Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
epiLED

Nowe mniejsze i elastyczne LED

Rekomendowane odpowiedzi

Profesor Uniwersytetu Miami w College of Engineering, Song Jizhou, pomógł zaprojektować diodę elektroluminescencyjną (LED), która wykorzystuje matrycę 100 razy mniejszą niż tradycyjne diody LED. Nowe urządzenie posiada większą elastyczność, utrzymuje niższą temperaturę i ma zwiększoną żywotność od istniejących. Wyniki badań opublikowano w internetowym wydaniu "Proceedings of the National Academy of Sciences".

Klasyczne żarówki nie są wydajne, większość używanej energii zamienia się w ciepło i tylko niewielki ułamek mocy, zostaje przekonwertowany na światło. Odkąd diody LED ograniczyły straty energii i przedstawiły alternatywę dla tradycyjnych żarówek.

 

W tym badaniu naukowcy skoncentrowali się na poprawie pewnych funkcji diody LED, takie jak rozmiar, elastyczność i temperatura. Rolą Song’a w projekcie była analiza termiczna i ustanowienie modelu analitycznego, który obniży  temperaturę urządzenia.

 

"Nowy model wykorzystuje podłoże krzemowe, unikalny układ i innowacyjne metody zarządzania ciepłem", mówi Song, współautor badania. "Połączenie tych technik produkcji pozwala zmniejszyć wymiary nowego tworu i zachować niższe temperatury niż aktualne LEDy o tej samej mocy”

W przyszłości naukowcy chcieliby również, aby urządzenie było rozciągliwe, dzięki czemu mogłoby być stosowane na wszystkich powierzchniach, takich jak odkształcalne monitory i urządzenia biomedyczne, które dostosowują się do krzywoliniowych powierzchni ludzkiego ciała.

 

Badanie jest zatytułowane: „Unusual Strategies for Using InGaN Grown on Silicon (111) for Solid State Lighting”. Autorem jest John Rogers, Lee J. Flory Founder Chair in Engineering i profesor Inżynierii Materiałowej na Uniwersytecie Illinois w Urbana-Champaign (UIUC). Pozostali autorzy to Ralph Nuzzo, GL Clark profesor chemii na UIUC i Yonggang Huang, Joseph Cummings profesor Inżynierii Lądowej i Środowiska oraz Inżynierii Mechanicznej Uniwersytetu Northwestern.

 

Misją The Univesity of Miami jest edukowanie oraz kształcenie uczniów, tworzenie wiedzy i świadczenie usług dla naszej społeczności czy poza nią. Zobowiązana do doskonałości i dumna z różnorodności rodziny, którą tworzy. Dąży do rozwoju przyszłych przywódców narodu i świata.

 

tłumaczenie artykułu z led-professional

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Diody LED są w stanie zrewolucjonizować oświetlenie miast, domów i być może znaleźć zastosowanie w szklarniach. Jednym probleme jest ich cena - dioda o zbliżonej jasności jest i tak droższa od tradycyjnej żarówki. Nie ma nawet sesu porównywanie urządzeń o tej samej mocy - 1W dioda kosztuje tyle co 230W zwykła żarówka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żarówki diodowe są już coraz tańsze ponad to raczej bym nie wymieniał klasycznej żarówki 230W na diodę 230W Ponieważ diody LED są także energooszczędne należy dobierać je zależnie mocą świetlną (np. porównać lumeny) więc wychodzi np. 30W wymieniamy na 5W o tej samej mocy świetlnej.

 

Dodatkowo czas świecenia żarówki LED jest tak dużo dłuższy, że jest w stanie zrekompensować wydatek.

 

Średnia cena żarówki to między 20 a 50zł. Zależnie od jakości, mocy i typu diody :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Średnia cena żarówki to między 20 a 50zł. Zależnie od jakości, mocy i typu diody :)

 

Bardzo dziękuję za te po 20 zeta. Kupiłem 4 (wysyłkowo) 3 były zepsute(wogóle nieodpaliły :P ostatnia zgasła po 2 minutach. Zareklamowałem, otrzymałem 4 inne. Nie przetrwały 20 minut. Poszedłem zatem do prawdziwego sklepu i wtedy dotarło do mnie że za 50 zł kupię 100 kWh co daje 1000 godzin 100 W światła żarowego.

Wnioski? Prąd jest za tani!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... wtedy dotarło do mnie że za 50 zł kupię 100 kWh co daje 1000 godzin 100 W światła żarowego.

Wnioski? Prąd jest za tani!

 

A po 1000godz świecenia (0,5-1 rok?) polecisz do sklepu kupić następną żarówkę 100W, będziesz wchodził na krzesło, zdejmował żyrandol- oby się nic nie potłukło itd. A w tym czasie diodowa będzie świeciła za ułamek kosztów zwykłej żarówki, nie bedziesz musiał latać do sklepów, męczyć się z wymianą. Po 20 latach (albo i więcej) świecenia dobrej żarówki diodowej, zostanie Ci w kieszeni ponad 1000zł i to lekko licząc bo prąd będzie raczej w przyszłości drożał, przynajmniej tej najbliższej.

 

ps. 100W już chyba w Europie nie kupisz - zakaz Unii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Diody LED na rynku istnieją od dawna. Coraz bardziej ulepszane i w coraz przystępniejszych cenach. Niestety istnieją także sprzedawcy, którzy zajmują się sprzedażą, którą my nazywamy okazjonalną. Jest okazja na sprzedawanie zniczy - sprzedają znicze, okazja na rowery? - już mają je w ofercie. Teraz jest moda (czyt. okazja) na taśmy i żarówki LED. To staje się problemem dla tych, którzy diodę znają od podszewki. Jedni ludzie pracują nad testowaniem produktu, nad odrzuceniem produktów na których klient może się przejechać, a w tym czasie drudzy sprzedają to co zostało. Potem rodzą się takie sytuacje jak Twoja. Zadaniem tych pierwszych teraz jest udowodnić wartość diody, w którą wiarę ludzie stracili.

Staramy się na bieżąco informować co dzieje się w świecie diody. Stąd moja obecność tutaj na forum dla ludzi inteligentnych dla których wiedza jest ważna.

 

 

Ponad to tak jak napisał Romero - żarówka diodowa jest droższa przy zakupie, ale tańsza w efekcie końcowym.

 

P.S.

Wg. Unii żarówki 100W nie można już produkować natomiast sprzedawać można do wyczerpania zapasów. (tj. gdzieniegdzie jeszcze można dostać).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wg. Unii żarówki 100W nie można już produkować natomiast sprzedawać można do wyczerpania zapasów. (tj. gdzieniegdzie jeszcze można dostać).

Zgadza się. Teraz sprzedaje się je jako minigrzejniczki elektryczne i wszystko jest cacy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

żarówka diodowa jest droższa przy zakupie, ale tańsza w efekcie końcowym.

Niestety moje osobiste doświadczenia są podobne do Jajcentego i przeczą postawionej tezie.

Chciałem przetestować technologię, więc kupiłem kilka żarówek różnych firm nie szczędząc przy tym kasy. No w końcu miał to być zakup na lata.

 

Niestety pierwsze padły po jakiś 2 tygodniach. Jedna mi się przepaliła, a pozostałe w zależności od firmy szybciej lub wolniej dają coraz mniej światła. Aktualnie z około 10 żarówek po mniej więcej 6 miesiącach używam 2 żarówek do oświetlania przedpokoju który może być niedoświetlony.

 

Mimo wszystko nadal jestem zainteresowany żarówkami ledowymi z mocowaniem GU10, więc jeśli ktoś może jakieś polecić, to poproszę o posta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety moje osobiste doświadczenia są podobne do Jajcentego i przeczą postawionej tezie.

 

Otóż to ! Moja historia Cię urzeknie.

Zamontowałem 4 żarówki led GU10 w suficie i zapaliłem.

Zapaliła sie jedna! Hipotezę istnienia fabryk spalonych żarówek pochopnie odrzuciłem i przekonany, że przy manipulowaniu oprawami rozłączyłem coś na kostkach, rozebrałem część sufitu podwieszanego i zacząłem grzebać przy elektryce. Wtedy zgasła ostatnia. Po śledztwie z miernikiem i zwykłymi żarówkami wyszło, że mam 4 spalone ledy i sufit do pomalowania.

Śmiechom i żartom nie było końca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odprowadzenie ciepła, stabilizator, castorama.

 

Te które wysiadły na dzień dobry prawdopodobnie miały walnięty stabilizator, lub jakiś chińczyk źle podpiął kable (widzieliśmy takie cuda).

W tych które przygasają już po pół roku pewnie jest kiepskie odprowadzanie ciepła.

Wiadomo, że czas 50 000 godzin jest wzięty z kosmosu i rzetelny sprzedawca poda magiczne hasło "Do 50 000".

Ponieważ ciężko przetestować tak długi czas pracy a producenci podają co podają. Ja osobiście jestem gotów zapewnić minimum 2 lata świecenia w Polskich warunkach elektrycznych przy dość długim codziennym użytku.

 

Jest kilka poważnych warunków przy zakupie LEDów. Nie kupujcie w takich miejscach jak castorama. Oni kupują po jak najniższych cenach i sprzedają żarówki gorszej jakości po wysokich cenach. Takie same lub bardzo podobne są na allegro za grosze. Jedne i drugie do niczego się nie nadają. Szukajcie firm, które zajmują się wyłącznie LEDami, ew. wyłącznie oświetleniem to zwiększy szanse tego, że firma w ogóle próbuje testować sprzęt, który sprzedaje. Stara się dobrać najlepszych producentów i w miarę rozsądną ceną. Wypytajcie o to kto jest producentem, jak długo już są na rynku, od jak dawna już sprowadzają żarówki od tego konkretnego producenta.

Wiadomo, że mogą was próbować okłamać, ale z tym trzeba sobie na razie jakoś radzić.

 

U nas w firmie każdy ma LEDy w domu już od dawna i wszyscy są zadowoleni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście jestem gotów zapewnić minimum 2 lata świecenia w Polskich warunkach elektrycznych przy dość długim codziennym użytku.

 

Czyli 2*365*4h/dzien = 2920 godzin? przy 12 godzinach dziennie to 9000 godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem z cztery lata  temu jedną na testowanie, cena około 35zł. Ponieważ na ogrodzie mam kilka lamp, które włącza automat zmierzchowy to pewnie średnio świecą z 10-11godz dziennie. Dotychczas miałem energooszędne świetlówki, działają kilka lat i się przepalają. W mrozy i świetlówki i led działa dobrze, led daje mniej światła - ma mocy 3,5W a świetlówki min. 5W, sle wydaje się że świeci dwa razy słabiej - może to wynikać z bardziej bladej barwy światła.

Więc ja na razie jestem zadowolony, wiadomo im produkt lepszej marki tym pewnie lepszy, ale na razie mój "no name" wytrzymał ok. 16000godz. Jak widzę po powyższych wypowiedziach, nawet przy kupnie żarówki trzeba mieć szczęście, ale ja na razie jestem zadowolony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli 2*365*4h/dzien = 2920 godzin? przy 12 godzinach dziennie to 9000 godzin.

U mnie w domowym studio światło świeci się co najmniej od 17 do 4 tj. 11h dziennie zakładając, że nie zasnę wcześniej i nie zapomnę wyłączyć. A na dwa lata mogę zapewnić ponieważ dwa lata temu wymieniłem u siebie całe oświetlenie na LEDy i do teraz nic nie musiałem wymieniać.

Dziwnym trafem miałem szczęście do:

3 taśm Led,

3 żarówek Led

i 5 modułów.

 

Romero, ledy można dostać w różnych barwach. Białe światło w pomieszczeniu daje lepsze naświetlenie, a ciepłe wydaje się świecić zdecydowanie słabiej (w przypadku wszystkich żarówek). Natomiast nigdy nie sprawdzałem LEDów na dworze, być może jest różnica?

 

Aktualnie żeby uzyskać identyczną moc świetlną (znienawidzone lumeny) najlepiej zastosować np. dwie żarówki LED za jedną klasyczną. Wciąż zużycie energii będzie zdecydowanie mniejsze, światło będzie to samo a my zaoszczędzimy grosza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie kupujcie w takich miejscach jak castorama.

Może napisz od razu wprost, że jedynym wiarygodnym źródłem jest epiLED, a wszyscy inni to tandeciarze :) Oszczędzimy sobie wszyscy zbędnego nabijania postów.

 

Chyba czas kończyć z tą darmową reklamą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

epiLED: skoro już jest jasne do czego służy ten wątek a ty kreujesz się na eksperta w tej dziedzinie, to może napiszesz jawnie które konkretnie modele i jakich firm działają przez lata i są mercedesami w swojej klasie.

 

p.s.

Mnie interesują mocowania GU10.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż, spodziewałem się tego podejścia.

Niestety, te diody, które pracują u mnie w domu wcale nie są firmowe :-)

Nie jestem w stanie polecić godnego źródła, które osobiście przetestowałbym od lat ponieważ moje domowe diody są sprowadzane przez znajomego. Firmową mam taśmę LED od kilku mies.

 

Ponad to nie chciałbym być niegrzeczny ale to nie ja rozpocząłem offtopic. Pierwsze co napisałem to topic o tym, że udało się zaprojektować nowe diody, które być może zrewolucjonizują rynek LED.

I takie było zamierzenie.

 

Pisząc o tym, żeby nie kupować w castoramie mam raczej na myśli fakt iż takie firmy nie mają czasu sprawdzać swoich produktów. Natomiast sugerowałem firmy, które zajmują się wyłącznie sprzedażą LEDów. Jest na prawdę dużo takich firm, które specjalizują się LEDami a nie sprzedają ich tylko dlatego, że są modne.

 

Także dość już insynuacji. Nigdzie nie napisałem, że jesteśmy dobrzy/najlepsi, czy też, że polecam siebie. Padło pytanie o to gdzie kupić od Mikroos'a. Ja tylko doradziłem jak nie kupić właśnie po to aby nie robić brzydkiej reklamy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...