pogo

bardzo sympatycznie to wygląda w połączeniu z: http://kopalniawiedz...r-analiza,17509

Myślę, że trochę przesadzasz z tym, że utrata pierwszeństwa w jednej dziedzinie może prowadzić do zawalenia wszystkich. Ale fakt faktem, że nauka jest właśnie takim elementem, który może do tego doprowadzić. Swoją drogą wcale by stanom nie zaszkodziło gdyby nagle stracili pozycję litera w wartości zadłużenia kraju (w ujęciu nominalnym, nie % PKB)

Nie pamiętam jak to się liczyło, ale na moje wyczucie to się zeruje (przy założeniu, że generator nie ma żadnych strat)

Wcale nie chodziło mi o realnie działający taki "pojazd", na razie całkowicie mnie zadowala jeśli to będzie działać w laboratorium. Przydatność takiego wynalazku pomijam, na razie chce aby to zrobili jako ciekawostkę. A jeśli chodzi o ten 1kW mikrofal... a ile ma solidna kuchenka mikrofalowa? Poza tym widział ktoś tam jakiś "wylot" tego silnika? Otóż nie... Teoretycznie nic się z niego nie wydostaje, a jedynie wytraca energię mikrofal zmieniając ją w energię kinetyczną.

aha.... będzie częściej ale słabiej przetestowane... zobaczymy czy to się uda.

Przypomnijmy, że ten silnik wymaga tylko energii elektrycznej. Jeśli osiągnie ciąg na poziomie 1t z 1kW energii (to nie jest sprzeczne z zasadą zachowania energii?) to dużo będzie nam jeszcze brakować by zrobić lewitujący pojazd na energię słoneczną? (na razie pomińmy możliwość uniesienia czegokolwiek więcej niż samego siebie)

ja odczuwam zbawienne skutki czerwonego wina już po jednej butelce. Choć przyznam, że wolę efekty po 2 butelkach. :]

a ja chciałem napisać, ze przed powstaniem odłamków chaos musiał być jeszcze większy i duże różnice prędkości musiały się zdarzać jeszcze częściej... więc pytanie skąd one się wzięły wydaje mi się wynikać z niezrozumienia tego, że posłużyłem się pewną analogią.

Dawno temu na discovery słyszałem, że mocz naturalnie pochłania światło UV, więc nie trzeba markerów by wydawał się świecić na żółto gdy głównym źródłem światła jest UV. Mówili o tym przy okazji tematu oznaczania drogi powrotnej przez gryzonie - gryzonie sikają cały czas aby potem po własnym moczu trafić do domu.

Jakby chodziło mu (a raczej jej) o ciepło komputera to zajęłaby inne miejsce. Najcieplej jest na amplitunerze - i tam z resztą też lubi siedzieć.Na rzucanie piłki zwykle wtedy nie ma ochoty, prędzej na kolana wlezie

Ja się załamię... Czy ja pisze w tak zamotany sposób, czy ktoś ma problem z czytaniem ze zrozumieniem? Nie mam zamiaru tłumaczyć o co mi chodziło, bo pewnie znowu nie zostanę zrozumiany, więc proszę by ktoś inny to przetłumaczył na wersję zrozumiałą dla madana.

Może ma to jakiś związek z tym, że żółwie są praktycznie głuche? Co więcej pies lubi przebywać ze swoim właścicielem bez względu na to czy podoba mu się co on robi czy tez nie. Mój kot lubi patrzeć jak programuję, ale to chyba nie znaczy, że lubi programowanie

Różnica w kształcie orbit, a tym samym w kierunkach w jakich się poruszają te pyłki są wystarczająco duże. Pamiętaj, że mamy młodą gwiazdę, która dopiero zaczyna porządkować ruch pyłów na swoich orbitach. A nawet w wykształconym w pełni układzie jak nasz wciąż mamy cała masę odłamków, które przelatują koło planet z prędkościami rzędu dziesiątek tysięcy kilometrów na godzinę. Gdyby nie te różnice w prędkości pyłów i gazów spowodowane wpływem innych ciał to nie dochodziłoby nawet do powstania gwiazd. Ponadto nawet elektrostastycznie trzymająca się kulka pyłu (jeszcze nie grudka skały) może wchodzić na orbity innych takich grudek a 2 takie orbitujące w przeciwnych kierunkach kulki mogą mieć już całkiem sporą prędkość względną, szczególnie jeśli mówimy o orbitowaniu w okół różnych innych elementów.

np folie ochronne na wyświetlacze w komórkach... kwestia tylko tego by zmienić żółty na bezbarwny

tak się wtrącę... jest bardzo prosta przyczyna dla której nie widujemy drobnych skał kosmicznych o sferycznym kształcie: nie każde zderzenie między takimi ciałami powoduje ich połączenie, czasem się one wzajemnie niszczą, kruszą, wyszczerbiają. A zbita elektrostatycznie kulka jest wyjątkowo odporna na zniszczenie przez mniejsze obiekty. taki rozpędzony "pyłek" wbija się w taką kulkę z ogromną prędkością, rozgrzewając się i zlepiając z ów kulką. przy okazji podtapia pyłki o które się otarł i one się ze sobą zlepiają pozostawiając mikro-krater i tracąc sferyczny kształt, z czasem coraz większe obiekty są w stanie w ten sam sposób się dołączyć zostawiając coraz trudniejsze do zamaskowania kratery.

Czy obecnie nadal produkcja akumulatorów truje bardziej niż silniki spalinowe? Oczywiście po uwzględnieniu czasu życia takiego akumulatora.

chciałbym zobaczyć wykresy jak zmieniał się podział rynku tabletów na rynku amerykańskim i światowym pod wzgledem ilościawym i wartościowym... i dopiero wtedy uwierzę w takie rewelacje.

Nie mogli klasyfikować po dziedzinach... bo jak by to potem wyglądało w publikacji, że najwięcej oszustw jest w medycynie? Ludzie mogliby stracić zaufanie do leków.

to już robią: http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrownia_szczytowo-pompowa Poza tym wciąż nie podoba mi się to, ze często mówi się o magazynowaniu energii elektrycznej jako o jej produkcji. Ale nie bez powodu ta rozmowa szybko zeszła na ten kierunek.

Ma ktoś wiarygodną tabelkę z temperaturami światła? Ja znalazłem jakąś o wątpliwej wiarygodności gdzie piszą, że światło słoneczne ma 8 000K, a zachmurzone niebo 12 000K... oczywiście chodzi o sytuację gdy chmury zakrywają całe niebo, ale wydają się zupełnie białe od spodu.

Polujemy i pracujemy w dzień. Wieczorem jemy i odpoczywamy przy ognisku.

właśnie zawsze mnie dziwiło dlaczego ludzie lubią to ciepłe światło... Wydaje mi się, że powinniśmy być bardziej przyzwyczajeni do zimnego, gdyż jest zdecydowanie bardziej podobne do słonecznego. Ewentualnie przy sporym zachmurzeniu jest jeszcze chłodniejsze światło.

jak nie lubię appla to tym razem uważam, że ma rację

to w końcu kropidlak jest rośliną czy grzybem?

poza tym mając firmę nie miałby gwarancji zleceń... przynajmniej nie na początku