Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'polip' .
Znaleziono 2 wyniki
-
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles (UCLA) donoszą, że efektywność kolonoskopii zależy od pory dnia, podczas której wykonuje się badanie. Okazało się, że im wcześniejsza godzina, tym więcej nieprawidłowości można wykryć. Liczba wykrytych polipów zmniejsza się wraz z upływem dnia. Wyniki badań zostały opublikowane w piśmie Clinical Gastroeterology. "Nasze badania zostały przeprowadzone w instytucji akademickiej, której wyposażenie i jakość badań znacząco przewyższają wymagania stawiane przed standardową pracownią wykonującą kolonoskopię. Skoro więc różnice zauważono w tak wyspecjalizowanym centrym akademickim, to prawdopodobnie będą one widoczne też w innych miejscach w całym kraju" - powiedział doktor Brennan M.R. Spiegel, autor badań i dyrektor UCLA/Veterans Affairs Center for Outcomes Research and Education. Kolonoskopia to jedyny sposób by wykryć i usunąć polipy w całej okrężnicy. To niezwykle ważne badanie, gdyż wykazano, że usunięcie polipów zmniejsza ryzyko raka jelita grubego o 60-90 procent, a z kolei choroba ta jest drugim najbardziej śmiertelnym nowotworem w USA. Naukowcy z UCLA przyjrzeli się historiom chorób 477 pacjentów poddanych kolonoskopii w ciągu roku w jednym ze szpitali. Odkryli, że badania przeprowadzone rano, nie później niż o godzinie 8.30, wykrywały średnio więcej o 0,19 polipa i 0,17 polipa zmieniającego się w złośliwego guza niż badania wykonywane później. Wraz z upływem dnia liczba znalezionych polipów spadała. Co prawda związane z tym ryzyko jest, jak widać niewielkie w przypadku pojedynczego pacjenta, jednak, jak zauważa doktor Spiegel, w przypadku całej populacji jest to już znaczący problem. Pominięcie polipów u tysięcy czy dziesiątków tysięcy pacjentów oznacza, że u części z nich rozwinie się nowotwór. Naukowcy nie wiedzą, dlaczego późniejsza kolonoskopia daje gorsze rezultaty. Częściowo może chodzić tutaj o lepsze przygotowanie jelita do badań po nocy. Niewykluczone, że, podobnie jak ma to miejsce w innych specjalnościach, w miarę upływu dnia lekarz jest coraz bardziej zmęczony, a więc i mniej dokładny. Spiegel mówi, że rozwiązaniem problemu może być nałożenie na lekarzy ograniczeń jeśli chodzi o liczbę dokonywanych kolonoskopii. Po jakimś czasie powinni się oni zajmować innymi procedurami medycznymi.
-
Meduza Turritopsis dohrnii prawdopodobnie żyłaby w spokoju morskich głębin Morza Śródziemnego, gdyby nie fakt, że potrafi zmieniać się z formy dorosłej w młodą. Czyli dokładnie tak samo, jak goszczący właśnie na ekranach Benjamin Button. Z tą jednak różnicą, że parzydełkowiec jest w stanie robić to cały czas! Zwierzę, które nie ma nawet oficjalnej polskiej nazwy, zostało opisane już w 1883 roku, ale o jego zdolnościach, unikalnych nie tylko dla królestwa zwierząt, a dla wszystkich form żywych w ogóle, dowiedzieliśmy się dopiero w latach 90. ubiegłego wieku. Natomiast same mechanizmy, dzięki którym regularne odmładzanie jest możliwe pozostają niejasne do dziś, chociaż ostatnie badania naukowe rzucają nieco światła. Biolodzy morscy wysunęli hipotezę, która może tłumaczyć dlaczego meduza wraca do "dzieciństwa" zamiast umierać. Zazwyczaj Turritopsis dohrnii rozmnaża się w typowy dla form wolno żyjących parzydełkowców - ulegają zapłodnieniu przez pływające w morskiej toni plemniki samców swojego gatunku. W większości przypadków umierają także w typowy sposób. Wszystko zmienia się, gdy nadchodzi kryzys - brak pożywienia lub ciężkie uszkodzenie ciała. Zamiast pewnej śmierci zmienia ona wszystkie swoje komórki w młodsze stadium - mówi Maria Pia Miglietta, autorka badań z Uniwersytetu Stanowego Pensylwanii. Meduza zamienia się wtedy w wolno pływającą, orzęsioną larwę - planulę, która osiada na dnie i przemienia się w polipa. Oznacza to, że "resetuje" swój cykl życiowy, tak, aby zacząć go jeszcze raz. Co jeszcze ciekawsze podczas tego procesu wszystkie komórki ulegają całkowitemu zredukowaniu do form zarodkowych. Parzydełkowce, będące pierwszymi tkankowcami, są w stanie zmienić na przykład komórkę nerwową w gametę lub komórkę parzydełkową w ropalium (ciałko brzeżne odpowiedzialne za odbieranie bodźców świetlnych). Taka zdolność jest niezwykłym przystosowaniem, które umożliwia podbicie wszystkich mórz i oceanów świata. W dodatku podczas strobilizacji polipów powstają setki idealnych kopii małych efyr (młodych meduz). Skalę tego zjawiska naukowcy uświadomili sobie dopiero po porównaniu DNA meduz z Japonii, Hiszpanii, Florydy, Panamy i wielu innych stacji, gdzie prowadzono badania. Miglietta i Harilaos Lessios, współautor odkrycia z Instytutu Badań Tropikalnych w Panamie, nie mogli uwierzyć w wyniki - okazało się, że osobniki z różnych półkul i stref klimatycznych miały praktycznie to samo DNA! Taki zasięg może być spowodowany przenoszeniem meduz i polipów w zbiornikach balastowych statków - mówi Miglietta. Jedną z najbardziej ciekawych rzeczy dotyczących badań jest fakt, że ta inwazja na wszystkie wody świata pozostawała niezauważona - komentuje John Darling z Amerykańskiej Agencji Na Rzecz Ochrony Środowiska, który nie brał udziału w projekcie. Na tym jednak nie koniec. Nie wiadomo jak meduzy "cofają się w czasie". Prawdopodobnie mają bardzo dobrze rozbudowany system napraw komórek - tłumaczy Miglietta - jednak nie sądzę, aby ktokolwiek znalazł w tych stworzeniach coś co będzie mieć wpływ na człowieka - odpowiada na pytana o możliwość zastosowania odkrycia w kosmetykach typu anti-age. Z drugiej strony poznanie mechanizmu odnowy komórek może wpłynąć na leczenie raka. Część z komórek, które miały umrzeć, są zdolne do wyłączania niektórych genów i włączania innych (...) reaktywując procesy typowe dla młodych stadiów rozwoju - mówi Stefano Piraino z Uniwersytetu Salentio we Włoszech - a dzięki dokładnemu poznaniu sposobu w jaki robią to komórki naukowcy mogą odkryć lekarstwa na inne, rozwijające się szybko i niezauważenie, choroby - kończy.
- 5 odpowiedzi
-
- polip
- cykl życiowy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: