Z jednej strony krytykujesz wiarę, a z drugiej strony strony próbujesz argumentować opierając się na wierze w teorie spiskowe?
Abstrahując od tego, że trudno obiektywnie powiedzieć, co to znaczy zły, co to znaczy dobry. Tak jak wśród Niemców byli źli i dobrzy, tak w Kościele są źli i dobrzy. Jedni i drudzy w różnych okresach historii mieli u władzy różny procent jednych i drugich. Naród, organizacja, rasa, partia, płeć, itd. to tylko pewna klasa (używając języka matematycznego) ludzi. Czy naród nie posiada własnej ideologii? W normalnej sytuacji raczej nie powołałbym się tutaj na Wikipedię, ale ponieważ sam się na nie powołujesz, to ułatwię sobie sprawę, bo tutaj jest to opisane najbardziej lapidarnie:
" Ideologia – powstała na bazie danej kultury wspólnota światopoglądów, u podstaw której tkwi świadome dążenie do realizacji określonego interesu klasowego lub grupowego albo narodowego."
Co jest właściwie prawdziwym tematem tej dyskusji?