Razem mniej boli
dodany przez
KopalniaWiedzy.pl, w Nauki przyrodnicze
-
Podobna zawartość
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Badania na modelu zwierzęcym potwierdzają to, co klinicyści zauważyli już jakiś czas temu: osoby cierpiące na migreny są też bardziej podatne na bóle głowy związane z kacem.
Dr Michael Oshinsky i zespół z Jefferson Medical College wywołali u szczurów ból głowy przypominający migrenowy. W tym celu za pomocą mikstury o właściwościach prozapalnych wielokrotnie pobudzali przez tygodnie, a nawet miesiące oponę twardą ich mózgów (łac. dura mater).
Naukowcy przyglądali się wpływowi alkoholu na 4 grupy gryzoni: dwie przechodzące stymulację opony twardej i pojone alkoholem bądź roztworem soli oraz dwie kontrolne, którym również podawano jeden lub drugi płyn.
Jako że migrena oznacza nadwrażliwość na światło, dźwięki i lekki dotyk w obrębie głowy oraz twarzy, Amerykanie mierzyli wrażliwość gryzoni na dotykanie skóry wokół oczu. W tym celu posłużyli się filamentami von Freya (FvF). Monitorowali zmiany progu bólowego.
U szczurów z podrażnioną oponą twardą, którym podano alkohol, początkowo (przez dwie godziny od spożycia trunku) występował efekt przeciwbólowy, lecz 2 do 6 godzin później wrażliwość na ból wzrastała. W grupach kontrolnych nie zaobserwowano wywołanej alkoholem nadwrażliwości.
Nasze wyniki sugerują, że odwodnienie lub zanieczyszczenie alkoholu nie są odpowiedzialne za związany z kacem ból głowy. Szczury były nawodnione i dostawały czysty alkohol, dlatego winny jest on sam bądź jego metabolity.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Ludzie, którzy w niemowlęctwie przeżyli poważny uraz, jako dorośli inaczej reagują na ból. Dzieje się tak wskutek zmian w mechanizmach bólowych, zachodzących w rejonie zwanym istotą szarą okołowodociągową (Frontiers in Behavioral Neuroscience).
Badacze z Georgia State University (GSU) wykazali, że osoby przebywające na neonatalnych oddziałach intensywnej terapii także w okresie dojrzewania wykazują zmienioną wrażliwość na ból. Wyniki Amerykanów uświadamiają, jak ważne jest podawanie leków przeciwbólowych przed i po procedurach medycznych czy zabiegach operacyjnych.
Jamie LaPrairie przeprowadził eksperyment z laboratoryjnymi szczurami ze szczepu Sprague-Dawley. Chciał w ten sposób stwierdzić, dlaczego ból doświadczany w momencie narodzin na stałe zmniejsza wrażliwość na ból w dorosłości.
Edogenne peptydy opioidowe, takie jak enkefaliny czy beta-endorfina, hamują ból, a także poprawiają nastrój, np. po wysiłku fizycznym. Ponieważ peptydy te są wydzielane po urazie i działają jak morfina, LaPrairie i profesor Anne Murphy postanowili sprawdzić, czy gryzonie, które doznały urazu okołoporodowego, charakteryzują się jako dorosłe osobniki wysokim poziomem tych substancji. W tym celu podali zwierzętom Nalokson – lek znoszący ośrodkowe i obwodowe działanie opioidów. Okazało się, że po zastrzyku szczury zranione w dzieciństwie zachowywały się jak reszta gryzoni.
W następnym etapie badań Amerykanie skupili się na istocie szarej okołowodociągowej. Dociekali, czy stan zapalny z dzieciństwa zmienił ekspresję peptydów opioidowych w tym obszarze mózgu. Wykorzystując parę różnych technik, wykazali, że u szczurów po urazach okołoporodowych stężenie endogennych opioidów było 2-krotnie wyższe od normalnego.
Murphy zaznacza, że choć obniżenie wrażliwości na ból jest w pewnych okolicznościach przydatne, całkowite znieczulenie bywa więcej niż szkodliwe. Ból jest przecież sygnałem ostrzegawczym.
Akademicy z GSU zauważyli, iż u cierpiących w niemowlęctwie zwierząt nie tylko na stałe wzrosło stężenie np. endorfin, lecz że zmniejszyła się też znacznie liczba dostępnych receptorów opiodowych mu i delta. Są one konieczne, by leki przeciwbólowe działały. Oznacza to, że by wyeliminować przykre doznania, trzeba de facto podać więcej medykamentu, np. morfiny. Badania na ludziach to potwierdzają.
W przyszłości Murphy zamierza sprawdzić, jak ból neonatalny zmienia reakcję stresową, a także określić wpływ urazów noworodkowych/niemowlęcych na długofalowe uczenie i pamięć.
-
przez KopalniaWiedzy.pl
Karmienie piersią może być najlepszym środkiem przeciwbólowym dla małego dziecka.
Przeprowadzona przez pracowników Mount Sinai Hospital z Toronto analiza różnych badań wykazała, że karmienie piersią pomaga noworodkowi znieść ból towarzyszący ukłuciu igłą przy pobieraniu krwi.
Karmione w ten sposób dzieci wydają się doświadczać mniej intensywnego bólu niż te, którym dawano smoczek, owijano pieluszką lub podawano placebo. Kluczową rolę odgrywała uspokajająca obecność matki.
Naukowcy sądzą, że karmienie piersią szczególnie pomagało wcześniakom, które musiały być poddane wielu bolesnym zabiegom. Podkreślają jednak, iż ich badania, bazujące na danych pochodzących od ponad 1000 dzieci, nie testowały wpływu karmienia piersią na ból związany z powtarzanymi procedurami medycznymi.
Zespół z Mount Sinai oceniał odczucia bólowe poprzez pomiar zmian w częstości oddechów oraz uderzeń serca, a także na podstawie długości płaczu po ukłuciu igłą.
Uspokajający wpływ karmienia piersią może być wynikiem bliskości matki albo czynność jedzenia pomaga odwrócić uwagę od nieprzyjemnych doznań. Kanadyjczycy sugerują ponadto, że istotny może być słodki smak matczynego mleka. Naukowcy zaobserwowali, iż podanie maluchowi czegoś słodkiego jest tak samo skutecznym środkiem przeciwbólowym.
Zwolennicy jeszcze innej teorii utrzymują, że mleko zawiera wysokie stężenie związków chemicznych uruchamiających produkcję naturalnych "hormonów szczęścia", zwanych endorfinami.
Ponieważ karmienie piersią jest najtańszą, najbezpieczniejszą, a w dodatku naturalną metodą uśmierzania bólu u niemowląt, powinno się ją jak najczęściej stosować.
-
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.