Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'amfetamina' .
Znaleziono 3 wyniki
-
W powietrzu unoszącym się nad Madrytem i Barceloną wykryto ślady kokainy i substancji "spokrewnionej" z LSD. Do tej pory naukowcy uważali, że metropolie okrywa zwykły smog, w atmosferze znaleziono jednak kilka rodzajów narkotyków, głównie wspominaną kokainę. W oświadczeniu opublikowanym na witrynie internetowej Consejo Superior de Investigaciones Científicas (CSIC), czyli rządowego komitetu badań naukowych, poinformowano, że poza kokainą, stacje kontrolujące jakość powietrza nad miastami wytropiły amfetaminę, opiaty, THC i kwas lizergowy (LSD jest dietyloamidem kwasu D-lizergowego). Odkrycie środków odurzających w powietrzu to raczej ciekawostka, a nie powód do zmartwień. Nawet gdybyśmy żyli tysiąc lat, nie wchłonęlibyśmy odpowiednika dawki kokainy – twierdzi Miren Lopez de Alda. Co więcej, naukowcy uważają, że wyniki nie są reprezentatywne ani dla Madrytu, ani dla Barcelony. W stolicy Hiszpanii próbki pobierano bowiem w pobliżu zrujnowanego budynku, gdzie często pojawiają się dilerzy i narkomani. Poza tym zarówno w Madrycie, jak i w głównym mieście Katalonii badania prowadzono niedaleko uniwersytetów. Studium ujawniło też wyższe stężenia narkotyków w weekendy, co sugeruje, że podczas wolnych dni zażywano ich więcej. We wszystkich próbkach stwierdzono obecność kokainy i THC. Stężenie kokainy wynosiło od 29 do 850 pikogramów na metr sześcienny powietrza, a tetrahydrokannabinolu, benzoiloekgoniny (metabolitu kokainy) i 6ACM (6-acetylomorfiny, pochodnej heroiny) 23-33 pikogramy/m3. Tylko w jednym miejscu w Madrycie (w ruinach odwiedzanych przez uzależnionych) poziom THC sięgał 143 pikogramów. Amfetamina występowała w ilościach mniejszych niż 5 pikogramów na metr sześcienny. Badania przeprowadzano metodą chromatografii cieczowej i spektrometrii masowej.
-
Urzekające śpiewanie ptaków wywołuje radość także w mózgu samego autora pieśni. Jest tylko jeden warunek: piosenka musi być zadedykowana samicy, o której względy ubiega się samiec. Badania wykonane w japońskim ośrodku RIKEN sugerują, że śpiew godowy ptaków aktywuje w mózgu jeden z najważniejszych rejonów wchodzących w skład tzw. układu nagrody. Stymulacja neuronów należących do tej struktury jest tak silna, jak u człowieka przyjmującego narkotyki. Oznacza to, że odkrycie może mieć znaczenie nie tylko dla zrozumienia fizjologii ptasich uwodzicieli, lecz także daje szansę na zgłębienie tajemnic procesu uzależnienia oraz wpływu niedozwolonego "wspomagania" na ludzki mózg. Naturalną ewolucyjną tendencją, oczywistą ze względu na dążenie do przetrwania gatunku, jest przyjemność odczuwana podczas aktywności związanej z uwodzeniem partnera i wchodzeniem z nim w kontakt. Z punktu widzenia fizjologii mózgu proces ten jest zależny od aktywności neuronów wydzielających dopaminę należących do brzusznej części nakrywki śródmózgowia (ang. ventral tegmental area - VTA). To właśnie z nimi wiążą się liczne narkotyki, np. kokaina i amfetamina, powodując silną stymulację komórek nerwowych i wyzwolenie uczucia przyjemności. Sprawa komplikuje się, gdy gwałtowne pobudzanie układu nagrody następuje zbyt często i zbyt intensywnie, przez co może dochodzić do uzależnienia i długotrwałego upośledzenia funkcjonowania układu nerwowego. Co ciekawe jednak, gwałtowna stymulacja mózgu u ptaków najprawdopodobniej nie powoduje większych uszkodzeń. Aby zrozumieć, w jaki sposób dochodzi do pobudzania VTA u zwierząt, badacze obserwowali zachowania godowe zeberek - australijskich ptaków śpiewających. Zauważono, że zwierzę to może wykonywać tę samą piosenkę na dwa bardzo różne sposoby. Pierwszy z nich to tzw. "pieśń ukierunkowana", mająca na celu skłonienie upatrzonej samicy do zostania matką jego potomstwa. Drugi sposób to tzw. "pieśń nieukierunkowana", wykonywana najczęściej w celu komunikacji z ptakami znajdującymi się poza zasięgiem wzroku lub w charakterze "próby" przed wystąpieniem na oczach samicy. Badacze z ośrodka RIKEN zaobserwowali, że choć pieśń w obu sytuacjach jest bardzo podobna, reakcja mózgu jest zupełnie odmienna w obu sytuacjach. Do stymulacji VTA u zeberek dochodzi wyłącznie wtedy, gdy samiec wykonuje swoją arię w celu uwiedzenia partnerki. Odkrycie Japończyków jest bardziej istotne, niż mogłoby się wydawać. Daje ono nadzieję na zrozumienie procesu stymulacji układu nagrody nie tylko poprzez naturalne zachowania społeczne, lecz także w wyniku przyjmowania substancji odurzających. Badacze liczą, że odpowiednio przeprowadzone eksperymenty pozwolą zrozumieć, w jaki sposób uszkodzenie mózgu w wyniku nadmiernej aktywacji regionu VTA wpływa na zdolność do odczuwania przyjemności z utrzymywania kontaktów społecznych. Może to być niezwykle istotne dla zrozumienia zmian zachodzących w psychice osób silnie uzależnionych od narkotyków. Być może pozwoli także na opracowanie strategii pozwalającej na ograniczenie szkód powodowanych przez przyjmowanie nielegalnych substancji.
-
Oficjalnie nie są uznawani za sportowców i nie widzieliśmy ich na ostatnich Igrzyskach Olimpijskich, jednak dla milionów miłośników gier komputerowych są sportowcami i cieszą się wśród swoich fanów taką samą popularnością jak gwiazdy piłki nożnej czy tenisa. Mowa o osobach zawodowo zajmujących się graniem w gry komputerowe. To nie tylko sposób życia, ale również sposób na życie. Najlepsi są w stanie zarobić setki tysięcy dolarów rocznie. I, podobnie jak gwiazdy "prawdziwego" sportu, używają środków dopingujących. Australijski portal GamePlayer sporządził listę takich "wspomagaczy". Możemy więc się dowiedzieć, że zawodowi gracze używają np. amfetaminy. Ma ona wzmagać czujność, koncentrację i wiarę w swoje zdolności. Drugim z popularnych środków dopingujących jest metylofenidat, czyli Ritalin. To lek podawany dzieciom chorym na ADHD. Jednak, jako że stymuluje ośrodkowy układ nerwowy, jest poszukiwany tez na czarnym rynku. Pomaga on skupić się na zadaniu i wzmaga uwagę. Bardzo podobnym środkiem, również używanym przez graczy, jest deksamfetamina. GamePlayer informuje też o produkcie zwanym FpsBrain. Zdaniem producenta, "optymalizuje on percepcję, koncentrację oraz poprawia szybkość reakcji". FpsBrain, którego nazwa jasno wskazuje, iż powstał specjalnie na potrzeby graczy, zawiera m.in. kofeinę i l-tyrozynę. Oczywiście w zestawieniu nie mogło zabraknąć też najpopularniejszego środka pobudzającego - kofeiny. Redaktorzy GamePlayera zastanawiają się, czy w czasie zawodów nie należy wprowadzić kontroli antydopingowej.
- 4 odpowiedzi
-
- l-tyrazyna
- Ritalin
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami: