Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

adam00

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Reputacja

0 Neutralna

O adam00

  • Tytuł
    Fuks

Informacje szczegółowe

  • Płeć
    Nie powiem
  1. Przykro mi, że ale treść tego "nisa" jest nieprawdziwa, to co jest na obrazku to kontroler do konsoli, która jest oddzielnym urządzeniem podłączanym normalnie do TV, sama konsola Wii U wygląda podobnie do aktualnego Wii (biała skrzyneczka wielkości napędu DVD do komputera). Wyobrażacie sobie trzymanie w rękach odpowiednika stacjonarnej konsoli? Ten kontroler z ekranem będzie się nadawał do użytku ponieważ będzie właśnie tylko kontrolerem (podobno jest lżejszy niż się wydaje), z super bajerem w postaci streamingu obrazu z konsoli.
  2. Może trochę źle sformułowałem pytanie. Chodziło mi o to, że parząc na coraz dalsze obiekty w przestrzeni patrzymy jednocześnie na coraz bliższe w czasie wielkiemu wybuchowi, oczywiście nie liczę na to, że możemy zobaczyć jednocześnie tan sam obiekt w różnych momentach czasu. Więc skoro patrzymy na obiekty z różnych momentów rozwoju wszechświata, to czy jest brane pod uwagę, że te które wydają się oddalać szybciej są wcześniejsze od tych, które oddalają się wolniej?
  3. Nie wiecie czy jest jakieś wyjaśnienie na to, że tak na prawdę patrzymy na przeszłość tych coraz dalszych (czyli coraz bardziej w przeszłość) galaktyk? Więc może wcale galaktyki nie oddalają się coraz szybciej tylko właśnie coraz wolniej, skoro te, które widzimy miliardy lat wstecz oddalają się szybciej a te nam bardziej współczesne wolniej. Chyba, że są jakieś lepsze dowody rozszerzanie się wszechświata niż przesunięcie ku czerwieni?
  4. adam00

    Windą do nieba

    Tylko, że pojazd kosmiczny schodzący z orbity ma nie wiele mniej niż pierwsza prędkość kosmiczna, która wynosi ok. 7,9 km/s, nie można tego porównywać do prędkości wiatru, którą możemy poczuć na ziemi. A z tymi samolotami to też nie do końca prawda, np.: takie konstrukcje jak BlackBird mają poważne problemy z rozgrzewaniem się a prędkość osiągają tylko kilku Machów.
  5. adam00

    Windą do nieba

    Obawiam się, że jedyna opcja to wyprodukowanie (lub ewentualnie złożenie z części) kabla windy w fabryce umieszczonej na orbicie geostacjonarnej. Rozwijając kabel jednocześnie w stronę Ziemi i przeciwną (z zakotwiczoną "przeciwwagą") cały ten układ może być stabilny bez zakotwiczenia na Ziemi. Oczywiście problem to ile będzie ważył ten kabel, ponieważ tak czy inaczej całą tę masę trzeba będzie zawieźć do tej fabryki korzystając z konwencjonalnego transportu kosmicznego. Wejściem kabla w atmosferę bym się nie martwił ponieważ będzie się to odbywać z zerową prędkością w stosunku do powierzchni, wracające teraz na Ziemię pojazdy kosmiczne mają problem ponieważ poruszają się z ogromną prędkością a nie mają dość paliwa żeby ją znacząco zmniejszyć dlatego muszą hamować trąc o atmosferę.
  6. adam00

    Windą do nieba

    Satelity nie wiszą :-) tylko poruszają się w ogół Ziemi z pierwszą prędkością kosmiczną a taką prędkość kabel windy osiągnie dokładnie na wysokości orbity geostacjonarnej. Wydaje się najprostszą metodą wypuszczania z tej windy satelitów jest właśnie wciąganie ich na taką wysokość a następnie pozwalanie (jeżeli mają być niżej) na pomocą silników manewrowych (i dłuższego czasu, żeby nie zużyć zbyt dużo paliwa) zejść na odpowiednią orbitę. A tak na prawdę to kabel windy będzie musiał sięgać znacznie dalej (może nawet prawie 2x dalej) żeby był stabilny i nie spadł pod ciężarem części znajdującej się między Ziemią i orbitą geostacjonarną. W różnych niusach można przeczytać, że kabel windy będzie przyczepiony do satelity na orbicie geostacjonarnej (a nawet, że będzie 2 razy dłuższy tylko spuszczony spowrotem na ziemię żeby był "właściwie zakotwiczony" :-) ale to po prostu sensu nie ma.
  7. adam00

    Windą do nieba

    No właśnie takie rzeczy jak to, że to ma coś wspólnego z windami w budynkach, i trzeba będzie jakieś "szyby" na orbitę budować. Czytając takie coś trudno sobie nie pomyśleć, że to głupi żart. A w rzeczywistości jest to całkiem realne tyle tylko, że bardzo trudne. Nawet fakt, że nanorurki są jeszcze 4 razy zbyt słabe blednie przy informacji, że w ciągu 5 lat zwiększył soją wytrzymałość 100 krotnie. Oczywiście czy projekt ruszy "z papieru" (a w tej chwili to pewnie bardziej "z szumnych zapowiedzi" :-) ) to jeszcze zobaczymy, chociażby dlatego, że posiadacz takiej kosmicznej widny (czy to kraj, czy pewnie jakaś korporacja) zwyczajnie zmiótł by konkurencję w kosmicznym transporcie :-) PS.: oczywiście mnie tak na prawdę też wcale nie chodzi o to żeby komuś "szyderczo" wytykać błędy, dlatego może lepiej by było przeredagować tego "niusa" a te posty z "niepotrzebną dyskusją" skasować.
  8. adam00

    Windą do nieba

    To co sugeruje ten teksty też chyba trudno nazwać sensownym? :-)
  9. adam00

    Windą do nieba

    Ten artykuł jest pełen błędnych informacji, więcej i sensowniej można przeczytać np. tu: http://www.impactlab.com/2008/09/22/japan-space-elevator-association-to-draw-up-timetable-for-space-elevator/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...