Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Długoletnie badania nad radiofarmaceutykami celowanymi w pewne typy nowotworów, w tym trudny w diagnozowaniu i leczeniu rak rdzeniasty tarczycy, wreszcie przyniosły obiecujące rezultaty w fazie przedklinicznej. Otrzymane wyniki rodzą nadzieję na rozwój teranostyki nowotworów. Pracują nad tym także naukowcy z Ośrodka Radioizotopów POLATOM w Narodowym Centrum Badań Jądrowych.

Receptory cholecystokininy-2 (CCK2R) mają zdolność wiązania hormonów peptydowych, takich jak cholecystokinina (CCK) i gastryna. Ponadto zwiększona częstość występowania tych receptorów obserwowana jest w komórkach niektórych nowotworów, np. w raku rdzeniastym tarczycy. Dlatego od ponad dwóch dekad receptory CCK2R znajdują się w centrum zainteresowania naukowców projektujących leki do obrazowania molekularnego. Jednakże leczenie nakierowane na CCK2R wciąż nie zostało wprowadzone do praktyki klinicznej.

Międzynarodowa grupa ekspertów z dziedziny medycyny nuklearnej oraz radiofarmacji, w tym z Ośrodka Radioizotopów POLATOM Narodowego Centrum Badań Jądrowych, podsumowała swoje własne doświadczenia oraz doświadczenia innych grup naukowców w badaniach rozwojowych nad nowymi radiofarmaceutykami nakierowanymi na CCK2R i w badaniach klinicznych z ich użyciem. Naukowcy donoszą, iż najnowsze badania kliniczne wykazały potencjał znakowanych izotopami promieniotwórczymi analogów gastryny w obydwu zastosowaniach – zarówno w obrazowaniu, czyli w wykrywaniu i lokalizacji zmian nowotworowych, jak i w celowanej radioterapii wewnętrznej. Potwierdza się tu koncepcja teranostyki - zastosowania wiodącej cząsteczki nakierowanej na cel biologiczny do diagnostyki lub terapii, zależnie od charakterystyki fizycznej przyłączonego izotopu promieniotwórczego. Wyniki pierwszych badań klinicznych wskazują na możliwość szerszego zastosowania radiofarmaceutyków celujących w CCK2R.

Nadekspresja, czyli zwiększona w porównaniu do komórek zdrowych częstość występowania receptorów CCK2R w komórkach nowotworowych raka rdzeniastego tarczycy (z ang. Medullary Thyroid Carcinoma, MTC) czy w innych nowotworach, sprawia, że radiofarmaceutyki celujące w ten receptor mogą być skuteczne w obrazowaniu i terapii celowanej schorzeń onkologicznych. W szczególnie trudnej sytuacji są pacjenci z MTC, u których stwierdzono występowanie przerzutów nowotworowych, ponieważ aktualnie dostępne dla nich metody leczenia są bardzo ograniczone.

W ostatnich latach prowadzono badania przedkliniczne szeregu peptydowych analogów gastryny nakierowanych na CCK2R” - mówi prof. Renata Mikołajczak z Ośrodka Radioizotopów POLATOM NCBJ. „Tylko kilka z nich przeszło do fazy badań klinicznych. Wśród nich należy wymienić związki znakowane indem-111 ([111In]In-CP04) do obrazowania w technice SPECT (z ang. Single Photon Emission Computed Tomography), galem-68 ([68Ga]Ga-DOTA-MGS5) do obrazowania w technice PET (z ang. Positron Emission Tomography) oraz lutetem-177 ([177Lu]Lu-PP-F11N) do peptydowej radioterapii wewnętrznej PRRT (z ang. Peptide Receptor Radionuclide Therapy). U pierwszych pacjentów, u których zastosowano nowe radioznaczniki, uwidocznione zostały zmiany nowotworowe, które nie były widoczne w klasycznych badaniach tomografii komputerowej czy rezonansu magnetycznego. Intensywne gromadzenie radiofarmaceutyków w zmianach nowotworowych stwarza szczególne nadzieje wiązane z zastosowaniem PRRT, ponieważ nowe analogi gastryny charakteryzują się stabilnością metaboliczną, wysokim gromadzeniem w zmianach nowotworowych oraz niską toksycznością dla nerek i mogą być bezpiecznie stosowane w leczeniu nowotworów.

Naukowcy zapowiadają dalsze innowacyjne badania i kolejne próby zwiększenia skuteczności diagnostycznej leków celujących w CCK2R. Wykorzystają do tego najnowsze osiągnięcia nauki, modyfikacje cząsteczek na drodze syntezy organicznej i projektowania z wykorzystaniem metod obliczeniowych. Wspominają także o wprowadzeniu nowych izotopów promieniotwórczych o fizycznej charakterystyce promieniowania lepiej dostosowanej do indywidualnego przebiegu choroby. Będzie to prowadzić do personalizacji leczenia. Realizowanie właśnie takich kierunków badań przyświeca aktualnie prowadzonym w NCBJ projektom CERAD i NOMATEN, rozbudowującym potencjał infrastrukturalny i kadrowy NCBJ.

Raport naukowców zatytułowany „Update on Preclinical Development and Clinical Translation of Cholecystokinin-2 Receptor Targeting Radiopharmaceuticals” został opublikowany w czasopiśmie Cancers.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę medycynie rockefellerowskiej. Pracuje się nad wszystkim, co da się opatentować i na czym da się zarobić. O tym świadczy chociażby "troska" nad zdrowymi, jeszcze wolnymi od covid-19, których miliardy, by ich zaszczepić, często na siłę, ignorowanie prac nad lekarstwami dla tysięcy właśnie umierających, których można by  uratować, a którzy z własnej woli przyjęliby każde lekarstwo. No chyba gdyby były to opatentowane tabletki za 9 milionów złotych, które zbiera fundacja TVN "Nie jesteś sam", dla młodego człowieka. Z jednej strony ogromne poświecenie tysięcy ludzi dobrej woli, z drugiej strony hieny, które strzegą swych patentów i zarobków, mając w nosie los umierających, ustawiających kolejki do siebie. Nie wszyscy doczekają, ale kogo to obchodzi. Nikt nie podziwia Chińczyków za opanowanie pandemii, uniknięcie kolejnych fal, a każdy krzyczy, że niezaszczepiona polska ściana wschodnia choruje.... choć to już nie jest prawdą. Znajdujemy państwa, które własnie sobie radzą, znajdując argumenty proszczepionkowe. Gdy te, wyszczepione odnotowują kolejne rekordy zakażeń, już o tym nie mówimy. Niedzielski krzyczy na antenie TVN "szczepmy się!", a na dole w pasku pokazują sytuację w wyszczepionym i szczepiącym kolejną już czwartą dawką Izraelu, gdzie notowane są kolejne rekordy zakażeń. Na szczęście festiwal szczepionkowy Pfizera skończy się sam, gdy już wszyscy się zarazimy i wytworzymy przeciwciała. Podobnie jest z chorobami nowotworowymi, które powstają, bo trujemy wszystko dookoła w imię zysków Monsanto, a w imię zysków big farmy walczymy z nowotworami coraz droższą chemią, radiacją i skalpelami, jak na wojnie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako wierzący katolik i chrześcijanin uważam, że nauka nie opiera się na wierze, a na dowodach naukowych. Dlatego nie zgadzam się z Tobą Helmut. Chciałbyś wierzyć że wszyscy są we władaniu koncernów, podczas gdy swoją wiedzę opierasz na ludziach którzy nie mają żadnych podstaw by być autorytetami naukowymi, a takim kompetentnym nie wierzysz, bo są przecież sprzedani koncernom.

Reszty to już nawet szkoda komentować. Ogólniki i ogólniki i żadnych faktów. Dodatkowo jeszcze błędy w interpretacji faktów. To jest coś na co nacisk kładziono już w podstawówce. Czytanie ze zrozumieniem. Wygląda na to że misja szkół się nie powiodła.

No i tymi Chinami to już dowaliłeś. Tam wszystko jest przymusem i dlatego tak sobie radzą. U nas tylko proszą i widać jakie społeczeństwo mądre i odpowiedzialne. Widać to wszędzie.

 

A i jeszcze w kwestii nowotworów.

Jest kilkadziesiąt typów nowotworów. Niemożliwe jest wynalezienie jednego cudownego leku na każdy typ, tak samo jak jednym kluczem nie naprawisz każdej usterki w samochodzie. No chyba że jakiś sprzedawca twierdzi że tak. Tacy sprzedawcy są również w medycynie tzw alternatywnej.

Edytowane przez Rowerowiec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Rowerowiec napisał:

Jest kilkadziesiąt typów nowotworów. Niemożliwe jest wynalezienie jednego cudownego leku na każdy typ, t

Ale może istnieje jakiś wspólny dla wszystkich typów mechanizm podstawowy w który można by uderzyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 2.02.2022 o 11:06, Jajcenty napisał:

Ale może istnieje jakiś wspólny dla wszystkich typów mechanizm podstawowy w który można by uderzyć?

Dobrze wiesz że są dwie drogi rozwiązania problemu nowotworów. Albo wspólny słaby punkt (np. szlak metaboliczny), albo lepsze poznanie działania jak największej liczby typów i opracowanie działania dla każdego z nich. Ale jak na razie to wygląda na to, że jest jeszcze sporo niewiadomych w samym układzie odpornościowym. Być może tutaj właśnie należy szukać sposobu. Takie tam moje luźne przemyślenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Rowerowiec napisał:

Dobrze wiesz że są dwie drogi rozwiązania problemu nowotworów.

Mocno przeceniłeś moją wiedzę w tej mierze. Jedyne co mi się rzuciło w oczy, to doniesienia o pozytywnym wpływie ketozy na leczenie większości typów raków, choć jest kilka typów w których ketoza szkodzi. W każdym razie komórki rakowe mają szybki metabolizm (podobno) co przekłada się na ludowe 'rak lubi cukier' .

Edytowane przez Jajcenty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...