Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Ubezpieczenie od wypadków podczas gry w Pokémon Go

Rekomendowane odpowiedzi

O tym faktycznie nie pomyślałem. Przecież wystarczy że np. jakiś bar dalej od miasta zapłaci firmie i nagle w okolicy pojawi się stado potencjalnych klientów :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

jeżlei nie przekraczamy jakiś tam norm (cokoliwek to znaczy) ,to są plusy. Plusy także z grania.

 

Zbieraj zatem plusy. Śmierci dzięki temu nie unikniesz. ;):)

 

 

 

Co to znaczy nie marnować życia? :)

 

Patrz wyżej i odpowiedz sobie sam. Jeśli nie dostrzegasz radości w każdej najprostszej rzeczy, jak choćby zmywanie garów, to jak będziesz potrafił cieszyć się Niebem? ;)

Siedemdziesiąt dwie hurysy znudzą w końcu każdy chory umysł. Będą potrzebne 722. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zbieraj zatem plusy. Śmierci dzięki temu nie unikniesz

 

hm...?

Ty nie marnujesz życia i robisz rzeczy dzięki którym śmierci unikniesz? Nie marnujesz czasu na spacer? Na bieganie? Na cieszenie się z mycia garnków? ;)

Chyba coś się rozmineliśmy w temacie, bo nie czuję o co Ci chodzi. 

Edytowane przez Afordancja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Nie lękam się śmierci, bo ten problem dla mnie nie istnieje. Śmierci nie ma. ;):)

Zwyczajnie, gdy się obudzę, zapalam papierosa i konstatuję pełnią płuc RADOŚĆ: JA PIER*OLĘ! JA ŻYJĘ!!! :D

A4, nie marnuję NIC. Cieszę się WSZYSTKIM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Astro hmm jakis niespojny jestes. Z jednej strony mowisz, ze smierc nie istnieje, z drugiej ze jej nie unikne(jak by to cos mialo wspolnego z temtem ;) ).

piszesz, zenie marnujesz zucia bo sie cieszysz jak cos robidz a jak ktos inny gra i zapeene tez go to ciesxy to sugerujesz ze marnuje zyci i spacer jest leprzy. Prawde mowiac nie wiadomo co chcesz przekazac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Jestem spokojny.

Śmierć nie istnieje dla mnie, zwyczajnie Ty jej nie unikniesz. ;)

Skoro, jak wynoszę z Twoich wypowiedzi, radość sprawia Ci granie, a praca Cię męczy, to po co pracujesz? Żeby grać? Smutne. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety taka jest prawda. W zdecydowanej większości przypadków pracujemy aby "grać" prY czym najważniejsza gra jest reprodukcja. Tak mamy zaprogramowany mózg. I nie ma tu większego znaczenia czy praca sprawia satysfakcję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ty mały manipulatorze, ja nic o saperze nie napisałem.

 

Pardon, noc, praca, rozkojarzenie. Ze snake zrobiłem sapera(dopisałem do cytatu z pamięci) bo wersje 3D znam. Mniejsza o detale, wydawało mi się to jak nić porozumienia. 'Polać mu bo dobrze prawi..' zaskakuje mnie jednak Twoje hejterstwo w temacie(ghrr) bo brzmi jak 10 sekunda https://www.youtube.com/watch?v=YVkUvmDQ3HY Pokemon to przecież zgrana koncepcja gra w chowanego, dziecinna zabawa, fun. Jeżdzenie z GPS do celu to przeważnie nerwówka, natomiast poszerzona rzeczywistość tak że kierunkowskazy są nakładane na obraz z kamery to nowość. Więc wciaż tkwi potencjał w prostych zabawach wystarczy dopasowane zabawy do cieszenia się nowościami techniki. Oswajania ich ot tak. Pokemon dla trendów na rok 2016 jest więc jak Angry Birds(mój AV) dla ekranów pojemnościowych. Trudno grać na oporówce bo dla niej idealna gra w kulki. Jest dla ludzi jak Pasjans dla oswojenia z Windows, saper dla np. Tablet PC, Snake dla komorki, jak Age Of Empires 2 lub Baldurs Gate dla oswojenia myszki optycznej, Prince Of Persia dla oswojenia z klawiszami, IL2 Sturmovik dla joystika, jak Mass Effect dla np pada or whatever. TimeShift dla wszystkiego naraz (poszerzenia WSAD o ZXC, QR,F.. aż palce się plączą - na mnie tak podziałało). Każda z nich daje fun jeśli dobrze dopasowuje rozgrywkę do oswajania z technologią. 

 

Dlatego sądzę że w zgranych prostych ideach jest wciąż spory potencjał, kwestia dopasowania formy pod to co staje się popularne. Dlatego mimo że powinienem jak Ty - Astro marudzić jak dziadzia piernik bo nadal mam starego smartfona sprzed 10 lat (HP iPAQ) ale czuje i rozumiem dlaczego ludzi to może bawić. Np. kolorowanie "pokemonów" kredkami i możliwość zobaczenia w 3D efektu pracy to nowość którą widziałem ze 2 lata temu - na prezentacji polskiej firmy! Prezentowali również przewodnik po mieście który na widok z kamery nakładał informacje o kierunku podróży, albo np. podpisy na budynkach. Poszerzona rzeczywistość w formie obserwatorium gwiazd testowałem na Playbooku, wielka frajda gdy odpalasz apke widzisz konstelacje gwiazd, obracasz ekran piksel w piksel treść pokrywa się z przesunięciami rzeczywistości w tle ekranu. Benchmark żyroskopu i kompasu. Na Androidzie testowalem wiele aplikacji do tego celu ale nie mam szczęścia do sprzętu z androidem i działało żałośnie. Prosta apka dała wiele chwil przyjemności nie dlatego że miała rozbudowane mozliwości czy skomplikowaną fabułę ale przez efekt WOW - raczkujące krok po kroku HoloLens. Wow.. światełko w lodówce naprawde gaśnie.. zamknij, otwórz, zamknij.. wow :P Sądzę ze ludzkość zbiorowej świadomości  "wie" że "musi być" oswojona z nowościami dlatego ludzkość reaguje chęcią grania w Pokemon Go. 

 

Wracając do Baldurs Gate - nawet przeniesienie w 2D jest trudne przez kiepską rozdzielczość materiałów i postaci. Dlatego napisałem porównanie do żab i kurczaków z trudem ale bez sensu. Myśle że nie dała by fun bo to tak jakby uprawiać sex leżąc na żwirku.. Jeśli ciało nie czuje się komfortowo, jeśli oko drażni brak detali to i mózg gorzej pracuje. Jeśli przenieść na czytniki E-booków to jest potencjal. Fallout mi nie pasowal przez turowatość, w strategiach czas płynie nieubłaganie, Baldurs Gate podpasował dzięki Pauzie. Idealnie dopasowana pod czytelnika ksiażek. Możliwość spokojnego zastanowienia się i rzucenia zmasowanego ataku.. co pewnie widać po moich postach :D

Edytowane przez Stanley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Skoro, jak wynoszę z Twoich wypowiedzi, radość sprawia Ci granie, a praca Cię męczy, to po co pracujesz? Żeby grać? Smutne.

 

Ogólnie to raczej masz problemy z tym wynoszeniem treści z czyiś wypowiedzi, że tak powiem ;) (bardzo filtrujesz przez wizję swojego świata nie mającą nic wspólnego z rzeczyzwistością )

 

Wszystko męczy, na dłuższą metę ;)

A poważniej, praca mnie nie męczy, ba może Cie nawet zdziwi to, że ja ją nawet lubię, ale powiem Ci, że mogę bez kłopotu, znaleźć dziesiątki alternayw które będą mnie bawić bardziej.

BA nawet mogę robić to co w pracy(programowanie), ale nie w pracy i już jest to lepszą alternatywą.

 

Co do grania, to granie jest jedną z setek moich aktywności i nie wiem co w tym widzisz smutnego, ja nie widzę nic. Pracujesz? Po co? aby jeść? ubrać się? smutne..(taka sama "logika").

 

Podsumowując, 

nie wynoś lepiej nic z wypowiedzi tylko zapytaj, bo Ci to kiepsko idzie i tym samym marnujesz swoje życie na tym forum ;) (bawi Cię i nie marnujesz? no to jak niektóre osoby granie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co do grania, to granie jest jedną z setek moich aktywności i nie wiem co w tym widzisz smutnego, ja nie widzę nic. Pracujesz? Po co? aby jeść? ubrać się? smutne..(taka sama "logika").

Zgadzam się z Tobą.

Od siebie dodam:

nie wiem jak to jest ale ja zwyczajnie przy graniu odpoczywam, tak samo przy komputerze.

Moja żona np. po 5 godzinach z kompem musi iść spać, boli ją głowa, oczy itd.

Ja po nawet 12-15 godzinach ciągłej pracy z kompem czuję się zwyczajnie dobrze :)

A czas powiedzmy do 5 godzin traktuję jako wypoczynek. Przychodzę zmęczony, siadam przy kompie i odpoczywam.

 

 

Wracając do Baldurs Gate - nawet przeniesienie w 2D jest trudne przez kiepską rozdzielczość materiałów i postaci

To prawda. Dlatego napiszę któryś raz. Nie mówię o przenosinach 1 do 1 :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Już to przerabialiśmy. Wystarczy wyciąć w końcówce adresu %C2%A0 i zadziała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

No widzisz, test Ci wyszedł pomyślnie. Na przyszłość wystarczy, jak wytniesz sobie w pasku adresu. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...