Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

waldi888231200

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6865
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez waldi888231200

  1. Nikt takiego guzika nie ma (to ściema) .
  2. Wolny rynek to jest na placu gdzie rolnicy próbują sprzedawać swoje produkty oraz w Krakowie o 4.00 nad ranem.
  3. :D będzie trudno , ale za to można odpalić rozrusznik w samochodzie tak w razie potrzeby zimą.
  4. Mam złą wiadomość, każda religia która mówi o Starym i Nowym Testamencie posługuje się innym tłumaczeniem, które się znacznie różni.
  5. Bierzemy młotek , rozgrzewamy do białości i kujemy go innym młotkiem aż powstanie z niego siekiera . Następnie patentujemy z młotko-siekierę i piszemy niusa (oczywiście granta na badania nie oddajemy).
  6. Proszę bardzo. Średnica Ziemi i Venus jest porównywalna , promieniowanie jeśli chodzi o długości fali jest to samo (dla fotonu biegnącego w prawie-próżni dystans paru milionów kilometrów znaczenia nie ma) to co nas różni to natężenie tego promieniowania które spada z kwadratem odległości (patrząc od słońca , będąc dalej jesteśmy mniejsi) stąd możliwe jest istnienie warstwy ozonowej i mniejsze zdmuchiwanie wodoru . Jeśli Słońce zwiększy (nawet w impulsie) swoją emisję promieniowania to zwyczajnie zdmuchnie nam tę warstwę a wtedy podzielimy los Venus (promieniowanie przenikliwe zacznie rozwalać wodę w atmosferze pocieniając ją , następnie siarka z białek żywych organizmów utleni się i jako H2SO4 powolutku utworzy atmosferę podobną do tej panującej na Venus rozpuszczając cały biologiczny i organiczny Świat ) Myślę że to dobrze iż wystrzelono satelitę (Stereo) który wlokąc się za Ziemią widzi aktywność Słoneczną zanim ona dosięgnie Ziemi (dzięki temu nieliczni będą mogli przetrwać pod Ziemią w schronach (o ile takie na tę okoliczność w ogóle są)). Jeśli wygląda groźnie to zamieszczam notki o okularach słonecznych w wątku "Pogoda na Jutro" http://kopalniawiedzy.pl/forum/index.php/topic,12855.15.html
  7. Już myślałem że zaproponujesz przeinstalowanie systemu albo zakup nowego kompa . :D
  8. Odsiewa aplikacje słabe (choć każda przed dopuszczeniem do marketu była testowana przez Google) , ich największą zaletą jest działanie w terenie i zawsze obecność z Tobą (taki scyzoryk wielofunkcyjny w w twojej komórce).
  9. Gdyby ścisnąć ozon do ciśnienia przy gruncie to wszech ozono-kałuża miałaby 3mm grubości ( jej brak rozpocznie proces opisany w tekście powyżej).
  10. Tak to prawda , tyle że w np: G1 tylko zmieści się ograniczona ilość aplikacji i musisz wywalać oraz obdarzyć komentarzem który jest dostępny dla innych chcących ją zainstalować oraz market sortuje aplikacje według np: przydzielonych gwiazdek. Wygląda to mniej więcej tak: jaś40 co za syf nie polecam * małgośia23 zawiesiła mi telefon * Dzięki temu aplikacje niedopracowane szybko lądują na swoim miejscu.
  11. Dobry pomysł na dysk z systemem operacyjnym albo ulubionymi aplikacjami (nic tam się nie dogra ani nie podmieni). Może jakiś fachowiec by się wypowiedział czy to możliwe?? Ps. Karty SD mają taki przełącznik blokujący zapis.
  12. Dopiero brak pieniędzy (wymiana bezpośrednia) załatwi wszystkie problemy.
  13. Niespotykany, to jest w swej głupocie autor tego zdania. Brzmi groźnie. Brzmi zabójczo.
  14. Nie internetu , te programy są dostępne za darmo z poziomu telefonu komórkowego w Google Market . Niektóre mają takie możliwości ( wyświetlanie gwiazd na niebie według lokalizacji GPS i czujników położenia telefonu, graficzne analizatory widma dźwięku) że wcale się nie zdziwię jeśli nowy system Chrom OS zrobi szybką karierę dając do nich dostęp na przenośnych kompach.
  15. To jest powyżej możliwości umysłowych tych naukowców. Do tego super kondensator według nich to 250mili Faradów , na giełdzie można kupić 4Farady a na Allegro 32Farady i to 12Volt co klasycznie trzeba na 5V zamienić (G1) zwykłą samochodową ładowarką USB.
  16. Ponoć płatnych jest już 100 000 .
  17. Niestety Masz w tych zdaniach dużo racji tylko słowo kłamie należy zamienić z nad-interpretuje albo nadaje mu nadmierne znaczenie albo wyolbrzymia znaczenie , bierze się to z tego że jak się czemuś z uwagą przyglądasz lub angażujesz to powstaje mnóstwo pobocznych myśli a temat jakby rośnie na znaczeniu, aż staje się obsesją jednostki i ją zmienia aż do stanu zagubienia i trwania w nim (taki powstaje wyspecjalizowany robot-głosiciel ). Proces wyżej opisany niewoli większość umysłów zawodowo działających, a wyrwanie się z niego (najczęściej przez jakieś dramatyczne zdarzenie) można nazwać obudzeniem . Religie (nie bez kozery nazwane opium), tele-wizje, po-lityka specjalizują się w takim pętaniu umysłów na trwałe .
  18. ad1. raczej miałem na myśli coś w rodzaju kulki zalewane galaretką ad2. w stanach jest zabieg wypełniania żołądka takim "balonikiem z powietrzem" tak że zjesz dwie łyżki zupy i jesteś pojedzony. ad3. Tu jest problem bo styropian się spienia różnymi ciekawymi substancjami ( może nawet to trucizny) ale do tego celu można by użyć klasycznie sody (jak do chleba ) a następnie nasączyć bakteriami kwasu mlekowego , zalać galaretką i dorzucić truskawek. ad4. zrobiłem już wstępny eksperyment porządnie zagotowałem kilka razy kulki (z parą wychodził całkiem niezły taki przemysłowy smród) następnie połknąłem bez szczególnego gryzienia tak z 30szt. i jak widać ciągle mogę pisać , 8godz później część w stanie na oko nienaruszonym popłynęła w stronę oczyszczalni ścieków. Kusi mnie mnie to ciasto opisane wyżej tylko nie jestem pewny czy chcę zaryzykować porcję (chyba że mój psiórek zechce się poświęcić dla dobra nauki) .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...