Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Na ratunek jaskini

Rekomendowane odpowiedzi

Międzynarodowy zespół specjalistów zebrał się w Paryżu w celu znalezienia sposobów na uratowanie prehistorycznych malowideł w jaskini w Lascaux. Są one niszczone przez grzyby, algi i bakterie.

Jaskinię zamknięto dla turystów w 1963 roku, gdy odkryto, że obecność ludzi powoduje szybki rozwój alg oraz inne szkody. Sytuację pogarsza chemiczny skład skał, które ułatwiają wzrost mikroorganizmów.

Los malowideł zależy w głównej mierze od mikroklimatu jaskini. Ostatnio zauważono katastrofalne zjawisko - wskutek globalnego ocieplenia doszło do zatrzymania cyrkulacji powietrza. To sprzyja rozwojowi stworzeń szkodzących malowidłom. Zatrzymanie cyrkulacji powietrza powoduje też, że ewentualna wizyta specjalistów, którzy mieliby zbadać jaskinię, stała się bardzo ryzykowna, gdyż ich obecność zwiększy wilgotność i temperaturę wnętrza.

Na razie słynna jaskinia jest całkowicie niedostępna dla ludzi. Uczeni mają nadzieję, że sama się "uzdrowi".

Rozważane są też dwa pomysły ratowania malunków. Jeden zakłada zainstalowanie systemu sztucznie podtrzymującego odpowiedni mikroklimat, a drugi to propozycja wykorzystania biocydów, mających zabić szkodliwe mikroorganizmy. Ze środków chemicznych korzystano już wcześniej, ale nie dały one w pełni zadowalających rezultatów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Optuję za mikroklimatem. Lepiej będzie przywrócić pierwotne warunki, niż eksperymentować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boję się, że francuska ambicja, by za wszelką cenę zrobić inaczej, niż zaproponują Amerykanie, może zakończyć się katastrofą. Po narodzie, który nie potrafi nawet uznać międzynarodowych skrótów "DNA" oraz "AIDS", spodziewam się absolutnie każdego wariactwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie czemu Ci specjaliści nie mogli by tam wizytować w skafandrach jakichś. Temperatury i wilgotności by wtedy nie zwiększyli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś mi to nie pasuje! Jak mi kiedyś mówił mój kolega z archeologii, grota w Lascaux ma swoją wierną kopię - i to właśnie tę kopię zwiedzają turyści, a nie oryginał. Natomiast w necie znalazłem informację, że oryginalna jaskinia była zwiedzana do 1963, kiedy znaleziono tam zielone naloty niszczące malowidła (jaskinię niezwłocznie zamknięto). W 1983 wykonano w pobliskim kamieniołomie wierną kopię dwóch sal z malowidłami. I to właśnie ten obiekt jest od tego czasu zwiedzany. Natomiast myślę, że uruchomiony dawniej proces niszczenia w oryginalnej jaskini postępuje nadal - i właśnie dlatego jest o tym doniesienie. Czy się mylę w tych domysłach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie czemu Ci specjaliści nie mogli by tam wizytować w skafandrach jakichś. Temperatury i wilgotności by wtedy nie zwiększyli...

Bo głównym problemem jest przede wszystkim światło. Żeby zatem zamordować te glony, należałoby jaskinię zamknąć także dla badaczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś mi to nie pasuje! Jak mi kiedyś mówił mój kolega z archeologii, grota w Lascaux ma swoją wierną kopię - i to właśnie tę kopię zwiedzają turyści, a nie oryginał. Natomiast w necie znalazłem informację, że oryginalna jaskinia była zwiedzana do 1963, kiedy znaleziono tam zielone naloty niszczące malowidła (jaskinię niezwłocznie zamknięto). W 1983 wykonano w pobliskim kamieniołomie wierną kopię dwóch sal z malowidłami. I to właśnie ten obiekt jest od tego czasu zwiedzany. Natomiast myślę, że uruchomiony dawniej proces niszczenia w oryginalnej jaskini postępuje nadal - i właśnie dlatego jest o tym doniesienie. Czy się mylę w tych domysłach?

 

No, a co tu nie pasuje? Grotę zamknięto 40 lat temu. Zbudowano kopię.

Ale ostatnio okazało się, że w oryginalnej grocie zaszedł bardzo niekorzystny proces, czyli zatrzymanie cyrkulacji powietrza. Mamy więc gwałtowny spadek szans na to, że dojdzie do samouzdrowienia, stąd alarm wśród naukowców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo głównym problemem jest przede wszystkim światło. Żeby zatem zamordować te glony, należałoby jaskinię zamknąć także dla badaczy.

Zamknąć jaskinię i otwierać w nocy ? :) Może ultrafioletowe lampy by mniej szkodziły ? Tak sobie tylko dywaguję...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ultrafioletowe lampy mogłyby fajnie zabić te wszystkie grzyby, ale niestety farby też mogłyby wypalić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Realizowany od kilku lat plan ratowania słynnej jaskini w Lascaux, na ścianach której odnaleziono malowidła pozostawione przez plemiona ludzi pierwotnych, traci na skuteczności. Próby eliminacji grzybów i bakterii porastających ściany pieczary stają się coraz mniej efektywne ze względu na ich narastającą oporność na stosowane środki.
      Problemy z niechcianymi mikroorganizmami zaczęły się już po kilku latach od odkrycia jaskini w 1940 roku. Dopuszczenie w to miejsce turystów spowodowało katastrofalne zmiany w mikroklimacie groty. Ich najważniejszym efektem był gwałtowny rozwój grzybów i bakterii, które kilka lat temu zaczęły bezpośrednio zagrażać bezcennym malowidłom. W 1963 jaskinia w Lascaux została zamknięta dla turystów, lecz niezwykłe parametry jej wnętrza wciąż nie wróciły do normy.
      Aby ocenić, jak daleko zaszły niepożądane zmiany, kilka lat temu pobrano wymazy ze ścian jaskini. Jak można było przewidzieć, w miejscach szczególnie popularnych wśród turystów różnorodność mikroorganizmów była wyjątkowo duża, zaś pobrany materiał zawierał nawet bakterie potencjalnie groźne dla człowieka. Szczególną uwagę badaczy przykuł jednak gatunek zabarwionego na czarno grzyba, który zaczynał bezpośrednio zagrażać cennym malowidłom.
      W odpowiedzi na zagrożenie badacze rozpoczęli intensywną akcję usuwania niechcianego gościa. Początkowo przynosiła ona oczekiwane rezultaty, lecz po pewnym czasie uświadomiono sobie, że pomimo zabicia grzyba, na ścianach groty pozostawały resztki melaniny - pigmentu odpowiedzialnego za ciemne zabarwienie mikroorganizmu. Na tym jednak nie koniec złych wieści...
      Najnowsze badania wykazały, że środki zastosowane do zwalczenia niechcianych mikroorganizmów stały się w dużym stopniu nieskuteczne. Jest to efektem narastającej oporności mikroorganizmów, lecz także budowy związku używanego do dezynfekcji. Rozpada się on na łatwo przyswajalne związki azotu i węgla, przez co, zamiast niszczyć bakterie i grzyby, staje się dla nich... pożywką.
      Jeden z naukowców zaangażowanych w najnowsze badania, Claude Alabouvette, podsumowuje: teraz sami się zastanawiamy, co jest bardziej niebezpieczne: leczenie czy zaniechanie leczenia. Podobnych wątpliwości nie ma jednak Robert J. Koestler, ekspert z zakresu konserwacji obiektów muzealnych: myślę, że [zaniechanie działania] to zły pomysł, ponieważ nawet jeżeli naukowcy znajdą sposób na zabicie grzyba, melanina wciąż będzie zanieczyszczała ściany.
      Prawdopodobnie nikt nie potrafi przewidzieć, co uczynią naukowcy. Pozostaje jednak mieć nadzieję, że bezcenna zawartość jaskini w Lascaux zostanie uratowana.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Badania naskalnych rysunków ujawniły, że przed tysiącami lat mieszkańcy francuskich Pirenejów handlowali minerałami. Uczeni ze Stanford University badali skład farb, za pomocą których namalowano Wielkiego Byka z Lascaux. To jedno z najstarszych znanych nam malowideł.
      Akademicy ze Stanford Linear Accelerator Center (SLAC) otrzymali mikroskopijne próbki, pobrane przez archeologów z uszu i pyska zwierzęcia. Do ich zbadania wykorzystali metodę absorpcji promieni X, za pomocą której przeanalizowali znajdujący się w farbie tlenek manganu.
      Okazało się, że w badanych próbkach występuje bardzo szeroka gama minerałów zawierających ten związek, a wśród nich jest też rzadki hausmannit (Mn3O4), którego nigdy wcześniej nie znaleziono w prehistorycznych pigmentach.
      Obecnie nic nie wiadomo, by minerał ten występował na okolicznych terenach. Jego pojawienie się w pigmencie może świadczyć albo o tym, że ludzie zapomnieli o miejscu jego występowania (co jest jednak mało prawdopodobne), albo, ku czemu skłaniają się naukowcy, że już 17 000 lat temu, gdy powstawały rysunki w Lascaux, ludzie zajmowali się handlem.
       
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...