k0mandos

Postanowiłem zbudować saunę w piwnicy. Póki co mam samą konstrukcję bez drzwi, ławeczek i pieca - ale i tak się cieszę, bo miałem obawy co do stabilności i wyglądu. Wrzucam zdjęcia, co myślicie? http://img41.imageshack.us/gal.php?g=pict0060w.jpg

No tu masz rację. Jednak to nie ma nic wspólnego z nudą akurat u tego Pana. Polecam na starter Tako rzecze Zaratustra i Antychryst.

Nietzsche nie jest nudny

No więc aby udowodnić, że od formy uciec nie można, to powiem wam tylko, że polecam Ferdydurke. Bliżej nam ostatnio do gęby niż do pupy

A ja was nie rozumiem. Mamy luźne gatki i chyba o to chodzi, żeby można tu było podyskutować na różne tematy. Dla każdej kwestii istniejącej na świecie należy stworzyć osobny temat?

Picie dla picia to czasem ma jednak swoje uzasadnienie. Tylko dla mnie zawsze się to źle kończy pod względem zdrowotnym Jednak ostry trening siłowy i aerobowy na kolejny dzień jest dla mnie zbawienny. Rzekłbym, że czuję, jak wylewa się ze mnie cały syf, szczególnie jak piłem jakieś szampany za 5 zł i do tego tabletki...

Bardzo dobrze, że założyłeś ten temat, ponieważ mam problem. Jeżeli ktoś z was jest w stanie dotrzeć do nagrania części jawnej przesłuchania Macieja Sochy w ramach komisji śledczej ds. nacisków to będę niesamowicie wdzięczny.

No prędkość godna podziwu Ja jechałem zaś 65 km/h po morderczej wspinaczce na forty na Srebrnej Górze Ale już się robiło niebezpiecznie, bo droga nienajlepsza i jakieś wycieczki łaziły. Ale Hayesy się sprawdziły idealnie na tych serpentynkach

Z tych klimatów to polecam "Nowy wspaniały świat" Huxleya. Kastowe społeczeństwo narkotyzujące się somą i przetrzymujące ludzi takich jak my w rezerwacie pod nazwą tubylców.

@Tomek dzięki! A tak poza tym, to wyruszam znowu na rower do Kotliny Kłodzkiej na parę dni. Może znów uda się zrobić jakieś 150km po górach, kto wie W każdym razie w planach jest na pewno Srebrna Góra i Strzeliniec. Mam nadzieję, że pogoda dopisze

Skąd masz takie żółte kamyczki?

No jajecznice już sobie zaaplikowałem i trochę ruchu na świeżym powietrzu. A dzień wcześniej to ja nie wiem co było niestety

Jak sobie z tym radzicie? :-\ :-[

Ciamajda jestem. Ominąłem jedno zadanie na fizyce a wyszedłem godzinę przed czasem :-X 6% w plecy na starcie Ale a to w jednym strzelałem i jak się okazało trafie. Więc 2 do przodu A matma była taka sobie, jednak 180 minut na tyle pisaniny to jednak wciąż trochę za mało. Gdybym miał 20-30 minut więcej, zyskał bym jeszcze parę punktów. No trudno się mówi

Z przekorą napisałem Mam FF to mi takie byki wyłapuje Ciężko określić. Ogólnie to takie potężne zakrzywienie pola może być wytworzone przez ogromną masę, lub też np. bardzo silne pole magnetyczne (chyba), które nota bene zapewne byłoby szkodliwe dla samego człowieka, nie mówiąc o pojeździe. Coś na ten temat głoszą plotki na temat eksperymentu Philadelphia: http://en.wikipedia.org/wiki/Philadelphia_Experiment

Powstanie bombel

No tak, ale z drugiej strony mamy Medycynę i Biologię, które również często się zazębiają (tak myślę) ale z tego wspólnego działu powstaje bardzo dużo notek. Po drugie podział, który zaproponowałem nie jest najszczęśliwszy, bo trzeba by to konkretniej przemyśleć, ale jeżeli nie pojawia się wystarczająca ilość informacji, no to nie ma sobie czym zakrzątać głowy. Mnie po prostu natchnęło przy tym Warpie

No właśnie. Ja bym tam osobiście oddzielił dyskusje na temat takich ciekawych technologii od powiedzmy szusowania po wulkanie Ale nie wiem, czy pojawia się wystarczająca ilość notatek, aby np. dział Technologie podzielić na dajmy na to IT i Fizyka. Zresztą robimy offtop, Thibrisie, mógłbyś zrobić z tego nowy temat w odpowiednim temacie?

Taką mam małą refleksję. Bo temat niby pasuje do działu Ciekawostki, ale jednocześnie Fizyka to coś, co bardzo często kojarzy się z Technologią Mamy taki trochę niejednoznaczny podział.

A ja czasem usłyszę coś gdzieś i następuje polowanie. Wpisuje fragmenty tekstu w google, staram sobie przypomnieć gdzie to słyszałem no i czasem w końcu coś dopadnę Co myślicie? http://www.youtube.com/watch?v=VRyFyq5csng

Ja podobnie jak Natsume słucham prawie wszystkiego. Biegam do techno, w samochodzie lubię czarny rap, w domu gram na gitarce blues, od czasu do czasu jakiś jazz... Co do rapu, to niestety trzeba siedzieć w tym, bo są rzeczy ambitne i są rzeczy nieambitne. Kaliber to ciężka rzecz, trzeba mieć do tego nastrój. Paktofonike osobiście bardzo lubię. Jedyne czego nie trawię to zespoły typu Slipknot, Behemot, Vader etc. Na prawdę irytuje mnie taka "muzyka".

Obecnie mam 3 kaktusy. Ten najmniejszy ma już z dobre 8-9 lat. Miałem jeszcze kilka innych, ale że trochę roztrzepany jestem, to już ich nie mam Jednego bardzo żałuję, bo miał już ponad 2 metry. Ale zaczął się za bardzo telepać w doniczce i postanowiłem go wywalić. Wezmę najwyżej kolejną szczepkę od babci i zasadzę od nowa. No a tu zdjęcia(na jednym uchwyciłem UFO ;D): http://img22.imageshack.us/gal.php?g=pict0052vaf.jpg

No i co z tego? Przecież samo podjęcie tej sprawy świadczy o tym, jak działa instytucja sądu. Dziwić się potem, że sprawy ciągną się latami, jak co druga dotyczy kradzionej bułki, albo pijanego rowerzysty na działkach. Zauważyłem, że nie jesteś obiektywny Skąpisz wspólnych pieniędzy na turbany z kewlaru, ale już na proces o kostkę masła nie. No chyba że się mylę

Wiesz, czasem mordobicia nie unikniesz. U mnie na osiedlu tydzień temu jakiś kretyn podbiegł od tyłu, wywrócił moją sąsiadkę, 3 lata starszą ode mnie, i zaczął ją kopać po głowie. Dziewczyna do tej pory leży w szpitalu i ma guz na guzie na głowie. Dobrze, że ktoś z okna zaczął się wydzierać, bo jeszcze by ją zabił. W takiej sytuacji, 5 metrów od domu o godzinie 14:00... Trzeba być kompletnym dnem, liczę, że szybko gościa odnajdą. Ponoć już było kilka takich pobić, o tym samym charakterze, więc prawdopodobnie to jeden psychol. Tak się zastanawiam, jeżeli hipotetycznie widziałbym taką sytuację i broniąc kogoś, złamał bym takiemu napastnikowi rękę/nogę, to co przewiduje prawo? Tłumaczyłbym się, że był w takiej furii, iż musiałem go unieruchomić w jakiś sposób.