Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
smoczeq

Dziwne przeczucie....

Rekomendowane odpowiedzi

Na szczęście nic się poważnego nie stało :)

 

Szczerze mówiąc pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się tak silne przeczucie, że jednak coś katastroficznego się stanie.

 

Epizodyczne obniżenie nastroju ( lekki stan lękowy) przy realnej ocenie własnej ( niezagrożonej) sytuacji, przeniosłeś na troskę o świat, który nie jest Ci obojętny.

O czym świadczy:

Na chooj jako ludzkość marnujemy nasze zasoby intelektualne na rzeczy, które mogą, bądź nie, przybliżyć nas do poznania Wszechświata.

 

Dlaczego nie potrafimy uporządkować rzeczy tutaj, na Ziemi

Edytowane przez TrzyGrosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Nie mów hop. Na pewno stało się coś co zapoczątkowało reakcję łańcuchową. Będziemy wiedzieć post factum. Twoje przeczucie Cię nie zawiodło.

A cóż takiego się stało?

PS,

 

O czym świadczy:

Ale te zdarzenia dzieli z pół roku. Więc ciężko szukać związku :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale te zdarzenia dzieli z pół roku. Więc ciężko szukać związku :D

Empatia do świata, to stała cecha charakteru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

Na chooj jako ludzkość marnujemy nasze zasoby intelektualne na rzeczy, które mogą, bądź nie, przybliżyć nas do poznania Wszechświata. Dlaczego nie potrafimy uporządkować rzeczy tutaj, na Ziemi.

 

Trwonienie zasobów intelektualnych na zgłębianie porządku rzeczy ma wymierne korzyści. Pomaga pogodzić empatię ze świadomością, że tutaj na Ziemi próby porządkowania rzeczy mogą przynieść więcej krzywdy niż pożytku. Pozwala to zaoszczędzić wiele czasu, zmagań, kosztów, cierpienia itd.

 

Bratersko w empatii pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomaga pogodzić empatię ze świadomością, że tutaj na Ziemi próby porządkowania rzeczy mogą przynieść więcej krzywdy niż pożytku.

Np próba przeprowadzania żaby przez autostradę.;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Goopi ja, oj!, goopi. Nie oczekiwałem fanklubu. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Empatia do samotnej żaby na autostradzie, wpisuje się idealnie w etos wszystkich błędnych.... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Tak. Wiesz doskonale, że jako błędni odczuwamy empatię do wszystkiego, co czuje. Również jako błędni posiadamy dość rozwagi, by nie wybiegać po tę żabę na autostradę. Żaba martwa, my również, ale ile kłopotu narobiliśmy Boga ducha winnemu kierowcy! ;)

 

Edycja: "Boga ducha" miało być w cudzysłowie, taka drobna omyłka. ;)

Edytowane przez Astro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Masz jakiś pomysł?

 

Off the top of my head...

 

- tanie źródła energii które nie wpływają negatywnie na środowisko, już teraz powinniśmy mieć działające tokamaki/stellaratory, elektrownie na tor, sprawniejsze panele fotowoltaiczne, itp., itd.

- lekarstwa i szczepionki na choroby których leczenie nie ma uzasadnienia ekonomicznego

- ekologiczne i ekonomiczne systemy budownictwa rodzinnego które pozwalałyby zwykłemu Kowalskiemu własnoręcznie zapewnić swojej rodzinie dach nad głową i nie robiłyby z niego niewolnika na 30+ lat

- wydajne i tanie systemy pozyskiwania wody

- wydajniejsze systemy przetwarzania/przechowywania/dystrybucji żywności

- ekologiczne środki transportu i przede wszystkim infrastruktura! dla nich

 

Wiem, w zasadzie wszystkie wspomniane przeze mnie pomysły są już realizowane bądź zostały zrealizowane dużo wcześniej. Niestety ilość środków (nie tylko pieniężnych) przeznaczana na rozwój tych zagadnień i edukację społeczeństwa jest stanowczo za mała.

 

Głównym problemem (według mnie) jest to, że wszystkim rządzi pieniądz. Może można by było wymyślić jakiś inny system? Np. taki, że wypłata byłaby związana nie tylko z wykonywaną "pracą" ale również z tym, jaki wpływ ma ta praca na dobrostan innych ludzi, środowiska, itp. Taki współczynnik empatii mnożony przez wynagrodzenie.

 

Coś trzeba zrobić by wypełnić pustkę w ludziach która sprawia, że zajmują się modnymi ubraniami/srajfonami/czy tańcami z gwiazdami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Głównym problemem (według mnie) jest to, że wszystkim rządzi pieniądz. Może można by było wymyślić jakiś inny system?

Przecież były takie, nie trzeba wymyślać.

Nazywały się: stalinizm. Chcesz kolejnej próby takiego systemu? :D

Pisałem też nazizm ale tu trzeba się bardziej zastanowić.

 

Coś trzeba zrobić by wypełnić pustkę w ludziach która sprawia, że zajmują się modnymi ubraniami/srajfonami/czy tańcami z gwiazdami.

Kiedyś wypełniała to religia, ogólniej wiara. Ale może tak jest lepiej, bardziej postępowo.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Żaba martwa, my również, ale ile kłopotu narobiliśmy Boga ducha winnemu kierowcy!

Znajomy przejechał kiedyś pijanego. Leżał na drodze. Kierowca niewielkie miał szanse aby go ominąć.

Kto spotkał się z taką sytuacją że jedzie się nocą, zakręt i leży ktoś na drodze ten wie o czym piszę. Na długich i bez zakrętu to może i widać ale na krótkich to jest to ułamek sekundy.

Uniewinnili go ale latami dochodził do siebie.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...