Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Qion - ROTFL

Ładnie przetłumaczyłeś (przy użyciu google translate) i poprawiłeś (prawie dobrze). Ale dalej nie za bardzo wiesz co linkujesz i jaki ma to związek z dyskusją.

BTW - Obracasz w pewnych kręgach, może mógłbyś mi polecić jakiego astrologa, bo chcę pewnej znajomej postawić taki konkretny Horoskop.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie zmieniło. Zmieniło się wiele naszych wyobrażeń na Jego temat. :)

Jak wolisz, możemy się trochę pobrechtać z "tłumaczenia" Kujona:

Jeśli nie rozumiesz co napisałem, to może lepiej trafi do Ciebie pojęcie "linii pola magnetycznego w strumieniu"  :)

Niestety od lat 60. i ogłoszenia teorii Eugena Parkera nie powstała jak na razie inna uznawana przez mainstream teoria opisująca naturę pola magnetycznego w obiektach kosmicznych jakimi są gwiazdy ciągu głównego i niektóre planety.

 

Owszem Charles Hapgood wcześniej w 1958 roku opublikował książkę "The Earth's Shifting Crust", w której przedstawił swoją hipotezę dotyczącą przesunięcia jądra Ziemi względem skorupy ziemskiej.

 

https://en.wikipedia.org/wiki/Pole_shift_hypothesis

 

Na kanwie tej książki powstał właśnie film "2012", na którym małolaty robiły w gacie ze strachu i jak widzę Tobie też się spodobał.  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

Jeśli nie rozumiesz co napisałem, to może lepiej trafi do Ciebie pojęcie "linii pola magnetycznego w strumieniu" :)

 

Czy Ty sam rozumiesz siebie? Zapewne tak, ale to się daje leczyć.

"Linie pola magnetycznego w strumieniu" dobitnie świadczą o potrzebie konsultacji z psychiatrą (szczerze Ci to polecam).

 

 

 

Na kanwie tej książki powstał właśnie film "2012", na którym małolaty robiły w gacie ze strachu i jak widzę Tobie też się spodobał.

 

Gubisz się, bo ja nic na temat "2012" nie wspomniałem. Czytaj uważniej (i ze zrozumieniem; wiem "Mission: Impossible").

 

Nie wiem, ale mała sugestia. Jeśli nic nie bierzesz, to zacznij; jeśli bierzesz, to odstaw…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Linie pola magnetycznego w strumieniu" dobitnie świadczą o potrzebie konsultacji z psychiatrą (szczerze Ci to polecam).

 

Braki znajomości pojęć z dziedziny elektryczności i magnetyzmu próbujesz załatać niezręczną ironią, ale nie zamierzam wracać do czasów gdy dawałem korepetycje z fizyki, a tym bardziej szkoda mojego czasu na Ciebie, gdyż jak widzę Twoje neuroprzekaźniki nie funkcjonują prawidłowo. :(

 

Gubisz się, bo ja nic na temat "2012" nie wspomniałem. Czytaj uważniej (i ze zrozumieniem; wiem "Mission: Impossible").

 

 Zgadza się, że nie wspominałeś o "2012", ale odrzucając akceptowaną przez mainstream teorię Eugena Parkera dokonałeś tym samym wyboru alternatywnej możliwości jaką jest hipoteza Charlesa Hapgooda. B)

 

Zakładam oczywiście, że nie należysz do Towarzystwa Płaskiej Ziemi.  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Qion -  Ja pisałem o 2012, i dalej twierdzę, że filmu nie widziałeś i nie masz bladego pojęcia o jego treści. Więc powtórzę po raz kolejny komentujesz podając nie trzymające się kupy argumenty, i podajesz przykłady na poparcie swoich bzdurnych tez nie mające żadnego odniesienia do faktów. 

Edytowane przez rahl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Rahl

 

Rozumiem, że film Ci się podobał, a ja uważam, że był bardzo naiwny i głupi. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie odwracaj kota ogonem problem nie dotyczył czy komuś się film podobał czy też nie, ale tego że linkujesz i podajesz przykłady nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Pozwól, że zacytuję:

 

Bazując na naiwności przeciętnego człowieka powstały właśnie taki film jak "2012" przedstawiający kataklizm, podczas którego jądro Ziemi zatrzymuje się i zaczyna kręcić się w przeciwnym kierunku niosąc śmierć i zniszczenie na powierzchni skorupy ziemskiej 

 

Jak można pisać takie bzdury ?? Oglądałem film jakieś 3 lata temu, ale nie przypominam sobie niczego w temacie "zatrzymania jądra Ziemi".

Weź się ogarnij albo daj sobie spokój z pisaniem.

 

P.S. Dla twojej informacji (bo jak widzę nie rozróżniasz), to nie był film dokumentalny tylko fabularny z nastawieniem na wielkoskalowe efekty specjalne.

Edytowane przez rahl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Dodam, że film (właściwie reżyser) oberwał za co innego:

Na katastroficznym obrazie „2012” w reżyserii Rolanda Emmericha eksperci NASA nie pozostawili suchej nitki, uznając go za najgłupszy hollywoodzki film science fiction. Reżyserowi oberwało się za tezę – stanowiącą podstawę fabuły filmu – wedle której cząstki neutrino trafiające na Ziemię w wyniku rozbłysków słonecznych podgrzewają jądro naszej planety, wywołując trzęsienia ziemi, fale tsunami i przyspieszone dryfowanie kontynentów.

https://archive.is/324pF

 

Przyznam, że nie obejrzałem filmu w całości. Właściwie, to obejrzałem tylko kawałek. ;)


 

 

Braki znajomości pojęć z dziedziny elektryczności i magnetyzmu próbujesz załatać niezręczną ironią

 

Nie. Raczej znajomością elektromagnetyzmu, a właściwie teorii oddziaływań elektrosłabych. Wiem, niektórzy zostają na poziomie magnesików neodymowych. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam było tam coś neutrinach zmieniających się w jakieś nowe (egzotyczne) cząstki i podgrzewające jądro Ziemi. Ale ludzie - to tylko film, licentia poetica, naginanie prawdy i tworzenie nieistniejących bytów to ich praca. Twórcy filmowi zrobią wszystko aby przyciągnąć widza.

A najlepsze jest to, że Qion nie mając za bardzo pojęcia o fabule filmu nabija się z niego zapominając, że zachowuje się identycznie jak scenarzyści tego (i wielu innych filmów), ale on idzie krok dalej - sam wierzy w te banialuki które wypisuje.

 

P.S.

Do tego Qion w swojej nadinterpretacji pomylił przyczyny ze skutkami - jak to określił "małolaty robiły w gacie ze strachu" z powodu filmu. Nieprawda - rok 2012 rzekomo miał być końcem świata według kalendarza Majów. W latach 2000-2012(z grubsza) wielu ezoterycznych mistyków i oszołomów zbiło niezły kapitał finansowy i polityczny żerując na ludzkiej naiwności i strachu przed nieznanym tworząc różnego rodzaju scenariusze katastroficzne. Film 2012 był znajdującą się w tym samym nurcie odpowiedzią Hollywood.

Edytowane przez rahl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Rahl

 

Jeśli teorię przebiegunowania Eugena Parkera nazywasz banialukami, to postaraj się przedstawić inną alternatywną hipotezę wyjaśniającą zmiany polaryzacji pola magnetycznego Ziemi i Słońca. Mam wrażenie, że za dużo wypiłeś i nie wiesz o czym piszesz.  :D

 

 

Nie. Raczej znajomością elektromagnetyzmu, a właściwie teorii oddziaływań elektrosłabych..

Cieszę się, że udało mi się poszerzyć Twoje horyzonty i już wiesz, że pole magnetyczne może zostać wytworzone przez przewodnik z prądem lub magnes trwały. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

Cieszę się, że udało mi się poszerzyć Twoje horyzonty i już wiesz, że pole magnetyczne może zostać wytworzone przez przewodnik z prądem lub magnes trwały

 

A jak niby ów magnes trwały wytwarza pole magnetyczne?

Z przykrością muszę rozmazać Twój uśmieszek, gdyż jedyne co Ci się udaje to wnerwianie ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magnes trwały wytwarza pole magnetyczne dzięki momentom magnetycznym niesparowanych elektronów w domenach magnetycznych. W stanie rozmagnesowania domeny są ustawione w taki sposób aby zminimalizować całkowitą energię magnetyczną

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Domena_magnetyczna 

 

Pole magnetyczne domen zostaje spolaryzowane przez producenta równolegle poprzez umieszczenie magnesu w silnym, bipolarnym, jednorodnym, zewnętrznym polu magnetycznym. Po usunięciu zewnętrznego pola domeny pozostają równolegle spolaryzowane, a magnes uzyskuje stan maksymalnej całkowitej energii magnetycznej.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Energia_magnetyczna 

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Domena_magnetyczna 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Poważnie pomyślałeś, że ja Cię o coś pytam? :)

No to spójrzmy na klasyczne tylko równania Maxwella

      120px-Maxwell%27sEquations.svg.png

gdzie w ostatnim równaniu stoi, iż źródłem pola magnetycznego jest prąd lub zmienne pole elektryczne.

No ni cholery nic nie ma o magnesach trwałych ani o przewodnikach z prądem. Rozumiem, że poza szkolny poziom wybić się nie możesz, ale chyba nie będziesz w Słoneczku szukał magnesów trwałych ani kabelków z prądem. :)

Zadbaj też o stosowaną terminologię, np.

 

 

w silnym, bipolarnym, jednorodnym, zewnętrznym polu magnetycznym.

Trochę głupio byłoby umieszczać w "wewnętrzym" polu, silne (jakie?!) to rzecz względna, a bipolarność (no nie wiem, stary dobry Maxwell – drugie równanie – podpowiada, że pole magnetyczne jest bezźródłowe) trochę kłuje po oczach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę głupio byłoby umieszczać w "wewnętrzym" polu, silne (jakie?!) to rzecz względna, a bipolarność (no nie wiem, stary dobry Maxwell – drugie równanie – podpowiada, że pole magnetyczne jest bezźródłowe) trochę kłuje po oczach.

 

Tłumaczę najbardziej przystępnie, bez ogródek i niedomówień stosownie do Twojego poziomu wiedzy, gdyż przekonałem się, że nie zawsze czujesz bluesa. :D  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

Tłumaczę najbardziej przystępnie

 

To o Tobie:

"Amodyfikując frekwencję abstrakcyjnego monologizmu na podłożu kredytalnego szowinizmu, promilizujące metody ekskluzywnej orbitolokwencji są błędne!"

:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu można stwierdzić, że najpoważniejszym skutkiem zaniku pola magnetycznego Ziemi, który występuje podczas pzebiegunowania byłyby awarie systemów elektroenergetycznych i systemów łączności satelitarnej (telefonii komórkowej, nawigacji GPS, telewizji)

 

https://zapytajfizyka.fuw.edu.pl/pytania/pole-magnetyczne-ziemi-i-przebiegunowanie/ 

 

Nieuznawana hipoteza Charlesa Hapgooda nie przewiduje takiej ewentualności. Wg niej płynne jądro Ziemi wykonuje połowę salta obracając oś Ziemi o 180o. Nie trudno domyślić się jaki będzie to miało skutek na zmianę prędkości wirowania Ziemi i ogromną energię jaka się wydzieli na skutek sił tarcia pomiędzy jądrem, a płaszczem doprowadzając do biblijnego Armagedonu na powierzchni skorupy ziemskiej. Hipoteza ta jest na tyle prosta, że tylko Rahl ją w pełni akceptuje  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzie widziałeś abym coś napisał, że się nie zgadzam z jakąś teorią albo akceptował inną łgarzu jeden?

Nie zmieniaj tematu i nie wkładaj swoich urojonych przemyśleń w moje usta - palnąłeś babola z 2012 więc bądź dorosłym człowiekiem i przyznaj się do błędu, a jak nie to dyskusja nie ma sensu.

Edytowane przez rahl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Qion - ROTFL

Ładnie przetłumaczyłeś (przy użyciu google translate) i poprawiłeś (prawie dobrze). Ale dalej nie za bardzo wiesz co linkujesz i jaki ma to związek z dyskusją.

 

Widzę, że nadal nie rozumiesz, że teoria Eugena Parkera choć przypomina trochę przysłowiowe "wyciąganie się barona Munchausena za włosy z bagna"  jest na razie obowiązująca i odnosi się zarówno do planet z płynnym ferromagnetycznym jądrem jak i do gwiazd, w których zachodzi fuzja jądrowa:

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dynamo_magnetohydrodynamiczne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzie widzisz w wypowiedzi, którą cytujesz jakiś odnośnik do mojej opinii albo rozumienia teorii Parkera ?

Czyli dalej próbujesz odwrócić uwagę od swojej bzdurnej wypowiedzi przez cytowanie wcześniejszych postów.

Zapytam ponownie, przyznasz się do błędu albo nie ?

Edytowane przez rahl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o to, że nie skojarzyłeś Rahl, że teoria przebiegunowania E. Parkera dotycząca Słońca (gwiazd) ma  zastosowanie także do zmian polaryzacji biegunów magnetycznych Ziemi.  :)

Natomiast fabuły bzdurnych filmów dla małolatów nie poruszam na forum popularno-naukowym.  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serio, nie poruszasz ??

Bazując na naiwności przeciętnego człowieka powstały właśnie taki film jak "2012" przedstawiający kataklizm, podczas którego jądro Ziemi zatrzymuje się i zaczyna kręcić się w przeciwnym kierunku niosąc śmierć i zniszczenie na powierzchni skorupy ziemskiej :lol:

Naprawdę już nie pamiętasz co pisałeś 2 dni temu ??


Chodziło mi o to, że nie skojarzyłeś Rahl, że teoria przebiegunowania E. Parkera dotycząca Słońca (gwiazd) ma  zastosowanie także do zmian polaryzacji biegunów magnetycznych Ziemi.  :)

Proszę zacytuj, z której z moich wypowiedzi wyciągnąłeś taki wniosek, bo naprawdę nie nadążam za twoim zakręconym tokiem myślenia.

Edytowane przez rahl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serio, nie poruszasz ??

Naprawdę już nie pamiętasz co pisałeś 2 dni temu ??

 

Film "2012" podałem tylko jako schematyczny przykład osobom niezorientowanym w temacie w jaki sposób nigdy nie dojdzie do przebiegunowania, tzn poprzez przesunięcie się jądra Ziemi względem skorupy do czego nazwiązuje hipoteza Ch. Hapgooda. Nie chodziło mi o efekt końcowy w jakim stopniu obróci się oś Ziemi czy może jej jądro  :D, lecz zanegowanie sposobu w jaki nie mogłoby dojść do przebiegunowania. 

 

https://en.wikipedia.org/wiki/Charles_Hapgood  

 

 

(...) Hapgood's unorthodox interpretations such as “Earth Crustal Displacement” were never accepted as valid competing scientific hypotheses, yet his ideas have found popularity in alternative circles. Librarians Rose and Rand Flem-Ath as well as author and former journalist Graham Hancock base portions of their works on Hapgood’s evidence for catastrophe at the end of the Last Glacial Maximum. Hapgood's ideas also figure prominently in the 2009 sci-fi/disaster movie (...)

 

 

 

Proszę zacytuj, z której z moich wypowiedzi wyciągnąłeś taki wniosek, bo naprawdę nie nadążam za twoim zakręconym tokiem myślenia.

 

 

Niestety, ale Twoje drugie zdanie poniżej bez żadnego wtrąconego kontekstu odnosi się wprost do teorii E. Parkera, która w tłumaczonym przeze mnie opisie przedstawia proces zmiany polaryzacji pola Słońca, chociaż na samym początku jest mowa o domyślnym obiekcie kosmicznym. Pisząc w ten sposób sprawiłeś wrażenie świadomie lub nie jakbyś nie zrozumiał jaki związek ma przebiegunowanie na Słońcu z przebiegunowaniem na Ziemi  ;)

 

rahl, dnia 11 Cze 2016 - 18:37, napisał:snapback.png

Qion - ROTFL

Ładnie przetłumaczyłeś (przy użyciu google translate) i poprawiłeś (prawie dobrze). Ale dalej nie za bardzo wiesz co linkujesz i jaki ma to związek z dyskusją.

 

 

Proszę zacytuj, z której z moich wypowiedzi wyciągnąłeś taki wniosek, bo naprawdę nie nadążam za twoim zakręconym tokiem myślenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Koala to jedne z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych zwierząt na Ziemi. Te niewielkie ssaki są jednak zagrożone w wyniku utraty i fragmentacji siedlisk oraz trapiących je chorób. Wiemy, że niemal całe życie spędzają na drzewach, schodzą z nich tylko, by przemieścić się na inne drzewo. I pomimo tego, że na gatunek ten zwraca się dużo uwagi, nauka niewiele wie o tych nielicznych chwilach, które zwierzęta spędzają na ziemi. Tymczasem z najnowszych badań wynika, że właśnie to zabija koale.
      Już poprzednie badania zgonów koali pokazały, że do 66% zgonów wśród nich dochodzi w momencie, gdy są na ziemi. Są tam głównie zabijane przez psy oraz samochody. Nie wiemy, jak często koala schodzą z drzew, jak daleko i jak szybko się przemieszczają, jak długo pozostają na ziemi, dlaczego schodzą z drzew. To niezwykle ważne informacje, których potrzebujemy, jeśli chcemy zidentyfikować najbardziej zagrożone obszary lub pory dnia i opracować strategie zmniejszenia zagrożeń czyhających na te zwierzęta, mówi doktorantka Gabriella Sparkes z University of Queensland.
      Uczona wraz z zespołem wyposażyła dzikie koale w nadajniki GPS oraz akcelerometry. Urządzenia założono zwierzętom żyjącym na obszarach, na których wiele drzew wycięto na potrzeby rolnictwa. Pozycję koali rejestrowano co 5 minut, a gdy znalazły się na ziemi, była ona odnotowywana co 5 sekund. Dzięki temu możliwe było precyzyjne określenie zachowań zwierząt.
      Tym, co zaszokowało naukowców, był fakt, jak wiele czasu zwierzęta spędzają na drzewach. Okazało się, że schodzą one z nich zaledwie 2-3 razy w ciągu nocy, a łączny czas przebywania na gruncie wynosi zaledwie około 10 minut. Z badań wynika też, że przebywające na ziemi zwierzę porusza się naprawdę powoli. Niemal tyle samo czasu spędzały na siedzeniu i staniu, co na przemieszczaniu się, a szybciej poruszają się jedynie przez 7% czasu spędzanego na gruncie. To może oznaczać, że zwierzęta bardzo szczegółowo oceniają otocznie, być może starannie wybierają drzewa, na które chcą wejść, a być może szybszy ruch wiąże się z olbrzymim wydatkiem energetycznym.
      Dokonane odkrycie przynosi niezwykle ważne informacje i pokazuje, jak wielkim zagrożeniem jest wycinka drzew. Skoro w ciągu tych zaledwie 10 minut przebywania na gruncie, ginie aż 2/3 zwierząt, a fragmentacja siedlisk powoduje, że koala zmuszone są przebywać na gruncie coraz więcej czasu, dalsze niszczenie środowiska może przynieść gatunkowi zagładę.
      Teraz autorzy badań oceniają te cechy habitatów koali, które decydują, jak długo zwierzęta pozostają na drzewach. Jeśli zidentyfikujemy gatunki drzew lub warunki środowiskowe powodujące, że zwierzęta dłużej zostają na drzewach, być może będziemy w stanie tak zarządzać krajobrazem, że rzadziej będą musiały schodzić z drzew, mówi Sparkes.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W ciągu ostatnich 200 lat ludzkość wybudowała tyle zapór wodnych, że masa nagromadzonej wody doprowadziła do przesunięcia się skorupy Ziemi w stosunku do osi obrotu naszej planety. Pierwsza ze zmian została wywołana przez zapory wybudowane w Amerykach, drugą zaś spowodowało budowanie zapór w Afryce i Azji.
      Skorupa Ziemi leży na plastycznej, częściowo stopionej górnej części płaszcza planety. Może się więc względem niego przesuwać. I przesuwa się w wyniku zmiany rozkładu masy. Wówczas zmienia się też położenie punktów na skorupie, które wcześniej stanowiły bieguny planety.
      Geolodzy z Uniwersytetu Harvarda opublikowali na łamach Geophysical Research Letters artykuł, w którym ocenili wpływ 6862 zapór wodnych wybudowanych przez człowieka w latach 1835–2011 na położenie skorupy.
      Pomiędzy rokiem 1835 a 1954 w Ameryce Północnej i – w znacznie mniejszym stopniu – w Europie wybudowano tak wiele zapór wodnych, że w wyniku zmian dystrybucji masy na planecie dotychczasowy punkt wyznaczający biegun północny przesunął się 20,5 centymetra w kierunku 103. południka na wschód od Greenwich, który przechodzi przez Rosję, Mongolię, Chiny, Wietnam, Laos i Indonezję. Z tych ponad 20 centymetrów ruchu na wiek XIX przypadało jedynie 0,7 cm. Następnie w latach 1954–2011 tamy wybudowane w Afryce Wschodniej i Azji spowodowały, że doszło do przesunięcia o 57,1 cm w kierunku południka 117. zachodniego, przebiegającego przez zachodnie części Kanady i USA.
      Uwięzienie tak wielkich ilości wody w zaporach spowodowało, że w badanym okresie poziom oceanów spadł o 21 milimetrów. A raczej nie zwiększył się o te 21 mm. W badanych zaporach znajduje się około 8000 kilometrów sześciennych wody.
      W sumie, z różnych przyczyn, w latach 1835–2011 skorupa ziemska przesunęła się o około 113 centymetrów, z czego 104 centymetry przypadają na wiek XX.
      Źródło: True Polar Wander Driven by Artificial Water Impoundment: 1835–2011, https://agupubs.onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1029/2025GL115468

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Przez ostatnich 540 milionów lat zmiany w sile pola magnetycznego Ziemi były skorelowane z poziomem atmosferycznego tlenu, donosi amerykańsko-brytyjski zespół naukowy. Wyniki badań sugerują, że procesy zachodzące głęboko wewnątrz naszej planety mogły mieć wpływ na organizmy żywe na powierzchni Ziemi. O swoim odkryciu uczeni poinformowali na łamach Science Advances.
      Historia ziemskiego magnetyzmu zapisana jest w skałach. Gdy rozgrzane minerały znajdujące się magmie stygną, mogą zapisać stan lokalnego pola magnetycznego. I zapis ten pozostanie w nich dopóty, dopóki nie zostaną ponownie silnie rozgrzane. Również ze skał i minerałów można odczytać poziom tlenu w atmosferze, gdyż ich skład chemiczny zależy od ilości tlenu w czasie, gdy się tworzyły. I jeden, i drugi zapis jest od dawna używany w nauce, informacje takie można znaleźć w olbrzymiej liczbę baz danych utworzonych na potrzeby badań geofizycznych i geochemicznych. Jednak, jak twierdzą autorzy nowych badań, dotychczas nikt nie wpadł na pomysł, by dokładnie porównać ze sobą oba zapisy.
      Zadania takiego podjęli się Weijia Kuang i Ravi Kopparapu z NASA Goddard Space Flight Center, Joshua Krissansen-Totton z University of Washington oraz Benjamin J. W. Mills z University of Leeds. Te dwa zestawy danych są bardzo podobne. Ziemia to jedyna znana nam planeta, która podtrzymuje złożone formy życia. Korelacja, którą znaleźliśmy, pozwoli nam lepiej zrozumieć ewolucję oraz jak jest ona powiązana z procesami zachodzącymi wewnątrz planety, mówi Weijia Kiang.
      Uczeni prześledzili zmiany siły pola magnetycznego i poziomu tlenu w atmosferze aż do czasów eksplozji kambryjskiej, w czasie której nagle pojawiło się wiele złożonych form życia. Istnienie korelacji pomiędzy siłą pola magnetycznego, a poziomem tlenu sugeruje, że oba te zjawiska mogą być reakcją na ten sam proces, na przykład na ruch kontynentów, uważa Benjamin Mills.
      Naukowcy mają nadzieję, że uda im się prześledzić jeszcze dłuższy okres historii Ziemi. Chcą sprawdzić, czy znaleziona korelacja się utrzyma. Planują też poddać analizie inne pierwiastki niezbędne do istnienia życia, by przekonać się, czy i w ich przypadku widać taki sam schemat.
      Źródło: Strong link between Earth’s oxygen level and geomagnetic dipole revealed since the last 540 million years, https://www.science.org/doi/10.1126/sciadv.adu8826

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Ziemia doświadczyła co najmniej 5 epizodów masowego wymierania. Przyczyny niektórych z nich, jak wymierania kredowego, kiedy wyginęły dinozaury, są znane. Co do innych wymierań, nie mamy takiej pewności. Od pewnego czasu pojawiają się głosy, że za przynajmniej jedno z wymierań odpowiedzialny był wybuch supernowej. Autorzy nowych badań uważają, że bliskie Ziemi supernowe już co najmniej dwukrotnie doprowadziły do wymierania gatunków. I nie mamy gwarancji, że sytuacja się nie powtórzy.
      Podczas eksplozji supernowej dochodzi do emisji olbrzymich ilości promieniowania ultrafioletowego, X czy gamma. Z badań przeprowadzonych w 2020 roku wiemy, że wybuch supernowej w odległości mniejszej niż 10 parseków (ok. 33 lata świetlne) od Ziemi, całkowicie zabiłby życie na naszej planecie. Za wymierania mogą więc odpowiadać wybuchy, do których doszło w odległości około 20 parseków (pc). Zginęłoby wówczas wiele gatunków, ale samo życie by przetrwało.
      Alexis L. Quintana z Uniwersytetu w Alicante oraz Nicholas J. Wright i Juan Martínez García z Keele University przyjrzeli się 24 706 gwiazdom OB znajdujących się w odległości 1 kiloparseka (kpc), czyli 3261 lat świetlnych od Słońca. Dzięki temu obliczyli tempo tworzenia się takich gwiazd, liczbę supernowych oraz liczbę supernowych bliskich Ziemi. Na podstawie tych obliczeń doszli do wniosku, że supernowe mogły odpowiadać za dwa masowe wymierania na Ziemi – ordowickie sprzed 438 milionów lat oraz dewońskie, do którego doszło 374 miliony lat temu.
      Autorzy wspomnianych badań z 2020 roku stwierdzili, że supernowa Typu II była odpowiedzialna z kryzys Hangenberg, końcowy epizod wymierania dewońskiego. Ich zdaniem, promieniowanie z wybuchu supernowej docierało do Ziemi przez 100 000 lat, doprowadziło do olbrzymiego zubożenia warstwy ozonowej i masowego wymierania.
      Quintana, Wright i García wyliczają, że do eksplozji supernowej w odległości 20 pc od Ziemi dochodzi raz na około 2,5 miliarda lat.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...