Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Skype' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 21 wyników

  1. W tym samym dniu, w którym Cisco zgłosiło zastrzeżenia co do planów Microsoftu wobec Skype’a koncern z Redmond ogłosił, że ma zamiar zintegrować popularny komunikator z możliwie największą liczbą swoich produktów. Peter Klein, dyrektor finansowy Microsoftu, podczas Goldman Sachs Technology & Internet Conference stwierdził: Gdy myślimy o Skype i myślimy o tym, do czego służą różne urządzenia, stwierdzamy, że ich podstawową funkcją jest funkcja komunikacyjna. Skype pasuje do wszystkich naszych zasobów, czy będzie to Lync w przedsiębiorstwach czy Xbox Live. To technologia, która łączy wszystkie nasze urządzenia. Jeszcze zanim Klein wypowiedział te słowa Cisco ogłosiło, że ma zamiar zwrócić się do Komisji Europejskiej z protestem przeciwko zatwierdzeniu przejęcia Skype’a przez Microsoft. Firma chce, by KE zmusiła Microsoft do zapewnienia kompatybilności Skype’a z innymi platformami tego typu. Cisco szczególnie obawia się planów Microsoftu dotyczących zintegrowania Skype z Lync, czyli microsoftowym komunikatorem skierowanym na rynek korporacyjny. Cisco oferuje na tym rynku własne rozwiązania, obawia się zatem, że gdy Lync będzie mógł bez przeszkód komunikować się ze Skype’em pozycja koncernu Redmond się wzmocni. W odpowiedzi na zapowiedź Cisco Microsoft wydał oświadczenie, w którym zauważa, że Komisja Europejska przeprowadziła szczegółowe śledztwo w sprawie przejęcia i zgodziło się na nie w swoim 36-stronicowym raporcie, nie stawiając przy tym żadnych warunków. Cisco aktywnie uczestniczyło w tym śledztwie. Jesteśmy pewni, że podczas apelacji decyzja KE zostanie podtrzymana.
  2. Microsoft zakończył proces przejmowania Skype'a. W ubiegłym tygodniu, gdy Komisja Europejska wyraziła zgodę na przejęcie, zniknęła ostatnia przeszkoda na drodze połączenia obu firm. Skype to wspaniały produkt i marka, która jest kochana przez setki milionów ludzi na całym świecie. Chcemy współpracować z zespołem Skype'a na rzecz tworzenia nowych sposobów komunikacji pomiędzy użytkownikami a ich rodzinami, przyjaciółmi, klientami i kolegami - stwierdził prezes Microsoftu Steve Ballmer. We wrześniu 2011 roku Skype miał 663 miliony zarejestrowanych użytkowników. Jednocześnie z tego oprogramowania korzysta nawet 30 milionów osób. Skype założony w 2003 roku już dwa lata później został kupiony przez eBaya za kwotę 2,6 miliarda dolarów. W maju bieżącego roku ogłoszono, że Microsoft przejmie Skype'a płacąc za niego 8,5 miliarda USD. Teraz, gdy firma stała się częścią Microsoftu, jej dotychczasowy prezes Tony Bate został prezesem Skype Division i będzie podlegał bezpośrednio Ballmerowi. W przyszłości Skype zostanie zintegrowany z konsolą Xbox 360, telefonami korzystającymi z systemu Windows Phone i pakietem biurowym MS Office 2012. Niewykluczone, że trafi też do systemu Windows 8.
  3. Federalna Komisja Handlu zgodziła się na przejęcie Skype'a przez Microsoft. Tymczasem ze Skype'a zwolniono ośmiu wysokich rangą menedżerów. Jak donieśli Bloombergowi anonimowi informatorzy, pracę stracili wiceprezesi David Gurle, Christopher Dean, Russ Shaw i Don Albert. Zwolniono też prezesa ds. marketingu Douga Bewshera, odpowiedzialną za dział HR Annę Gillespie oraz nabytych wraz z firmą Qik menedżerów Ramu Sunkara i Allyson Campę. Moment, w którym zostali zwolnieni oznacza, że otrzymają oni mniej opcji na akcje, niż gdyby pozostali na swoich stanowiskach do oficjalnego zakończenia przejęcia.
  4. Jak donosi BBC, za decyzją Microsoftu o przejęciu Skype'a stał sam Bill Gates. To właśnie on zarekomendował zarządowi firmy taki ruch i naciskał na podjęcie odpowiednich decyzji. Myślę, że to świetny interes dla Skype'a. I myślę, że to świetny interes dla Microsoftu - powiedział Gates dziennikarzom BBC. W udzielonym wywiadzie Gates wspomniał o tym, że dzięki przejęciu Skype'a przez Microsoft będziemy mogli spodziewać się znacznego ulepszenia usług wideokonferencyjnych. Tymczasem, jak pisze na swoim blogu Kevin Fox, główny architekt Mozilli ds. doświadczenia użytkownika, połączone siły Microsoftu, Nokii i Skype'a mogą posłużyć do rzucenia wyzwania... operatorom telefonii komórkowej. Fox zauważa, że mimo olbrzymiego postępu technologicznego, sam sposób nawiązywania połączeń nie zmienił się od czasu pojawienia się telefonii komórkowej. Nie możemy np. sprawdzić dostępności osoby, do której chcemy zadzwonić, zanim nie wykręcimy numeru. Nie możemy sprawdzić, kto do nas dzwoni, jeśli nie mamy już tej osoby wpisanej do książki telefonicznej. Nie jesteśmy w stanie ustawić automatycznie swojej dostępności dla dzwoniących w zależności np. od pory dnia, lokalizacji czy tego, co robimy w danej chwili z telefonem komórkowym. Kontrola sposobu nawiązywania połączeń znajduje się, jak zauważa Fox, całkowicie w rękach operatorów. Aby stworzyć całkowicie nowy model telefonii mobilnej musisz kontrolować sprzęt, oprogramowanie i operatora - pisze Fox. Microsoft ma dobry mobilny system operacyjny, właśnie kupili operatora jakim jest Skype, a ich najnowsza umowa z Nokią jest czymś więcej niż prostym licencjonowaniem systemu operacyjnego. Jeśli Microsoft próbuje zmienić model funkcjonowania telefonii komórkowej, będzie musiał zacząć od sprzętu Nokii dostosowanego do własnych specyfikacji. Żaden inny producent sprzętu nie może pozwolić sobie na to, by wkurzać swoich głównych klientów (AT&T, Verizona itd.) działaniami, które stanowią dla nich bezpośrednią konkurencję - czytamy. Fox zauważa również, że podobne ruchy wykonują Apple i Google. Zintegrowanie przez Apple'a FaceTime w iPhone'ch, iPod Touch, iPadzie 2 i Mac OS X to ruch w kierunku uniezależnienia się od operatorów. W pewnym sensie iPod Touch to telefon Wi-Fi. Apple'owi niewiele już brakuje do stworzenia własnej bramki FaceTime-POTS. Prawdę mówiąc, byłbym zdziwiony, gdyby odpowiednie oprogramowanie nie było już testowane przez Apple'a - pisze Fox. Odnośnie Google'a, zauważa, że Google Voice oraz wieloletnie już zainteresowanie Google'a aukcjami, na których Federalna Komisja Komunikacji sprzedaje dostępne częstotliwości również wskazują na kierunek ich rozwoju. A ostatnie ruchy mające na celu zwiększenie kontroli nad Androidem dowodzą, że przyszedł czas na zmiany. Dodajmy do tego Amazona i już mamy czterech potencjalnych graczy na rynku telefonii komórkowej, wszystkich z odpowiednim doświadczeniem na polu przesyłania olbrzymich ilości danych, chętnych do dostarczenia swoim klientom nowych usług i gotowych do współpracy tam, gdzie współpraca przynosi zyski. I jeśli którakolwiek z tych firm rzeczywiście zostanie operatorem telefonii komórkowej, to tylko zachęci innych do konkurowania na tym samym rynku.
  5. Microsoft potwierdził, że przejmie Skype'a. Zarządy obu firm zaakceptowały transakcję. Koncern z Redmond zapłaci obecnym właścicielom serwisu VoIP 8,5 miliardów dolarów. W wydanym oświadczeniu czytamy, że transakcja rozszerzy zasięg Skype'a i wzbogaci microsoftowe portfolio istniejących już usług i produktów komunikacji w czasie rzeczywistym. Dowiadujemy się też, po co firma Ballmera kupiła Skype'a. Skype wesprze takie urządzenia Microsoftu jak Xbox, Kinect, Windows Phone i wiele innych urządzeń z Windows,a Microsoft połączy Skype'a z Lync, Outlookiem, Xbox Live i innymi społecznościami. Microsoft będzie inwestował i wspierał wersje Skype'a dla niemicrosoftowych platform - stwierdzono w oświadczeniu. Obecny prezes Skype'a, Tony Bates, stanie na czele nowo utworzonego wydziału Microsoft Skype Division i będzie podlegał bezpośrednio Steve'owi Ballmerowi.
  6. Skype i Microsoft mają dzisiaj podobno ogłosić przejęcie przez koncern z Redmond popularnego serwisu VoIP. Prawdopodobnie firma Ballmera zapłaciła za Skype'a około 8,5 miliardów dolarów. Jeśli informacje te się sprawdzą, będzie to największe przejęcie, jakiego dokonał Microsoft w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Tak znana i popularna marka z pewnością przyda się Microsoftowi, który wciąż ma problemy z wypracowaniem modelu, który pozwoliłby mu zarabiać na internecie. Przejęcie Skype'a również nie jest gwarancją finansowego sukcesu. W ubiegłym roku Skype zanotował stratę rzędu 7 milionów dolarów. Ponadto serwis ma też długi w wysokości 686 milionów USD. Dla Microsoftu Skype jest mimo to łakomym kąskiem. Koncern uzyska dostęp do 663 milionów użytkowników Skype'a. Transakcja to z pewnością zwycięstwo inwestorów takich jak Silver Lake Partners, Andreessen Horowitz oraz Canada Pension Plan Investment Board, które w 2009 roku kupiły 70% akcji udziałów w Skype. Wówczas serwis był wyceniany na 2,75 miliarda USD. Inwestycja przyniosła im zatem 300-procentowy zysk. O zakup Skype'a starały się też Google i Facebook.
  7. Dwudniowe kłopoty, jakich doświadczył Skype na całym świecie były spowodowane błędem w Skype dla Windows oraz problemami z serwerami. Przedstawiciele Skype'a poinformowali o tym na swoim blogu. Lars Rabbe, odpowiedzialny w firmie z politykę informacyjną, napisał, że kłopoty zaczęły się 22 grudnia, gdy kilka serwerów zostało przeciążonych. To spowodowało niewielkie opóźnienia w przekazywaniu danych do użytkowników. Niestety, w wersji Skype dla Windows 5.0.0.152, z której korzysta około 50% użytkowników serwisu, znalazł się błąd, wskutek którego wspomniane opóźnienia powodowały awarię oprogramowania. To wywołało kolejne problemy, gdyż część ruchu generowanego przez Skype przechodzi przez wszystkie komputery zalogowane do sieci. Komputery użytkowników Skype działają jak dodatkowe węzły, przez które przesyłane są niektóre polecenia administracyjne, zapewniające jej działanie. Gdy liczne komputery doświadczyły, wskutek wspomnianego wcześniej błędu, awarii, reszta maszyn szybko została przeciążona. Do pierwszych awarii doszło na krótko przed codziennym maksimum ruchu. W efekcie w tych węzłach, które nie uległy awarii ruch był 100-krotnie wyższy niż normalnie - poinformował Rabbe. To z kolei spowodowało, że zostały przekroczone limity bezpieczeństwa dla węzłów, więc automatycznie się one wyłączyły. Cała taka kaskada awarii była przyczyną wyłączenia Skype' na 24 godziny, w czasie których inżynierowie firmy ustawili setki własnych węzłów, co pozwoliło stopniowo na odzyskanie przez sieć stabilności.
  8. Popularny komunikator Skype coraz częściej pojawia się nie tylko na pecetach. Panasonic rozpoczyna epokę Skype'a na... ekranie telewizora. Najnowsze TV tego producenta zostały wyposażone w oprogramowanie do obsługi Skype'a. Panasonic postanowił dać swoim klientom możliwość korzystania ze wszystkich funkcji komunikatora i rozpoczął sprzedaż Communication Camera TY-CC10W. To wyceniona na 170 USD kamera internetowe, która zapewnia rozdzielczość rzędu 1280x720 pikseli i pozwala na urządzanie wideokonferencji na ekranie telewizora. Urządzenie współpracuje z telewizorami Viera Cast. Panasonic nie jest jednak jedynym producentem, który pomyślał o takim rozwiązaniu. W ofercie Samsunga znajdziemy bowiem kamerę Freetalk. Jest ona tańsza, bo kosztuje 150 dolarów, ale zapewnia niższą rozdzielczość (640x480 pikseli). Współpracuje z telewizorami z serii 7000 oraz 8000. Obie kamery wyposażono mikrofon, który rejestruje głos z odległości około 4 metrów. Tymczasem Skype myśli o podboju nowych rynków. Firma przygotowała SDK, dzięki któremu developerzy mogą przystosować Skype'a do pracy z olbrzymią gamą urządzeń - od samochodowych systemów audio-wideo po urządzenia podsłuchowe.
  9. eBay doszedł do porozumienia z grupą prywatnych inwestorów w sprawie sprzedaży Skype'a. Wśród zainteresowanych kupnem jest podobno Marc Andreessen, współtwórca Netscape Navigatora. eBay już od pewnego czasu starał się sprzedać Skype'a, gdyż, jak informowali jego przedstawiciele, usługa nie pasuje do profilu serwisu. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że eBay może liczyć na 2 miliardy dolarów. Gdy firma kupowała Skype'a w 2005 roku jego cena wynosiła 2,6 miliarda USD. Od tamtej pory liczba użytkowników wzrosła z 53 do 405 milionów, ale wciąż dominują osoby, które wykorzystują tylko bezpłatne usługi oferowane przez Skype'a. Aktualizacja: eBay oficjalnie poinformował, że grupa inwestorów odkupi od firmy 65% udziałów w Skype. Transakcja warta jest 1,9 miliarda dolarów. Tym samym serwis został wyceniony na 2,75 miliarda USD. Wielu specjalistów sądzi, że serwis nie jest tyle wart. Podobne opinie pojawiały się, gdy eBay kupował Skype'a.
  10. Specjaliści z izraelskiej firmy Radware przygotowali narzędzie, które umożliwia podsunięcie użytkownikowi fałszywych aktualizacji ponad 100 popularnych programów. Narzędzie o nazwie Ippon zostało z powodzeniem przetestowane np. na komunikatorze Skype. Ippon skanuje sieci Wi-Fi w poszukiwaniu komputerów, które za pomocą protokołu HTTP poprosiły o aktualizację oprogramowania. Jeśli taka maszyna zostanie znaleziona, Ippon błyskawicznie wysyła do niej odpowiedź, wyprzedzając odpowiedź prawdziwego serwera aktualizacji. Narzędzie potrafi dostosować odpowiedź do żądań aplikacji, która poprosiła o aktualizację i informuje, że jest ona dostępna. Następnie komputerowi ofiary podsuwany jest szkodliwy plik do pobrania. Itzik Kotler z Radware mówi, że jego zespół nie testował skuteczności ataku na systemy aktualizacyjne przeglądarek internetowych. Dodał, że oprogramowanie Microsoftu nie jest zagrożone, gdyż firmowy system aktualizacji używa podpisów cyfrowych. Tak samo powinni postępować, zdaniem Kotlera, wszyscy producenci oprogramowania. Przedstawiciele Radware radzą, by nie aktualizować oprogramowania za pomocą sieci Wi-Fi.
  11. Gdy w ubiegłym roku niemiecka policja przyznała, że nie jest w stanie przełamać zabezpieczeń Skype'a i podsłuchiwać rozmów podejrzanych o przestępstwa, użytkownicy Internetu zachwycali się bezpieczeństwem popularnego programu. Obecnie wydają się potwierdzać spekulacje, że w Skype istnieją "tyle drzwi", które pozwalają wtajemniczonym na podsłuchiwanie rozmów. Plotki taki krążyły od miesięcy, ostatnio jednak na nowo zostały ożywione. Serwis Heise Online poinformował bowiem, że w ubiegłym miesiącu, podczas spotkania z przedstawicielami firm dostarczających Internet, wysoki rangą urzędnik austriackiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych stwierdził, iż "podsłuchanie rozmów na Skype nie stanowi problemu". Dziennikarze z Heise Online poprosili przedstawicieli Skype'a o informację, czy podsłuch umożliwiają "tylne drzwi", specjalna aplikacja dająca dostęp do systemu czy też wtajemniczanym udostępniany jest klucz szyfrujący pozwalający na odkodowanie danych. W odpowiedzi usłyszeli, że Skype nie komentuje spekulacji mediów.
  12. Firma Klausner Technologies złożyła pozew przeciwko Apple’owi i AT&T. Przedsiębiorstwo domaga się 360 milionów dolarów odszkodowania za to, że iPhone narusza ponoć należący do niego patent na pocztę głosową. W innym pozwie Klausner występuje w podobnej sprawie przeciwko Comcast Corp., Cablevision Systems Corp. oraz Skype’owi. Od tych trzech firm domaga się za naruszenie patentu 300 milionów dolarów. Pełna treść pozwu nie jest jeszcze znana, gdyż został złożony wczoraj. O ten sam patent (numer 5,572,576) Klausner spierał się od 2006 roku z firmą Vonage Holdings Corp. Sprawa zakończyła się ugodą w październiku bieżącego roku. Vonage nabyło licencję na korzystanie ze spornej technologii. Podobną licencję ma też AOL Voicemail. Żadna z właśnie pozwanych firm nie chciała ustosunkować się do żądań Klausnera. Jedne z nich mówią, że nie komentują spraw sądowych przed ich zakończeniem, inne nie otrzymały jeszcze odpowiednich dokumentów.
  13. W ofercie Chinavasion znalazło się ciekawe urządzenie, które jest połączeniem myszki komputerowej z... telefonem VoIP. Skype Mouse, produkcji nieujawnionej chińskiej firmy, działa jak myszka o rozdzielczości 800 DPI i jednocześnie, dzięki przesuwanej klapce pod którą znajduje się klawiatura, można wykorzystać go podczas rozmów. Na obudowie znalazł się wyświetlacz informujący o tym, kto dzwoni, jaka jest aktualna godzina czy ile trwa rozmowa. Dane wyświetlane są w takim języku, z jakiego korzysta Skype zainstalowany na komputerze użytkownika. Urządzenie wyposażono też w niewielki głośniczek, który zwalnia nas z konieczności przykładania telefonu do ucha. Można też za jego pomocą słuchać muzyki. Ponadto producent zastosował wyjście głośnikowe. Skype Mouse jest kompatybilna z systemami Windows 98, Windows 2000 i Windows XP. Wymiary myszkofonu to 105x70x35 milimetrów przy zamkniętej obudowie i 160x70x35 mm przy obudowie otwartej. Próbna pojedyncza sztuka urządzenia kosztuje 24,49 USD. Chinavasion prowadzi sprzedaż hurtową, więc przy rosnącym zamówieniu ceny spadają. Jeśli zamówimy 10 telefonów, to zapłacimy 23,51 USD za sztukę.
  14. Skype doda do swojego oprogramowania narzędzie, które ma, jak zapewnia firma, wykrywać czy nasz rozmówca mówi prawdę, czy też kłamie. "KishKish” analizuje głos mówiącego, sprawdza poziom stresu i na tej podstawie stwierdza, czy przekazywane informacje są prawdziwe. Programowy wykrywacz kłamstw został opracowany przez izraelską firmę BATM i jest już używany przez armię Stanów Zjednoczonych. KishKish można już pobrać z Sieci.
  15. Niemiecki sąd orzekł, że firma Skype naruszyła licencję GPLv2, sprzedając linuksowy telefon internetowy bez udostępnienia użytkownikom kodu źródłowego oprogramowania. Przedsiębiorstwo ma w swojej ofercie aparat WSKP100, którego producentem jest SMC. Osoby, które go kupiły nie miały jednak dostępu do kodu źródłowego Linuksa, tak jak wymaga tego GPLv2. Gdy sprawa trafiła do sądu na wniosek projektu gpl-violations.org, Skype dostarczył swoim klientom odnośnik internetowy do strony z kodem źródłowym. Sąd orzekł jednak, iż to nie wystarczy, gdyż takie działanie nie spełnia ściśle wymagań licencji GPLv2. Monachijski sąd wydał taki wyrok prawdopodobnie dlatego, że Skype nie dołączył do swojego produktu samej treści licencji GPL. Wyrok nie niesie jednak dla Skype’a żadnych poważniejszych konsekwencji. Firma musi wprowadzić jedynie niewielkie poprawki. Nie musi nawet wstrzymać sprzedaży wspomnianego telefonu. Członkowie projektu gpl-violatons.org zapowiedzieli, że teraz pozwą do sądu SMC. Gpl-violations.org notuje setki podobnych naruszeń licencji. W większości przypadków sprawy nie trafiają do sądów i są załatwiane na drodze ugody. Firmy naruszające GPL muszą jedynie zwrócić koszty poniesione przez organizację.
  16. Atakujący dotychczas Skype’a robak Stration wziął obecnie na cel ICQ i MSN Messengera. Skype stał się platformą, której szkodliwy kod używa przeciwko starszym komunikatorom internetowym. Po zainfekowaniu Skype’a robak sprawdza, czy na komputerze nie zostały zainstalowane wymienione powyżej komunikatory i wysyła za ich pomocą informacje do osób znajdujących się na liście kontaktów użytkownika. Jedna z takich informacji brzmi: Popatrz na to. Co o tym sądzisz?. Przesyłany jest również link. Jeśli użytkownik da się nabrać i kliknie na odnośnik, a następnie zgodzi się na zainstalowanie pliku, jego maszyna zostanie zainfekowana. Stration nie jest zbyt niebezpiecznym robakiem, ale jest trudny do zwalczenia. W ciągu ostatniego roku miał on już setki wariantów. Jest znany też jako „Warezov” lub „Stratio”. Witryna, do której prowadzi link podawany w rozsyłanej informacji, zarejestrowana została w Chinach.
  17. Skype został zaatakowany przez nową odmianę konia trojańskiego Stration. Szkodliwy kod rozprzestrzenia się za pośrednictwem odnośnika rozsyłanego do posiadaczy Skype’a. Gdy użytkownik kliknie na link, jego lista kontaktów wysyłana jest na zdalny serwer. Użytkownicy Skype’a otrzymują wiadomość z informacją ‘sprawdź to’. Dołączony jest do niej odnośnik. Po kliknięciu połączenie przekierowywane jest na serwer, który przechowuje plik o nazwie file_01.exe – czytamy w komunikacie firmy Websense. Plik ten pobiera i uruchamia inne pliki, które otwierają w systemie użytkownika tylne drzwi, dając atakującemu dostęp do komputera.
  18. Firma badawcza Analysys twierdzi, że w ciągu najbliższych pięciu lat działające na amerykańskim rynku tradycyjne firmy telekomunikacyjne mogą stracić nawet 5% rynku na rzecz innowacyjnych technologii, takich jak VoIP. Jej zdaniem obroty serwisów podobnych do Skype’a osiągną w 2011 roku wartość 18,2 miliarda dolarów. Co prawda usługi tego typu napotykają na liczne ograniczenia, ale jednocześnie istnieje bardzo duży popyt na nie. W rozwoju VoIP na pewno pomoże ostatnie orzeczenie Federalnej Komisji Komunikacji, która stwierdziła, że jest to taka sama usługa jak tradycyjna telefonia. Analysys uważa, że będziemy również świadkami rozwoju innych technologii, jak np. wideo na żądanie (Video-on-Demand). W ciągu pięciu lat rynek ten ma być warty 820 milionów dolarów.
  19. Od połowy grudnia zeszłego roku użytkownicy windowsowej wersji Skype'a byli szpiegowani przez swoją aplikację. Skype odczytywał ustawienia BIOS-u komputera i zapisywał numer seryjny płyty głównej. Na blogu Skype'a, Kurt Sauer, odpowiedzialny za bezpieczeństwo, zapewnia, iż jest to funkcja zaimplementowana przez firmę EasyBits Software. Ma to być pewien rodzaj oprogramowania DRM, którego zadaniem jest ochrona komercyjnego oprogramowania, takiego jak np. wtyczki do Skype'a, przed nielegalną dystrybucją czy użyciem. Oprogramowanie znajdujące się w trzeciej wersji Skype'a odczytuje dane z BIOS-u, identyfikując w ten sposób maszynę. Skype informuje, iż EasyBits DRM nie funkcjonował na miarę oczekiwań, dlatego też pojawiła się nowa wersja aplikacji, oznaczona numerem 3.0.0.216 i pozbawiona tej funkcjonalności. Nie wiadomo natomiast, jakie zaszyfrowane informacje przesyłały starsze wersje Skype'a 3. Autorzy oprogramowania zapewniają, iż użytkownicy komunikatora nie będą więcej narażeni na szpiegowanie. Usunięcie funkcji DRM ze Skype to dobry początek Skype'a. Teraz czas chyba na przeprosiny i poinformowanie użytkowników o losach zebranych do tej pory informacji.
  20. Twórcy Skype’a ogłosili, że oficjalną nazwą dla Projektu Wenecja będzie od tej chwili Joost. Tak zatem będzie nazywał się serwis, którego celem jest udostępnianie w Sieci materiałów wideo. Specjalne oprogramowanie będzie wyszukiwało w Internecie filmy i programy interesujące dla użytkownika. Za korzystanie z serwisu nie trzeba będzie płacić, będzie on finansowany z reklam. W tej chwili Joost testowany jest przez 6000 osób, a Skype szuka kolejnych ochotników. Niklas Zennstrom i Janus Friis, twórcy Skype’a i Kazy, poinformowali, że mają już podpisane umowy z wytwórniami filmowymi i telewizyjnymi. Znalazł się wśród nich taki gigant jak Warner Music. Joost będzie musiał zmierzyć się innymi, podobnymi serwisami, które są już dostępne w Sieci. W ubiegłym miesiącu ruszyła na przykład BT Vision, której właścicielem jest British Telecom, a w marcu zadebiutuje Babelgum. Joost korzysta z sieci P2P co oznacza, że do dystrybucji danych wystarczy kilka serwerów. Każdy z użytkowników będzie bowiem nie tylko pobierał, ale i udostępniał materiały innym.
  21. Skype ogłosił, że uruchomił usługę telefonii internetowej, która korzystała będzie z sieci Wi-Fi. Oznacza to, że oferta Skype'a może stać się konkurencją nie tylko dla telefonii stacjonarnej, ale również dla komórkowej. Obecnie na rynku dostępne są cztery modele telefonów, które korzystają z mobilnego Skype'a. Ich producenci to Belkin, Netgear, Edge-Core i SMC. W internetowym sklepie Skype UK Shop telefon Netgeara został wyceniony na 140 funtów. Urządzenia dostarczane są wraz z całym koniecznym oprogramowaniem, a do ich wykorzystywanie nie jest potrzebny komputer. Użytkownicy mogą dzwonić korzystając z każdego rodzaju internetowej łączności bezprzewodowej. Technologia VoIP Wi-Fi, o ile okaże się sukcesem, a do tego konieczny jest przede wszystkim wystarczający zasięg sieci Wi-Fi, może zmusić operatorów telefonii komórkowej do zaproponowania klientom lepszej oferty. Jak na razie osiągają oni bardzo dobre wyniki finansowe i brakuje im motywacji do obniżek cen. Obecnie dostępne telefony VoIP Wi-Fi mają jednak poważne ograniczenia. Pracują tylko w bezpłatnych sieciach Wi-Fi, a więc nie można będzie używać ich tam, gdzie osobno płaci się za dostęp do sieci. Poza tym nie są przystosowane do niewidocznego dla użytkownika przełączania się pomiędzy różnymi punktami dostępowymi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...