Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Mariusz Błoński

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3577
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    117

Odpowiedzi dodane przez Mariusz Błoński


  1. 9 godzin temu, radar napisał:

    Macie za długą listę followersów widocznie, ofiary własnego sukcesu :)

     

    Nie no, coś mają sp...sute. W końcu jak wyszukujesz kogoś na FB to odbywa się to szybko. Więc nie ma powodu, by i wśród tych 100 000 osób było szybko. Tym bardziej, że - jak napisałem - w innej opcji, jest szybko. Tylko jest to skrajnie nieintuicyjne, bo trzeba szukać osoby do zablokowania korzystając z listy już zablokowanych. :)
    Swoją drogą, teraz przez ten tydzień trzeba było zablokować więcej kretynów, niż przez ostatnich 10 lat.


  2. Dokładnie tak samo jest z komputera. Ale, jak pisałem, udało się znaleźć rozwiązanie, ten moduł jest wyjątkowo nieprecyzyjny.

    W skrócie: FB opisuje to tak, że wchodzisz w odpowiednią opcję i tam masz spis osób, które lubią profil. I jest jak byk napisane, żeby wyszukać w tym spisie osobę, którą chce się zablokować i ją zablokować. Problem w tym, że wyszukiwanie takie trwa godzinami. Okazuje się, że nie należy wchodzić w spis osób, które lubią stronę, ale w spis osób... już zablokowanych. I z niego wyszukać osobę do zablokowania. Tam trwa to ułamki sekundy.


  3. 33 minuty temu, Astro napisał:

    Nie umniejszaj ich znaczenia, bo dziś to jednak nie czasy ruskiej wojny w Afganistanie. Trochę inaczej to działa.
    P.S. Do szanownych Modów: czy można podpiąć strony cyrylicą (po ukraińsku) ze zdjęciami "gruzu 200"? (pytam, bo "gruz" wygląda jak "gruz")

    Trochę inaczej działa obieg informacji, ale mentalność człowieka rosyjskiego działa tak samo.
    A gruzu nie dawaj .


  4. 56 minut temu, tempik napisał:

    Otwierasz lodówkę a tam Ukraina. Nie sądzicie że prędzej czy później każdy dostanie niestrawności( i w konsekwencji rozwolnienia lub zatwardzenia) od tego natłoku informacji? mieszanie informacji bardzo ważnych i zupełnie nieważnych, ten cały natłok sygnałów który robią media sprawie nie służy, wręcz szkodzi. Jedna gazeta przedstawia historię życia jakiegoś dziecka, inna jakiejś babci, jeszcze inna historię metra, kolejna bardzo ważną akcję przedszkola . Każdy musi coś napisać i coś lepszego i bardziej oryginalnego od innych. Chaos, mentlik, a na koniec zatwardzenie jak po za dużej dawce czekolady.

    Po mojemu powinno być w mediach tak jak na konferencji COVIDowej ministra zdrowia. Liczby ofiar,straty,ogólny rozwój sytuacji. 

    Dostaliśmy propozycję napisania o metrze - podobnie jak wcześnie np. o ruchu lewostronnym - więc napisaliśmy, bo temat bardzo interesujący.


  5. Sprawa jest taka. Na kopalnianym profilu na FB czasami pojawiają się nam trole. Problem w tym, że nie wiemy, jak ich zbanować. Na naszych prywatnych profilach nałożenie bana jest banalne. Natomiast na firmowym nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Owszem, znaleźliśmy instrukcje FB jak to zrobić. Jedna mówi o przejściu do odpowiedniej opcji i wyszukaniu usera. Tylko, że jak zaczyna szukać, to nie kończy.

    Inna mówi o tym, żeby z poziomu posta wejść na lewą kolumnę i tam będzie opcja Posty itp. itd. Tylko, że takiej opcji nie ma.

    Ktoś, kto ma własny profil firmowy na FB mógłby nam udzielić szczegółowej instrukcji, jak banować troli?

    Dzięki.


  6. W dniu 13.02.2022 o 09:46, Ergo Sum napisał:

    Sekciarze antyszczepionkowi wierzący w spiski i tak "wiedzą lepiej" - żadne badania ich nie przekonają. Żyjemy w świecie w którym spory odsetek wierzy w teorie które oparte są na praniu mózgów, manipulacjach i twierdzeniach emocjonalnych. Nic nie jest w stanie ich przekonać - co jedynie dowodzi tego, że to co wyznają nie jest oparte na przekonaniach.

    Ktoś mądry powiedział kiedyś "Skoro uwierzyli bez dowodów, do żadne dowody ich nie przekonają".

    • Pozytyw (+1) 1

  7. To zdanie pada w kontekście USA. To po pierwsze. Po drugie - najpierw niech Chiny te EA zbudują, to pogadamy :)
    No i na świecie też, IMHO, atom nie ma się zbyt dobrze, a na pewno nie tak, jak powinien się mieć.

    Jak podaje IAEA, obecnie na świecie jest 439 reaktorów, z czego 133 liczy sobie ponad 40 lat. Łączna moc tych starych reaktorów to 105,145 GW, a łączna moc wszystkich EA to 390,624 GW. Dodaj do tego, że średni czas budowy EA, której budowę rozpoczęto w roku 2019 wynosi 117 miesięcy. Czyli jest równie wysoki, jak dla lat 1996-2000. A po 2000 roku można było być optymistą, bo średni czas budowy EA dla lat 2001–2005 wynosił 60 miesięcy. Potem wzrósł do poniżej 80, w następnych pięciu latach spadł do poniżej 70, a dla okresu 2016–2020 wynosi już powyżej 80. To jasno wskazuje, że mamy poważny problem.

    Różne firmy i organizacje próbują rysować scenariusze przyszłego miksu energetycznego. W najbardziej optymistycznych z nich udział EA w światowej produkcji energii wyniesie 11, może 12%. Obecnie jest to 10%. W scenariuszach najbardziej pesymistycznych będzie to 4%. Prawda zapewne będzie gdzieś po środku, więc raczej należy spodziewać się spadku udziału EA w miksie. Na przykład według IEA, żeby dotrzymać wzrostu zapotrzebowania na energię - i to przy niższych szacunkach jego wzrostu - to w latach 2020–2050 trzeba by mieć dodatkowo 254 GW z EA. Czyli trzeba by tak naprawdę średnio dodawać ok. 8,5 GW rocznie. Tymczasem w roku 2020 dodano (moc reaktorów włączonych - moc reaktorów wyłączonych), 0,3 GW. W latach 2011–2020 dodano zaś 23,7 GW, co daje średnią 2,4 GW/rok. Poniżej grafika IAEA pokazująca, jak dodawano i wyłączano moce. Wyraźnie widać, że od ponad dekady liczba mocy wyłączanych wyraźnie wzrosła. I same Chiny, które budują najwięcej EA, tego nie nadrobią, bo po prostu ich zapotrzebowanie na nowe reaktory się kiedyś skończy. A kraje, które mają najwięcej reaktorów - i to takich liczących sobie 40 czy 50 lat - jakoś nie spieszą się z budową nowych. Moim zdaniem to trendy niekorzystne. Jeśli USA i Europa nie zmienią podejścia do EA to będzie coraz gorzej.

     

    ea.jpg

    • Pozytyw (+1) 1

  8. No i mam zagwozdkę. :) Pisałem na wyczucie. Więc sprawdziłem. Tutaj https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/mononukleoza-zakazna;3943093.html  jest  w bierniku tak, jak napisałem - wirus Epsteina-Barra. Ale w wydawanych przez nich książkach i na stronach medycznych jest "wirus Epsteina-Barr". I chyba, skoro Barr była kobietą, to nie powinno się odmieniać.
    Więc po naszemu winno być Epsteina-Barr.
    Dzięki :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...