Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Natręctwa bardziej rozpowszechnione niż sądzono

Rekomendowane odpowiedzi

Badanie ludzi z 6 kontynentów wykazało, że aż u 94% występują niechciane, natrętne myśli, wyobrażenia i/lub impulsy.

W międzynarodowym studium wzięli udział naukowcy z 16 uniwersytetów, w tym z kanadyjskiego Concordia University.

Studium pokazuje, że nie same niechciane, natrętne myśli są problemem - chodzi o to, co się z nimi robi - podkreśla prof. Adam Randomsky. Większość ludzi, którzy myślą o skoczeniu z balkonu lub peronu metra, stwierdzi, że dziwnie lub głupio się nad czymś takim zastanawiać, natomiast ktoś z zaburzeniem obsesyjno-kompulsyjnym [ZOK] może się zacząć martwić, że takie myślenie świadczy o tendencjach samobójczych. Pacjenci ZOK doświadczają takich myśli częściej i bardziej się nimi przejmują, ale samych myśli nie da się odróżnić od występujących w populacji generalnej.

Potwierdzenie, że te myśli są czymś bardzo powszechnym, pomaga nam w pracy z pacjentami, którzy myślą, że są zupełnie inni od całej reszty. Co więcej, uzyskane wyniki pokazują, że różne metody poznawcze i behawioralne można wykorzystywać w kontekście międzykulturowym.

W ramach studium oceniano 777 studentów z Kanady, Argentyny, Australii, Francji, Grecji, Hongkongu, Iranu, Izraela, Włoch, Sierra Leone, Hiszpanii, Turcji oraz USA. Uczestników pytano, czy w ciągu 3 ostatnich miesięcy wystąpiła u nich co najmniej jedna niechciana, natrętna myśl. By się upewnić, że badani wspominali o przypadkach natręctw, psycholodzy pomagali im je odróżnić od ruminacji dotyczących przeszłych zdarzeń.



« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że człowiek nie panuje nad swoimi myślami, nie steruje nimi ponieważ one pojawiają się w odpowiedzi na bodźce. Może sterować procesem uwalniania myśli czyli np. "Ta myśl/pomysł mi się podoba, przechodzę do kolejnej (następnego elementu np. zdania), ta mi się nie podoba ->kolejna, nie podoba-> kolejna, podoba, stop."

Dlatego tak ważne jest to czego się dostarcza do mózgu/umysłu. Bo myśli są wypadkową tego co się zobaczyło, przeżyło, usłyszało itd. i im mocniej jakieś skojarzenie jest utrwalone tym szybciej (w szybszej kolejności) pojawi się w odpowiedzi na bodziec.

Niektórym osobom trudno przyznać rację temu procesowi ze względu na złożoność możliwych myśli/opinii lecz nawet ten mój komentarz został zbudowany krok po kroku w oparciu o wcześniej napisane słowa a nie "wyskoczył" w jednej sekundzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@antykwant

To co napisałeś to nic innego jak tzw. eksternalizm- obecnie raczej zarzucony przez zdecydowaną większość badaczy umysłu na rzecz tzw. internalizmu.

Ja mam nieco odmienny pogląd na te kwestie.

Tzn. od początku rozwoju ukł. nerwowego człowieka, do ok. (max.) 8-12 roku życia jesteśmy według mnie eksternalistami. Natomiast później stajemy się coraz bardziej internalistami. I to do tego stopnia, że w późnej starości w zasadzie umysł jest zamknięty na świat zewnętrzny i przetwarza tylko reprezentacje wewnętrzne z (i tak już słabo funkcjonującej) pamięci. Niestety stary umysł nie potrafi już tworzyć nowych reprezentacji- brak nowych neuronów i plastyczności neuro-glejowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie logicznym jest, że umysł korzysta z posiadanej biblioteki bodźców i informacji. Jeśli jest twórczy to zazwyczaj przechodzi o jeden krok skojarzeniowy do przodu. Dlatego zdarza się, że odkrycie naukowe dokonywane jest niezależnie od siebie w dwóch miejscach na ziemi w tym samym lub podobnym czasie.

Dzisiejsze czasy dały klucz do postępowania o kilka kroków skojarzeniowych do przodu rozbudzając chęć odkrycia/osiągnięcia czegoś.

Kończąc gorzko, ubolewam, że potencjał ludzkiego umysłu marnowany jest na odkrywanie wciąż tego samego i popełnianie tych samych błędów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kończąc gorzko, ubolewam, że potencjał ludzkiego umysłu marnowany jest na odkrywanie wciąż tego samego i popełnianie tych samych błędów.

 

Ja zaś radośnie zacznę i skończę - gdyby było jak piszesz, wciąż odkrywalibyśmy na nowo koło. Ale osobiście nie wróciłem do domu na wozie drabiniastym zaprzęgniętym w woły. :)

A bardziej poważnie, potencjał ludzkiego umysłu nie marnuje się na odkrywanie wciąż tego samego - wszak wciąż ktoś nowy umiera (jest o czym pogadać), wciąż można pograć w nowe gierki, wciąż nowe porn(ole!), wciąż nowe brukowce, wciąż nowe zdrady, itp., itd..... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...