Nie znam się na stechiometrii ale poprostu przeczytałem w różnych źródłach taką opnie, jedna z nich:
"Z nieznanych powodów zbiornik lub powiązana z nim instalacja dopływowa nie były w stanie utrzymać ciśnienia potrzebnego do dostarczenia Raptorowi wystarczającej ilości paliwa, co spowodowało głód paliwa w połowie spalania. Brak paliwa i nadmiar tlenu skutecznie zamieniły silnik lądowania w gigantyczną pochodnię tlenową, topiąc miedziane ściany komory spalania (stąd zielony pióropusz). Gdyby zbiornik czołowy utrzymywał właściwe ciśnienie, SN8 najprawdopodobniej wylądowałby w stanie nienaruszonym (lub przynajmniej miał znacznie bardziej miękkie lądowanie)."
źródło: https://www.teslarati.com/spacex-starship-nearly-sticks-landing-high-altitude-debut/