Yahoo podpisało umowę z Google&#39em

[KopalniaWiedzy.pl 322]

Yahoo i Google rozpoczynają dwutygodniowy eksperyment, którego celem jest wymiana powierzchni reklamowych pomiędzy oboma internetowymi gigantami. W tym czasie Google będzie miało prawo do umieszczania swoich reklam w 3% wyszukiwań dokonywanych przez klientów Yahoo!.Zdaniem analityków, umowa pomiędzy Yahoo! a Google'em ma zmusić Microsoft do rezygnacji z prób przejęcia Yahoo! lub do zaoferowania wyższej ceny.Pojawiły się też pogłoski, że Microsoft i News Corp. wspólnie będą próbowały przejąć Yahoo!. Jeśli by się to udało, mogłyby połączyć trzy najczęściej odwiedzane witryny na świecie: Yahoo, MSN i MySpace.Analitycy chwalą ruch Yahoo!. Uważają, że Microsoft ma w tej rozgrywce zdecydowaną przewagę, a podpisanie przez Yahoo! umowy z Google'em powinno zmusić koncern z Redmond do podniesienia ceny za portal.

[Gość shadowmajk]

Błagam!!! oby Yahoo polaczylo sie z Google nie MS tak bedzie najlepiej dla nas wszystkich.

[este perfil es muy tonto 10]

a nie widzisz że google ma zagrywki tak samo nie fair jak MS?

[Piotrek 7]

Z dwojga złego to najlepsze rozwiązanie

[Mariusz Błoński 186]

Google nie kupi Yahoo!. Nie złożyło nawet oferty, bo wie, że na taką transakcję żadne urzędy się nie zgodzą.

MS kupi Yahoo!. Wcześniej czy później.

[norbixx 0]

O ile MS wcześniej nie padnie lub nie zmieni taktyki. Z tego co mi wiadomo rząd amerykański jest przychylny tej firmie, ale ten rząd się już zmienia, więc nie wiadomo. Pożyjemy zobaczymy, jak to mówią

[Gość tymeknafali]

Chyba napiszę wiersz jak gigant upadnie:

"Słońca za wzgórz wzeszło,

bo gigant je ćmiący w końcu padł,

oto jest dzień radości... !"

może być jak na początek?

ja podzielam, 100% bardziej Google jak M$.

[Piotrek 7]

Google nie kupi Yahoo!. Nie złożyło nawet oferty, bo wie, że na taką transakcję żadne urzędy się nie zgodzą.

MS kupi Yahoo!. Wcześniej czy później.

 

W końcu M$ ma trochę kasy, z OOXML różne jaja mogły być tu nie będzie lepiej. Dadzą w łapę komu trzeba i Yahoo jest Ich.

[Mariusz Błoński 186]

Czyli komu?

Prezesowi? Bushowi? Bo jakoś nie widzę chętnego...

1. Yahoo to nie państwowa firma

2. Nie przypominam sobie, by MS został kiedykolwiek gdziekolwiek oskarżony o dawanie łapówek

3. Zetknąłem się z PR-owcami MS i powiem tyle - postępują dużo bardziej uczciwie niż PR-owcy innych, mniejszych firm

[waldi888231200 8]

Czyli komu?

Prezesowi? Bushowi? Bo jakoś nie widzę chętnego...

 

Kluczowym (brakującym do 51% udziałów) członkom rady nadzorczej?? 8)

[Mariusz Błoński 186]

Słusznie. Potem RN przekupi Zarząd, a Zarząd przekupi udziałowców. Ciekawe tylko, jaka musi być łapówka, żeby udziałowiec, który ma kilkaset milionów w akcjach Y! chciał je sprzedać. Drugie kilkaset milionów?

Jakby tak chcieli kupować, to dawno by zbankrutowali

[waldi888231200 8]

Potem RN przekupi Zarząd, a Zarząd przekupi udziałowców

 

Rozwiąże zarząd i powoła nowy który problemów robił nie będzie. 8)

[Gość shadowmajk]

Czemu zarzady nie mialy by sie zgodzic aby Google kupilo Yahoo skoro M$ ma taka mozliwosc! a jest wiekszym monotpolista. W dodatku wszystko co robia to za wielkie pieniadze co dla uzytkownikow nie jest korzystne... google pieniadze z reklam przeznacza na rozwoj co dla uzytkownikow jest super rozwiazaniem jesli wezmiemy pod uwage ze wszystko co jest przez google udostepniane to za darmo i z mysla o uzytkownikach.

[Mariusz Błoński 186]

Rozwiąże zarząd i powoła nowy który problemów robił nie będzie. 8)

 

Zarząd to powołuje WZA. Dlatego MS wysunął propozycję na kilka tygodni przed WZA: żeby dać zarządowi czas na pomyślenie, ale żeby tego czasu nie było za dużo. I dlatego zarząd przesunął WZA, żeby zyskać na czasie.

Jeśli zarząd się nie zgodzi, to MS skorzysta z tego, że wszyscy jego członkowie są powoływani w tym samym terminie i spróbuje nakłonić udziałowców do wymiany obecnego zarządu.

Na razie mają wszystkie atuty w ręku i większe pole manewru niż Yahoo. Chociaż ruch Yahoo był świetny,ale... niewiele im da moim zdaniem.

MS może teraz np. wycofać ofertę. Akcje Yahoo polecą na twarz, a wściekli akcjonariusze zlinczują zarząd i z wdzięcznością przyjmą niższą ofertę MS.Opcji jest wiele...

[Mariusz Błoński 186]

Czemu zarzady nie mialy by sie zgodzic aby Google kupilo Yahoo skoro M$ ma taka mozliwosc! a jest wiekszym monotpolista. W dodatku wszystko co robia to za wielkie pieniadze co dla uzytkownikow nie jest korzystne... google pieniadze z reklam przeznacza na rozwoj co dla uzytkownikow jest super rozwiazaniem jesli wezmiemy pod uwage ze wszystko co jest przez google udostepniane to za darmo i z mysla o uzytkownikach.

 

Urzędy, nie zarządy. Urzędy się nie zgodzą, bo G. ma monopolistyczną pozycję na rynku reklamy internetowej. Jakby MS chciał kupić np. Red Hata czy Novella to urzędy też mogłyby się nie zgodzić, bo idzie o rynek systemów operacyjnych. Ale jakby chciał kupić np. największego na świecie producenta samochodów, to mógłby zrobić to bez problemów.

 

I nie bądź naiwny, że Google jest takie kochane, dobre i daje Ci coś za darmo. Tak samo jak MS i im zależy na kasie. Tylko mają inny model sprzedaży. Za towary MS płacisz raz i bezpośrednio. Za usługi Google'a płacisz bez przerwy, pośrednio i drobnymi kwotami. Przecież pieniądze,które Google zarabia pochodzą od firm, które się u nich reklamują. A firmy mają pieniądze m.in. od Ciebie. I w cenę towaru, który u nich kupujesz, wliczają też wydatki na reklamę. Czyli, innymi słowy, biorą pieniądze od Ciebie i przekazują je m.in. Google'owi.

Google zarabia znacznie szybciej niż MS, co oznacza, że trafiają do nich większe sumy, co oznacza, że więcej pieniędzy przeciętnego konsumenta idzie do Google'a niż do MS.

[Gość tymeknafali]

W googlach przynajmniej mas maila bez spamu za darmo.