie kolega zupełnie nie jest w stanie zrozumieć, bo na tym idealnym rysunku okrąg akceleratora i elektron entropii nie widać.

 

Edytowane przez peceed

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Jarek Duda napisał:

Z perspektywy CPT: równania rządzące fizyką mają być te same, dalej mamy ładunek po okręgu - powinien emitować fotony, powodując wzbudzenie celu ... co z naszej perspektywy oznacza ujemne ciśnienie radiacyjne, działanie równaniem stymulowanej emisji.

Błysków z promieniowania synchrotronowego np. pulsarów jest pełno ... z perspektywy CPT też powinny tam być podobne warunki - które z naszej perspektywy oznaczałyby impuls ujemnego ciśnienia radiacyjnego, co mogłyby pociągnąć naładowane cząstki ... coś w stylu obserwacji ANITA, ale bez wprowadzenia nowej egzotycznej fizyki, cząstek. 


Spoglądam na to przez pryzmat pułapek laserowych. W trakcie procesu schładzania również emitowany jest foton. Jednak ma on niższą energię niż foton absorbowany.

Tutaj musiał by być emisja fotonu o wyższej energii. Takie coś możemy nazwać ogrzewaniem. Niestety wzbudzenie to za mało, to już robią pułapki laserowe. Chyba, że źle zrozumiałem co tu jest celem. Rozumiem, że celem jest tu nadajnik. (?)     

Edytowane przez l_smolinski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 hours ago, peceed said:

wzrost entropii

W elektromagnetyzmie nie ma lepkości, czyli w tej analogii należy myśleć o nadcieczy - której dynamika jest odwracalna.

Ale zawsze tworząc dodatnie ciśnienie, równocześnie tworzymy ujemne w drugą stronę, z perspektywy CPT one się odwracają.

Np. elektronem po okręgu prowadzimy do wzbudzenia celu, z perspektywy CPT on też porusza się po okręgu - też powinien prowadzić do wzbudzenia celu, co z naszej perspektywy oznacza powodowanie deekscytacji równianami stymulowanej emisji.

QfAIw4l.png

7 hours ago, l_smolinski said:

co tu jest celem

Celem jest np. zrozumienie co obserwuje ANITA (też Auger: https://journals.aps.org/prl/pdf/10.1103/PhysRevLett.134.121003 ) - coś "popchnęło przez ziemię" naładowane cząstki ... tylko że wszystko znane zostało wykluczone (tau neutrino, model standardowy: https://icecube.wisc.edu/news/research/2020/01/icecube-rules-out-last-standard-model-explanation-of-anita-anomalous-neutrino-events/ )

Czyli trzeba szukać nowych egzotycznych cząstek ... a może jednak nie: zostaje (nieegzotyczna acz pomijana) opcja ich pociągnięcia ("z góry": nie przez Ziemię).

Z perspektywy CPT potrzeba mechanizm ich popchnięcia, wtedy z normalnej perspektyw stanie się on mechanizmem pociągnięcia ... i np. pulsary to wirujące cząstki - z perspektywy CPT wygląda prawie tak samo - jeśli może wymusić jedno, powinien móc i symetryczne drugie.

StI5bhj.png

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 17.06.2025 o 04:31, Jarek Duda napisał:

W elektromagnetyzmie nie ma lepkości, czyli w tej analogii należy myśleć o nadcieczy - której dynamika jest odwracalna.

W układzie "elektronu w synchrotronie" mamy promieniowanie synchrotronowe które pełni rolę tarcia. Reszta układu musi pompować wyciekającą energię i robi to ze stratami.
Ale nawet zaniedbując chwilowe dopompowywanie energii (niskiej entropii) łatwo zobaczyć, że entropia rośnie bo pojawiają się fotony wyemitowane w przypadkowych kierunkach.

Dlatego nie ma czegoś takiego jak możliwość odwrócenia sytuacji transformacją CPT bez absolutnie paradoksalnych zjawisk w stylu mamy akcelerator w którym elektron ulega przyspieszaniu przez absorpcje fotonów które fuksem są emitowane przez otoczenie mając dokładnie wymaganą częstotliwość i lokalizacje czasowo - przestrzenną.

W dniu 17.06.2025 o 04:31, Jarek Duda napisał:

Np. elektronem po okręgu prowadzimy do wzbudzenia celu, z perspektywy CPT on też porusza się po okręgu - też powinien prowadzić do wzbudzenia celu,

To oczywista bzdura. Z perspektywy CPT powinny dziać się cuda (spontaniczny spadek entropii), i się dzieją.
W tym miejscu całe rozumowanie kolegi przestaje działać, czyli już na starcie.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 hours ago, peceed said:

W układzie "elektronu w synchrotronie" mamy promieniowanie synchrotronowe które pełni rolę tarcia.

Owszem bez lepkości nie ma "tarcia", oporów ruchu ... ale jest promieniowanie synchrotronowe, które rzeczywiście jest trochę czymś innym ...

QFT: na diagramie Feynmana, taki wyemitowany foton jest elektromagnetycznym sprzężeniem między np. dwoma elektronami - przy stymulowanej emisji mniej więcej wiadomo co go zaobserwuje, przy spontanicznej zwykle nie wiadomo, ale raczej też taki foton coś zaabsorbuje - dalej jest sprzężeniem między np. dwoma elektronami, tylko jeszcze nic nie wiemy o tym drugim.

Podejrzewam że asymetria że zwykle łatwiej tak emitować niż absorbować, co brzmi wbrew CPT, jak zwykle jest w własnościach rozwiązania a nie równaniach: że teraz łatwo znaleźć drugi do sprzężenia dla emisji (absorber), ale znacznie trudniej dla absorpcji (emiter) ... ale np. podczas przyszłej śmierci termicznej wszechświata, oba prawdopodobieństwa mogą się wyrównać: elektron na okręgu statystycznie podobnie zaabsorbuje co wyemituje.

Mając taki diagram Feynmana ze sprzężeniem np. dwóch elektronów fotonem, symetria CPT mówi że odwrócony diagram jest równie poprawny ( https://en.wikipedia.org/wiki/Antiparticle#Feynman–Stückelberg_interpretation ). Więc przygotowując sytuację która z perspektywy CPT powinna emitować fotony (działając na cel równaniem absorpcji), w normalnej perspektywie powinna je absorbować - działając na cel stymulowaną emisją ...

Np. ładunek po okręgu jest tym samym z perspektywy CPT, więc jeśli może popchnąć coś EM, to symetrycznie powinien też być w stanie stanie pociągnąć EM - np. tłumacząć obserwacje typu ANITA bez nowych cząstek poza SM o magicznych własnościach.

Lm1ux3l.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Jarek Duda napisał:

Owszem bez lepkości nie ma "tarcia", oporów ruchu ... ale jest promieniowanie synchrotronowe, które rzeczywiście jest trochę czymś innym ...

Są dokładnie tym samym, czyli mechanizmem w którym rośnie nasza entropia.
Synchrotron również jest strukturą dyssypatywną pompującą energię w coraz to nowe stopnie swobody, w tym wypadku wzbudzenia pola EM.

Dlatego nie może sobie kolega "odwracać" systemu za pomocą CPT.

Nie może sobie kolega upierać się, że po odwróceniu czasu entropia w synchrotronie również będzie rosła, bo  ma kolega uproszczony model świata (elektron latający po okręgu w jednorodnym polu magnetycznym) do którego dorzuca sobie potem wzrost entropii w przeciwnym kierunku na żądanie, więc wnioskuje że po ponownym odwróceniu czasu entropia może/musi maleć i w związku z tym możemy oczekiwać zaobserwowania zjawisk w których entropia maleje.
Bo do tego sprowadza się cała filozofia kolegi od początku do końca.
Wciąż musimy zwracać uwagę na to samo innymi słowami.

Z jakiegoś powodu uznaje kolega że "świat składa się z równań", gdy równania jedynie ograniczają strukturę możliwych opisów rzeczywistości.

Wzrost entropii to zasada która obowiązuje zawsze gdy tylko mamy do czynienia z obserwacjami makroskopowymi. Nie ma od tego ucieczki.
Z chwilą kiedy wychodzi koledze że jest inaczej to oznacza błąd w rozumowaniu/obliczeniach itd.

 

 

I niech kolega przestanie wrzucać w dyskusjach te śmieci w slajdach, bo niczego nie wnoszą.

1 godzinę temu, Jarek Duda napisał:

Np. ładunek po okręgu jest tym samym z perspektywy CPT

Jak już napisałem - nie jest. Najpierw musi kolega zignorować entropijną strzałkę czasu.

1 godzinę temu, Jarek Duda napisał:

tłumacząć obserwacje typu ANITA bez nowych cząstek poza SM o magicznych własnościach.

To nie są magiczne właściwości, tylko zupełnie standardowe własności kolejnych spodziewanych cząstek.

Magiczne własności mają pomysły kolegi: bardzo zabawne jest że te cudowne pomysły kolegi hurtowo rozwiązują każdy kolejny napotkany problem fizyczny.
Od komputerów kantowych kwantowych po obserwacje astronomiczne i kosmologię.

Sądzę że to nie przypadek - w matematyce system sprzeczny jest w stanie udowodnić każde twierdzenie, a ponieważ pomysły kolegi są w dość oczywisty sposób błędny dla każdego fizyka muszą być rezultatem błędnego modelu :P
Radzę się nad tym zastanowić.

 

 

 

I jeszcze uwaga w kwestii slajdów - wrzuca kolega masę rozmaitych zjawisk fizycznych, ale kontekst jasno wskazuje że ich do końca nie rozumie.

Z faktu że może sobie kolega odwracać diagramy Feynmana nie wynika jeszcze, że dokładnie to samo można bezrefleksyjnie robić z każdym opisem fizycznym każdego układu.
Dla dużych układów dochodzi konieczność dodania termodynamicznej strzałki czasu, a dokładniej wymiar czasowy ma charakter termodynamiczny.

 

Edytowane przez peceed

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fizycy uznają symetrię CPT jako najgłębszy poziom: jest kluczowa w równaniach rządzących fizyką - używam argumentów opartych na niej, które ignorujesz i gadasz jakieś niezwiązane bujdy o entropii (na której spędziłem pół życia - m.in. ANS czy MERW)  ... w analogu z rzuceniem kamienia do jeziora, ja używam argumentów o symetrii równań, co kontrargumentujesz że widzisz asymetryczne fale ... jasne jest asymetria: w rozwiązaniu, która nie przeczy głębszej symetrii w równaniach.

Co do ANITA, wszystkie rozsądne możliwości byłyby widziane m.in. przez IceCube i Auger - zostały wykluczone ( https://icecube.wisc.edu/news/research/2020/01/icecube-rules-out-last-standard-model-explanation-of-anita-anomalous-neutrino-events/ ) ... a to że elektromagnetyzm może nie tylko podgrzewać/wzbudzać/pchać jest dobrze znane - m.in. w optical cooling, stimulated emission, optical pulling ( https://scholar.google.com/scholar?q=optical pulling )/tweezers ( https://en.wikipedia.org/wiki/Optical_tweezers ) ... może jednak nie trzeba wymyślać cząstek o nowych magicznych własnościach, a wystarczy zrobić coś dla niektórych bardziej groźnego: wyjść ze swojego więzienia mentalnego, np. że EM może tylko podgrzewać/wzbudzać/pchać.

AuWFeLF.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...