Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

ww296

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    364
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Odpowiedzi dodane przez ww296


  1. Sam poprosiłeś.

    Mainstrem-mu nie zawrócę bez względu na argumenty. Nawet nie chcę.

    Może pocieszeniem będzie fakt, że mówiłem o głównym nurcie w którym płyną różne osobowości nie tylko gimnazjaliści. Może niektórzy mają swoje opinie a tylko przypadkiem są one zgodne z infantylnymi argumentami i zachowaniami mainstrem-mu.

    Ps. Nie lubię anglicyzmów, ale w tym przypadku trudno mi znaleźć lepsze, polskie określenie bez mocno negatywnych konotacji.


  2. Tak się składa, że wszystkie media do których mam dostęp(Tz z którymi mam kontakt) mówią to samo (internet, FB, radio tok FM i czasami największe komercyjne stacje, czasem jakieś wiadomości na TV24).

    Ale rekord pobił mój chrześnik gimnazjalista który na Którymś portalu wrzucił takie same mamy z takimi samymi komentarzami jak Ty w tym temacie i chyba jeszcze w innych politycznych...

    Pogadałem z nim chwilę bo chciałem wiedzieć o co mu chodzi. Niestety okazało się że jego wiedza w zakresie polityki i wogole organizacji państwa jest poniżej zera (generalnie nic nie wiedział a to co myślał, że wie było błedne). Zapytałem, skąd w takim razie takie memy i komentarze. Odpowiedział że nie wie, ale że to śmieszne bo "wszyscy(jego znajomi) tak robią"

    "Ucho prezesa" - śmiał się z gagów i śmiesznych akcentów a nie był w stanie zrozumieć satyrycznych odniesień do rzeczywistości.

    Po prostu podążał za najgłośniejszym krzykiem - tak jak Ty.

    To gimnazjum ok - ale czasem jak ktoś dorosły, wykształcony rzuci prześmiewczy komentarz na temat legalnie i demokratycznie wybranego rządu pytam - ale co konkretnie jest nie tak? Co się zmieniło itp. Niestety często odpowiedź jest taka sama jak tego gimnazjalisty - bo "wszyscy" tak mówią...

    Nie jestem wyborcą ani nawet zwolennikiem PIS-u, głosowałem na Korwina i mogę powiedzieć że częściowo podzielam jego poglądy. Ale

    PIS został wybrany w demokratyczny sposób.

    Polityka nie zmieniła się diametralnie raczej w szczególe niż w ogóle.

    PiS nadal ma podobne poparcie jak w trakcie wyborów.

    Więc może trochę szacunku, zwłaszcza, że patrząc na to obiektywnie to chyba jedyny rząd demokratyczny w Polsce biorący pod uwagę głos Społeczeństwa i próbujący z najlepszym jak dotąd skutkiem wywiązywać się z obietnic wyborczych.

    Natomiast jak dla mnie to nie ma różnicy czy będzie przy władzy środowiska PIS czy PO bo różnice w MAKRO polityce małe a uważa że silna opozycja w postaci czegoś o poglądach KORWINA wpływałaby korzystnie na ogólną sytuację.


  3. Pomysł uważam za doskonały, oczywiście musiałby być dotowany aby był atrakcyjny. Chodzi o serwis i transport rowerów.

    Myślę, że problemem nie będą kradzieże a właśnie rozrzucenie rowerów po peryferiach na koniec dnia. Problem można ograniczyć poprzez ustanowienie stref gdzie można je zostawiać gdziekolwiek a poza strefą w miejscach wyznaczonych.


  4. Np ja do "jednego wora" wrzucam wszelkie baterie "litowo - jonowe" Li-polimerowe, nawet Litowo-żelazowe pomimo trochę innych parametrów napięcia.

    Pewnie to dlatego, że jestem ich użytkownikiem a nie producentem czy konstruktorem. Nie ma dla mnie znaczenia czy są stosowane w samochodach czy telefonach - li-jon to li-jon i tyle.

    Oczywiście drobne zmiany chemiczne maja pewien wpływ na parametry ogniwa - niektóre są bardziej pojemne a za to maja mniejsze prądy rozładowania, lub inna żywotność itp.

    A dlaczego nazywają się Litowo - jonowe? bo występuje ruch jonów Litu miedzy Anodą i katodą. Anoda w takich ogniwach zbudowana jest ze związków Litu - jakim to dokładnie związek to właśnie miedzy innymi te zmiany.

    Druga sprawa to elektrolit umożliwiający ruch jonów litu i separator oddzielający obie części ogniwa.

    Kluczowe sprawy:

    1 znaleźć taki związek na anodę, który jest w stanie przyjąć i oddać jak najwięcej jonów Litu.

    2 zminimalizować odległość miedzy elektrodami

    3 zastosować materiały o stosunkowo niskiej gęstość aby ograniczyć wagę.

     

    No i teraz w tych dziedzinach dokonuje się "postęp" miedzy innymi w tym artykule "wynalazcy" zaproponowali po prostu inne związki który przy okazji trochę lepszych parametrów okazały się mniej reaktywne niż te stosowane do tej pory.

    Co do Samsunga - zanim jeszcze był oficjalny komunikat gdzieś dotarła do mnie informacja o problemem z właśnie separatorem między elektrodami który był zbyt delikatny i w pewnych warunkach ulegał zniszczeniu przez co dochodziło do zwarcia wewnątrz ogniwa (zewnętrzne zabezpieczenia zwarciowe w takim przypadku nie działały po prostu) i stąd problem - po prostu zrobili zbyt małą baterię. Dokłądnych szczegółów technicznych na peweno nie poznamy.

     

    Do do akumulatorów kwasowych - również wrzucam je do jednego wora - no bo czemu nie? zasada działania taka sama - powstaje siarczek ołowiu - różnica miedzy aku AGM czy żelowymi to tylko forma elektrolitu (w AGM uwięzienie w innym materiale, w żelowy po prostu elektrolit w postaci galarety (gelu)

    reszta różnic to już naprawdę szczegóły - dodanie związków i zaworków aby nie następowało nadmierne odparowania wody z elektrolitu czy sama konstrukcja ogniwa.


  5. Kurcze, zastanawiam się gdzie leży problem, skoro już kilkadziesiąt lat temu takie loty należały prawie do rutyny. Przecież przez te kilkadziesiąt lat postęp technologiczny był bardzo duży.

    I nie mówcie mi tu o kosztach, bo poprzednio dwa państwa praktycznie niezależnie od siebie to zrealizowały, a dzisiaj np naukowcy z całego świata mogą ze sobą współpracować praktycznie za darmo a samo wykonanie powinno być raz że tańsze to jeszcze lepsze że względu na nowe technologie.


  6. Moim zdaniem dokonali bardzo niewielkich zmian w technologii (na zasadzie troszkę więcej tego i mniej tamtego) i próbują na tym zarobić. Nie są w stanie ruszyć z masową produkcja i albo chcą zarobić na patencie albo pozyskać inwestora.

    Niestety, podobnych zmian dokonał Samsung np w Note 7 i pomimo wielkiego potencjału nie wyszło to dobrze.


  7. Zaczyna się to o czym już mówiłem. Komunikacja infrastruktury bezpośrednio z pojazdami. Jak ten system zacznie być powszechny to autonomiczne w pełni samochody staną się faktem.

    Co do liczników odliczajacych czas świateł. W naszym przypadku był to strzał w kolano. Jasne jest że nawet polautomatyvzny system korzystający z pętli indukcyjnych na skrzyżowaniach zmienia czas więc pokazywanie go (w całości) jest bez sensu. znacznie lepiej i zapewne taniej byłoby pokazywanie np końcowych 5 sekund. Zwłaszcza że takie systemy istnieją np w Austrii gdzie na kilka sekund przed zmianą świateł zielone miga kilka razy. Ktoś kto zaproponował i przeforsowal w Polsce wprowadzenie tych liczników powinien zostać ukarany za marnotrawstwo.


  8. Muszę Cię rozczarować. Jesteś w błędzie. :)

     

    Naprawdę cieszyłbym się gdyby tak było.

     

     

    Q (zapewne) Twojej radości mam pewne pilne rzeczy i na krótki czas zniknę. Możesz się wykazać wiedzą przez parę dni. ;)

     

    Kompletnie nie mam takiej potrzeby.

     

    P.S.

    Jeśli dwóch ludzi myli się identycznie, to nie oznacza to, że dowodzą prawdy. ;)

    Z jeśli mają rację?

  9. Astro ja wiem, że Ty wszystko wiesz. Więc nic co napiszę (lub ktokolwiek jak widzę) nie będzie dla Ciebie odkrywcze. Np ja, jak ktoś napisze coś o czym wiem, to się z nim zgadzam i cieszę że obydwoje mamy rację a Ty... sam pomyśl...

     

    Thikim - litości jak ktoś narysowałby Cię bez Pieprzyka na twarzy to byłbyś nierozpoznawalny? Idąc takim tokiem myślenia to politycy, modelki itp byłyby nierozpoznawalny na żywo biorąc pod uwagę np ingerencję grafików w zdjęcia czy nawet makijaż.


  10. Astro o ile mnie pamięć nie myli Jezus był postacią historyczną. Być może któreś z przypuszczalnie zdarzeń astronomicznych miało miejsce w okolicach roku 0. ;)

    Natomiast większość bełkotu na ten temat należy traktować symbolicznie ;)

    Religia jest potrzebna społeczeństwu - pozwólmy mu na to :). Lepsza w takiej formie jak mamy obecnie niż w innej.


  11. Thikim w artykule jest mowa o smartfonach i autach elektrycznych i takie przykłady podałem.

    w smartfonach stosowane są ogniwa litowe ionowe. Pewnie w niektórych rozwiązaniach np Samsunga są drobne różnice konstrukcyjne ale zasada pozostaje taka sama. Wyrażenia ogniwa litowe" użyłem skrótowo mają na myśli li-ion.

    w mniejszych urządzenia elektronicznych są stosowane ogniwa np w celu utrzymania danych w kościach pamięci. Najczęściej są to ogniwa Ni wodorkowe z uwagi na łatwość ładowania bez stosowania kosztownych układów zmieniających sposób ładowania (CV,CC - https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Akumulator_litowo-jonowy).

    Jeszcze ciekawostka. Można rozebrać ogniwo cylindryczne są tam między innymi zawiniety warstwy które można rozwinąć i ogniwo rozwinięte (płaskie) nadal będzie działać. Nie polecam jednak takiej zabawy że względu na niebezpieczny skład substancji zawartych w ogniwie.

    • Pozytyw (+1) 1

  12. W tym momencie najlepsze ogniwa są w topowych smartfonach, tabletach. W laptopach trochę gorsze bo uniwersalne masowo produkowane najczęściej stosowane 18650. (Oznaczenie oznacza ogniwo cylindryczne o wymiarach 18mm x 650mm) dokładnie takie same marki Panasonic stosowane są np w samochodach Tesla.

    w tym momencie najlepsze ogniwo w wolnym handlu 18650 to ogniwo Panasonica 18650 o pojemności 3500 mAh

    Ogniwa litowe można ładować jak już napisałem prądem 2C. Dlatego najlepsze dostępne technologie są np w smartfonach. Ładowanie ogniwa jest bardzo dokładnie kontrolowane przez elektronikę z czujnikami temperatury i ciśnienia wewnątrz ogniwa. Stąd najnowsze systemy Ładowania pozwalają naładować baterię smartfona o pojemności 2-3 Ah w czasie około 2h a do 50 czy 80 % znacznie krócej.

    Ogniwa o wyjątkowej wydajności prądowej mają mniejszą pojemność. Stosowane np w elektronarzędziach.


  13. Tak, tylko wejdź sobie na forum Tesli i popatrz jak planują podróże. Aby uzyskać max zasięg i dojechać np z Austrii do Polski muszą jechać po autostradach w okolicach 100 km/h.

    To trochę flustrujące, zwłaszcza dysponując autem o nieprzeciętnych osiągach i wysokim komforcie. Załóżmy że mamy przeciętnego, nowoczesnego Diesla i jedziemy 100 km/h autostradą - zasięg w takim przypadku liczony wręcz w tysiącach km na jednym kilku minutowym tankowaniu.

    Aby elektryk był w pełni użyteczny musi mieć zasięg przy normalnej jeździe (czyli średnim zużyciu) min 500 km czyli odległość jaki przeciętny kierowca jest w stanie pokonać jednorazowo. Szacuje że max zasięg w takim samochodzie musiałby mieć około 800 km.

    Ogniwa litowe nie za bardzo można popędzić z ładowaniem. Nawet jak damy 2C (dwa razy więcej A niż pojemność wyrażona w Ah) to tak ładować można tak mnie więcej do 80 % pojemności i to przy założeniu chłodzenia ogniw. To nawiasem mówiąc powód "chwalenia" się producentów czasem ładowania do niepełnej pojemności.

    A zniszczenie ogniw np w przypadku Samsunga to najprawdopodobniej ograniczenie separacji wewnątrz ogniwa i zbyt ażurowa obudowa (wyczytane w internecie). Czyli walka o masę i objętość a nie szybkie ładowanie.


  14. Astro skąd przypuszczenie, że obrazek odzwierciedla ten kondensator?

    Tempik - dlaczego uważasz, że gęstość energii wiązań chemicznych to szczyt. Nie znam się, ale energia z wiązań chemicznych jest dla mnie intuicyjnie najbardziej prymitywna i nieefektywna.

     

    Thikim- jeśli ktoś porównuje wydajność do samochodów i smartfonow to chyba nie chodzi mi o oryginał Volty ani tym bardziej o jakieś postacie czy przedmioty fantastyczne.


  15. Wg mnie z tekstu jasno wynika że pojemność w stosunku do objętości i masy jest dużo większa- wzmianka o samochodach i smartfonach.

    Pytanie kluczowe to jakie to powody dla których nie jest gotowy do komercjalizacji. Najprawdopodobniej prototyp jest skonstruowany w mikroskali i nie ma technologii i zapewne dowodów, że w praktycznej wielkości działa lub do się go skonstruować.

    Co do pojemności - dla mnie z tekstu wynika, że jego parametry co najmniej kilkukrotnie przewyższają obecną, stosowaną praktycznie technologię (smartfon 7 dni)

    A tak naprawdę nawet dwukrotne zwiększenie parametrów spowoduje rewolucję.


  16. Po pierwsze wiara w jedno nie wyklucza drugiego, powiedziałbym, że wręcz przeciwnie. ;)

    Pozatym byty fantastyczne mają to do siebie, że trudno określić dokładnie ich cechy. I tak np dla mnie Elf to humanoid żyjący w lesie (bez cech "magicznych") co jest bliższe znanej faunie a anioły i diabły to klasyczna wizja katolicka.

    A sama wstawka o tym nie ma prowadzić do dyskusji tylko pokazać że różne dziwne wierzenia ludzi nie są niczym nadzwyczajnym a raczej powszechnym.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...