Jump to content
Forum Kopalni Wiedzy
Sign in to follow this  
KopalniaWiedzy.pl

Latający samochód dostępny do testów

Recommended Posts

Firma Kitty Hawk, współfinansowana przez założyciela Google'a Larry'ego Page'a zaprezentowała latający samochód. Urządzenie „Flyer” zostanie udostępnione potencjalnym kupcom do testów.

Dyrektor wykonawczy Kitty Hawk Sebastian Thrun, który założył laboratorium Google X zajmujące się futurystycznymi projektami, twierdzi, że prowadzenie Flyera jest równie łatwe co gra w Minecrafta.

Naszym najbliższym celem jest zaproszenie niewielkiej grupy ludzi – potencjalnych kupców, internetowe osobistości, dziennikarzy – na próbne loty, mówi Thrun. Testowanie Flyera będzie odbywało się w kampusie Lake Las Vegas.

Cena pojazdu nie jest znana, ale Kitty Hawk już zbiera nań zamówienia na witrynie flyer.aero. Ten niewielki pojazd został wyposażony w 10 elektrycznych rotorów przyczepionych do skrzydeł. Pozwalają one na pionowy start i lądowanie. Testowe loty będą odbywały się nad wodą, maksymalna prędkość zostanie ograniczona do 32 km/h, a maksymalna wysokość nie przekroczy 3 metrów. W pozbawionym dachu kokpicie zmieści się jednak osoba.

Flyer powstał z myślą o łatwym sterowaniu i rekreacyjnych lotach nad wodą i niezamieszkanymi obszarami, czytamy na witrynie Kitty Hawk.


« powrót do artykułu

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jakbym miał coś do gadania to wolałbym żeby te 10 rotorów pracowało na większej wysokości niż 3 m. Chyba żaden człowiek nie chciał by się z czymś  takim spotkać. Ani też rotory nie chciałyby spotkać drzewa.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ten pojazd ma - przynajmniej początkowo - latać nad powierzchnią wody, a nie lądu. Po niej raczej nie przechadzają się ludzie, więc ryzyko nieduże:)

Myślę, że może chodzić o wykorzystanie efektu, że na niewielkiej wysokości nad płaską powierzchnią siła nośna jest znacząco większa: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ekranoplan

Edited by darekp

Share this post


Link to post
Share on other sites

Całkiem możliwe, że to z tego powodu. Co jednakowoż bardzo mocno ogranicza zastosowania.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

  • Similar Content

    • By KopalniaWiedzy.pl
      Japońska firma SkyDrive rozpoczęła praktyczne testy latającego samochodu. Już za kilka miesięcy ma odbyć się publiczna demonstracja możliwości jednoosobowego futurystycznie wyglądającego pojazdu. Na razie prowadzone są testy w hangarze.
      SkyDrive już wcześniej testowała swój pojazd, jednak wówczas był on zdalnie sterowany. Teraz siedzi w nim człowiek. Prace są na tyle zaawansowane, że firma chce rozpocząć limitowaną sprzedaż swojego samochodu już w 2023 roku, a w 2026 ma się rozpocząć produkcja na pełną skalę.
      Firma SkyDrive to dzieło byłych inżynierów Toyoty. W 2017 roku koncern zainwestował w nią około 350 000 dolarów. Celem SkyDrive jest stworzenie "najmniejszego latającego samochodu na świecie". Obecnie testowany jest 1-osobowy prototyp, jednak na firmowych symulacjach komputerowych widzimy unoszące się nad miastem samochody, w których siedzą 2 osoby.
      Prototyp ma wysokość około 1,5 metra, jego szerokość i długość wynoszą po około 3,5 metra. Przypomina połączenie gokarta z dronem, gdyż twórcy wyposażyli go w cztery poziomo ułożone śmigła umieszczone w rogach samochodu.
      Ostateczna wersja pojazdu ma mieć długość 2,9 metra, szerokość 1,3 metra i wysokość 1,1 metra. Maksymalna prędkość latającego samochodu ma wynieść 100 km/h w powietrzu i 150 km/h na ziemi. Latający samochód będzie poruszał się na wysokości nie większej niż 10 metrów nad ziemią i wykorzystywał technologię pionowego startu oraz lądowania.

      « powrót do artykułu
  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...