Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Azot jednak może być hipertowarzyski!

Rekomendowane odpowiedzi

Azot występuje powszechnie: w samym powietrzu jest go cztery razy więcej niż tlenu. Wiązania chemiczne tworzy jednak niechętnie, zwłaszcza z więcej niż czterema atomami. Chemicy z Warszawy przewidują jednak, że wbrew regułom typowej chemii w odpowiednio dobranych warunkach może się pojawić azot, jakiego nikt jeszcze nie widział: zdolny do uformowania nawet sześciu wiązań chemicznych.

Tego nikt się nie spodziewał. Symulacje komputerowe sugerują, że azot, pierwiastek doskonale znany, na dodatek z reputacją reagującego niechętnie, przy odpowiednio wysokim ciśnieniu mógłby złamać chemiczne reguły i stać się nadzwyczaj towarzyski: jego pojedynczy atom byłby wówczas w stanie utworzyć nawet sześć wiązań chemicznych. Zaskakującego odkrycia dokonali naukowcy z Instytutu Chemii Fizycznej PAN i Centrum Nowych Technologii UW.

Chemicy od dawna wiedzą, że azot może niekiedy przyjmować wartościowość równą pięć, co oznacza, że potencjalnie jest zdolny do uformowania wiązań z pięcioma innymi atomami. Podobne cechy wykazuje fosfor, który sąsiaduje z azotem w układzie okresowym pierwiastków.

Azot zachowuje się jednak inaczej niż fosfor: w praktyce pięć wiązań tworzy co najwyżej z czterema innymi atomami, a jeszcze częściej z trzema, jak w przypadku popularnego kwasu azotowego HNO3. My postanowiliśmy zbadać metodami komputerowymi możliwość otrzymania związku, w którym pięciowartościowy azot łączyłby się z pięcioma sąsiadami za pomocą wiązań kowalencyjnych, czyli chemicznych. Przeanalizowaliśmy tysiące struktur krystalicznych związków azotu z fluorem, powstających w wysokich ciśnieniach. Mieliśmy nadzieję zobaczyć jakieś struktury zawierające cząsteczki pentafluorku azotu, NF5. Zupełnie nie byliśmy przygotowani na to, że w jednym z kryształów natrafimy na jony o wzorze NF6-, w których atom azotu jest związany z aż sześcioma atomami fluoru – mówi dr Patryk Zaleski-Ejgierd (IChF PAN).

Dr Dominik Kurzydłowski (CeNT UW), współautor publikacji w czasopiśmie Scientific Reports, tak tłumaczy istotę odkrycia: Do uformowania pojedynczego wiązania kowalencyjnego potrzeba dwóch elektronów. Kłopot z azotem polega na tym, że tworząc różnorakie związki, tak "handluje" on elektronami, żeby zawsze mieć ich wokół siebie osiem, co wystarcza na wiązania z nie więcej niż czterema atomami. Nam jako pierwszym udało się znaleźć stabilny kryształ, w którym azot łamie regułę oktetu – czyli ów wymóg posiadania dokładnie ośmiu elektronów – i formuje wiązania z udziałem łącznie aż dwunastu elektronów.

Związki, w których jakiś pierwiastek łamię regułę oktetu, są nazywane hiperwalencyjnymi. Tworzy je wiele pierwiastków: fosfor, siarka, różne metale. Zjawisko jest korzystne, ponieważ znacząco poszerza możliwości wiązania atomów w związki chemiczne. Na przykład gdyby nie hiperwalencyjność, siarka nie tworzyłaby kwasu siarkowego, a fosfor nie mógłby być jednym z budulców DNA.

Obliczenia i symulacje związane z poszukiwaniami hiperwalencyjnego azotu przeprowadzono w IChF PAN z użyciem teorii funkcjonału gęstości elektronowej, a więc metodą standardowo stosowaną w badaniach ciała stałego. Autorzy odkrycia skorzystali jednak z jednego z bardziej zaawansowanych wariantów tej teorii – funkcjonału hybrydowego. Umożliwia on bardzo dokładny opis wiązań chemicznych, co jednak wiąże się z wielokrotnym wydłużeniem czasu obliczeń.

Badane przez nas związki, a także warunki, w jakich dochodziło do ich formowania, były bardzo egzotyczne. Dokładność rachunków miała więc znaczenie absolutnie priorytetowe i to z tego powodu zdecydowaliśmy się na obliczenia z wykorzystaniem funkcjonału hybrydowego – mówi dr Kurzydłowski i podkreśla, że przeprowadzenie symulacji w rozsądnym czasie było możliwe dzięki współpracy z Interdyscyplinarnym Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego.

Dokładna analiza wyników symulacji komputerowych pozwoliła badaczom zidentyfikować unikatową strukturę krystaliczną, która przy wzroście ciśnienia w pewnym momencie samoczynnie jonizowała się w bardzo szczególny sposób. Dochodziło wtedy do reorganizacji, podczas której kryształ molekularny, pierwotnie uformowany z mieszanki gazów NF3 i F2, przekształcał się w złożony kryształ jonowy, zbudowany z jonów NF4-, NF2+ i... NF6-. (Warto tu przypomnieć, że mimo egzotycznej nazwy, kryształy jonowe są w przyrodzie powszechne. Należy do nich wiele minerałów, w tym popularna sól kamienna, której strukturę krystaliczną tworzą kationy sodu Na+ oraz aniony chloru Cl-.)

Ciśnienia wymagane do syntezy kryształów zawierających NF6- wynoszą 400-500 tysięcy atmosfer i w kategoriach możliwości technicznych współczesnych laboratoriów badawczych uchodzą za niezbyt duże. Symulacje sugerują, że po uformowaniu kryształy pozostawałyby metastabilne nawet w znacznie niższych ciśnieniach. Czy także przy zwykłym ciśnieniu atmosferycznym?

Nie stawiałbym na to zbyt wielkich pieniędzy, ale nie można całkowicie wykluczyć, że przewidziane przez nas kryształy z unikatowymi jonami NF6- kiedyś można będzie po prostu wziąć do ręki. Gdyby okazały się aż tak stabilne, kto wie, może udałoby się znaleźć dla nich ciekawe zastosowania? – zastanawia się dr Zaleski-Ejgierd.

Jednak chwytanie w dłoń kryształu z jonami NF6- prawdopodobnie nie należałoby do najlepszych pomysłów. Już trifluorek azotu jest silnym utleniaczem, który trzeba magazynować w stalowych butlach. Kryształ pentafluorku azotu z domieszką NF6- byłby utleniaczem jeszcze silniejszym i można przypuszczać, że nawet samo skonstruowanie pojemnika pozwalającego bezpiecznie go przechowywać mogłoby przysporzyć inżynierom sporych trudności.


« powrót do artykułu
  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie jakiś dobrze choć przystępnie dla laika napisany artykuł na poziomie. Weźcie go sobie w redakcji za wzór i się trzymajcie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tego nikt się nie spodziewał. Symulacje komputerowe sugerują, że azot, pierwiastek doskonale znany, na dodatek z reputacją reagującego niechętnie, przy odpowiednio wysokim ciśnieniu mógłby złamać chemiczne reguły i stać się nadzwyczaj towarzyski: jego pojedynczy atom byłby wówczas w stanie utworzyć nawet sześć wiązań chemicznych. Zaskakującego odkrycia dokonali naukowcy z Instytutu Chemii Fizycznej PAN i Centrum Nowych Technologii UW.

Coraz ciężej powiedzieć czy odkryć dokonują ludzie czy komputery ;) ( a jeśli komputery to kto? programiści? )

Zasada: sukces ma wielu ojców aktualna jak nigdy.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Coraz ciężej powiedzieć czy odkryć dokonują ludzie czy komputery

Kalkulator dokonuje odkrycia? To coś jak powiedzieć, że waga sformułowała prawo ciążenia. Co do samego doniesienia: to tylko symulacja. Jedynym dowodem jej poprawności może być synteza. A same kryształy może będą miały lepsze parametry niż nafta+ciekły tlen, kto wie? Może widzimy narodziny nowego paliwa do latania na fajerwerkach. :D

Edytowane przez Jajcenty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...