Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'płat czołowy' .
Znaleziono 4 wyniki
-
Obwody mózgu rozwijają się jeszcze po dwudziestce
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Psychologia
Ludzki mózg nie przestaje się rozwijać w okresie dojrzewania. Niektóre obwody mózgowe rozwijają się jeszcze w trzeciej dekadzie życia (Journal of Neuroscience). To pierwsze długoterminowe studium, […] które pokazało, że we wczesnej dorosłości substancja biała nadal przechodzi zmiany strukturalne. Istota biała tworzy w mózgu obwody; łączy różne obszary, by ułatwić przebieg procesów poznawczych. [Wygląda więc na to, że] połączenia wzmacniają się w miarę upływu wczesnej dorosłości – podkreśla Catherine Lebel, która w czasie badań była doktorantką na University of Alberta. Christian Beaulieu i Lebel przeprowadzili eksperyment na 103 zdrowych osobach w wieku od 5 do 32 lat. Kanadyjczycy wykorzystali rezonans magnetyczny. Każdy był skanowany co najmniej 2-krotnie. W sumie przeprowadzono 221 badań obrazowych. Okazało się, że w mózgach młodych dorosłych nadal rozwijały się połączenia w obrębie płata czołowego, które odpowiadają za uwagę, hamowanie i wyższe procesy poznawcze, np. myślenie abstrakcyjne czy autorefleksję. Naukowcy spekulują, że zjawisko to można wyjaśnić bogactwem doświadczeń w tym okresie: uzyskaniem niezależności, rozpoczęciem kariery zawodowej, nawiązaniem nowych relacji społecznych, w tym rodzinnych. Co ważne, oglądając zdjęcia, Kanadyjczycy stwierdzili, że substancja biała kilku szlaków nerwowych straciła u części osób na spójności, co wiąże się z degradacją mózgu. Wg Beaulieu i Lebel, zagadnienie to należy dogłębniej zbadać, by dokładniej określić związek między budową mózgu a zaburzeniami psychiatrycznymi, które zwykle rozwijają się właśnie w okresie dojrzewania i wczesnej dorosłości. […] Nasuwa to skojarzenie, że pewne włókna nerwowe zaczynają się degenerować za wcześnie […]. Może być też tak, że to tylko jeden z czynników zwiększających osobniczą podatność na rozwój tych zaburzeń - wyjaśnia Beaulieu.-
- Catherine Lebel
- myślenie abstrakcyjne
- (i 6 więcej)
-
Niezdolność do zajmowania się więcej niż dwoma zadaniami naraz jest zakorzeniona w naszym mózgu – postulują naukowcy z École Normale Supérieure oraz instytutu badawczego INSERM w Paryżu. Dr Etienne Koechlin wyjaśnia, że kiedy wykonujemy dwie czynności jednocześnie, każdą zajmuje się inna półkula. Podział pracy może zatem wyjaśnić, czemu tak trudno zostać wielozadaniowcem. Można gotować i w tym samym czasie rozmawiać przez telefon, ale bardzo trudno byłoby się zająć czymś trzecim, np. czytaniem gazety. Jeśli jesteś obarczony 3 lub więcej zadaniami, tracisz nad jednym kontrolę. Francuzi przeprowadzili eksperyment, w ramach którego 32 ochotników (16 kobiet i 16 mężczyzn w wieku od 19 do 32 lat) wykonywało zadania związane z dopasowywaniem liter. Komputer losowo wybierał litery z wyrazu – wszystkie było albo małe, albo wielkie – a badani mieli stwierdzić, czy dwie następujące po sobie pojawiły się w takiej kolejności jak w słowie. Sprawy komplikowały się, kiedy jednocześnie należało się zajmować wielkimi i małymi literami i ich dopasowywaniem do wszystkich wyrazów zapisanych w schemacie XXXXX lub xxxxx. Za poprawne odpowiedzi badani otrzymywali niewielkie sumy pieniędzy. W tym czasie aktywność ich mózgów monitorowano za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego. Naukowcy koncentrowali się w szczególności na odpowiadającej za kontrolę impulsów korze przedczołowej. W przedniej części tego obszaru dochodzi do sformułowania celu, a tylna komunikuje się z resztą mózgu. Gdy wolontariusze zajmowali się w danym czasie tylko jednym zadaniem, w oczekiwaniu nagrody rozświetlała się przyśrodkowa kora czołowa (ang. medial frontal cortex, MFC) po obu stronach mózgu. Kiedy jednak konkretna osoba pracowała nad dwoma zadaniami naraz, półkule dzieliły się nimi i spodziewaną nagrodą. Mózg radził sobie z przełączaniem między półkulami przy dwóch zadaniach, lecz gdy dołączało się jeszcze trzecie, bardzo spadała dokładność. Innym 16 osobom polecono, by poza zadaniem poruczonym poprzednikom starały się też grupować litery tego samego koloru. Okazało się, że ludzie nie tylko ustawicznie zapominali o jednym z zadań, ale także popełniali 3-krotnie więcej błędów. Koechlin uważa, że w ten właśnie sposób można wyjaśnić, czemu dość często podejmujemy irracjonalne decyzje, gdy mamy wybierać z ponad dwóch opcji. Jest to związane z międzypółkulowym podziałem pracy, by śledzić dwa zadania lub dwie alternatywy, ale nie więcej. Scott Huettel z Duke University sądzi, że dualizm zadaniowy mózgu nie musi się ujawniać w każdej sytuacji. Wg niego, dobrze opanowane czynności ruchowe, np. jedzenie, nie wpływają znacząco choćby na interpretację wskazówek wzrokowych czy kontrolę języka.
- 2 odpowiedzi
-
- kora
- Etienne Koechlin
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nowe badania aktywności mózgu u osób z depresją i dwoma rodzajami zaburzeń lękowych wykazały, że niektóre objawy depresyjne są modyfikowane przez lęk. Czasem jest to zmiana na lepsze, a czasem na gorsze. Naukowcy z University of Illinois skupili się na depresji oraz pobudzeniu lękowym, charakteryzującym się wynikającą ze strachu czujnością, która przechodzi niekiedy w panikę, oraz zamartwianiu się. Amerykanie z Centrum Obrazowania Biomedycznego Instytutu Beckmana posłużyli się funkcjonalnym rezonansem magnetycznym. Porównywali aktywność mózgu osób depresyjnych, ale nie lękowych, przejawiających zaburzenia lękowe bez depresji oraz cierpiących na depresję i któreś albo oba z wymienionych wyżej zaburzeń lękowych. Chociaż sądzimy, że depresja i lęk są niezależnymi zjawiskami, często ze sobą współwystępują. W ogólnonarodowym studium dot. częstości występowania zaburzeń psychiatrycznych ustalono, że u ¾ chorych z depresją kliniczną pojawiała się też co najmniej jedna inna diagnoza. W wielu przypadkach pacjenci z depresją uskarżali się również na zaburzenia lękowe i na odwrót – opowiada prof. Gregory A. Miller. Psycholog podkreśla, że wcześniejsze badania koncentrowały się albo na ludziach depresyjnych, albo na lękowych. Niekiedy depresję oddzielano od lęku, ale wszystkie zaburzenia lękowe traktowano jak monolit, rozważając je łącznie. Tymczasem Miller i prof. Wendy Heller od dawna zżymali się, że chroniczne zamartwianie jest czymś zupełnie innym od paniki czy czujności. W jednym z wcześniejszych eksperymentów z wykorzystaniem fMRI wykazali, że te rodzaje lęku wiążą się z odmiennymi wzorcami aktywności mózgu. Lękowe podniecenie obejmuje prawy zakręt skroniowy dolny, tymczasem zamartwianie się rozświetla część lewego płata czołowego, która uczestniczy w produkcji mowy. Autorzy innego studium wykazali, że depresja aktywuje regiony w prawym płacie czołowym. Akademicy z Illinois wykonywali skany mózgu, kiedy ochotnicy nazywali kolory słów o pozytywnym, negatywnym i neutralnym znaczeniu. W ten sposób dało się oznaczyć obszary mózgu uaktywniane przez emocjonalne wyrazy. Okazało się, że wzorzec aktywności zamartwiających się osób z depresją był zupełnie inny niż spanikowanych/czujnych osób z depresją. U tych drugich dochodziło do wzmocnienia aktywności w prawym płacie czołowym (regionie wiązanym z depresją), ale tylko wtedy, gdy jednocześnie poziom zamartwiania się pozostawał niski. Aktywność nerwowa w lewym płacie czołowym była z kolei wyższa u zamartwiających się pacjentów z depresją, którzy nie znajdowali się w stanie lękowego pobudzenia. Co więcej, zamartwiający się ochotnicy lepiej wypadali w zadaniu słownym od swoich przestraszonych/spanikowanych kolegów. Potrafili bowiem zignorować negatywne znaczenia słów i skupić się na meritum, a więc nazywaniu barw. Uzyskane wyniki sugerują, że lękowe pobudzenie nasila niekiedy aktywność mózgową związaną z depresją, podczas gdy zamartwianie się może jej przeciwdziałać.
-
- płat czołowy
- aktywność mózgu
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nadciśnienie może narażać kobiety na większe ryzyko demencji na późniejszych etapach życia. Dzieje się tak, ponieważ wzrasta liczba anomalii w substancji białej mózgu (Journal of Clinical Hypertension). Pracami zespołu naukowców kierował Lewis Kuller, profesor epidemiologii na Uniwersytecie w Pittsburghu. Studium było częścią podłużnego badania Women's Health Initiative Memory Study (WHIMS). Objęło 1424 kobiety w wieku 65 lat i starsze. Paniom raz do roku mierzono ciśnienie, wykonano im również obrazowanie mózgu metodą rezonansu magnetycznego. Amerykanie skupili się szczególnie na ubytkach istoty białej, które zwiększają ryzyko demencji oraz udaru. W porównaniu do pań z prawidłowym ciśnieniem krwi, u kobiet, które na początku eksperymentu miały podwyższone ciśnienie – w granicach 140/90 lub wyższe – osiem lat później podczas MRI stwierdzano więcej anomalii substancji białej. Lezje częściej występowały w odpowiadających za kontrolę emocji płatach czołowych niż w płatach potylicznych, skroniowych i ciemieniowych. Wg Kullera, kobiety młode i w średnim wieku powinny być zachęcane do kontrolowania ciśnienia krwi. Zapobieganie nadciśnieniu i pojawiającym się w jego wyniku chorobom naczyniowym mózgu może stanowić najlepszą dostępną obecnie metodę walki z potencjalną demencją.
-
- płat czołowy
- ubytki
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami: