Jump to content
Forum Kopalni Wiedzy

Search the Community

Showing results for tags 'ScanSafe'.



More search options

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Found 2 results

  1. Mary Landesman z firmy ScanSafe nie wierzy, by ostatni wyciek haseł i nazw użytkowników usług Hotmail, Gmail czy Yahoo! Mail był efektem szeroko zakrojonego ataku phishingowego. Jej zdaniem to wynik działalności botnetu. Przypomnijmy, że przed kilkoma dniami do Sieci trafiły dane umożliwiające osobom postronnym zalogowanie się do około 30 000 kont pocztowych. Przedstawiciele Microsoftu i Google'a oświadczyli, że cyberprzestępcy zdobyli je stosując technikę phishingu, czyli wyłudzenia informacji od właścicieli kont. Tymczasem Mary Landesman mówi, że w sierpniu, badając działalność nowego szkodliwego kodu, przypadkiem trafiła na serwer, na którym znajdowało się około 5000 haseł i nazw użytkowników usługi Windows Live ID. Jej zdaniem, sposób zorganizowania tych danych oraz forma, w jakiej były przechowywane, wskazują, iż zostały one ukradzione przez szkodliwy kod, który zaraził komputery użytkowników. Drugim argumentem, który przemawia przeciwko wyjaśnieniom Google'a i Microsoftu, jest olbrzymia liczba danych pozyskanych przez przestępców. Phishing nie jest aż tak skuteczną metodą, by można było zdobyć tak dużą liczbę informacji. Dlatego też Landesman uważa, że dane zostały ukradzione przez botnet, a fakt, iż znalazła ona je w formie niezaszyfrowanej oznacza, że właściciel botnetu nie ma zbyt dużego doświadczenia. Specjalistka radzi, by w razie najmniejszych podejrzeń włamania na nasze konto, natychmiast zmienić hasło. Jeśli po zmianie nadal będzie ono wykorzystywane przez cyberprzestępców np. do rozsyłania spamu, to znak, iż nasz komputer został zainfekowany.
  2. Firma ScanSafe uważa, że 80% blogów zawiera "obraźliwe” lub "niechciane” treści. Z miesięcznego "Global Threat Report” za marzec 2007 wynika, że w czterech na pięciu blogach można spotkać treści nie nadające się dla młodych internautów – od wulgaryzmów po pornografię. Do takich wniosków doszli specjaliści ScanSafe analizując ponad 7 miliardów zapytań, które zostały zadane w Sieci przez korporacyjnych klientów firmy. Okazuje się również, że blogi mogą być nie tylko wulgarne, ale i niebezpiecznie. Aż 6% z nich zawiera szkodliwe oprogramowanie. Pracownicy odwiedzający takie blogi nieświadomie narażają sieci korporacyjne na infekcję i kradzież informacji – mówi Dan Nadir ze ScanSafe. Jego firma skupiła się przede wszystkim na zagrożeniach, jakie niosą ze sobą blogi. A jest ono spore, gdyż zawartość blogosfery ciągle się zmienia. Niewinny jednego dnia blog, może następnego zawierać treści, które narażą firmę na niebezpieczeństwo. Mowa tu, oczywiście o szkodliwym kodzie, ale również np. o pornografii, która może znaleźć się na komputerze pracownika przeglądającego bloga i narazić jego pracodawcę na sprawę sądową. ScanSafe przygotowało też listę pięciu najbardziej rozpowszechnionych na blogach fragmentów szkodliwego kodu. Są to: Trojan.Win32.Diamin.js, Trojan-Downloader.VBS.Small.ca, Trojan-Downloader.Win32.Delf.acc, Trojan-Dropper.Win32.Agent.bfd i Trojan.JS.Cardst,1,1.
×
×
  • Create New...