Tak to kolejne reprezentatywne badanie naukowe w zgodzie z metodologią.
Zawsze zastanawia mnie poszukiwanie od kilkudziesięciu lat powiązań punktów akupunkturowych z systemem nerwowym kiedy po pobieżnym przestudiowaniu podręcznika do akupunktury jest jasne, że nie ma takiego powiązania, co akurat potwierdziło wiele innych badań.
Jest szereg prac naukowych (także polskich - prof Garnuszewski wprowadził akupunkturę do oficjalnej polskie medycyny w latach 80-tych)wiążących działanie akupunktury z bioelektrycznością.
Jest na świecie kilkunastu wybitnych akupunkturzystów, w Chinach są powszechnie znani - nie sądzę żeby to oni nakłuwali w którymkolwiek z badań. Jeśli ktoś ma pojęcie o tradycyjnej medycynie chińskiej to wie, że akupunktury, stosowanej od tysięcy lat, nie da się nauczyć z kilku podręczników po prostu nakłuwając lub drażniąc opisane punkty.
PS. Sam w życiu nie próbowałbym kogoś nakłuwać nawet po 6-letnich studiach z tej dziedziny w Chinach. Proponowałbym zmierzyć poziom glukozy w krwi na "czczo" przed nakłuwaniem w stanie spoczynku i tuż po wyjęciu igieł po 30 minutowym zabiegu w pozycji leżącej - rezultaty mogą być ciekawe.