Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Naukowcy Michael Webber i Amanda Cuellar proponują prosty i niewymagający inwestycji sposób na zaoszczędzenie sporych ilości energii - w przypadku Stanów Zjednoczonych nawet odpowiednika 350 milionów baryłek ropy naftowej rocznie. Tyle właśnie energii ich zdaniem marnuje się pod postacią wyrzucanych produktów spożywczych.

Żywność nie tylko sama zawiera pewną ilość energii, ale wymaga energii również celem wytworzenia, przygotowania, pakowania, transportu, wreszcie przygotowania. Trudno jednoznacznie oszacować, ile energii pochłania gospodarka żywnością, ale szacuje się nią na 8 do 16 procent całego zużycia energii w USA, czyli niemal półtora miliarda baryłek ropy rocznie. Z tego aż 27 procent, (czyli 2030 bilionów BTU lub 350 milionów baryłek) marnuje się. Zwykła gospodarność i zdrowy rozsądek mogłyby więc zaoszczędzić setki milionów baryłek.

Rocznie, jak się ocenia, Amerykanie wyrzucają:
Tłuszcze i oleje - 33%
Produkty mleczne - 32%
Zboża - 32%
Jaja - 31%
Cukier i inne substancje słodzące - 31%
Warzywa - 25%
Owoce - 23%
Mięso, drób, ryby -16%
Warzywa strączkowe - 16%
Orzechy, orzeszki ziemne - 16%

Szacunki te, zdaniem autorów, są bardzo ostrożne i ostrożnie licząc, można by oszczędzić 2% rocznego zużycia energii. Pozostaje jednak pytanie, jak przekonać żyjących w dobrobycie ludzi do oszczędniejszego gospodarowania? Gdyby uczeni znaleźli odpowiedź na to pytanie, warto byłoby sposób wykorzystać nie tylko w USA, lecz także w innych krajach. I nie tylko do oszczędzania żywności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[pre]Pozostaje jednak pytanie, jak przekonać żyjących w dobrobycie ludzi do oszczędniejszego gospodarowania? [/pre]

Jak to jak. Nasz rząd już na to wpadł podnosząc podatki itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie takie bezbolesne. Aby zmniejszyć ilość odpadków należy analizować zużycie i planować zapotrzebowanie. To już wymaga myślenia - ból głowy gwarantowany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

<p>Pozostaje jednak pytanie, jak przekonać żyjących w dobrobycie ludzi do oszczędniejszego gospodarowania? </p>

Ceną ? Złoto i diamenty są drogie.Na śmietniku ich nie widać.

(ok.szambonurkiem nie jestem,śmieci tylko wynoszę).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zwalczyć plage otyłości w US ? Podnieść ceny żarcia o 100% <udeży głównie biedniejszych>, śmieciowe jedzenie jest za tanie, o ile u nas duży zestaw z maka kosztuje ponad 10zł to w USA powiększony mc'zestaw oscyluje w granicach 3-3,50 USD...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

seler - 3,50 zł

marchewka 2 zł

rzepa 2,50 zł

buraki 3 złote

żyto 50 gr

....

....

....

 

przyjemność bycia zdrowym - bezcenna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Z tego aż 27 procent, (czyli 2030 bilionów BTU lub 350 milionów baryłek) marnuje się. Zwykła gospodarność i zdrowy rozsądek mogłyby więc zaoszczędzić setki milionów baryłek. 

Powód jest prosty, cena w handlu jest wysoka i aby ją utrzymać opłaci się nadwyżki marnować  ( bo producent musi produkować prawie darmo).

Rozwiązaniem przeterminowywania się żywności w domu jest zbyt duże opakowanie jednostkowe i zbyt małe rodziny (kopa jajek w 4 osobowej rodzinie zniknie w 2 tygodnie) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...